Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

najgłupsze i wkurzające teksty,jakie usłyszałyście w ciąży

Polecane posty

Gość gość
Jak powiedzialam w pracy ze jestem w ciąży to tak je*neli smiechem ze myslalam ze sie udusza, doslownie kazdy komu mówiłam... Do tej pory nie wiem o co im chodzilo, moze założyli sie o cos? Dziwnie sie czulam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzcilismy synka, mial 9 miesiecy i bylam z drugim synkiem w 7 miesiacu. Pojechalismy na zdjecia, a fotografka do mnie wciagnij brzuch i sie pochyl! Gdyby dalo sie wciagac brzuch w 30 tyg to by bylo super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra miała urodziny. Zaprosiła kilkoro znajomych w tym mojego meza. Do mnie wyskoczyła z tekstem " ciebie nie zapraszam bo ty i tak pic nie możesz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po poronieniu, moja koleżanka: "Jak mogłaś poronić, przecież chodziłaś do lekarza to jaaak to się staaałooo?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma straciła dziecko tuż po porodzie. Jej najlepsza, jeszcze wtedy, koleżanka: "Mój syn ma urodziny, ale ty nie przychodź, bo będziesz się wśród małych dzieci głupio czuła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracy " jak nie masz ochoty czyscic cifem i domestosem kibla to idz lepiej na zwolnienie bo czemu my mamy na tym cierpiec"- kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam 20 lat gdy zaszliśmy ze starszym o parę dobrych lat mężem w ciążę, bratowa (30, bez dzieci) na tę informację zamiast gratulacji stwierdziła, że to wpadka i że straciła szacunek do mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wypowiem się tylko odnośnie komentarzy po poronieniu: każdy wtedy wydaje się wredny i nie na miejscu, choć często pbiektywnie patrząc nie ma w nich nic złego. W udanej ciąży kompletnie nie drażniły mnie żadne komentarze, no może z wyjątkiem coniedzielnego pytania teściowej, ile przytyłam ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka, z którą nie widziałam się parę miesięcy "a to wpadka czy planowana ciąża?" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he nie no te pytania o wage troche klopotliwe, bo jednak 10, 15 kg dla kobiety to klopotliwe pytanie. Mnie tez sie ciagle o to wszyscy pytali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od kolezanki "co wam odbiło żeby miec dziecko?", inne pytanie "cieszysz się?"- mam 26 lat. Kuzynka "myslałam że sie roztyjesz ze 30kg" przytyłam 14 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jest głupiego w pytaniu "cieszysz się?" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nic. A jak myslisz? O to kolejna osoba ktora zadaje glupie pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwagier mojego partnera o reakcji moich rodziców na wieść o ciąży: "Cieszą się??? Naprawdę???"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgłupsze i jednocześnie najczęściej zadawane: wolisz chłopca czy dziewczynkę? Pewnie, najlepiej sobie wybrać, bo to jak sklep z zabawkami, mówisz, masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej mnie rozwalały teksty pouczające o zdrowej diecie kogoś kto sam waży zdrowo ponad stówę i nie chodzi tylko się toczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już po urodzeniu a nie wiadomo czy masz dobre mleko. Jakos strasznie mnie to zabolalo osoba z rodziny męża. Syn ma ponad 8 mies i nadal mleko mam dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brat męża na wiadomość o mojej ciąży:"noo,wiesz dziecko kosztuje,a jak urodzi się chore albo będzie chorowite,ty się zastanów czy ta twoja nie powinna ciąży usunąć,bo wiesz za chwilę możesz pracy nie mieć i jak sobie z dzieciakiem poradzicie..."wtedy faktycznie zakład pracy,gdzie mąż pracował był w rozsypce ,a ja na czarno pracowałam,więc niepewność finansowa i obawa o przyszłość była ,no ale żeby takie rady dawać-"wez usuń bo dzieciak kosztuje a wy sobie możecie rady nie dać i jeszcze w mojej kieszeni będziecie siedzieć":-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka osób : " no to na podpaskach zaoszczędzisz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy ślubu. Szwagier partnera: "Wiesz, że teściowa jest moherowa, ja nie wiem co ona na to powie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest glupiego w pytaniu "Cieszysz sie?" Ja moze tez tak kiedys zapytalam, bo przeciez niektorzy nie planuja dziecka i zaliczaja wpadki i wtedy mowienie "jak super ze jestes w ciazy, gratuluje" jest chyba nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grosik1919
A ja 2 tyg przed porodem usłyszałam że sobie ciążę uroiłam bo w ogóle nie mam brzucha. W kolejce do diabetologa (osobna dla ciężarnych) usłyszałam że chce się wepchnąć. W 7 mscu dopiero coś zaczęło być widać. Sąsiedzi myśleli że zwolnili mnie z pracy, bo od razu poszłam na zwolnienie (wcześniej poroniłam więc dmuchałam na zimne). Ciągle mnie widzieli i snuli domysły, a potem się lekko zdziwili jak brzuch się zrobił taki jak w 3 mscu, a ja oznajmiłam, że za miesiąc rodzę:-D i muszę przyznać że zazdrościłam tym co miały większe. Córka urodziła się 2940 g, a ja nadal nie mogę zgubić 7 nadmiarowych kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos pod koniec ciazy starszy facet w kolejce puscil tekst Takie chude nogi i wielki brzuch tylko patrzec jak sie polamie to byl osiedlowy sklep tylko ja on i starsza babka co sprzedawala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy chodziłam w pierwszej ciąży 10 lat temu (mając 24 lata) usłyszałam od "ławkowych dziadków" no tak to jest jak dzieci rodzą dzieci... wyglądałam młodo, ale żeby aż tak oceniać???!!! A najlepsze zdarzyło się na sali poporodowej, gdy w odwiedziny przyszła jakaś ciocia do pacjentki, która leżała ze mną na sali, patrzy na mnie i mówi, no ale masz mamusię na sali- 15, 16 lat? I patrzy na mnie, ja mówię, że 24! To zaczerwieniła się i obruciła plecami... teraz się śmieję, bo fajnie młodo wyglądać, ale było mi wtedy przykro. Bo choćby i nawet tak było, to co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej wkurza jak moj mąż mówi "ciąża to nie choroba" a gów*o tam wie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj różne sytuacje były jak byłam w pierwszej ciąży....teraz ze śmiechem wspominam... Jechałam sobie z moim mężem tramwajem...siedziałam na miejscu dla matki z dzieckiem, mąż stał obok, dookoła mnóstwo miejsc....starszy facet, nie no dobra, bardzo stary facet usiadł za mną, pokazuje mi na ten znaczek matki z dzieckiem i pyta gdzie ja to dziecko mam, więc na odczepnego pokazuje na swój juz wielki ciążowy brzuch, na co usluszalam: "to się powieś"....nie wiem o co chodziło, ale cały tramwaj się wzburzyl.... Innym razem też w tramwaju siedziałam na kolanach mojego męża i pewna Pani nas od Rumunow wyzwala....hmmm....gdzie mnie do Rumunow jak ja blada jak ściana. .. W drugiej ciąży juz żadnych przygód nie miałam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wysypiaj sie poki mozesz bo potem juz nie bedziesz miala mozliwosci. yhy. bo wyspac sie mozna na zapas. no to teraz ci sie zacznie obowiazek. itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa i tak. spotkamy sie na miescie, napilabym sie kawy ale ty to chyba herbatki bo nie mozesz (dodam ze kawy nie pije prawie w ogole ale raz na jakis czas lubie taka z mlekiem i cukrem, traktuje jak swietny dodatek do deseru i hello)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta to Kota urodzi. Lekarka na ginelologi do mnie bylam w 9miesiacu a brzuch jak po wiekszym przejedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale
Dnia 8.12.2015 o 09:45, Gość gość napisał:

A co może maja wam wszyscy w kolo mówić jakie piękne, szczupłe i zgrabne jesteście skoro tak nie jest? Zeby wam czasami przykro nie bylo. No nie oszukujmy się, większość kobiet w ciąży nie wygląda dobrze i kwitnaco. I tak, tez byłam w ciąży i nie obrazalam się kiedy ktoś powiedział, ze jestem duża, bo sama z siebie się smialam, ze wyglądam jak wieloryb. Wiec ja nie widze powodu do obrazania się za parę slow prawdy.

Facet do kobiety? Gdzie sam wiekszy jest bez ciazy?Powiedzial by ze sie ...ilas dlatego ciaza, tez bys sie smiala glupio? Serio? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×