uwielbiam udowadniać ludziom ich głupotę, czy to źle?

pod każdym względem, ich związków, życiowych wyborów, poglądów - czegokolwiek. mam wtedy dziką satysfakcję. np. ostatnio jeden mi powiedział że był z narkomanką. (zaczęła brać kiedy ojciec zmarła matka zachorowała) pytam się jakie miała zalety - on do mnie, że inteligentna i ładna i dobra. mówię, że narkomania z inteligencją jakoś dla mnie nie idzie w parze, zwłaszcza kiedy jej matka potrzebuje pomocy a ta dokłada jej dodatkowych problemów w postaci jej nałogu. zgasiłam go :) bardzo wielu jest ludzi głupich i lubię im to udowadniać (sama nie jestem bez winy ani idealna - zastrzegam)

Też przyznam, że nie jesteś idealna.

No i ch/ó/j :O???????????????

Niektórzy są na tyle głupi że nawet nie zauważą ze cos im udowadniasz

Ucieczka, w nałóg, nie świadczy o niskiej inteligencji, raczej o słabej psychice danej osoby, bądź to tzw ''wołanie o pomoc'', łatwo Ci przychodzi ocenianie ludzi.

Tak, to źle.

gość dziś Ucieczka, w nałóg, nie świadczy o niskiej inteligencji, raczej o słabej psychice danej osoby, bądź to tzw ''wołanie o pomoc'', łatwo Ci przychodzi ocenianie ludzi. v zatem lubię ludziom udowadniać ich głupotę I SŁABOŚĆ :) dla mnie to brak inteligencji - jak można wołać o pomoc pakując się w problemy? czy trzeba być salomonem by dojsc do wniosku, że narkotyki w niczym nie pomogą?

inteligentni też mogą być samolubni, drugie pierwszego nie wyklucza :P

wydaje mi się że jesteś niepokorna/ ny a to ciężka wada. Widzisz źle żle rozumiesz , żle oceniasz i przez to spada też Twoja wartość i być może tracisz wartościowych przyjaciół

Najwidoczniej dawały jej chwilowe ukojenie w bólu, którego potrzebowała. Widzisz, inteligentny/posiadający wiedzę człowiek, nigdy nie obraża/udowadnia/poniża drugiej osoby z powodu jej niewiedzy, wręcz przeciwnie, dzieli się nią.

założę się, ze jestes głupsza od niejednego, ktoremu wypominasz te niby głupote. Samo takie wypominanie jest głupotą. Ze tez jeszcze w łeb nie dostalas. A tak swoja droga, jaka to ludzie beda mieli frajde, jak pomzesz, hihi.

To w jaki sposób, to robisz, świadczy o Tobie, bardzo niski poziom reprezentujesz sobą, obrażając drugiego człowieka.

gość dziś " Samo takie wypominanie jest głupotą." v niby dlaczego?

podnosisz swoją samoocenę w ten sposób, która padnie gdy to Tobie ktoś coś wytknie, ale to dobrze że mówisz prawdę

gość dziś To w jaki sposób, to robisz, świadczy o Tobie, bardzo niski poziom reprezentujesz sobą, obrażając drugiego człowieka." v a skąd wiesz jak ja to robię? byłe/aś przy tym?

gość dziś podnosisz swoją samoocenę w ten sposób, która padnie gdy to Tobie ktoś coś wytknie, ale to dobrze że mówisz prawdę v i tu się mylisz, bo ja potrafię byc krytyczna i sprawiedliwa wobec siebie. nie mam - w przeciwieńśtwie do większosci ludzi - problemu z przyznaniem się do błedu. a ludziom, którzy mająrację i słusznie wytknąmi wadę, jestem wdzięczna :) zatkało?

czasem też to robiłam ale chcę się zmienić,chyba że trafię na kogoś głupiego i wrednego

Ktoś pisząc o "sposobie" raczej nie miał na myśli każdego twojego kroku, także głupie pytanie z tym "skąd wiesz", bo chodziło o sposób opisany w poście.

Właśnie ze narkotyki pomagaja, co prawda na krótko ale jednak. Nadużywanie może prowadzic do nałogu a to już ciężko kontrolować inteligencją. Ucieczka w używki nie wynika z braku inteligencji. Właśnie jest odwrotnie, zbyt duża wrażliwość i inteligencja emocjonalna moga prowadzić do uzależnień

choćby dlatego że skoro się mylisz to udowadniasz swoją głupotę. I wiedz że ile jest ludzi tyle dążeń, tyle preferencji i własnych wartości i każdy powinien najlepiej wiedzieć co dla niego najlepsze i ilu jest ludzi tyle rozwiązan a które jest najbardziej optymalne to też zależy od danego człowieka. Nie możesz być pewna co jest dobre, chciane dla drugiej osoby ani co przeszła, bo każdego boli inaczej bo każdy czuje inaczej inaczej wartościuje

gość dziś Najwidoczniej dawały jej chwilowe ukojenie w bólu, którego potrzebowała. Widzisz, inteligentny/posiadający wiedzę człowiek, nigdy nie obraża/udowadnia/poniża drugiej osoby z powodu jej niewiedzy, wręcz przeciwnie, dzieli się nią. v serio? mnie po prostu denerwuje głupota ludzka (ale tak skrajna) i zwyczajnie nie moge udawać że nic się nie dzieje.

gość dziś Napisałaś przykład.

Problemy psychiczne ani spotykanie się z kimś kto takowe problemy ma nie jest skrajną głupotą.

Chodzi o to ze ludzie lubia jak im sie przytakuje nie krytykuje , nie lubia prawdy chociaz czesto twierdza ze lubia szczerosc

co mnie ma zatykać? czy jak mi nie zatknie, to się gorzej poczujesz? nie masz na mnie siły rażenia jak na te tępaki z Twojego otoczenia :D

Trzeba było jeszcze poprosić o zdjęcie tej laski i udowodnić gościowi, że nie była ładna :D

gość dziś Właśnie ze narkotyki pomagaja, co prawda na krótko ale jednak. Nadużywanie może prowadzic do nałogu a to już ciężko kontrolować inteligencją. Ucieczka w używki nie wynika z braku inteligencji. Właśnie jest odwrotnie, zbyt duża wrażliwość " v narkotyki pomagają? - no na krótko, ale każdy przeciętnie inteligentny człowiek o tym więc, więc się w to nie pakuje. i nie myl wrażliwości - emocji z rozumem/intelektem. też jesteś mało inteleigetna jak widzę i rozpaczliwie próbujesz ratować swój mierny argument :D

dokładnie uważam że inteligencja może prowadzić do nałogu. np. głupi straci zdrowie ale nie jest świadomy jak jest cenne jak można z niego kożystać czy to sport , rozrywka, radość, atrakcyjność itp. a świadomy bardzo się tym przejmie i ludzie którzy go skrzywdzili będą go 9OBECNOŚĆ ) BARDZO BOLEĆ. Oglądałam film o psychicznie chorym dziecku jego inteligencja i choroba dwubiegunowa doprowadziła do śmierci może poprostu widział więcej niż inni i nie widział sensu życia

Argument fakt kiepski ale ogolem to ludzie nie lubia slyszec prawdy co ktos inny mysli na dany temat jesli jest to odmienne z ich pogladem ....

Taka jestes "mądra" ,a byki walisz jak gimnazjaliska