Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama fabiana

Teściowa odmawia opieki na wunukiem.

Polecane posty

Gość gość
9:53 Bzdury piszesz! Babcia zasługuje na pomoc dorosłych dzieci, bo te dzieci wychowała i opiekowała się nimi. Ma więc prawo kiedy dzieci są dorosłe zająć się swoim życiem i nie być na każde ich zawołanie . Ma prawo nawet leżeć do góry brzuchem! Problem w tym, że dorosłe dzieci domagają się ciągle pomocy i wyręczania przez rodziców, najlepiej do ich śmierci. Głupotą i egoizmem jest też ocena własnej matki lub ojca od tego czy zgodzą się być darmowymi niańkami wnuków. Radzę mniej poetyki, a więcej realizmu i trzeźwego, sprawiedliwego spojrzenia na świat nie tylko swój ale i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze robi tesciowa, ona juz swoijego syna wychowala a ty wychowaj swojego, tesciowa to nei nianka tylko matka twojego meza!!!!! twoja rodzina niech ci pomoze!!! trzeba liczyc na siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:53 Tak, są zimni ludzie nie potrafiący kochać i do takich ludzi zalicza się autorka. Natomiast opisani przez nią teściowie są super .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie by moją córeczkę wychowywała obca osoba. Teściowa to obca kobieta.Ta babcia to zimna toksyczna osoba-wiecznie ponura ,stękająca i jęcząca.Lepiej by taka osoba nie opiekowała się dzieckiem.Co innego moja mama.Moje dziecko uwielbia Ją ze wzajemnością.Mama mówi,że musi żyć długo,by wnusia miała taką oddaną osobę w rodzinie.Ma bzika na punkcie wnuczki,w ogóle dzieci.My z mężem mamy spokojną głowę i jesteśmy bardzo wdzięczni mamie,że tak troszczy się o nią.Gotuje smaczne obiadki i malutka je z apetytem.W domu różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury piszesz! Babcia zasługuje na pomoc dorosłych dzieci, bo te dzieci wychowała i opiekowała się nimi" To był jej z****** obowiązek,a syn ma swoją rodzinę.Pępowinę czas odciąć.Owszem,jeśli babcia/dziadek choruje,jest kaleką,to jak najbardziej trzeba pomagać.Ale zdrowych ??? To działa w dwie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:09 A zasr..nym obowiązkiem autorki jest samej z mężem wychować dziecko. Wpychanie dziecka w ręce teściowej uniemożliwiłoby autorce domaganie się pomocy na starość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To działa w dwie strony, jak najbardziej.Tylko syn ma własna rodzinę i rodziców!! Rodzice to przecież tez rodzina, więc debilne argumenty wysuwasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość teściowa
Sama jestem teściową. Bez problemu zajęłam się wnuczkiem - ale synowa miała wieczne uwagi, że zawsze coś robię nie tak. A to nie taki kolor, a to nie takie body itp. Czepiała się o naprawdę pierdoły. Ok. Nic nie mówiłam, zaciskałam zęby. Syn z moim mężem próbował jakoś ratować sytuację. Było raz lepiej, raz gorzej. Ale jakoś to szło. Mama mojej synowej nie dała rady zając się małym - bo sama jest schorowana. I to normalne, że nie mogłaby go bawić. Jednak miało miejsce pewne wydarzenie, które chyba przelało wszystko. Święta Bożego Narodzenia w zeszłym roku. Zapraszałam na Wigilię - synowa z synem odmówili. Bo robią u siebie. Ok. Rozumiem. Święta - no też nie przyjdą, bo chcą odpocząć - rozumiem. I cóż. Wigilię i swieta spędziliśmy z męzem sami. Ani syn, ani synowa nie zaprosili nas. Było nam przykro, bo rodzice synowej i rodzeństwo było. Poczułam byc może i zazdrosć. Ale mówi się trudno. Przyszedł sylwester - zostaliśmy z wnukiem. W marcu tego roku powieidzałam dzieciom, ze skoro mały ma 3 lata - czas do przedszkola od września. Że ja też czasem chce odspocząć. Gdzieś wyjśc (dawniej chodziliśmy z mężem do teatru czy filharmonii), wyjechać (kochamy góry). I zrobiła się awantura. Synowa i co gorsza syn - nawrzcuali mi od egoistek. Że tylko ja się liczę. etc. Aż wstyd mi pisać, bo oznacza to, że źle syna wychowałam. Oczywiście od razu z dnia na dzień przestałam bawic małego. Syn nie pamieta o urodzinach/imieninach dniu mamy i tay. Synwoa nigdy nie skłądała życzeń. Cóż. Takie jest życie. Teraz mamy z męzem czas dla siebie. A młodzi już nie jesteśmy. Mąż ma 65 lat, ja 62.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowa niech szaleje,nie ma czasu i ochoty dla wnuka młodych może nie stać na opiekunkę/np.są na dorobku/ albo obawiają się obcej kobiety do dziecka,różnie bywa matka swojej mamy nie ma w pobliżu to niech potem teściowa nie wymaga opieki na stare lata od syna czy nie daj Boże od wnuka to jakaś patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to niech potem teściowa nie wymaga opieki na stare lata od syna czy nie daj Boże od wnuka to jakaś patologia" x Tylko prymityw mógł coś takiego napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa zna po prostu swoje możliwości. Ja np. jestem ogólnie mniej więcej zdrowa, ale powolna (hashimoto), powoli się schylam (lekkie dolegliwości kręgosłupa), nic cięższego nie udźwignę i gdy była u mnie siostrzenica ze swoją 1,5 roczną córeczką stwierdziłam, że gdybym miała się opiekować takim dzieckiem, to dziecko byłoby inwalidą jeśli nie w pierwszym dniu opieki, to w jednym z pierwszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:31 Droga teściowo, współczuję ci i chce pocieszyć. Nie twoja wina, masz niewydarzonego syna i niewydarzoną synową. Ciesz się życiem, odpoczywaj i nie miej wyrzutów sumienia. Zobiłaś więcej niż mogłaś, a brak wdzięczności i chamstwo twoich dzieci obciążają tylko ich. Kolejny dowód na to, że dziećmi musza się zajmować rodzice, a nie babcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:33 Ty tez nie spodziewaj się pomocy na starość od dzieci czy wnuków, bo taki prymityw i patologia jak ty, to zawsze i wszędzie sobie nagrzebie. Wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem babcią ,opiekuję się wnuczką od urodzenia.Relacje cudowne.Kocham to dzieciątko,a ona jak zawsze słodziutka.Kiedy rodzice wychodzili na dancing,wyjeżdzali na jeziora, zostawiali Ją u mnie na noc.Bywało tydzień nawet..Niestety,wnuczka nie raz miała zakaz nocowania u babci.Rodzice stwierdzili,że w domu jest niegrzeczna.Zapytałam się ich,jakim prawem karzą to dziecko,skoro u mnie jest naprawdę grzeczna,posłuszna.Czyli za to,że jest grzeczna,nie może do mnie przychodzić.Poprosiłam ich by więcej uwagi poświęcali dziecku,by razem bawili się z nią,więcej czułości okazywali jej, a niech nie grają moja osobą.Na swój szacunek i zaufanie pracowałam kilka lat i nie pozwolę wmawiać mi,że to przeze mnie.Ona nawet nie jest rozpuszczona.Rany,to jeszcze małe dziecko,a już takie wymagania od kruszynki. A poza tym młodzi nerwowi,w biegu,a ja spokojna ,cierpliwa,wzbudzam zaufanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci, jacy ci młodzi bez serca i duszy, źli ludzie i tyle. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś prostaku,dzieci mają swoje życie nigdy nie obarczałabym dzieci by opiekowały się mną mam godziwą emeryturę i w razie potrzeby chętnych zawsze znajdę znam takich,którzy przez całe życie hulali,zero pomocy,a potem na stare lata przypomnieli sobie o dzieciach dzieci odpłacą się tym samym,nie będą zainteresowani pomocą jak Kuba Bogu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prostakiem to jesteś ty, sama emerytura i pieniądze nie zrobia z ciebie człowieka. Takie coś jak ty omija się z daleka. Nikt nie obarcza sobą niepotrzebnie drugich, ale ty musisz jątrzyć, taka jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś niech takie coś jak ty przestanie obrażać innych nie umiesz się wysłowić ?? pewnie ,że nie słoma ci z butów wystaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opiekowałam się wnukiem najlepiej jak umiałam. Rodzice zrobili się zazdrośni o relacje, ponieważ widać było wielka więź i miłość między mna a wnukiem. Oni ciągle kłóca się między sobą, krzyczą i nie zajmują się dzieckiem, które samo musi się bawić, a resztę dnia spędza w przedszkolu. Ze mna wnuk bawił się, codzienne spacery, wyjazdy do parku, buzia uśmiechnięta od ucha do ucha. Zmieniło się, teraz przedszkole i samotne zabawy na dywanie, zero spacerów, świadkowanie kłótniom. Smutne, przedwczesne dojrzewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13;04 Człowiek rozumny – gatunek ssaka z rodziny człowiekowatych, jedyny występujący współcześnie przedstawiciel rodzaju Homo. ciebie to nie dotyczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość teściowa
"Droga teściowo, współczuję ci i chce pocieszyć. Nie twoja wina, masz niewydarzonego syna i niewydarzoną synową. Ciesz się życiem, odpoczywaj i nie miej wyrzutów sumienia. Zobiłaś więcej niż mogłaś, a brak wdzięczności i chamstwo twoich dzieci obciążają tylko ich. Kolejny dowód na to, że dziećmi musza się zajmować rodzice, a nie babcie." x Tylko tego syna wychowywaliśmy. Pewnie gdzieś popełniliśmy błąd. I za to teraz płacimy. Wnuczka kochamy nad życie. Od marca widzieliśmy go tylko 4 razy. Urodziny, imieniny, dzień dziecka i raz po prostu tak spontanicznie. Ilekroć dzwonimy, aby się spotkać - syn lub synowa wymiawiają się a to wyjazdem, a to zakupami. A z zaskoczenia nie przyjdziemy. Bardzo niemile potraktowała nas synowa. Ech... Nie będę się użalać. Ja jestem już na emeryturze. Mąż od stycznia będzie. Starość mamy zapewnioną - dom spokojnej starości. Bo nasze emerytury będą nam na to pozwalały. Nie chcę być od nikogo zależna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:10 Sama dajesz świadectwo o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstrętną i okrutną krową jestes ty autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś znam to,też to zaliczam szkoda mi dziecka-robię to tylko dla niego więc nie odrzucam tej opieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość teściowo, dzieci wychowuje się, wpaja im się dobre rzeczy, a potem one idą w świat i często to co mówiliśmy staje się dla nich nieważne i głupie. Masz prawo się użalać, ale nie wyrzucaj sobie złego wychowania syna. Może się opamięta, a może synowa tak go nastawiła. Życzę wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakrztusisz się staruszko tymi wyzwiskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka myśli, że jak dziadki nie bedą oglądac wnuka, to sie zapłaczą na śmierć. W takim przypadku po prostu oni mają święty aspokój. I tak przyjdziesz w łaskę nierozgarnięta mamuśko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość teściowa
Dziękuję za miłe słowa i pocieszenie. Nie chcę obwiniać synowej. Syn swój rozum ma. Jeśli nie widzi nic złego w swoim zachowaniu - widocznie jest mu z tym dobrze. Przykro jest - bo dziecko niczemu winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie emeryci to plaga społeczna. Nic nie robia a my za to płacimy z naszych podatków. No I żyja za długo zajmuja nam mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 13:18 powielam słowa autorki śmierdzący leniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×