Czy któras z Was drogie Panie ma pierścionek zaręczynowy ze srebra?

Proszę o opinie czy się opłaca :)

Tak,ja mam.Nie lubie i nie nosze zlota.Taki chcialam.Obraczki tez mamy srebne.

Ja też mam srebrny. Obrączka jest jedynym złotym akcentem w mojej biżuterii, bo choć nie lubię złota, obrączki chciałam tradycyjne.

dziękuję za odpowiedzi :). Ja właśnie nie znoszę złota,myślałam nad białym ale dla mnie ono wygląda jak srebro,więc po co przepłacać?Nie lubię biżuterii ale jednak jeśli chodzi o zaręczyny to chcę pierścionek niż coś innego.A długo już nosicie?Nie ściera się szybko i nie ciemnieje Wam?

Kup białe złoto, chyba, że nie macie kasy. Srebro nigdy nie będzie złotem, cena coś mówi.

Ja noszę w zasadzie od niedawna. ;) A najlepszym sposobem na czyszczenie srebra jest pasta do zębów. Doczyściłam tak stare srebro po babci.

Ja nosze 9 lat.Ale jak sie wahasz to polecam ci,obejrzenie bizuterii z tytanu.Bardzo ladna,trwalsza niz zloto a ceny nizsze niz zloto a drozsze jak srebro.

Sama bym sie zdecydowala na tytan ale odkrylam go juz po slubie

Hej, ja dostałam zarenzymów srebrny i zaluje:/ Chodzi o to ze aż zamówił jakiś taki artystyczny tak jakby podwójny pasek ze złota malutka kuleczki, robiła go artystka, mamy certyfikat jest jedyny w swoim rodzaju i ogólnie ok-kupila bym bo dla siebie i wybrala sposrod wielu,ale nie na zaręczynowy, każdy mnie pytał jaki dostałam pierścionek a jak pokazywałam to miny mieli takie ze facet po tanio ci poleciał i jak koleżanki wyciągamy ręce tak żeby swój pokazać. ..mój zawsze był najbrzydszy....obrzydzenie mi go, teraz mam obrączkę i żadko go noszę. ...ale ogólnie kupiła bym już skromny, ale złoty, prży najmniej odpadnie ci opowiastek każdemu ze masz taki jak chciałaś i nie chodzi o kase....bez opowiastki każdy pomyśli ze kupił na targu:( chamstwo ale prawda także odradzam

Mam, srebrny z bursztynem, kupiony w galerii sztuki. Wyjątkowo oryginalny. Mąż wiedział, że nie chcę niczego tuzinkowego.

Nie chodzi o kasę,sama chcę po prostu coś srebrnego bo tylko to noszę tzn kolczyki i teraz ewentualnie pierścionek.A wszystkie skromne i ręcznie robione są właśnie ze srebra.To znaczy takie jakie mi się spodobały :)

też mam srebrny, nigdy nie nosiłabym złotego , bo nie lubię

Mój facet chce z białego złota albo tytanu.Zostanę chyba jednak przy białym złocie bo z tytanu wszystkie pierścionki są takie masywne i nie podobają mi się.Szkoda.

Co za idiotka tu sie wypowiadala po 21.W d***e mam co kolezanki beda mowily o moim pierscionku.Ciezko zrozumiec,ze NIE LUBIE zlota?I NIGDY go nie nosze.I mam miec chocby tyci-tyc****erscionek zloty,bo co kolezanki powiedza???Puknij sie w leb.Ja nie wstydze sie,tego ze mam oryginalny gust,wydaje sie to lepsze niz byc jak kazdy.

gość wczoraj Hej, ja dostałam zarenzymów srebrny i zaluje:/ Chodzi o to ze aż zamówił jakiś taki artystyczny tak jakby podwójny pasek ze złota malutka kuleczki, robiła go artystka, mamy certyfikat jest jedyny w swoim rodzaju i ogólnie ok-kupila bym bo dla siebie i wybrala sposrod wielu,ale nie na zaręczynowy, każdy mnie pytał jaki dostałam pierścionek a jak pokazywałam to miny mieli takie ze facet po tanio ci poleciał i jak koleżanki wyciągamy ręce tak żeby swój pokazać. ..mój zawsze był najbrzydszy....obrzydzenie mi go, teraz mam obrączkę i żadko go noszę. ...ale ogólnie kupiła bym już skromny, ale złoty, prży najmniej odpadnie ci opowiastek każdemu ze masz taki jak chciałaś i nie chodzi o kase....bez opowiastki każdy pomyśli ze kupił na targusmutas.gif chamstwo ale prawda także odradzam X Nie wierzę, że istnieją takie idiotki. Masakra.

Jak widać istnieją.

Srebro nie jest trwałe i niszczy się. Zaręczyny są raz i pamiątką może być białe złoto jak nie lubi się srebra. Nowa moda dla biednych lub skąpych nie przyjmie się, tak jak wywracanie świata do góry nogami. Żałosne próby usprawiedliwiania nie trafiają.

gość dziś Srebro nie jest trwałe i niszczy się. Zaręczyny są raz i pamiątką może być białe złoto jak nie lubi się srebra. Nowa moda dla biednych lub skąpych nie przyjmie się, tak jak wywracanie świata do góry nogami. Żałosne próby usprawiedliwiania nie trafiają. X Nie wierzę, że istnieją takie idiotki. Masakra.

Sama jesteś idiotką, więc nie zrozumiesz, że zaręczyny i ślub to poważna sprawa na całe życie i opękanie tych uroczystości tanim srebrem jest lekceważeniem związku, człowieka, tradycji. Pustaków coraz więcej, kiedyś nie było takich dylematów.

Co więcej tradycją jest pierścionek z diamentem, bo diamenty są wieczne i symbolizują trwałość uczucia. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, taka prawda.

Ale diamenty są drogie, nie każdego stać. Ja nie lubię żółtego złota, więc mam zaręczynowy z białego. Nie lubię jasnych kamieni, więc mam z czarnym brylantem - zawsze można coś wybrać. Ale prawda jest taka, że najważniejsze jest szczere uczucie, a nie cena pierścionka zaręczynowego. Bo co mi po drogim pierścionku, jeśli się małżeństwo rozpadnie po 3 latach? Konkludując - jeśli faceta nie stać, to niech będzie i srebro. ważne, żeby było szczere. Ale jeśli chodzi o trwałość, to lepiej zainwestować w białe złoto albo platynę.

Widac ze nie rozumiecie idei zareczyn i po co kupuje sie pierscionek drogi. I na pewno nie po to zeby chwalic sie,dawniej co innego oznaczalo to i w innym celu wybieralo sie drogi pierscionek.

gość dziś Sama jesteś idiotką, więc nie zrozumiesz, że zaręczyny i ślub to poważna sprawa na całe życie i opękanie tych uroczystości tanim srebrem jest lekceważeniem związku, człowieka, tradycji. Pustaków coraz więcej, kiedyś nie było takich dylematów. X Kretynka.

Nie masz nic do powiedzenia, więc obrażasz ludzi. Nie rozumiesz idei zaręczyn, ślubu, więc nie wyzywaj. Dajesz świadectwo o sobie samej.

gość dziś Nie masz nic do powiedzenia, więc obrażasz ludzi. Nie rozumiesz idei zaręczyn, ślubu, więc nie wyzywaj. Dajesz świadectwo o sobie samej. X Nie ludzi, tylko jakiegoś przygłupa.

12:17 Możesz mieć pierścionek zaręczynowy i obrączkę ze srebra, do ślubu iść w dresie, a przyjęcie weselne urządzić w wc. Twoja sprawa, ale to nie jest normalne i przygłupem jesteś. Amen.

Autorko, nie opłaca się mieć pierścionka zaręczynowego ze srebra. Wcześniej czy później będziesz żałować, a tego nie da się później naprawić.

gość dziś Autorko, nie opłaca się mieć pierścionka zaręczynowego ze srebra. Wcześniej czy później będziesz żałować, a tego nie da się później naprawić. P Dlaczego tak uważasz?

Mój srebrny pierścionek zaręczynowy leży w zapomnieniu, porysowany, zaśniedziały. Noszę teraz złoto i ŻAŁUJĘ, że byłam taka głupia. Nawet kupienie po latach przez męża innych pierścionków z diamentami w złocie nie zmieniło faktu, że czuję się tak jakbym nie miała zaręczynowego.Zazdroszczę kobietom noszącym całe życie na palcu ten jedyny, zaręczynowy. Ja mojego nigdy nie założe, przypomina mi złe czasy.

Ja mojego nigdy nie założe, przypomina mi złe czasy. X Jakie złe czasy?