Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sms do byłej. Szansa czy żenada?

Polecane posty

Gość gość
Ja mam podobnie , tyle ze nigdy w zwiazku nie bylismy .Pracowalismy razem prawie dwa lata i zakochalismy . Dokladnie wtedy gdy on zdobyl sie na odwage by mi wyznac co czuje , wywalili go z pracy.Nie mielismy nigdy kontaktu telefonicznego ani smsowego tylko w pracy.Nie zdazylam powiedziec co czuje przez strach ze moze sie mna bawi. Jak go zwolnili to sie nie odezwal. Ja pierwsza wzielam w pracy numer do niego i dzwonilam juz kilka razy ale nie chce mu rozwalac zwiazku , on chyba sie tego boi ze za czesto bede dzwonic i ostatnio nie odebral . On jest miloscia mojego zycia ale o tym nie wie choc sie domysla ze cos czuje .Co robic?Czuje ze go strace , wiem ze gdyby nadal pracowal i mielibysmy kontakt to bylibysmy w koncu razem bo czulam ze mial plany wobec mnie .Nie chce go stracic ale nie wiem jak sie skontsktowac bo tez uwazam ze sms to zenada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:31 Już myślałem, że to o mnie dopóki nie przeczytałem o tym związku, bo nikogo nie mam. Aż mi serce mocniej zabiło tak wszystko się zgadzało aż do tego zdania o związku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko sie zgadzalo ? Tez w pracy ? Kto wyznal milosc a kto nie zdazyl.? Ja mysle ze on nie wzial do mnie numeru z pracy bo nie byl pewny czy z mojej strony cos jest ale musial sie domyslac. Woli byc w zwiazku jakim jest skoro nie ma pewnosci do mnie dlatego unika kontaktu .Wiem ze nie chodzilo mu tylko o seks i romans na boku bo to nie ten typ, jego wyznanie milosci bylo szczere bo zrobil to z taka niesmialoscia i mowil ze wczesniej nie mial odwagi mi tego wyznac.Z mojej strony zero reakcji , bo to bylo po klotni zamiast przeprosin. Nigdt sobie tegi nie wybacze ze nie powiedzialsm ze czuje to samo , wszystko spieprzylam.On mieszka z dziewczyna w mieszkaniu studenckim .Nie chce juz dzwonic , nie chce pisac by nie pogorszyc sprawy.Co robic autorze? Poradz cos jak ty to widzisz jako facet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że oboje powinniśmy dać sobie spokój i mądrzejsi o doświadczenia szukać kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale zostaje ten bol , co by bylo gdybym wtedy piwiedziala co czuje . Moze by i tak nie wyszlo ale nie spelniona milosc bardziej boli . Czy tak latwo sie pogodzil skoro mnie kochal ? Chcialam mu wyslac dlugiego smsa i wyznac wszystko , no ale jest to ryzyko ze ona przeczyta .Nie chce zeby mnie znienawidzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisz dokładnie wasza relacje może chciał cie tylko zaliczyć.. miał wcześniej ta dziewczyne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprobuj umowic sie z nia na kawe, na szczera rozmowe. przynajmniej bedziesz wiedziec na czym stoisz i latwiej bedzie Ci pogodzic sie z sytuacja, z nia czy bez niej zaczac nowe zycie a tak zyjesz w zawieszeniu to najgorsza opcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mial ta dziewczyne wczesniej , duzo mlodsza , nigdy nie mowil o niej zle tylko takie tam ze sie nie rozumieja ze ona sie nie stara , nie dba o zwiazek .. no i ze nie jest dla niego wszystkim. Mnie poznal w pracy .Od pocztku byl zagrozony zwolnieniem , wstawilam sie za nim bo to ja go szkolilam i wiedzialam ze skargi na niego byly niesprawiedliwe.Udalo sie zostal , ale nie byl darzony sympatia .Duzo na ten temat rozmswislismy , dawlam mu rady i tak sie zblizylismy .Mielismy tez wspolne zaintetesowania i spojrzenie na swiat , dlugie dyskusje.Byl mi bardzo wdzieczny , zalil sie i wiedzial ze moze mi ufac . Mowil kilka razy ze mnie lubi ale myslalam ze to zwykla wdziecznosc. Potem ja bylam na zwolnieniu 3 miesiace i jak wrocilam , wszystko sie zaczelo to znaczy zaczal mnie niesmialo podrywac - obejmowac , przytulac ale robil to przy innych by to nie bylo jednoznaczne .Ja nie odwzajemnialam tego bo myslalam ze sie bawi bo wyczul moje uczucia z ktorymi staralam sie kryc. Potem zaczal mnie przypadkowo dotykac mojej dloni jak bylismy sami. Ja nie dawalam mu wyraznych sygnalow ale troche flirtowalam jak bylismy w grupie. Kupil mi prezent na urodziny i od tego momentu cos sie zaczelo dziac miedzy nami , byla chemia z obu stron , niesmialosc itp czulo sie ze cos sie zaczyna. Spiewal sobie pod nosem ze jestem jego serce , ze myslal ze do konca zycia bedzie juz ze swoja dziewczyna ale potem spotkal mnie .Ja to bralam jako zarty bo tez jestem niesmiala a do tego mniej atrakcyjna od niego. W koncu po jakis 3 misiacach on nie wytrzymal i po naszej klotni przyszedl i powiedzial ze zawsze mnie kochal ale nie mial odwagi mi o tym powiedziec .Ja marzylam o tych slowach ale w tym momencie moja urazona duma nie pozwolila mi otworzyc serca . Myslalam ze zdaze ..ale los chcial inaczej , za dwa tygodnie go wylali.Dalszy ciag w poprzednich postach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwonilam trzy razy , rozmawialismy przy niej bo slyszalam ja w tle , dzwonilam z zamiarem wyznania wszystkiego ale sie nie udalo , gadalismy o pracy , tak po kolezensku .Za trzecim razem SAM pierwszy zaproponowal ze przyjedzie do pracy w odwiedziny jutro , nawet mu to odradzalam ze za wczesnie i zeby przyjechal jak szefa nie bedzie . Mowil ze to nie problem ze moze z nim porozmawiac i widzimy sie jutro to dluzej pogadamy. Na drugi dzien zadzwonilam do niego jak bylam w pracy by uprzedzic ze szef jest. Nie odebral i 6 dzien nie oddzwania. Wiem ze zerwal kontakt a moze zaluje ale pomysli ze jestem zla i juz raczej nie zadzwoni. Czy odczekac i za miesiac wyznac mu uczucie niech chociaz wie i podziekowac za to co bylo ? Czy nie dzwonic wogole i czekac az on zateskni.. albo i nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczekaj.. nic złego nie zrobiłaś co by mu dało znak że nie chcesz go. Chyba ze pomyślał że z tym szefem to ściema i nie chcesz by przyjezdzal. U dziewczyny jest bezpieczny a tego co by mogło być się może obawia.. tak ja myślę ale to nie musi być prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz mu wyznac jeśli tego nie zrobiłaś ale odczekaj najlepiej jakby sam się odezwal pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go ść
przeczytalam tylo 1 strone wątku, ale... to przeciez tylko sms na święta. jak się z kimś było, kogoś lubi itp. to pewnie ze warto napisać smsa z zyczeniami swiątecznymi. byle bez jakis podtekstow, zlosliwości, wymuszania czegos itp. i to jasne ze sms na swieta to zadna "szansa", to tylko zyczenia i znak ze mysle o kims zyczliwie. i niezaleznie od smsa itp. warto zajac sie soba. wiem ze jak sie kocha to trudne, ale to zawsze w koncu mija, albo spotyka sie kogos innego, wyjatkowego, albo dzieki temu ze jest sie samemu buduje sie inne relacje z ludzmi, niektore na cale zycie i niezwykle wartosciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok , dzieki , duzo mi pomogles . Zycze ci by wyszlo po twojej mysli. Chcialabym by on tak walczyl o mnie jak ty walczysz o nia .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:29 Akurat nie jestem autorem ale cieszę się że mogłem pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ośmieszaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kogo to do autora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
post z 18.22 jest wartościowy - problem w tym, że nawet niewinne słowa wysłane przeze mnie byłyby w istocie tekstem - nadal o Tobie pamiętam i bardzo Cię kocham... wiem to ja i wiedziałaby to ona... w tej sytuacji trzeba to naprawdę mocno przemyśleć... z drugiej strony akurat święta to specyficzna okazja i prędzej napisałbym w Wigilię niż np. w urodziny czy imieniny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyślę tego sms. Ale będę o niej cały wieczór myślał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, wysłanie życzeń tylko Cię zdoluje. Ja bym odradzał. Po co sobie rozwalac psyche? Za to dla poprawy nastroju mógłbyś spróbować zerżnąć jej siostrę lub najlepsza koleżankę. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 23:59 :o zero IE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co racja to racja. Najlepiej byłoby spróbować zerżnąć je obie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze,wyslij. ale wy dziwni jestescie a dlaczego nie miałby wysłąc milych serdecznych zyczen? co to nie wolno juz miec kolegi? ze wysle zyczenia to odr azu musi cos znaczyc|? moze jest taki wporzadku i zyczy jej jaknajlepiej to dobrze swiadczy o nim a teksty w stylu zerznij jje siostre to chyba podstawowka pisze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
były to nie kolega, to BYŁY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do byłej , byłego zawsze można wrócić jeżeli dwoje tego chcą , jeżeli jeszcze uczucie tli się, wszystko można naprawić tylko trzeba chcieć. Wyślij jej życzenia świąteczne a najlepiej zadzwoń w Wigilie , będzie zapewne tylko z rodzina , porozmawiasz sobie z nią troszkę bez podsłuchu obecnego chłopaka. Wyznaj jej co leży Ci na sercu , to piękny dzień i cuda zdarzają się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwagi Autorze , lepiej żałować ,że coś zrobiło się niż żałować , że nic nie zrobiło się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytalam tylo 1 strone wątku, ale... to przeciez tylko sms na święta. jak się z kimś było, kogoś lubi itp. to pewnie ze warto napisać smsa z zyczeniami swiątecznymi. byle bez jakis podtekstow, zlosliwości, wymuszania czegos itp. i to jasne ze sms na swieta to zadna "szansa", to tylko zyczenia i znak ze mysle o kims zyczliwie. i niezaleznie od smsa itp. warto zajac sie soba. wiem ze jak sie kocha to trudne, ale to zawsze w koncu mija, albo spotyka sie kogos innego, wyjatkowego, albo dzieki temu ze jest sie samemu buduje sie inne relacje z ludzmi, niektore na cale zycie i niezwykle wartosciowe. x x to zawsze w końcu mija ? nieprawda ,bywa że trwa aż do śmierci ,moja teściowa sp kochała do konca swojego pierwszego meża . Ja mimo że jestem meżatką ,dzień w dzień tęsknię za byłym,od dziewięciu lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomimo wielu różnic z tą dziewczyną czuję, że to miłość mojego życia. I właśnie dlatego chyba nie napiszę. Będzie mnie bardziej bolało. Nie odpisze przecież "Najdroższy, mam nadzieję, że następne święta spędzimy już razem" tylko albo nic, albo "Wesołych Świąt". Po cóż mi to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes mężatką a tęsknisz za byłym od 9 lat? A moze go idealizujesz? Ciężkie to, ale rozumiem to, bo ja też mam taką niespelnioną miłosc i bywa tak, ze w zyciu pewne rzeczy nie przechodzą, chociaz nie sądzę, ze tak będzie w przypadku autora, bo to się rzadko zdarza. Teraz tak myslisz, bo to swieza sprawa, a potem poznasz inną. Co do smsa, to mysle, ze nie ma lepszej okazji, niz swieta. Tu z kafe wiadomo, ze druga osoba czesto czeka na kontakt od pierwszej. Bardzo prawdopodobne jest, ze odpisze tylko wesolych swiat i bedziesz cierpial. Ale to tez moze przyniesc ulgę, moze zakonczysz ten etap, zrozumiesz cos, czego jeszcze teraz nie rozumiesz. To juz twoja decyzja, czy wolisz sie męczyc, bo nie wysłałes smsa, nie sprobowałes, czy wolisz sprobowac podjac kontakt i będziesz potrafł przejsc przez to, ze ona nie bedzie chciala od ciebie nic. To twoj dylemat i w tym nikt za ciebie decyzji nie podejmie. Ja chyba bym napisala swiatecznego smsa i juz. A dlaczego sie rozstaliscie, bo nie doczytalam? Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz swiatecznego a jak odpisze pociagnij temat .Pokaz ze jestes mezczyzna i masz jaja i potrafisz walczyc o milosc.Moze ona na to czeka na zdecydowany ruch by miala odwage tez otworzyc serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×