Poważny problem pomocy

gośććśitp dziś Przecież się nie zresetuję. v Laska cyc do przodu(jak masz):D Masz idiote w garsci. To tylko foch. Zmieknie mu rura za chwile.Tylko pomiziaj, pokochaj, przysiegnij wiernosc. No wiesz jak to kobiety robia jak chca chlopa kolo palca okrecic:D A sprawy rob tak zeby sie wiecej nie dowiedzial.:D Po co taka zadyma:D

Autorze, jesteś tak żałośnie zdesperowany, że żadna cię nie zechce. Twoja eks może być spokojna, wrócisz na kolanach.

Ja nikogo nie chcę wokół niczego okręcać. D: Tego poprzedniego bym sobie zdobyła ale mi nie wolno już być w jego życiu. Nie kocha, to nie, bez łaski, ale tu na forum? Przecież tu wchodzę dla rozmów, rozrywki, wymiany poglądów, z ciekawości, itp. Nie ma potrzeby nikogo okręcać :D xx Motto tyczyło się ludzi, którzy tam pracowali, a to była duża firma, pracowało tam kilkaset osób i jeszcze kilka firm zewnętrznych, w których co chwilę ktoś się zmieniał. Przechodzę z takiej firmy do tej aktualnej i wszyscy uśmiechnięci, sympatyczni. Moje pierwsze pytanie brzmiało: na kogo powinnam uważać. Ale usłyszałam, że nie muszę się obawiać i żebym tylko nie wierzyła, jak ktoś mi powie, że jest ciężko i strasznie. Ale nikt mnie nie straszył. Nie mogę się zresetować i wrócić do dziecięcej naiwności. Naoglądałam się różnych rzeczy, z różnymi miałam kontakt i nie było pozytywnie, więc nie byłoby mądre nagle stwierdzić, że nie muszę tworzyć barier. ;) xx Są ludzie, którzy mnie lubią, są tacy, którzy nie chcą mieć ze mną kontaktu. Jak kogoś pytam o to jaka jestem, to w odpowiedzi jest zawsze, że miła, sympatyczna, wredna. Choć ten obiekt westchnień na długo nim zaczęliśmy się spotykać najpierw w żartach wmawiał, że jestem złośliwa i wredna, a potem (wciąż na kilka miesięcy przed pierwszą randką) tłumaczył jak to ja tak na prawdę wredna nie jestem. Nie wiem po co, bo go nigdy nie pytałam o zdanie na mój temat.

Autor, to prawdziwy, zdrowy samiec, tylko brak mu PRAWDZIWEJ kobiety. Ja Ciebie rozumiem Autorze, a jestem kobietą:D

gośććśog dziś Ja nikogo nie chcę wokół niczego okręcać. D: Tego poprzedniego bym sobie zdobyła ale mi nie wolno już być w jego życiu. Nie kocha, to nie, bez łaski, ale tu na forum? Przecież tu wchodzę dla rozmów, rozrywki, wymiany poglądów, z ciekawości, itp. Nie ma potrzeby nikogo okręcać v I tak trzymaj.:D:D Teraz Ty strzel focha:D To on Cie zapewni, ze dalej kocha i moze wrocisz:D:D

:D Tu na forum? :D Nie mieszajmy forum z prawdziwym życiem. :D

a ja myślę, że Autor, to "zwyczajny" jajcarz, chwilowo bez baby i tarza się na brzuchu z co po niektórych...;)

gośććśog dziś smiech.gif Tu na forum? smiech.gif Nie mieszajmy forum z prawdziwym życiem. smiech.gif forum, to też życie, nie wszyscy grają tutaj role Ty autorko jesteś niestabilna emocjonalnie w życiu i to widać na forum

Zostawić na chwilę samych... Dementuję pogłoski - nie ma powrotów nawet z cycem na przedzie:P

Nie jestem autorką. :) A co do stabilności, to nie masz pojęcia jak jest w życiu. ;)

gośććśog dziś Nie jestem autorką. usmiech.gif A co do stabilności, to nie masz pojęcia jak jest w życiu. oczko.gif Dzieciaczku, uwierz, że znam życie troszkę lepiej, niż Ty

Autorrrrr85 dziś Zostawić na chwilę samych... Dementuję pogłoski - nie ma powrotów nawet z cycem na przedzie v To chociaz kase wyslij. Wiesz na choroby, operacje i umierajace na raka:D:D

Szanuję zarobioną przez siebie kasę i wiem, komu pomagać:)

Umierajacej na raka nie pomozesz? :( :D

Może życie znasz, ale nie moje. Nie wiesz kim jestem, w jakiej rodzinie się wychowałam, w jakim środowisku. Nie wiesz czy na wsi, czy w mieście, nie wiesz co przeżyłam, jakie miałam dzieciństwo. Widziałam w życiu osoby, które można już ocenić mianem niestabilnych emocjonalnie. Daleko mi do nich. Miałam dopisać jak siebie mogę określić, ale nie zamierzam, bo po co. :)

Proszę o powagę w takich kwestiach.

Bo bys musiala napisac, ze jestes niezrownowazona:D:D

Nie. :D

Miałam dopisać jak siebie mogę określić, ale nie zamierzam, bo po co. usmiech.gif OK, pamiętaj jednak dzieciaczku, że to, jak jesteśmy w stanie określić siebie, ma niewielkie znaczenie. Najważniejsze jest to, jak widzą nas inni - tacy właśnie jesteśmy w rzeczywistości. Ale za chwilę powiesz, że znajomi mówią, że jesteś blablabla... A my mamy w to uwierzyć. Napiszesz, że nie zależy Ci na tym. A ja Ci odpowiem - mnie również. Wnioski zostaw dla siebie. Pa

Nie piętnujcie jej - ma problemy w życiu, w wielu kwestiach, jak słusznie zauważyła Podglądaczka - widać w niej gorycz i złe nastawienie do ludzi, ale starajmy się we wszystkich dopatrywać dobra, bo tak, to my nigdzie nie dojdziemy.

A do czego chcesz z nia dojsc ? D

Nie napisałem, że ja chcę z nią dojść.

Bo jakie znaczenie ma to, jak widzą mnie obcy ludzi, z którymi tak na prawdę za chwilę nie będę miała kontaktu? Ważne jest jak widzą mnie ci znajomi, w których opinię nie wierzysz. Ważne jak widzi mnie rodzina i jak widzi mnie szefowa oraz ci bliżsi współpracownicy. Nie wchodzę tu, by zdobyć przyjaciół, jedynie z tych powodów, które wymieniłam wcześniej. Całę życie gramy role. Przyjemnej nocy, Dzieciaczku. ;)

Niedługo zjawi się moja jedyna, wymarzona, szczupła bruneteczka z długimi włoskami, delikatnie zakręconymi, z małymi łapkami... I nigdy nie będzie narzekać, że jest niedopieszczona... A Wy będziecie zazdrościć:P

Ty cale zycie grasz role:( To nie znaczy, ze inni tez. Tu mozesz grac. Kafe wszystko przyjmie. :D

Autorrrrr85 dziś Niedługo zjawi się moja jedyna, wymarzona, szczupła bruneteczka z długimi włoskami, delikatnie zakręconymi, z małymi łapkami... I nigdy nie będzie narzekać, że jest niedopieszczona... A Wy będziecie zazdrościćjezyk.gif vvvvvvvvvvvvvvvvvv Dokładine autorze - to samoa ci mialam napisac.,

Twoja bruneteczka juz wie, ze dalej jestes na smyczy u bylej:D Nie bedzie sie w to pakowac:(

gość dziś Twoja bruneteczka juz wie, ze dalej jestes na smyczy u bylejsmiech.gif Nie bedzie sie w to pakowacsmutas.gif xxx Chyba sam/sama nie wiesz o czym piszesz...;)

Ale to już Shakespeare powiedział, że życie jest teatrem, aktorami ludzie. :( Pamiętam ten cytat, choć poznałam go 10 lat temu, jednak autora musiałam teraz sprawdzić.

Ale Ty przeciez nie jestes Shakespeare:D Czy moze jestes?:D:D