Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zugaa

Nieplanowana druga ciąża

Polecane posty

Gość Zugaa

Witam , Chciałabym zaczerpnąć wsparcia psychicznego bez oceniania . Jestem aktualnie w drugiej ciąży , zupełnie nie planowanej , dokładnie w 14 tygodniu . Mam malutkie roczne dziecko , które jest bardzo absorbujące i szczerze nie wyobrażam sobie , ze za 6 mc pojawi się następne :/ nie potrafię tego przyjąć do wiadomości ani tym bardziej się z tego cieszyć :( pierwsza ciąża była bardzo planowana , wyczekiwana , a teraz nie wiem czy mam depresje ciążowa czy poprostu nie chce tego dziecka ...czy są tu jakieś mamy , które miały bądź są w podobnej sytuacji ? Jak sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta89
hej ja tak mialam z druga ciaza starsza corka miala 2.5 roku i w tamtym roku przed swietami dowiedzielismy sie ze jestem w ciazy bylam zalamana bylismy w bardzo bardzo kiepskiej sytuacji i prawie do 4msc ciazy nie rozmawilismy o "tym" z partnerem . Corcia ma teraz 4 msc i jest cudownym dzieckiem mimo ze jest trudniejsza charakterem to nie wyobrazam sobie zycia bez niej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 fajna liczba a i od PIS 500 dodatkowo wpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zugaa
Edyta89- dzieki za słowa pocieszenia :-) staram się jak mogę widzieć pozytywy , ale poprosi ich nie widzę :( jedyne co to mam nadzieje , ze się odmieni po porodzie , a powiedz mi jak starsze dziecko zareagowało na malucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta89
mysle ze jak zobaczysz malenstwo to Ci sie zmieni u nas partner nie mial pracy ja z mojej bym nas nie utrzymala takze serio kiepsko ... corka caly czas mowila ze chce siostre bo brata odda na poczatku byla bardzo zainteresowana teraz jest zazdrosna ale dba o nia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zugaa
Heh, właśnie tej zazdrości sie obawiam ... Córka to zupełny mami cycek , co jest zrozumiałe bo ma dopiero 13 mc a bedzie miała 19 w momencie przyjścia na świat ... I jakos niestety nie jestem gotowa na 2 dziecko , ale cóż stało sie ... Ale to uczucie niechcianej ciazy jest straszne ... Ten brak kontroli nad swoim ciałem :( dopiero co sie pozbierałam po 1 :/ dodam , ze miałam cesarke wiec jakos cieżko mi było wrócić do formy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno teraz nie ma co zastanawiać się tylko weź się w garść jak już zdecydowałaś się urodzić.Będzie trudno ale dasz rade taka nasza natura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana widocznie tak miało być. To maleństwo juz jest serduszko bije i koniec kropka. ☺ Dasz sobie radę a starsze z rodzeństwa nie bedzie siostry (brata) odstępowac na krok. Moja córka ma 19 mies. Narazie nie chce drugiego dziecka ( mąż ma inne zdanie) i do nie dawna mówiłam , że nigdy więcej ale ostatnio sobie uświadomiłam jak ja się cieszę szczerze jak moja siostra lub brat przyjedzie to nie wyobrażam sobie pozbawić tego mojej Marysi. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zugaa
Jej ,dzieki za słowa wsparcia i otuchy bo wiem , ze to niby takie oczywiste, ale cieżko mi na sercu :/ cały czas sie zastanawiam jak mogłam dopuścic do takiej sytuacji ... Ah... Faktycznie nie ma co sie zastanawiać . Stało sie i koniec chociaż nie chce byc w takiej sytuacji juz więcej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ciężko ale z drugiej strony będziesz miała dzieci z małą różnicą wieku, szybko będą się ze sobą bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zugaa
Dobrze, ze nie zlikwidowano tych okienek życia, bo mogę oddać to dziecko gdybym nie wyrabiała się finansowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zugaa Ty nawet o tym nie myśl.Wyrzuty sumienia Cię wpieprzą i po psychiatrach będziesz zasuwać.Musisz się przyzwyczaić i będzie dobrze.To nie choroba,tylko jeszcze jeden ktoś do kochania.Zwróć się o pomoc do mam,które mają więcej dzieci zacznij się przeorganizowywać.Zobaczysz,przyjdzie czas,że będziesz śmiała się ze swojego strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za rok o tej porze będziesz inaczej rozmawiać...Zobaczysz jak dzieciaczki razem będą się bawić i dorastać... Tak najlepiej... odchowasz i masz spokój. Jedno dziecko - to dziecko nieszczęsliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zugaa
Ktoś sie podszywa pod moim nickiem, nie mysle o oddawaniu dziecka , dziękuje za słowa wsparcia tak czy inaczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zugaa
Odwiedzę ten temat dokładnie za rok ... A jeżeli sa tu jakies osoby , które swą w podobnej sytuacji to zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko gratuluję dasz rade a co na to rodzina? Mąż? będzie dobrze Zobaczysz ja mam dziecko ma 5 lat miesiąc temu myślałam że jestem w ciąży ale na Szczęście się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie byla podobna sytuacja dawno temu. Zaszlam w ciaze starsza corka miala 2, 5 roku. Ciezka sytuacja rodzinna. Moja druga corke dopiero zaakceptowalam ok 4 miesiaca jak zaczelam czuc ruchy. A teraz ma 16 lat nigdy nie mialam z nia problemow , super sie uczy jest inteligentna i dzis mi przykro ze jej nie chcialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zugaa
Nie wiem ,ale poprostu nie umiem sie pogodzić z tym faktem . Rodzina - nie mam nikogo do pomocy gdyż mieszkam za granica , a maz pracuje całymi dniami , ale dosłownie ... Od 7-22 , czasami nawet w weekendy , wiec kolorowo nie jest , ale chodzi tez o fakt ,mze ja poprostu nie umiem sie odnaleźć w tej sytuacji , a to uczucie , ze jeszcze rok temu byłam najszczęśliwsza osoba ze wzgledu an córkę to teraz jestem okropnie smutna i nie umiem tego zwalczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykre, głowa do góry jakoś to bedzie, kiedyś się nasze babki nie zastanawiały nad tym tylko rodziły i się jakoś wychowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naturalne ,że się nie cieszysz z nie planowanej ciąży...wytrzymaj ciąże a po porodzie wszystko ułoży.zobaczysz :-) ja mam różnice 2 lat między dziecmi też myślałam że to koniec świata ale już się ułożyło jedno ma 2 latko drugie 4,5 roku.Zaczęłam się dopiero cieszyć po porodzie bo wiedziałam że mam to za sobą .2 dzieci to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 dzieci to nie koniec świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok,wspieracie sie,to oczywiste. Ale tak samo oczywistym jest zabezpieczanie sie przed niechcianą ,nieplanowaną ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zugaa
Wszyscy wiedza o antykoncepcji wiec nie pytam o nią , a czasami tak jest , ze zawodzi i boom w najmniej oczekiwanym momencie pojawia sie ciaza - tak było w moim przypadku :/ wiec po urodzeniu 2 dziecka , zeby miec pewność poddam sie chyba zabiegowi powiązania jajowodów , tak zeby uniknąć ciazy na 100 , albo meza wyślę na wazektomie :-) nie chce juz byc w takiej sytuacji ... Ktoś kto w niej nie jest nigdy nie zrozumie tego okropnego uczucia , bezsilności , pozdrawiam wszystkich pocieszających :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zugaa
Jasne , nie zrobie niczego wbrew czyjejś woli , jeżeli maz sam bedzie zdecydowany to bardzo bym sie cieszyła bo zabieg jest o wiele prostszy u mężczyzn , a jeżeli nie to sama sie poddam , ale pomyśle tez o wkładce chociaż i po niej zdążają sie ciąże , a tego bym nie przeżyła !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia z ciążą
U nas 4ta ciąża była nieplanowana, zasługa spirali ( nazwa wypadła mi z głowy ale miała być 99.98% skuteczna, a ciąża w pierwszym miesiącu po zainstalowaniu ), było zdziwienie dosłownie 30 sekund, potem wzruszenie ramionami, i tyle. 2 a 3 to wielka różnica, ale 3 czy 4 to już niewiele. Praktycznie daliśmy rade pomimo że nie mamy żadnej rodziny do pomocy a wtedy mąż był "między" pracami. Dziś ta "wpadka" to prześliczny słodki 4 letni chłopczyk. Więc zamiast się załamywać to ciesz się. Dziecko nie potrzebuje wiele, tylko dorośli myślą że ono tyle potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zugaa
Staram sie jak moge myślec pozytywnie , ale nie potrafię .co mnie dziwi to to , ze ani nie jestem młódka bo mam 31 lat , a do tego planowałam dziecko ale za jakies 3-4 lata ... Po odchowaniu mojego skarba , które jest nad wyraz absorbujące . Moze to faktycznie punkt widzenia zalezy od punktu siedEnia ... Cieszyłam sie , ze w końcu wyjdę do ludzi , zajmę sie sobą ,zapisze sie na kurs językowy , a tu takie cos ...kompletnie zbiło mnie z tropu :( wiem , ze powinnam sie cieszyć , ale tak nie jest , ale dziękuj***ardzo za wszystkie dobre komenarze , robi sie troszkę lżej na serduchu :) spirali nie zakładam bo jakbym miała zaliczyć następna wpadkę to chyba bym oszalała ! Czytałam o innowacyjnej metodzie Essure - tu akurat gdzie mieszkam to jest to refundowane i dozwolone.pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zugaa
Witam , postanowiłam napisać jak sprawa sie u mnie toczy , moze sa osoby w takiej samej sytuacji jak ja...wiec psychicznie jest średnio , ciągle rozmyślanie o tym jak ja sobie dam radę , jak bede w stanie podzielić czas na 2 maluchów ... Usypianie , karmienie ...moja córka jest straszna przylepa i poprostu jakos nie widze miejsca dla 2 dzieciaka :( strasznie mnie ten stan dołuje bo dziecko nie jest wyczekiwane praktycznie w ogole ...juz 18 tydzien , czuje ruchy a w sercu pustka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zugaa
Widze , ze mało jest osob w podobnej sytuacji do mojej... 20 tydzien , a ja czuje sie coraz gorzej , z dnia na dzien żałuje tej ciazy i tego ze ja utrzymałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas pokaże
Nie ma co panikować, tylko się cieszyć. Za parę czy parenaście lat dopiero to zrozumiesz. Stan psychiczny matki wpływa bardzo na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradzisz sobie, zanim pojawi się dziecko, postaraj się teraz popracować nad starsza córką. jak będzie miała 19 miesięcy to minie ten pierwszy okres aktywności, kiedy dziecko zaczyna chodzić i wszystko je w koło interesuje i fascynuje. Zobaczysz że córka zrobi się spokojniejsza i z każdym miesiącem będzie co raz lżej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×