Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anatratol

Decyzja zapadła i jestem jej wierny, muszę się Wam pochwalić:)

Polecane posty

Gość gość
Anatratol dziś Teraz mam silniejszy popęd, to chyba jest związane z zrozumieniem potrzeb swojego ciała, człowiek z wiekiem uczy się jakie pieszczoty na niego działają. Po prostu z czasem, człowiek zaczyna być bardziej świadomy. Zaczęłam jak byłam nastolatką, ale ile miałam wtedy lat, to nie wiem, na pewno w liceum, ale czy w gimnazjum już to robił? Bardzo możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
gość dziś Anatratol dziś Teraz mam silniejszy popęd, to chyba jest związane z zrozumieniem potrzeb swojego ciała, człowiek z wiekiem uczy się jakie pieszczoty na niego działają. Po prostu z czasem, człowiek zaczyna być bardziej świadomy. Zaczęłam jak byłam nastolatką, ale ile miałam wtedy lat, to nie wiem, na pewno w liceum, ale czy w gimnazjum już to robił? Bardzo możliwe. xxx Ale nie był to na tyle silny popęd, aby poradzić sobie z błoną dziewiczą przed rozpoczęciem współżycia? Bo słyszałem, że wśród kobiet, to całkiem częste przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anatratol dziś Chyba nie do końca rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
gość dziś Anatratol dziś Chyba nie do końca rozumiem. xxx Chodzi o to, że niektóre kobiety. które mają właśnie silny popęd, tracą dziewictwo (fizyczne) właśnie poprzez zabawy (samemu), zanim zaczną współżyć z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anatratol dziś Aaa, to nie. Straciłam z chłopakiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
gość dziś Anatratol dziś Aaa, to nie. Straciłam z chłopakiem. usmiech.gif xxx Fajna dziewczyna z Ciebie - można o wszystkim pogadać:) Ktoś kiedyś będzie miał Złoto w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anatratol dziś Dziękuje, ale z tym Złotem przesadzasz ;) Po prostu uważam, ze o seksie, swoich potrzebach trzeba rozmawiać, dla mnie seks odgrywa ważną rolę w związku, bo nie ma co ukrywać, że ta sfera rzutuje na resztę, oczywiście moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
gość dziś Anatratol dziś Dziękuje, ale z tym Złotem przesadzasz oczko.gif Po prostu uważam, ze o seksie, swoich potrzebach trzeba rozmawiać, dla mnie seks odgrywa ważną rolę w związku, bo nie ma co ukrywać, że ta sfera rzutuje na resztę, oczywiście moim zdaniem. xxx Zgadzam się. A już na pewno nie będzie w związku szczęśliwy ten, który w sferze seksualnej będzie chodził niezaspokojony (źle dobrane temperamenty). Ja niestety tego doświadczyłem już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudzielec zboczeniec
Miałam tak kiedys. Wieczna chęć na masturbację. Dużo gadżetów, zabawek. Ostatnio troche mi przeszlo. Juz nie musze robić tego tyle razy dziennie. Można? Można ;-) Wytrwałości masturbowicze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anatratol dziś Jestem tego samego zdania. Naprawdę? To musi być straszne, nie wytrzymałabym tak długo, nie jestem zdolna do zdrady, więc bym zakończyła taki związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Rudzielec zboczeniec dziś Miałam tak kiedys. Wieczna chęć na masturbację. Dużo gadżetów, zabawek. Ostatnio troche mi przeszlo. Juz nie musze robić tego tyle razy dziennie. Można? Można oczko.gif Wytrwałości masturbowicze oczko.gif xxx Oj właśnie żadne z nas masturbowicze. Masturbacja, to coś normalnego, tylko nie wszyscy się do tego przyznają. My w tym wątku po prostu idziemy pod prąd i badamy na własnych ciałach zalety CAŁKOWITEGO powstrzymywania się od niej:) nie tylko ograniczania. A w jakim wieku jesteś? Może powiesz coś więcej o tym, kiedy zaczęłaś, kiedy miałaś największe potrzeby itp...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rudzielec zboczeniec dziś Dzięki :) Ja mam tylko jedną zabawkę, którą jutro wyrzucam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
gość dziś Anatratol dziś Jestem tego samego zdania. Naprawdę? To musi być straszne, nie wytrzymałabym tak długo, nie jestem zdolna do zdrady, więc bym zakończyła taki związek. xxx No właśnie widzisz - ja jako facet też nie potrafiłbym zdradzić. Związek był długi, ale baaardzo kochałem. Tylko w gruncie rzeczy nie byliśmy do siebie dopasowani w szczególności pod względem łóżkowym, ale i nie tylko. Nie to, że odmawiała, ale kiedy ktoś ma niskie potrzeby, nie jest to tak przyjemne... Nie lubię określenia "kłoda", ale za pewne wiesz co mam na myśli. Ty jesteś jeszcze młodziutka, to pewnie nie masz zbyt wiele związków za sobą i z tego, co piszesz, zwykle byłaś pod tym względem zadowolona. Fajnie, że jest takie miejsce, gdzie można anonimowo zadawać pytania i że są osoby po drugiej stronie, którzy szczerze odpowiadają. Jakby ciekawiły Cię jakieś intymne aspekty seksualności faceta, czy ciała, śmiało pytaj bez oporów. Również na wszystkie pytania postaram się odpowiedzieć najszczerzej, jak tylko będę mógł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anatratol dziś Młodziutka? Niech będzie, wydawało mi się, że już jestem stara. :) No właśnie, taki wymuszony seks musi być straszny, w sensie może nie tyle wymuszony, co ona robiła to dla Ciebie, łatwo to wyczuć, chyba. Fakt, jeden związek na 'koncie', zadowolona? Wiesz co, ciężko to określić, bo jakoś specjalnie wieloletniego doświadczenia nie mam w tej sferze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudzielec zboczeniec
Zaczelam bardzo wcześnie i przez dlugi okres czasu tylko tak sie bawiłam :-) Nie chciałam nikogo obrażać nazywając nas lubiących sie tak zaspakajac masturbowiczami. Sama przeciez tez to robię i lubię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudzielec zboczeniec
Lat mam juz sporo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Rudzielec zboczeniec dziś Zaczelam bardzo wcześnie i przez dlugi okres czasu tylko tak sie bawiłam usmiech.gif Nie chciałam nikogo obrażać nazywając nas lubiących sie tak zaspakajac masturbowiczami. Sama przeciez tez to robię i lubię usmiech.gif xxx Nic nie szkodzi;))) A w jakim wieku zaczęłaś jeśli można wiedzieć. Ile masz lat teraz (wiem, że kobiet o wiek się nie pyta, przepraszam;)) Masz lub miałaś faceta? Nie myślałaś, żeby choć trochę się z nią (masturbacją) rozstać i poobserwować swój organizm? Ponoć jest sporo pozytywnych aspektów trwania w takim postanowieniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudzielec zboczniec
Zaczelam kolo 13 roku zycia? Cos kolo tego. Teraz mam 16 wiecej :-) Miałam facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Rudzielec zboczniec dziś Zaczelam kolo 13 roku zycia? Cos kolo tego. Teraz mam 16 wiecej usmiech.gif Miałam facetów. xxx No to też jesteś młodziutka. Przyłącz się do nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rudzielec zboczniec dziś Młodziutka byłaś, tylko jak zacznę się zastanawiać, to ja chyba wiele starsza nie byłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój Drogi, Ty masz DOPIERO 32 lata, to jeszcze nie starość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Najbardziej fascynujące jest to, że człowiek sam na to wpadnie, że tego mu potrzeba. Powiem Wam ciekawostkę. Ja byłem z natury ciekawskim dzieckiem. Świadomą masturbację zacząłem dużo, dużo przed pierwszym wytryskiem. Było to jeszcze przed rozpoczęciem szkoły podstawowej. Gdzieś w okolicach zerówki. Na dodatek dobrze to pamiętam. Zaraz Wam opowiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zboczeniec rudzielec
Wiadomo, ze to byly dość niewinne zabawy. Zupełnie inne niz obecnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Jakoś w wieku 5-6 lat pamiętam, jak mama rozmawiała z ciotką o tym, jak jakieś dziecko musiało być obrzezane, bo miało stulejkę. No i ciotka zasugerowała mamie, żeby sprawdziła, czy u mnie jest wszystko ok. Pamiętam, że już wtedy bardzo wstydziłem się pokazywać siusiaka. Zobowiązałem się, że zrobię to sam. No i zsunąłem sobie ten napletek, ale bałem się zsunąć do końca, bo (wiem, że to głupie), ale wydawało mi się, że jak zsunę całkowicie, to mi ta kulka, która jest na końcu penisa odpadnie... (myślałem, że trzyma go ta skóra, że siedzi ona w napletku). No ale po pewnym czasie zdobyłem się na odwagę, z czystej ciekawości i zsunąłem całkowicie. Oczywiście jako że to pierwszy kontakt żołędzi z powietrzem, ze światem zewnętrznym, samo jej odkrycie powodowało dziwne uczucie (kiedy schnął), nie wspominając o nawet najdelikatniejszym dotyku. Zsuwanie napletka również powodowało ból. No ale jako ciekawski chłopak, często sobie zaglądałem "pod skórkę". Po jakimś czasie żołądź uodpornił się na tyle, że mogłem zsuwać i nasuwać napletek bez bólu, a nawet po czasie doszedłem do wniosku, że przynosi mi to przyjemność. Pamiętam, kiedy miałem swój pierwszy orgazm, pamiętam dokładnie gdzie to było i co wtedy czułem, byłem totalnie w szoku. Oczywiście był to orgazm bez jakiegokolwiek wytrysku. Odczuwałem go mniej więcej tak, jakbym ścisnął sobie teraz penisa i nie pozwolił na wytrysk nasienia. Taki suchy orgazm. Przez następne lata regularnie się masturbowałem, oczywiście nie zdając sobie do końca sprawy z tego, co robię. Myślałem, że odkryłem coś, o czym nikt nie wie;) No i tak dobrnąłem gdzieś do okolic 13 roku życia. Miałem już wtedy pełną świadomość, że pewnego dnia pojawi się wytrysk i z niecierpliwością na niego oczekiwałem. To było w 6 albo 7 klasie szkoły podstawowej. Nie byłem na niego przygotowany, a pierwszy wytrysk miałem baaardzo obfity. No i wszędzie tego było pełno. Ale miałem radochę... A później to, co się działo z moim popędem, to ciężko opisać. Kiedy tylko sobie o czymś pomyślałem, musiałem znaleźć dogodne miejsce i to zrobić. Zdarzało się to nawet podczas jazdy rowerem musiałem się zatrzymać... Bywało, że wytryski były chyba z wyrzutem na metr, albo więcej. No i nadal popęd mam bardzo silny, sądzę że zdecydowanie silniejszy, niż rówieśnicy (jak zawsze zresztą chyba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anatratol dziś I teraz nie wiem co Ci mam napisać :) Ale zauważyłam, że chłopcy są, o wiele bardziej ciekawsi swoich ciał, od dziewczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudzielec zboczeniec
Ja zawsze bylam bardzo ciekawska dziewczynka. No i dodatkowo bardzo zboczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
gość dziś Anatratol dziś I teraz nie wiem co Ci mam napisać usmiech.gif Ale zauważyłam, że chłopcy są, o wiele bardziej ciekawsi swoich ciał, od dziewczynek. xxx Ale powiem Ci, że nie wszyscy. Miałem rówieśników, z którymi rozmawialiśmy na różne tematy, no i duuużo później się u nich to pojawiło. Zdecydowana większość masturbację zaczęła dopiero po pierwszym wytrysku, kiedy zaczęli odczuwać wyraźną potrzebę redukowania napięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatratol
Rudzielec zboczeniec dziś Ja zawsze bylam bardzo ciekawska dziewczynka. No i dodatkowo bardzo zboczona. xxx To teraz Ty napisz coś ciekawego... Jak to się u Ciebie zaczynało. Jeśli "Rudzielec", to naturalny Twój kolor włosów, to by wiele wyjaśniało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anatratol, a w jakim wieku się obrzezałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudzielec zboczeniec
Farbowany lisek ze mnie ;-) Nawet nie wiem skąd wpadłam na pomysl na pierwsze tego typu zabawy. Pewnego razu siedząc w wannie doszłam do wniosku, ze nakieruje strumień prysznica na swoje krocze. Jak wiadomo sprawiło mi to wiele radości. Później prawie każde mycie konczylo sie orgazemem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×