Gość gość Napisano Listopad 22, 2015 Jedno jest pewne.Dluzej tak nie da sie zyc. Dziwi mnie to bo przeciez gdyby zalowal tego wszystkiego to by inaczej sie zachowywal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2015 Wczesniej mowil ze bedzie mnie we wszystkim wspieral.Nawet na terapie ze mna jezdzil I po co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2015 gość wiedząc, że autorka źle się czuje, zmusił ją/przekonał ją aby poszła po dziecko z nim do jego rodziców, gdzie ten się NAJEBAŁ, a potem jeszcze w takim stanie trzeba było go pilnować, żeby w drodze do domu coś mu się nie stało (dodatkowy kłopot dla źle czującej się małżonki), potem poszedł do sklepu zostawiając żonę z dzieckiem na zewnątrz jak psa, zamiast się śpieszyć urządza sobie pogadanki i jeszcze jak dowlókł swoje spijaczone dupsko do łóżka zasnął jak gdyby nigdy nic. Ale widzę, że komentujący tutaj problem autorki widzą problem w autorce, która znosiła wszystko dla męża, a ten nawet nie zapytał czy nie trzeba isc do domu bo może źle się czuje. I NIE PISAŁA NIGDZIE O TYM, ŻE DA DUPY NA IMPREZIE. IQ forumowiczów jets na poziomie zimniaka i własnego kutasa. Autorko wspolczuje. Na twoim miejscu kopnelabym go w dupe zeby spal na ziemi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2015 Jutro a raczej dzisiaj napisze co i jak.Ide juz spac bo pozniej musze zajac sie dziecmi:) Dobranoc:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2015 Na tym forum jest tak ze osoba cierpiaca staje sie ofiara.Gosciu ktory przed chwila napisal(1.38)dziekuje:))) Nigdy d**y nie dawalam bo od 10 lat jestem wierna zona.A moj maz?i to tak odnosnie psa,zaadoptowalismy psa ze schroniska i co?lepiej ho traktuje niz wlasna rodzine.Ja naprawde nie mam sily.Nerwica to osobny temat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość amk Napisano Listopad 22, 2015 autorko :) idź odpocznij. dobrze, że jesteś pod opieką terapeutyczną. może warto spróbować terapii dla par, bo twój mąż najwyraźniej nie rozumie twoich potrzeb w ogóle, a w szczególe ze względu na twój stan psychiczny. bez histerii, na spokojnie porozmawiaj z nim o tym sobotnim zajściu i dlaczego tak cię zranił i czy chce nadal odbudowywać związek. trzymam kciuki, bidulko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2015 Nie raz od niego slyszalam ze wszystko przez moja chorobe.Przykro mi tego sluchac bo on z moja choroba ma malo wspolnego.Wszystkim zajmuje sie ja.On tylko pracuje a i jezdzi na basen saune itp.To wszystko.W domu nie zajmuje sie niczymJa pracuje(wlasna dzialalnosc)zajmuje sie domem dziecmi,wywiadowkami itp.Moze mial za dobrze?ponoc faceci wola zolzymZobaczymy.Taka zolza mam zamiar teraz byc.Co z tego wyjdzie?niewiem.Mam nadzieje ze uwierze w siebie a on bedzie tylko zlym wspomnieniiem.Za duzo sie nazbieralo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2015 Wszystkim zajmuje sie ja.On tylko pracuje a i jezdzi na basen saune itp.To wszystko.W domu nie zajmuje sie niczymJa pracuje(wlasna dzialalnosc)zajmuje sie domem dziecmi,wywiadowkami itp & A zdajesz sobie sprawę, że to nie zaleta lecz wada. Wręcz grzech. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2015 Autorki tego tematu bardzo ci wspolczuje. Mój mąż mnie chyba nie zdradził ale za to jest alkoholikiem. Może nie pije nalogowo codziennie ale jak już zacznie to nie ma umiaru. W piątek miał imprezę, grzecznie go z niej przywiozlam bez żadnego ale. Wczoraj byłam w pracy a on kontynuował, poszedł na noc do pracy i stał się cud. Były imieniny oczywiście nie mógł odmówić. Do tego oszukuje że nic nie pil. Jesteśmy małżeństwem ponad 10 lat, kiedyś było takie coś częściej. Potem się uspokoił ale ostatnio widzę że znów się zaczyna a ją czuje że już nie mam siły z tym walczyć mimo że go kocham. Jak jest trzeźwy to jest wartościowy człowiek. Nie wiem co dalej żyć z nim czy się rozstać. Ta która ma męża alkoholika tylko jest w stanie zrozumieć co czuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ala Napisano Styczeń 2, 2020 Polecam kancelarię adwokacką Pana Kaczmarka z Gdańska. Mają duże doświadczenie i wiedzę. Wspierają i pomagają tak aby jak najlepiej przejść przez ten trudny czas. Dali mi duże wsparcie psychiczne w trakcie mojej rozprawy rozwodowej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kobietka 42 Napisano Luty 7, 2021 Warszawa i okolice, jak detektyw to Cobra. http://detektywwarszawacobra.pl/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach