Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anatratol

Decyzja zapadła i jestem jej wierny, muszę się Wam pochwalić:)

Polecane posty

Gość Libra09
Co robię? Ja nikomu niczego nie obiecywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
no spoko, spoko...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libra09
A Tobie jak idzie? Poznałeś jakąś nową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Ty to masz nosa Libra... Mam na oku, ale do związku jeszcze daleko, a co dopiero do seksu... Ale to bardzo, bardzo atrakcyjna dziewczyna i wiem, że zdecydowanie nie będzie łatwo, w dodatku jest kilka miesięcy po poważnym 4-letnim związku, więc na zbyt wiele się nie nastawiam... Dla takiej, to i z seksem mógłbym się wstrzymać ładnych parę miesięcy, a nawet dłużej... Ale nie zapeszamy, pożyjemy, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Ale tak, jak wspomniałem, na wiele nie liczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libra09
Wiem :) Nie zakładaj scenariuszy, nie stawiaj jej na tzw piedestale, naprawdę, podejdź do niej jak do każdej innej kobiety, to tylko wygląd, wiem że jest istotny, ale wy czasami zbyt dużą uwagę do niego przywiązujecie. Ona jest takim samym człowiekiem, jak każdy z nas, w każdym razie, powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
No i właśnie tutaj nie tylko o ten wygląd chodzi...:) Imponuje mi, bo jest inna... Za ponad godzinę zamykam dzień 57.!!! Nie jest łatwo, ale za to tryskam energią... Tyle mam energii (pozytywnej), że mnie rozpiera...;) A jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libra09
Inna, tzn jaka? U mnie super, nie dotykam się, nie zamierzam tego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Taka, że nie znalazłem u niej kompletnie żadnej cechy, która by mi przeszkadzała... Wiem, wiem, za krótko i za słabo ją znam... Nie wiem nawet jakie ma libido;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libra09
Anatratol, wiem że ciśnienie robi swoje, ale na początku każdy jest 'idealny', także wiesz, zluzuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Oj wierz mi, że potrafię podejść krytycznie do każdego człowieka. Poza tym na razie, to nie jest "początek", bo nie ma niczego i nie wiem, czy kiedykolwiek będzie;) Ale dzięki za wsparcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmorka0
Nie ma o czym mówić tak naprawdę, w ogóle mi nie idzie, jak mówiłam- na tą chwile myślę, że nie jestem do tego nastawiona tak jak powinnam, ale zobaczymy, na razie wciąż jest to niezdrowe 'od jutra'. A co do kobiet...o ile nie spotykacie się w wiadomych celach, na twoje nieszczęście raczej trzeba czekać do głębszego poznania się i tego coś jak odpowiedniego etapu/momentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libra09
zmorka0 , bo przykleję Ci ręce do kolan i tyle będzie z zabawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmorka0
Libra, a wiesz, że to nie byłby taki zły pomysł? Łapki już by nie mogły lecieć w jedną stronę i może w końcu udałoby mi się doznać tego stanu otwartego umysły, uwolnienia. Teoria w tym wypadku jest prostsza od praktyki niestety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Zmorka0, ile razy dziennie to robisz? Miałaś już kiedyś seks z chłopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmorka, jeśli mogę Ci doradzić, to spróbuj trochę poprzestawiać w głowie, przede wszystkim stanowczo zdecyduj czy chcesz to robić czy chcesz przestać, to podstawa, jeśli zostawiasz sobie w głowie jakąś furtkę, to może nie wyjść. Poza tym wymyśl i wmów sobie coś co będzie Cię od tego odpychać, musisz przekształcić połączenia nerwowe, które mamy w mózgu. Wiem, że to trudne, sam z tym sobie nie mogę poradzić... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmorka0
Zazwyczaj 1/2, ale nie ukrywam zdarza mi się 3..lub np. 2 razy pod rząd. Tak, uprawiałam seks z mężczyzną. Peenokio, dziękuje za rady ;) Wiem, że chce przestać i jestem w 100 % pewna. Codziennie staram się wmówić sobie, że tego nie potrzebuję, szukam pozytywów bo z tego co u was zauważyłam jest wiele..ale co z tego, skoro następnego dnia ,gdy sama sobie zabraniam się dotykać to chodzę tak nakręcona , że w jednej chwili wszystko się sypie. Jakbym nie mogła funkcjonować jeśli się nie zaspokoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmorka0
@Peenokio Ciężko Ci, nie zaprzeczam..ale jednak dajesz radę się powstrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libra09
"Jakbym nie mogła funkcjonować jeśli się nie zaspokoję. " X Skąd ja to znam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Mnie by starczyło dla jednej i drugiej. Gwarantuję Wam. Ale koniec nakręcania. U mnie 58 dzień mija. Sam jestem w szoku. Zmorka0, pamiętaj, że najgorsze 2 pierwsze tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmorka0
Libra, no właśnie..to jest jak męczenie samej siebie, wciąż wszystko kręci Ci się wokół seksu i myślisz tylko o tym. A właśnie, jak CI dziś idzie? Anatratol, tylko najpierw muszę wytrzymać 2 pierwsze tygodnie. Na razie ciężko tu mówić o czasie dłuższym niż 4/3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libra09
Zmorka, w moim wypadku kręciło się, teraz już tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmorka0
Libra, tak, pamiętam. Może ze złej perspektywy to przedstawiłam. W każdym razie wierzę, że to w pewien sposób uwalniające uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie do wiary, jak wam się udaje tak długo wytrwać szczególnie autor, nie sądziłam, ze mężczyźni są w stanie tak długo wytrzymać bez orgazmów, a żyję już na tym świecie dłużej niż każdy z was :) ja chyba nie jestem w stanie sobie tego odmówić, tym bardziej, że bez problemu dochodzę kilka razy z rzędu w kilkanaście minut, to co z tym zrobić, jeśli tego nie robić? tym bardziej że mój ostatni facet już nie wróci, a nowego nie chce mi się szukać, nie wierzę w szukanie miłości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i poległem po 14 dniach. Ja tego nie chciałem, organizm sam mnie do tego doprowadzil. Nie załamuje się, od dzisiaj kolejna seria. Moge zauważyć lekki progres, ostatnio 11 dni, teraz 14, kolejna przydałaby sie rownie długa :) Pozdrawiam, Adam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
gość wczoraj nie do wiary, jak wam się udaje tak długo wytrwać szczególnie autor, nie sądziłam, ze mężczyźni są w stanie tak długo wytrzymać bez orgazmów, a żyję już na tym świecie dłużej niż każdy z was usmiech.gif ja chyba nie jestem w stanie sobie tego odmówić, tym bardziej, że bez problemu dochodzę kilka razy z rzędu w kilkanaście minut, to co z tym zrobić, jeśli tego nie robić? tym bardziej że mój ostatni facet już nie wróci, a nowego nie chce mi się szukać, nie wierzę w szukanie miłości smutas.gif x Ja też do niedawna sam w życiu bym nie uwierzył, że można wytrzymać 59!!! dni bez wytrysku, bez orgazmu!!! i nawet bez polucji nocnych (tak, jak pisałem gdzieś tam wyżej, nadmiar płynów zostaje przetransportowany do pęcherza moczowego, skąd jest usuwany). Tym bardziej, jeśli ma się tak ogromne potrzeby, jak ja... Niestety, nigdy nie było mi dane mieć partnerkę, która miałaby podobne libido, ale sądzę, że podołałbym z 5 razy dziennie... Masturbując się, było to 4 razy dziennie, ale seks, to jednak coś innego - człowiek szybciej się regeneruje nawet podczas samego seksu. Dziś podczas kąpieli po siłowni, kiedy woda z natrysku pod ciśnieniem leciała na mojego, jak wiecie obrzezanego penisa, myślałem, że się nie opanuję i wytrysnę pod wpływem tylko takich bodźców. Do tego w tym momencie usłyszałem jakiś kobiecy głos (w szatni męskiej - być może to dziewczyna, która ścierała podłogę), no i moja wyobraźnia szalała... Ale ostatecznie powstrzymałem się, bo szkoda byłoby zaprzepaścić taki okres abstynencji, dla chwili przyjemności. Sam jestem ciekaw, wręcz zastanawiam się nawet, czy mój pierwszy wytrysk będzie podczas seksu z dziewczyną, czy poluzować sobie trochę... Z drugiej strony, jak poluzuję, to stracę te wszystkie pozytywne objawy, być może zejdzie trochę ze mnie ciśnienie na poszukiwanie kobiety... Ale z drugiej strony, jeśli tą kobietę znajdę za xx miesięcy... może x lat... i tyle czasu zabraniać sobie wytrysku...? No ale w każdym razie jestem z Wami i póki co nie mam zamiaru zacząć się masturbować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libra09
To już wszyscy polegli? Serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Libra09 dziś To już wszyscy polegli? Serio? x Libra, ja nie poległem, także spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Libra09
A dobra, Anatratol jeszcze został :) Choć ja nie byłam lepsza wczoraj, znaczy nie ja, bo to moja ręka SAMA się zsunęła i trochę za długo zagościła w pewnych rejonach, ale to była tylko CHWILKA, to się ni liczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Też mam czasem tak, że się za niego złapię i sobie go chwilkę pomasuje. Ale takich chwilowych nie liczymy. Orgazmu nie było, choć jakby się ta chwila przedłużyła, trudno byłoby zatrzymać machinę...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×