Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kalpa_Taru

Ballada o słoniu i ślepcach.

Polecane posty

Żyło raz sześciu w Hindustanie Ludzi ciekawych niesłychanie I chociaż byli ślepi, Wybrali kiedyś się na błonie, Aby zapoznać się ze słoniem I umysł swój pokrzepić. Pierwszy z nich przyspieszywszy kroku, Nos rozbił na słoniowym boku O twardą jego skórę; Więc do swych towarzyszy pięciu Krzyknął: - Już wiem o tym zwierzęciu, Że jest najtwardszym murem. Gdy się do słonia zbliżył Drugi, Na kieł się natknął ostry, długi, Więc swych przyjaciół ostrzegł: - Ach, uważajcie moi mili, Żebyście się nie skaleczyli, Bo słoń to ostry oszczep! Trzeci, podchodząc do zwierzęcia, Nie więcej miał od tamtych szczęścia: Słoń trąbę swą rozprężał, A on dotknąwszy trąby dłonią, Rzekł: - Ja już wszystko wiem o słoniu, Słoń jest gatunkiem węża! Wtedy powiedział ślepiec Czwarty, Bardzo ciekawy i uparty: - Chcę wiedzieć, czego nie wiem! I kiedy sam przy słoniu stał, Rzekł, obejmując mu kolano: - Już wiem, że słoń jest drzewem!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Gdy się do słonia Piąty zbliżył, Słoń siadł na ziemi, łeb obniżył I ruszać jął uszami; Więc Piąty, rzecz uogólniając, Rzekł: - Już poznałem prawdę całą, Słonie są wachlarzami! Nie gorszy, choć ostatni, Szósty, Najpowolniejszy, bo był tłusty I dał się innym minąć, Rzekł, gdy za ogon słonia chwycił: - Nie przypuszczałem nigdy w życiu, Że słoń jest zwykłą liną! I żaden z ślepców tych aż do dziś Nie chce się z innym ślepcem zgodzić, Część prawdy tylko znając; Każdy przy swojej trwa opinii, Każdy ma rację swą jak inni, Lecz wspólnie jej nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezniszczalny prawiczek dziś Oż Ty pamiętliwy skurczysynie :P :D Proszę zostawić mój zadek w spokoju! Mówię stanowczo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×