Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

to dla Ciebie

Polecane posty

Gość gość
Ten temat był o czym innym a stał się czym innym. Tak jak w życiu. Zaczęło się od czegoś innego a widzę że lepiej się nie kontaktować z Tobą, nawet prze tto forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie, tak bardzo Cię kocham. To tylko złe wpisy zawistnych ludzi, mowiłem Ci, że chca nas rozdzielić. tak Cie prag..pieś...dot..liz..cał...całą...noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj se siana. Nie znajdziesz mnie już tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będę pisała tylko z autorem.Widzę że nie ma go tutaj od nocy.Mam nadzieję autore że wrócisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiajmy o tym na zywo jak ciężko jest o sobie zapomnieć.. Przyznaję Ci się , kłamę dla Ciebie, nie możemy już wytrzymac, nie możemy żyć bez siebie. Razem nie będziemy? Nigdy nie sądziłem, że zakocham się w kimś takim jak Ty i będzie mnie kusić ktoś taki jak Ty. Namiętność, pasja...wiem jak działasz, wiesz jak działam, jak zaspokajasz. Dzikie żądze, euforia - kocham to i nienawidzę. Ciągnie nas do siebie, mnie i Ciebie, nas oboje. Wciąż obiecuję, że nie będziemy w tym trwali, choć jak każda piękna kobieta rozrabiasz, choć jak każdy niegrzeczny facet rozrabiam, schodzimy coraz niżej, prawie dosięgamy dna, potem wzbijamy wysoko, rozwijamy skrzydła by chwilę podelektować się tymi motylami w brzuchu, tą rozkoszną przyjemnością, tak mija dzien za dniem, dzien za dniem, drepczemy w kołko, włóczymy razem, kiedy ja odchodzę ty mnie łapiesz za dłon, kiedy Ty odchodzisz ja wstrzymuję Ciebie, włóczymy sie razem prowadzamy upojeni sobą, pojawiam się znowu, Ty znikasz, ja znikam, Ty wracasz. Spróbuj powiedzieć "nie"ale i tak skończymy tam gdzie nie chcesz, zabijasz mnie nawet we śnie, że skończymy tam, gdzie nie chcesz. Nie mogę już tego wytrzymać, ,nie chcę już żyć w ten sposób, oszukuję sam siebie, że do Ciebie nie czuję już nic, jesteś egoistką i ja jestem egoistą, wiec dajmy juz na luz, chcę właśnie tego...nie , nie chcę tego wracaj ! Proszę, nie rób mi tego już więcej, dlaczego jesteś taka mściwa? w końcu się przekręcę, już prawie zmarłem... Czego chcesz ode mnie? Odejdz, zostaw mnie proszę.... Nie, nie zostawiaj, nie zostawiaj nigdy, przytul sie mocno, dam Ci wszystko.. Nie wiem sam, nie wiem nic, co się ze mna dzieje, jestem rozdarty. Anioł, demony, powiedz dlaczego tak bardzo lubisz znęcać się nade mną, nie chcę więcej widzieć Cię, choć znów spotkamy się na pewno i znów trafiamy na siebie przez przypadek, Ty znowu mi pomożesz, ja znowu pomogę Tobie. Przez to trace grunt pod nogami, wszystko mi sie miesza, Znowu Ty jesteś tu, znowu Cię przytulam, Nic mnie nie obchodzi, nie wiem już kim jestem, znowu sie włóczymy I kiedy budzę się, a Ty znowu dzwonisz, dzwonisz w niedziele poznym wieczorem pod byle pretekstem, patrzysz na mnie taka chytra to czuję się przez Ciebie brudny, choć podobno jesteś taka czysta, baju, baju Choć czujemy sie jak w raju, w siodmym niebie, Znow obiecuje, ze juz nigdy wiecej, I znowu budzę się, a potem znowu Cię widze, Znowu się ciesze i znowu czuje utruty, Nie, nie mogę, nie moge myśleć o TYM, Tak czy inaczej nigdy o Tobie nie zapomnę To jest niekończąca się opowieść o Tobie i o mnie Nigdy nie przestanę Cię kochać, nie mogę się uwolnić od Twojegi zapachu, od Twoich ust, oczu, ci.. Tak opisałbym co czuję. W ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostań moją zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym wrócić..uwierz mi .Nie znęcam się nad Tobą..chcę z Tobą być..tyle razy rezygnacja i tyle razy powrót Ty wiesz że to nigdy się nie skończy.Uzależniłam się od Twoich oczu ..głosu..dłoni..od Ciebie całego..To już prawie 6.lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziemy razem.Obiecuję..chcę być Twoją żoną..tylko przestań już kłamać.proszę.Masz rację porozmawiajmy o tym na żywo.Pamiętasz nasze wyjątkowe Dobranoc?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..i przecież nie dzwonię do Ciebie w niedzięlę wieczorem....moze kiedyś raz..ale teraz nie dzwonię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam wszystko dokładnie. I kiedy o tym wszystkim myślę targają mną sprzeczne emocje. Zdradzałaś mnie z mężem, na pewno to zrobiłaś, kiedy o tym myślę to aż rz..ć się chce. I nie oczekuj, że zapomnę. Nie rób tego więcej. I nie kłam. I bądź na wyłączność, wtedy masz u mnie szansę. Nie, nie chciałem Cię pokochać, nie nie chciałem Cię pożądać, nie , nie chcę, ale ... nie odchodź, nigdy nie odchodź, trzymaj się blisko...serca. Przytul tak mocno. I rzuć się w ramiona, tak jak lubisz, zedrzyj ze mnie niebieską kurtkę i całuj głęboko. I patrz mi w oczy kiedy to robisz, bo patrząc wnie nie chce patrzeć już w żadne inne. I nie chce tego i chce bardzo. Chcę aż za bardzo za żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham Cię w tej czarnej kurtce..w tej z wiesz czym na rękawie .Jesteś w niej taki ..nie nie napiszę tego.Powiem Ci to prosto w oczy.Pytas o niego?z nim prestałam sypiać po dwóch miesiącach od naszego poznania.Tak bardzo zakochałam się wtedy w Tobie że nawet nie potrafiłam leżeć obok niego a co dopiero z nim...on o tym wiedział i zaakceptował to.Osobne łóżka to była moja decyzja ..i on wie że od nie już nie ma odwrotu.Nie robiłam tego ani z nim ani z nikim innym od prawie 6 lat.Ale to nie tylko Ty miałeś na to wpływ nie Ty byłeś tym powodem tylko to co czułam do Ciebie.Tym sposobem byłam poniekąd wierna Tobie ..paradoksalnie to Ty powinieneś zajmować od zawse jego miejsce.Gdybym mogła cofnąć czas o dwa lata to nigdy bym za niego nie wyszła.Po za tym dochodziły mnie od wielu lat pogłoski o jego zdradach o tym że jogoś ma..raz wrócił z odbitymi od szminki ustami na szyi i kołnieżyky.Brzydził mnie. do dziś mnie brzydzi.Kocham Tylko Ciebie.Doceń to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za orta.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I super. Pieprzę to już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałam zajochać się w Tobie bo nigdy nie sądziłam że jeszcze kiedykolqiek się zakocham.Nie miałam tego w planach..miałam jego ,pierwszego poważnego faceta w moim życiu.Byłam mu wierna i nigdy go nie zdradziłam.Potem poznałam Ciebie i świat zwariował.Broniłam się przed tym ..mówiłam sobie -"ej Ty wariatko co Ty robisz..?to nierealne masz dzieci..męża ..dom..on nie jest dla Ciebie..nigdy nie spojrzy nawet na taką jak Ty..co Ty robisz..zduś to..w zarodku."Jednak nie zdołałam nie zdołałam się obronić prze damą sobą.Nigdy czegoś podobnego nie czułam do nikogo..nawet do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam"zakochać".Powiedzia£am mu wtedy że chyba się w Tobie zakochałam ale że Ty nie możes się o tym dowiedzieć.On obiecał dochować mojej tajemnicy.Potem powiedział -"wies dla takiego jak On to jestem w stanie zwrócić Ci wolność bo spoko z niego gosciu.".On Cie podziwiał i strasznie mu imponowałeś do tego stopnia że w pewnym momencie postanowił zawłaszczyć sobie Ciebie dla siebie.Odseparowywał mnie od Ciebie jednoczesnie patrząc na Ciebie jak jakiś gej.W domu w kółko tylko o Tobie gadał.Wkurzało mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurzało mnie to że kogoś ma ale nie chciałam z nim sypiać ,nie chciałam się "brudzić"brzydzi mnie to .To głównie dlatego kazałam mu zająć osobne łóżko.Nie potrafiłabym robić z nim "tego"jednoczesnie kochając Ciebie.To awykonalne.Nasz związek od początku był fikcją..i tak wiele razy już się rozpadało po trochu.To nie Twoja wina.To On pierwszy mnie zostawił kiedyś i zniszczył już wtedy wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakto pieprzę?.co Cie tak zirytowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I widzisz jaki Ty Jesteś.Nie można Ci ufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieprzyłeś sie z innymi a ja jestem wierna do końca.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś na prawdę mnie kochał to powiedziałbyś mi to prosto w oczy i nie robił tego z innymi.Ale byłam łatwo wierna i naiwna.:-(Codzień umierałam bez Ciebie nie mając pojęcia o tym co robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Jesteście mnie warci ani on ani Ty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SylwiaMr
ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, że się wtrące . Gdyby był tu ten o którym pisałam w pierwszych postach. . To zostawiam wiadomość dla niego. To ostatni moment żeby odwrócić bieg zdarzeń.. zróbmy coś . ...Autorka P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież napisał że nie zna żadnej Pauliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
By być szczęśliwą nie potrzebuję obok siebie ani ciebie ani jego. Nie i jeszcze raz nie, nie ufam żadnemu rodzajowi męskiemu. Uwalniam się od myśli o miłości chcianej i niechcianej. Jestem wolna zaczynam na nowo żyć i kochać siebie. Moja miłość do siebie daje mi szczęście. Wokół jest bardzo dużo pięknych istot, które można kochać bezgranicznie i cieszyć się ich istnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.06.no niby tak ale nie do końca.Jeżeli kocha się kogoś bezgranicznie to znaczy że tylko tego kogoś darzy się takim a nie innym uczuciem.Można inne osoby otaczać triską..opieką..miłoscią..sympatią..itp.ale to już nie to samo.Ps Nie pisałam do żadnej osoby ani na P..ani na M,żeby było jasne.Mam wrażenie że M tu się udzielał ale lepiej by odpuscił.Nic z tego nie będzie.Kocham tego o którym pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko i córko wkręty nad wkrętami! nudzi się chłopiec i głupoty wypisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani Anno o tej Annie to nie o pani było a tak poza tym to M powinien już dawno zrozumieć że nie pasujemy do siebie.Nudzi mu się chyba to fakt.Nie do nie go i nie o nim pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o co tu chodzi, kto tu pisze o kim i w ogole, ale wieje absurdem i to grubo. Ale to do Ciebie a propos tej czarnej kurtki... Skoro tak twierdzisz, że mnie tak strasznie kochałaś to dlaczego nie wziełaś rozwódu? Po drugie, rysowałaś mu serca na plaży, więc dziwne, że potem nie sypialiście...a po trzecie i najważniejsze, dobrze wiesz o co chodziło z tym omdleniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co piszesz brzmi tak samo prawodpodobnie jak to, że ja przez 6 lat też nie miałem innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×