Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem jedyną kobietą na tym forum która cieszy się że nie ma córki

Polecane posty

Gość gość
Jak jesteś głupia to się uśmiałaś. Od dawna nie miałam okresu było za wcześnie na test ale wypadły święta a ja nie chce na gwałt lecieć do apteki - po świątach i sylwestrze pójdę do lekarza aby mi to potwierdzić na razie więc mogę się jedynie domyślać czy podejrzewać ciążę. I jestem pewna zaledwie albo AZ na 60% ( skrót myślowy dla inteligentnych) ale równie dobrze znowy może to być endo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bym nie chciała córki, nienawidzę kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam córkę i jestem najszczęśliwsza na świecie że ją mam - to cudowna młoda kobieta, mądra, wspaniała. Ale myślę że gdybym miała syna to kochałbym go też równie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To byly badania prenatalne. 13 tydzien - powiedzial ze na 99,9 proc dziewczynka. Maja teraz kosmiczny sprzet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem myślenia, że chłopiec to urwis. Mam dwie koleżanki z córkami - jedna z pół roku starsza, jedna miesiąc młodsza. Obie to urwisy, że hej! A mój synek to taki skromny i grzeczniutki chłopczyk, mily i pomocny, niestety teoszke nieśmiały poki co. Nie wychowuje go "dla siebie", chce by poznał w życiu prawdziwa miłość. Żeby był szczęśliwy tak jak ja z jego tata. Teraz podejrzewam, że mogę być w ciąży. Chciałabym drugiego chłopca. Nie dlatego, ze "sa lepsi". Dlatego, ze już to przerobilam, jest znane. Wychowałam się z braćmi, łatwiej mi z chłopakami, mimo, ze (jak to dziś mąż ujal) slinił się za mną jeden koleś jak szliśmy na spacer.. Dbam o siebie, jestem kobieca, lubię być, nosić spódniczki i buty na obcasie. Ale wolę wychowywać chłopców. Bo tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lepiej dogaduję się z kobietami. Zawsze miałam dużo koleżanek i przyjaciółek a kolegów tyle co nic i to do kolegów zaliczam chłopaków, którym jedynie cześć mówiłam. Nigdy nie lubiłam "męskich" rozrywek typu granie w piłkę, jakieś zabawy w wojnę itp. Wolałam skakać przez gumę, na skakance, grać w klasy, bawić się lalkami. Nosiłam długie włosy, spinki, typowe dziewczęce ciuszki. Jednak myli się ten, kto pomyśli, że jestem niezaradną ślamazarą. Skończyłam studia prawnicze, znam kilka języków, pracuję w oddziale prawnym dużej firmy, jestem zadbana. Jestem również mamą dwóch wspaniałych córek. Zawsze chciałam mieć babiniec. Tak jak użytkowniczka w poście wyżej twierdzi, że lepiej jej się wychowuje chłopców, bo tak, tak ja mówię, że lepiej mi się wychowuje dziewczynki- bo tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam już sześcioletniego synka. Jest kochanym dzieckiem,grzecznym i bardzo uczuciowym, w szkole świetnie mu idzie. Jestem z niego dumna i kocham najbardziej na swiecie, dogadujemy się świetnie,mamy swoje sekrety,jak przyjaciele. Teraz jestem w ciąży i jak dla mnie jest mi obojętna płeć maleństwa, ale w rodzinie męża panuje jakieś chore przekonanie że dziewczynki to płeć lepszą, im się wszystko należy i są traktowane jak małe księżniczki. Wiem że jeśli będzie tym razem chłopiec to będzie traktowany przez te wariatki jak ten gorszy:-( Wiele razy im tlumaczylam że ją będę równie szczęśliwa jak będzie chłopiec czy córka, ale do nich nie dociera. Tesciowa łamiąc się oplatkiem że mną życzyła mi corki, nie żeby dziecko było zdrowe tylko żeby była coreczka, to przykre. Jeśli nadal będą tak robić to zerwe z nimi kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze lepiej dogadywałam się z facetami, nie lubię tego fochowego kobiecego charaktery, cały czas kłótni, szeptań,nastawiania przeciwko sobie itp itd. Pracuję głównie z facetami i jest mi tak dobrze. Co absolutnie nie oznacza, że jestem babochłopem - wręcz przeciwnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez pracuję z facetami,żaden nie robi foichów,są normalni bez cech zazdrości,nie manipulują .Kobieta jest zdolna do takich zachowan ze głowa boli. Ja jestem kobietą,mam dzieci i duzo znajomych choc ich zony maja dużo do życzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam ze nie tylko babochlopychca miec synkow,rowniez typ flirciary,ktora boi sie ze ona sie zestarzeje a corka wyrosnie i przycmi ja swoja uroda. Takie panie co corke traktuja jako rodzaj konkurencji. Ja jestem w 7 miesiacu i bedzie mala slicznotka. Bardzo sie ciesze. Gdyby byl maly przystojniak-rowniez bym sie cieszyla :) nie jest dla mnie wazne jaka okec tylko zeby babel byl zdrowy i nie krzyczal duzo w nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 23:34 masz rację, też bym zerwała z takimi ludźmi kontakty, powaleni naprawdę, jak będzie córka to będą rozpieszczać tak, że aż zespują gówniarę, a jak będzie synek to będą udawać, że go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieprznięte jesteście wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Uwazam ze nie tylko babochlopychca miec synkow,rowniez typ flirciary,ktora boi sie ze ona sie zestarzeje a corka wyrosnie i przycmi ja swoja uroda. Takie panie co corke traktuja jako rodzaj konkurencji. " Masz racje i prawda taka, ze takie matki które nigdy nie chcialy corki fatalnie wychowują swoich synów . To własnie ich synowie to takie ciapy zakochane w swojej mamuni i nawet ja zrobia cos złego to mamusi zawsze będzie bronic synusia . Juz nie mowaic o tym ,ze takie matki to najgorsze teściowe wiecznie zazdrosne o kobiete swojego syna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo baby są wredne suki,prawdziwa kobieta taka zasadami ,wie że ich nigdy nie polubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.32 - jesteś chora umysłowo mam nadzieję że jesteś NIEPŁODNA bo strach pomyśleć na jakie osoby wychowasz swoje dzieci. Dla ich dobra nie rozmnażaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś oj prawda zabolała co :) hehe Pożniej jak taki mamusiowaty facet zgwałci dziewczyne to mamusia analizuje jak długa spódniczkę miala ofiara .Bo przecież na 100% sprowokowała jej biednego synusia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie przesadzaj,tych wychowanych przez was nie trzeba gwałcić,one same wskakują,rano poznają faceta,wieczorem juz jest jego.Panowie nie mogą się ogarnąc i nie musi miec spodnicy,one wszystkie teraz chodza w gaciach.Trudno czasem rozpoznac czy to baba czy facet. A te zgwałcone to raczej przez zbokow/patologie,wsrod kobiet tez taka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego jest chora umyslowo? Wiele (nie mylic z kazda!) kobiet ktore mialy nieudane relacje z partnerem/mezem/ojcrm dziecka badz czegos im w zwiazku brakowalo przeklada te relacje na dziecko. Podloze psychiczne, a jesli to chlopak to juz kompletnie. Przez to potem kazda synowa traktuja jak wroga, jakby odebrala im cos cennego, kogos odbila. Zabrala uwage ukochanego dziecka. Tak jest i juz. Widze jak to sie ma w zyciu. Matka mojego eks, szczesliwa zona kochajacego meza bez problemu mnie zaakceptowala-traktowala jak corke. Natomiast matka innego eks-gdzie maz bardzo wczesnie zmarl i syn byl wiecznym wsparciem oparciem- niemal by skakala z radosci jakbym wpadla pod tira. Bo syn dzielil uwage miedzy ja a mnie z przewaga na mnie jak to bywa kiedy sie jest w zwiazku- ale wcale jej nie zaniedbywal jako matki. Niemniej bylam sola w oku i nie umialasie pogodzic ze jz nie jest jedyna kobieta w zyciu syna. Wiec nie uwazam zeby taosoba byla nienormalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 10:35 masz rację , dziewczynki w tej rodzinie są traktowane jak księżniczki, wiecznie są rozkapryszone i ciągle coś wymagaja. Siostra męża ma syna i córkę i Tesciowa kupuje prezenty tylko wnuczce... Zawsze gdy coś się stanie ( nawet jak mała sama się przewróci) to jest karcony za to jej starszy brat. Ale jak młodszą siostra kopnie brata to każdy mówi że on jej napweno dokuczal. :-( Na szczęście mój mąż nie jest tak głupi jak większość jego rodziny i kocha synka okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 12.46 a jakby dziewczynkom dokuczano a chłopca jak królewicza traktowano to byłoby okej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od 12. 00 Nie zabolała. Jestem normalną kobietą. Mam dwoje dzieci. Urodziłam syna. Co nie było dziwne bo w mojej rodzinie rodzą się sami chłopcy. Byłam tylko ja i może siostra mojego dziadka. Mój mąż ma córkę z popzredniego małżeństwa, która mieszka z nami od początku. Miała 2 latka gdy się poznaliśmy. Ja się bałam wychowywać dziewczyny bo zwyczajnie nie miałam z nimi do czynienia za dużo TYLKO TYLE. Dziś mam dwoje dziec****arkę i choć widzę jakieś różnice w wychowaniu bo wszystko ma swoje plusy i minusy w życiu bym jakiś pierdół nie wymyślała o urodzie i zazdrści, gwałtach, usłygiwaniu - dla was TO JEST normalne? Sprawa płci jest sprawą drugorzędną.I fakt swoje relacje z rodzicami czy otoczeniem przedkładamy nad preferencje co do płci ale bez PRZESADY. Dla mnie niektóre z was powinny się leczyć i najlpeiej mieć odgórny zakaz rozmnażania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim marzeniem było mieć 2 chłopców, najlepiej bliźniaków i jestem w ciazy bliźniaczej za miesiąc urodzę 2synow... Cieszę sie bardzo bo wydaje mi sie ze chłopcom jest po prostu w życiu łatwiej ale tak samo cieszyła bym sie jak by to były dziewczynki... Najważniejsze by dzieci były zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no nie wiem czy jest im łatwiej,tylko popatrz dookoła co się dzieje,każa chce mieć faceta ktory dobrze zarobi,przyniesie kasę,ogarnie dom,zajmie sie dziecmi i jeszcze ma siedziec pod pantoflem bo dama zmęczona. Ja swoich już uczę,mają pracować być w związku partnerskim czyli pomagć sobie ale nie ulegać chorym pomysłom swoich partnerek,nie dac soba manipulować i pozwolić sobie ograniczać kontaktów ze swoją rodziną.Pani nie bedzie chciec jej problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś uczyc to ty sobie mozesz. Dla twoich synów najważniejsza bedzie ich zona /paatnerka a nie mamusia . Jesli twoi synowie beda normalni to będziesz miala g****o do gadania . Nawet jesli twoja przyszla synowa nie bedzie pracowala to tez nie powinno cie obchodzić . Prawda taka ze rzadko ktora matka potrafi dobrze wychować syna . Cale szczęście moja teściowa dobrze wychowała mojegi meza. Nigdy nie wp*****la sie w nasze zycie bo ma swoje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że Ciebie matka nie wychowała księżniczko ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 12:55 NIE nie byłoby ok!!! Ale teraz tez nie jest ok! Dzieci powinno się kochać i traktować tak samo i być w stosunku do nich sprawiedliwym!!! Uważam że osoby które wyróżniają dziecko ze względu na płeć maja jakiś problem że swoją psychiką a już napewno mają jakieś kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też chciałam synka i tak się stało. W drugiej ciąży też chciałam chłopca a większość mi wmawiało dziewczynkę. Poszło na moje o mam dwóch cudownych synków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie jestes jedyna... Czy nic ci to nie mowi... Sa takie co ciesza sie z tego ze mają garba-tak są.Ty podobie. Jednak super że czujesz szczęście.Pewnie życie zweryfikuje Twojąradość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 14:53 kolejna inteligentna inaczej ! Mam nadzieję że nigdy w życiu nie będziesz miała syna, że los nie skrzywdzi dziecka taką parodią matki. A i dla córki taki pusty człowiek jak Ty będzie garbiem i kulą u nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×