Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

stara, a głupia ;)

Polecane posty

Gość gość

Poznaliśmy sie kilka miesięcy temu na jednym z portali. Oboje okolice 40, ja już długo po rozwodzie, on przed rozwodem, od przeszło pół roku nie mieszka z żoną. Dużo rozmow, najpierw na necie, potem telefonicznych , spotkanie ( nie mogł sie ze mną rozstać ;) ) Znowu dużo rozmow telefonicznych, kolejne spotkanie po miesiącu. Fakt, u niego gorący okres , praca do późna w nocy , każdy weekend, dzieląca nas odległość ( nie aż tak duża) Każda kontakt fajny , ciekawy , każda rozmowa długa , ale jednak mi brak było spotkań . Postanowiłam zakończyć tą znajomość, bo sie zupełnie nie rozwijała, moje oczekiwania są zupełnie inne. On je zna. Miesiąc czasu przerwy, sporadyczny kontakt , raz z jednej raz z drugiej strony ( bo jednak polubiliśmy się ) Po miesiącu telefon , bardzo długa rozmowa, słowa, że mu mnie brakowało, pojawily sie jakieś plany na przyszłość, zaprosił mnie na Sylwestra...I teraz ja sie zastanawiam czy traktuje mnie jednak jak koleżankę, czy jednak jest szansa na coś więcej ? Polubiłam go jednak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokój z taką znjamością... też w takiej tkwiłam ale ciągle mi było mało...mało spotkań, mało rozmów telefonicznych, za mało smsów...widać było że facet nie potrafi się określić, że mu nie zależy...odeszłam i nawet nie walczył. Widac temu twojemu tez wszytsko jedno, bo odzywa się raz na miesiąc...co to jest?? ludzie którym zależy na związku mają czesty i intensynwy kontakt. Daruj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odzywa się codziennie (tel), tylko ze spotkaniami jest problem. Kiedy ja mam wolne on pracuje i na odwrót. Jest szansa, że niedługo będzie miał troszke więcej wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech ON najpierw "uporządkuje" swoje życie tzn: niech będzie po rozwodzie tak jak Ty. Ja na pewno nie umawiałabym się z facetem który " jest przed rozwodem", dlaczego ? bo nadal jest żonaty a takie gadanie,ze jest przed rozwodem to tylko gadanie,on może przed tym rozwodem być jeszcze nie wiadomo ile a finał może być taki,ze zamiast rozwodu może pogodzić się z żoną.Nawet jeśli z nią nie mieszka Jak lubisz takie "zagadki" to zastanawiaj się dalej "czy jest szansa na coś więcej" z facetem który nadal jest żonaty i nie jest na pewno odpowiedzialny ani dojrzały bo jeszcze rozwodu nie ma a już się spotyka i robi Ci nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie, że jest właśnie odpowiedzialny, dojrzały. Ale fakt , mimo problemów z kwestią mieszkania, rozwód powinien być jego pierwszym krokiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×