Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeżeli kobieta jest czasami wściekła, ma uczucia, tzn. że jednak kochała?

Polecane posty

Gość gość
to proszę naganę wpisać do dzienniczka i napiętnować złość i gniew, każdą silną emocję, która kumulowana, bywa że jest wyrażana w postaci wściekłości - to jest objaw, nie przyczyna do jasnej cholery - świętoszkowate dobrze ułożone kobiety razu pewnego się wściekły, a ściślej w...urwiły i dzięki temu dziś kobiety mają prawo głosu; co innego gdy wściekłość jest objawem choroby, stanu patologicznego, a co innego, jeśli ktoś za długo wytrzymywał i puściły mu raz nerwy; nie wiemy jak było w przypadku autora; to wie tylko on i tym trudniej mi zrozumieć czego szuka na kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciwieństwem miłości jest raczej nienawiść,obojętność to brak uczuć,tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to proszę naganę wpisać do dzienniczka i napiętnować złość i gniew, każdą silną emocję, która kumulowana, bywa że jest wyrażana w postaci wściekłości - to jest objaw, nie przyczyna do jasnej cholery wow,nerwusek się odezwał,az się boję ...hahaha...i po co ta jasna cholera w sobotni wieczór?swój broni swojego,a potem żyłki pekaja i na zawały serca padają w polskiej mentalności,okazywanie wściekłości i nieumiejętność radzenia sobie z negatywnymi uczuciami to prawie norma,rozpowszechniona od tv,politycznych salonów po budki z piwem,czyli ma pani absolutna rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast kumulować złość,lepiej nauczyć się coś z nią robić,a nie potem ziać wściekłością,czasem widzi się takie mamusie szarpiące biedne dzieci w centrach handlowych,bo się rodzicielce nagromadziło na wątrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli generalnie gorsza obojętność niż wściekłość, trzaskanie drzwiami itd... tzn. jak kobieta reaguje jak Władimir Władimirowicz na wschodzie naszego sąsiada.. to chyba jej zależało chociaż przez chwilę, nie traciłaby energii na coś co kompletnie jej nie interesowało czy interesuje po prostu trzeba się z tym liczyć w kontakcie z płcią piękną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ skąd - przykład na to jak to działa, ilustracja, czarno na białym - jest protekcjonalny ton wypowiedzi :), czyli znana w polskiej (i nie tylko) mentalności metoda sprawowania kontroli, rodzaj agresji, z tą różnicą, że w białych rękawiczkach i jest reakcja. "Nerwusek" jest spokojny ;), bardzo nie lubi manipulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupio sformułowane pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze powiedziane: Nerwusek" jest spokojny oczko.gif , bardzo nie lubi manipulacji. również tej wyimaginowanej ? są takie ostrozne w przyrodzie, że nawet własnych wyobrzen sie boja, ktore w ogole ni grożą ps. najbardziej sie jednak obawiam obojetnosci, to jak grzbanie zywcem ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej kontroli? na odleglosc? nie ma NIC do stracenia, tak teraz jest sama i na kim się wyżywa? bez sensu, kobiety są niepojęte, same sprzeczności Chyba się nie zastanawia co robi, tylko emocje nimi rządzą i tak jest, nikt tego nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda gadać :D, kafe jest 'niezastąpiona'... anyway, autorze, zanim zrobią tu z kobiety, o którą pytasz patologiczną złośnicę, 'nerwuska', czy jeszcze inną łatkę jej przypną, wiedz, że to żywa osoba, możliwe że nie wiesz o niej wszystkiego, może nie jesteś pępkiem jej świata, ale zdarzyło się między wami coś, co było przysłowiową kroplą, co przelała czarę goryczy i coś pękło - to nie kukła, to człowiek, którego mogło coś przerosnąć - zwyczajnie, najzwyczajniej pod słońcem, autentyczni ludzie tak mają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, kochała. SIEBIE. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ostatnie na pewno :-) kiedy czujemy złość, to nie są zaspokajane nasze ważne potrzeby. Tak jak ból jest sygnałem, że coś złego dzieje się z naszym ciałem, tak złość mówi nam, że jakieś nasze oczekiwania nie są spełnione. Złość to ważny sygnał pokazujący, że coś mogę zmienić, że o coś mogę poprosić innych, aby moje życie stało się lepsze i bardziej satysfakcjonujące, abym mogła częściej doznawać uczuć przyjemnych, takich jak radość czy spokój. Tak więc do mnie nic nie znalazła, a szukała,zatem nie jest tragicznie:-) tylko szkoda czasu, relacji na takie bzdury, ale jak takiej coś teraz napisać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps do tych co myślą że to normalne wyżywać się na zwykłym człowieku Pierwszym krokiem prowadzącym do wyrażania złości jest zdjęcie z innych ludzi odpowiedzialności za nasze uczucia. Źródło gniewu tkwi tak naprawdę w naszym własnym myśleniu, cztery etapy wyrażania go: -Zrób pauzę. Odetchnij. -Zauważ osąd zawarty w twoich myślach. -Nawiąż kontakt z własnymi potrzebami. -Uzewnętrznij swoje uczucia i niezaspokojone potrzeby. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćszarik
r*****ie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co wolicie obojętność, taką jak tutaj: Ale Ty jesteś zimny, jak lód, obojętny jak głaz Wolisz być sam, zupełnie sam Ale Ty jesteś zimny, jak lód, obojętny jak głaz Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat czy złość? ja wolę złość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowy przypadek takiej kobiecej "złości" www.youtube.com/watch?v=2Rcp2ZCUo8M Jesteś taki sympatyczny.. Ja nie zniosę tego dłużej Wiem, że kiedyś cię lubiłam.. Teraz mam wstręt do wszystkiego >>>>Jestem zła i dlatego... Nie lubię nikogo, zawsze chodzę własną drogą - nie lubię nikogo Ja nie lubię nikogo, zawsze chodzę własną drogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super, że to rozumiesz autorze, bo może w Tobie szukała zaczepki, podświadomie, żeby sprawdzić czy może być przy Tobie bezpieczna, może przejechała się nie raz na ludziach i 'kąsa' na zapas, ze strachu, w zależności od tego, jak blisko jesteście, możesz jej wysłać maila z czymś sympatycznym (zaproszenie na wspólny wypad, do jakiejś pracy w wolontariacie - wspólne robienie coś dla innych, ludzi czy zwierząt, to okazja żeby przekazać najważniejsze informacje bez stresującego poruszania tematu), zobaczysz jak się sprawa potoczy, może sama nawiąże do tego co zaszło, kiedy poczuje że może Ci zaufać, wtedy będziesz miał okazję powiedzieć, że rozumiesz, choć wolałbyś już tego nie przechodzić ponownie, a może nawet da się przytulić :), czego Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może taka do zwierząt ma więcej uczuć :-) stary powodzenia :-) ;-) na pewno się odezwie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cytat: szukamy bogini – kogoś równie groźnego i mocnego jak my. Szukamy tygrysicy nie tylko w łóżku ale też w życiu. Chcemy osoby dumnej i pewnej swojej wartości, która nie da sobą pomiatać jak szmacianą lalką. Potrzebujemy takiej osoby, żeby mieć ją za co szanować – to takie naturalne. Niestety lubimy wyzwania i dlatego lubimy "wredne suki"... (bez urazy) BO słodka miłość nie istnieje. Jest to pasmo bezwzględnej walki i buchającej namiętności. Cały czas jazda na krawędzi. Taka którą wszyscy kochamy, bo wszyscy maja skłonność do autodestrukcji. Nie chcemy rzeczy pewnych. Pociąga nas niepewność i ryzyko. Nie da się tego zmienić, więc trzeba to zaakceptować i wykorzystać. Wniosek: pożądanie odczuwa się spotykając osobę idealną na tyle, że mamy wrażenie, że stoi wyżej niż my, że na nią niemal nie zasługujemy, że jest niedostępna i kapryśna, bo wtedy chcemy ją ujarzmić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BYĆ może chodzi o to Autorowi wątku z tą obojętnością: Jeśli chcesz w sobie kogoś rozkochać, to jedyne czego potrzebujesz to huśtawki emocji składającej się z niepewności, niedostępności, uwielbienia, nienawiści oraz pożądania. To naprawdę takie proste, ale wątpię żeby dużo osób się tego nauczyło. Do utrzymania związku trzeba dokładnie tego samego. Musi pozostać w pierwszej fazie, mimo że chcielibyśmy żeby było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow, ale tekst

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale prawdziwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na odległość to trzeba by być jakimś mistrzem emocji:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem jest różnica między obojętnością, a ugryzieniem się w język, żeby nie zranić człowieka, którego się kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie jeśli między ludźmi pojawia się wściekłość i tego typu uczucia, to związek jest do śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wściekłość ale złość, z resztą co to za związek - przecież to normalne w zyciu, nikt nie jest aniołem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×