Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w ciąży co z tym zrobić

Polecane posty

Gość gość

jestem w 3 miesiącu ciąży, niedługo mam ślub z moim narzeczonym. Rodzice dali nam ładne mieszkanie i samochód. Przyszły mąż dobrze zarabia i świetnie sobie radzi w roli przyszłego ojca. Ale nie w tym rzecz. Co ja mam robić ? Wszyscy dookoła podejmują jakieś decyzje , działania , pracują (wesele , nasze przyszłe życie) . Tylko ja siedzę całymi dniami w domu. Odpoczywam, czytam książki chodzę na zakupy. Co mam robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
możesz robić wszystko.:P przecież to dopiero 3 miesiąc. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale j właśnie nie wiem co!!! Co ja mam robić całymi dniami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a co robiłaś wcześniej? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam, uczyłam się, prowadziłam aktywne życie uprawiałam sport wyjeżdżałam z przyjaciółmi. Teraz tego nie mogę. Musze robić wszystko na spokojnie a tak nie umiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co wcześniej. A jednocześnie planuj wesele. Przecież jest twoje, czemu się tym nie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ja mam je planować i się stresować jak rodzice to za mnie zrobią . Wszyscy dookoła robią wszystko . Ja już nie mam co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kieckę sobie wybierz do ślubu i buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nie mogę. Ślub za 2 miesiące do tego czasu i nogi mogą mi spuchnąć i ja moge przytyć. Suknie znajdę 3 tygodnie przed samym weselem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie pracujesz? VCiąża to nie choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszłam na urlop. Pierwszy miesiąc ciąży był okropny , Dalej wymiotowałam niż widziałam . jak jakiś kot ;/ teraz troche lepiej no ale jak juz jestem na tym urlopie to jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to oni biorą slub czy ty? Przecież to jest frajda, zwłaszcza jak ma się kasę na wszystko co się chce i nie trzeba myśleć na czym by zaoszczędzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzicie ? Nie mam co robić . Pojechała bym gdzieś na wycieczkę, ale nazeczony cały czas pracuje. Koleżanki też. Siedze tylko albo w mieszkaniu albo u rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wróć do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie lubiłam uroczystości a zwłaszcza ich planowania. Jak ktoś inny zaplanuje za mnie ślub to dla mnie duża ulga . Nie chce mi się myśleć o zaproszeniach i innych głupotach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dam rady wrócić do pracy. Czuje się już dobrze ale moja praca wymaga odemnie 100%. A tyle teraz nie moge dać . Wiec lepiej zostane na tym urlopie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo, 2/10 na zachęte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie kurcze nie prowo! To jest najgorsze. Siedze teraz przed kompem, narzeczony w pracy. Z nudów posprzątałam nawet mieszkanie . I co dalej co mam teraz robić . Jest południe co mam robić do 18 jak narzeczony wróci z pracy. No co? Po sklepach chodziłam wczoraj. Książki mi się jie chce czytać . w tv nic ciekawgo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siły na zakupy masz a na pracę nie? co w podnosisz cięzary? Wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj jest sobota, większość ludzi ma wolne, albo pracuje do 2. żadnej koleżanki niby która dzisiaj nie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w szkole językowej . I uwierzcie że nie jest tam łątwo. Nie siedze za biurkiem i nie pije kawy. Aktywnie pracuje z młodzieżą i dorosłymi. Lubie swoją prace ale zawsze wymagała odemnie 100% zaangażowania . Teraz jestem cały czas zmęczona i mi się nic nie chce. Nie wróce do pracy żeby mnie z niej wyrzucili. Po porodzie dojde do siebie i wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje koleżanki to w większości singielki w sobote akurat one najbardziej są zajęte .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyrzucą bo nie mogą, a możesz pójść na 1/2 etatu. Nauczycielki jakoś są w stanie pracować prawie do końca, a w szkole językowej jest łatwiej. siedzisz i gadasz. Nie podnosisz ciężarów, nie jesteś narażona na wypadki. Po PROSTU CI SIĘ NIE CHCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że pani nigdy umysłowo nie pracowała. Nauczanie jest pracą umysłową i jest nieraz cięższą niż fizyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja nie ucze dzieci . Ucze dorosłych w prywatnej szkole jezykowej. Gdybym siedziałą za biurkiem od razu by się skargi posypały. Dorośli którzy słono płacą za nauke dużo wymagają od nauczyciela . Bo mają takie prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że pani nigdy umysłowo nie pracowała. Nauczanie jest pracą umysłową i jest nieraz cięższą niż fizyczna. x hahahahahahahahaha nie twoja kochana, znam kilka osób które pracuja w szkole językowej. Jesteś leniwa, nawet weselem nie chcesz się zająć, dziecko pewnie wychowają babki albo niańki. Mimo że pójdziesz na macierzyński a potem wychowawczy. Pewnie będzie cc bo przeleżąc całą ciążę nie będziesz miała siły na pn. LEŃ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawaj korki, w domu. A nie no sorki, nie masz siły podjechać do klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ na pewno zna Pani osoby pracujące w szkole językowej. W takim razie Pani wiedza przekracza zakres mojej. Doprawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klupnij sie w łeb,wszystko masz na tacy i problemow szukasz.Zryj puchnij ,urodz i wychowuj. "Co mam robć?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×