Suka nie da , pies nie wezmie.

Prawda stara jak swiat. Kobieta kobiecie robi pod gorke. Kobiete jak swedzi pipa to ma gdzies czy ma zone,narzeczona, dzieci... nie bronie facetow. O nie nie. Oni sa tak samo winni. Testosteronowe potwory co bzykna wszystko przy byle okazj. Tylko pomyslcie- kobieta wie ze facet ma zone- a idzie z gosciem do lozka. Ja bym taknie potrafila. Z prostych przyczyn, nie czulabym sie nikim wyjatkowymdla faceta ktory mnie stuka, i wstyd by mi bylo ze czyjegos meza balamuce lub on mnie oraz tego ze jestem wycieruchem dla zonatego zamiast szalec z wolnym. Aha i jeszcze tekst " bo mowil mu sie nie uklada w malzenstwie mo ale wspolny kredyt, samochod itp" no glupszego tekstu nie slyszalam. Nierzadko z takich romansow trafiaja sie dzieci. Co trzeba miec w glowie (lub jakie miec braki) zeby sobie zonatemu dac dziecko zrobic? Bzykajac sie z zonatym jesli juz podwojnie lub potrojnie bym sie zabezpieczala dopoki sie nie rozwiedzie (choc ja akurat poczekalabym ze zwiazkiem do rozwodu jesli juz) czy tylko dla mnie malzenstwo nawet cudze to swietosc? A obraczka dziala na mnie jak czosnek na wampira?

Sa takie co dajai co zrobisz... Nie zwalczysz tego pasozyta... Ja uwazam, ze zajeteho chlopa sie nie rusza. Jesli jest wolny robta co chceta i na odwrot

Zaraz się zlecą wory na sperme i będą Ci wmawiać że ich romanse są cudowne a one nikomu nic nie ślubowały. I że czują się wyjatkowe.

Przecież jak facet będzie chciał to i na dziwkę pójdzie. Co Cię interesuje cudza pipa? Swojego faceta wybierz porządnego to Cię guzik inni powinni interesować A ta "stara prawda" jest kretyńska. I mężowie gwałcą. I swoje żony, i znajome :O

Bo istnieje w zyciu cos takiego jak MIŁOŚĆ. Bardzo często z takich romansów rodzi sie prawdziwe uczucie . Sama znam kilka par gdzie on zostawił zone dla kochanki i tworzą szczęśliwe związki . Druga sprawa hmm tak na chłopski rozum jak kobieta jest wolna to moze sypiać z kim chce. Jak facet ma zone i dziecko to powinien wiedzieć gdzie jest jego miejsce :)

A ty z czym masz problem autorko, że na dziale o małych dzieciach piszesz te jakże błyskotliwe przemyślenia? Trzeba było zająć sie chłopem zamiast na kae biadolić dniami to by cie w trąbe nie puścił.

Nienawidze tego powiedzenia, ono sugeruje ze to zawsze kobieta jest winna, to jakis relikt patriarchatu. "nie bronie facetow. O nie nie. Oni sa tak samo winni." - bzdura, usprawiedliwiasz ich testosteronem. Jedynym winnym zdrady jest tu facet. W koncu kochanka slubu nie brala, nic nikomu nie obiecywala, niby czemu ma byc wierna obcej babie? w imie czego ma sie z nia solidaryzowac, solidarnosci jajnikow? Bo ty tak masz? brawo ty, ale co cie obchodza decyzje obcych kobiet? Kobieta kobiecie robi pod gorke? nie, to kobieta obarcza wina obca jej kobiete, zamiast zdac sobie sprawe kto tu ja zdradzil. Tyle ze dla wiekszosci zdradzanych zon zostawienie meza jest niemozliwe a na kims wyzyc sie trzeba.

W tym hasle jest mimo wszystko usprawiedliwienie faceta i ściagnięcie wszystkiego do instynków, więc nigdy nie zrozumiem kobiet, które tym rzucają innym kobietom w twarz, bo to trochę jak strzał w stopę no, ale cóz... juz pomijam kobiety zgwałcone, które się tez często obwinia, a to, że za krótka spódniczka, a to złe miejsce na spotkanie...

Oj autorko sama jesteś taka glupią suką . Bron bron swojego misia pysia jak bedzie zbykal inne baby i zyj sobie z nim dalej .

Cicho dziewczyny, pewnie jesteście "worami na spermę", że nie zwalacie winy na kobiety tylko obarczacie odpowiedzialnością faceta za to gdzie fiuta macza :P Tak samo alimenciarze - 20% płaci to co mieli zasądzone? Pewnie też ich nowe laski są winne, a biedni mężczyźni płacą ile mogą. Nasza kultura zwalnia mężczyzn z jakichkolwiek konsekwencji swoich poczynan.

A, że kochanka przygłupia jest i łyka głodne kawałki to inna sprawa. Tym gorzej świadczy to o facecie, że wyszukują głupiutkie, młode, naiwne dziewczyny, czesto z jakimiś brakami emocjonalnymi wyniesionymi z domu. To się manipulacja nazywa i to najpodlejszego sortu.

czasem suka nie chce dać a pies i tak weźmie wtedy suka również winna, bo za krótko się ubrała, prowokowała, szła ciemną ulicą - tak czy srak i tak zawsze to jej wina

Dokładnie, moja znajoma tak uważa,ze do gwałtów to same kobiety prowokuja..bo za wyzywająco sie ubierają...ale top zazdrość..on a ze 130 kg wagi, wzrost około 158cm..jej corki podobnie,,,więc jak zobaczy młodą , szczupła dziewczynę w krótkirj spodniczce i bluzce z dekoldem..to zaraz taki tekstem wali...czyli, co facieci bezrozumni idioci???? Jak jej mąż poszedł na grilla do znajopmej, to tez była wina tej kobiety, nie jej męża..bo ona go zaprosiła..hehhw a on...bezrozumny cielak...???

Ale ja dla faceta, którego bzykam nie jestem nikim wyjątkowym. On dla mnie też wyjątkowy nie jest. Wyjatkowy jest tylko seks. Fakt, w porządku to ja nie jestem, ale wstydze sie tego, czego pragnę w łóżku. Mój partner by tego nie zaakceptował, żona tego znajomego tez nie chce bawić się w ten sposób. Wiec... jest jak jest.

A ja mam i męża i kochanka. I co poradzę że kochanek mnie tak podnieca że na jego widok aż mi po nogach cieknie. I rzniemy się jak króliki a chemie poczulismy od samego początku do siebie i nie rozwazalismy kwestii czyja to wina i kto kogo skusił. Liczy się tylko seks

gość dziś Gorzej, płaci całe 12%.

gość dziś To powiedz koleżance, że badania dowodzą, że ponad 90% gwałcicieli, to osoby znane ofierze. Powiedz jej też, że wiadomo, że gwałciciel prędzej zgwałci kobietę ubraną od stóp do głów, bo takie szare myszki są lepszymi ofiarami, niż te, wyglądające na pewne siebie. Zapytaj ją, czemu na plażach nie zdarzają się gwałty w takim razie. Powiedz jej też, że zapewne analogicznie otwarta torebka prowokuje do kradzieży. :) Skąd się takie kobiety biorą? To przerażające...

Ale ja nikogo nie bronie. A wy szczekacie jak szurniete. I nie pisze w kontekscie zgwalconych kobiet bo najwyrazniej macie problem z odroznieniem tych dwoch faktow. Pisze o swiadomym kokietowaniu, podrywaniu i kreceniu sie przy zonatym. Wiedzialam ze ktoras wypali z "ja jego zonie nie slubowalam" co za idiotyczny tekst jasne ze nie slubowalas bo lesbijskie sluby sa nielegalne w polsce :D chodzi o zwykly ludzki odr*****ie czyn drugiemu co Tobie nie mile. A co do zgwalconych kobiet- facet zawsze wynajdzie powod-wcale nie trzeba klusych spodniczek ani dekoltow. Dlatego to sa testosteronowe potwory. I nie tlumaacze ich bynajmniej tym hormonem. Im sie mozgi potopily w nasieniu poprostu.

Wlasnie ich tłumaczysz. Oni sa tak samo rozumni jak my. Ale wykorzystują to, ze takie tepe pipy na testosteron czy jakies braki intelektualne zwalaja. Co maja niekorzystac jak zona sie na kochanke rzuca a on potulny misio? Ludzie z natury to egoisci, ale po to sie socjalizujemy. Na szczescie moja tesciowa takiego podejscia nie miała i fajnie synow potrafiła wychowac.

Panowie bea zdradzali, bo zawsze kobiety ich wytłumaczą i " rozgrzeszą"...nigdy nie moglam sie pogodzić z twierdzeniem..." rozbiła malżenstwo"..hm..rozbić to mozna samochód , a nie małżeństwo...nie popieram zdrad..to świństwo, ale każda strona odpowiada za to..a nie tylko kobieta..bo" suka dała.. "..jednakowo są winni i niestety to maz odpowiada za ewentualny rozpad z tego powodu małżeństwa, a nie kochanka....ona odpowiada za swój , jak była w takowym, związek , ale nie kochanka..TO JEGO SPRAWA..swiadomie wszedł w taki uklad i musiał się liczyc z konsekwencjami...a jakie jest podejście, to wystarczy wejśc na zycie uczuciowe..a tam pełno tematów ziejących nienawiścią do kochanek , oczywiscie zakładanych przez zdradzone żony...męzuś wrócił na łono rodziny, z podkulonym ogonem, wiec trzeba na kogos wylac żale..więc na kochankę...hm...do następnego razu...nie jestem niczyja kochanka jakby co...:)

wychodzę z założenia, że nie wiążę się ze zwierzęciem tylko z rozumnym człowiekiem, który jednak nie poleci na każdą, która pokręci tyłkiem, a jesli by sie okazło, że się myle, to coż - do widzenia...

A jak kobieta ,mająca męża i dziecko zdradza męża to jak to nazwać?Suka dała pies wziął?