Filtrowanie Nowe Ponadczasowe

Doberek U mnie też zapowiada się ładna niedziela,więc trzeba ruszyć po obiedzie w plener;-) Ferdżi,tak kroiłam mini marsiki ale nie drobniutko,tak po mojemu:-D Daa nie wiem czy masz sklep słoneczko u siebie,ale są tam ładniutkie papilotki,ja się nie mogłam oprzeć i kupiłam trzy opakowania;-) Caal pewnie,że Ci podam numery,może kiedyś tam zawitasz,do jednej miejscowości zawsze skręcam jak mi czas na to pozwala:-Djest tam naprawdę super;-)co do ofert na internecie,to nie śledzę tego,ale słyszałam,że właśnie tak to wygląda chyba po za sezonem obniżają ;-) Powiedz gdzie się teraz wybierasz? Milutkiej niedzieli życzę;-)

Witam niedzielnie. U mnie nadal slonecznie wiec ostatni weekend kalendarzowej wiosny zapowiada sie pozytywnie. Szykujecie sie na Noc Swietojanska ?

Dzień dobry! :) I cześć Fergie I Hej Celinko I Witaj Viola I Siemka Zuziu I Na Pomorzu Środkowym słonecznie i ciepło. Wydaje mi się że choć nieoficjalnie to lato już tu jest. I jabłecznik wyszedł z piekarnika o odpowiedniej porze. Jest pierwsza klasa. Uroczystych imienin nie ma dzisiaj w mojej rodzinie. Jeśli już miałbym przypisać ciasto jakąś rolę to niech pełni funkcję słodzika niwelującego gorycz pożegnania. Tylko nie wiem czy uwierzycie w to że trzeba coś w takiej sytuacji dosładzać :p Idąc natomiast inną, wirtualną drogą to jak wcześniej mówiłem obchodzę wszystkie imieniny wszystkich Marków jakie są w kalendarzu i i jakie da się zauważyć. A że wczoraj Danusia zauważyła ( za co serdecznie dziękuję) to trzeba uczcić ten fakt. Tak więc zaraz ukroję jabłecznika dobe pośniadaniowej kawy. I udanej niedzieli wszystkim życzę :) I I

https://goo.gl/images/iOtw8m I Mam nadzieję że uda mi się poczęstować jabłecznikiem bardzo podobnym do mojego. Ciągle nie udało mi się wypracować na nowym telefonie dobrej techniki kopiowania linków. I I

Tak Saam to ja już nie mam więcej pytań:-D:-D:-D jak Tobie takie ciacha wychodzą;-)ja robię podobnego,ale jeszcze z pianką;-) Ale mi cudo zaczyna kwitnąć w ogródku,może potem się Wam nim pochwalę:-P

Zrobiłam sobie przerwę, bo już nie mam siły stać tyle przy garach. Ugotowały się już gołąbki, zasmażaną kapuchę też zrobiłam, gotuję jeszcze zupę z której zrobię kapuśniak:D Mam też udźce indycze w sosie własnym, będą jeszcze pulpety drobiowe, bo mięsko zmielone i czeka w lodówce. Na razie ciasta żadnego nie popełniłam, ale jest w planie :D Calinessa, jak dostaniesz numer telefonu od Wiolki, to proszę o dosłanie do mnie o ile Wiolka zezwoli Jeśli mnie się nie przyda, przynajmniej w najbliższym czasie, to może moim dzieciom. Wiem że w tym roku też się wybierają do Serbinowa ale może w drodze powrotnej zobaczyliby przynajmniej polecane przez Wiolkę miejsce. Wioluś, nie mam marsów, szkoda, no ale nie kupuję takich rzeczy, a sklep mam daleko. Gdybym więc piekła babeczki, to raczej tradycyjne z owocami, bo jeszcze mam sporo w zamrażarce. Chętnie jednak skosztowałabym Twoich i Daa, bo wyczyniacie takie cuda, że mnie oczy w słup stają :D gdzie mi tam do Was :D Pokaż Wioluś to cudo. Saam, cieszę się że jednak jabłecznik wyszedł na czas z pieca i Ty też porządnie wyspałeś się w łóżku nie w zimnej wodzie :D Link jak najbardziej czytelny, jabłecznik jak malowany, mniam, musi pysznie smakować ...a jeszcze jakby go tak podać na gorąco z lodami ?...mmmmm rozmarzyłam się :D Zuzanno u mnie też gorąco i letnio.

Dzien dobry Saam ,przydarzylo Ci sie zasnac w wannie ?:-).Kiedys moj brat baaaardzo zmeczony :-)zasnal i obudzil sie po kilku godzinach strasznie pomarszczony i juz nie wspomne jaki zziebniety :-) Ferdzi ,teraz moge czytac ksiazki o takiej tematyce ,bo znam to z autopsji i sklamalabym mowiac ,ze mnie nie poruszaja ,poruszaja bardzo ,przywoluja wciaz swieze przezycia . Romansow nie cierpie ,wole sagi rodzinne ,biografie itp. Mowisz ,ze dzis u Ciebie kapusciano :-),tez dobrze . Ja mam duszona karkowke i buraczki i tez surowke z czerwonej kapusty. Wiolka ,chyba nie ma u mnie sklepu Sloneczko ,nie spotkalam sie z takowym :-) .Ja na poczatku ,majac juz blaszke z tymi malymi dolkami nie lubilam w niej piec ,bo mialam zle dobrane papilotki ,ktore przy zamawianiu blaszki doradzila mi konsultantka i byly za male .Potem bedac w Tesco kupilam na 'oko' wieksze i te sie sprawdzily i teraz polubilam te male dolki :-) Wczoraj pieklam ze snickersami i mleczkiem waniliowym :-).Dodalam tez od dawna dyzurujacy deserek dla dzieci BoboVita :-)i wkruszylam rowniez zalegajace wafele kokosowe czyli na bogato :-).Nigdy nie podpieram sie przepisami i zawsze sie udaja ,mimo ,ze tak jak wczoraj nie dodalam oleju :-).Szkoda tylko ,ze nie moge sie nimi rozkoszowac tak jak bym chciala :D Pisze juz od godziny ,oczywiscie z przerwami na bieganie do kuchni :-) Dobrego i smakowitego dnia Mili :-)

Ja też mam chwilkę przerwy bo M po obiedzie znowu śpi:D o Ferdzi:) jasne, że się podzielę telefonem od Wioli o ile pozwoli. Na razie czekam na zapleczu na małpiszona:D hmmm....ciekawe czy jedząc gorącą szarlotkę na przemian z lodami nie popęka szkliwo na zębach?:-o :D nigdy nie jadłam takiego połączenia i pewnie nie wiem o co chodzi...raczej wolę uznać to za dwa odrębne desery:) o Jabłeczniki jeśli już to będę robić ze swoich jabłek bo zapowiada się spory wysyp. Link Saama u mnie też chodzi bez zarzutu. Ja jeszcze swoje wczorajsze ciasto razem z M młócę bo zrobiłam sporą blaszkę mimo, że dzieci też częstowałam. Ale nie mogłam znaleźć podobnego w necie. Były z masą budyniową albo z bitą śmietaną a ja robię normalny budyń tyle, że na ciut więcej niż pół litra mleka z łychą masła daję dwa budynie śmietankowe. Zresztą ja imienin nie miałam:P

Mi też zaczyna kwitnąć cudo mandarynkowe...

mimo, że kwiaty nie są najpiękniejsze bo białe, drobne to zapach jest przecudny wyczuwalny w dużej odległości

no i ma trochę mniej kwiatów niż zazwyczaj bo jeszcze kilka owocków z poprzedniego kwitnienia w domu wiszą...

teraz oczywiście jest na zewnątrz ale w pobliżu mojego okna:) A to Daa zawitała na nową stronę Daa:) a przygodowych nie lubisz czytać ? Ja właśnie takie lubiłam i obyczajowe, trochę kryminaly. Ale najlepsze były przygodowe, bo pozwalały odpływać w inną rzeczywistość, daleko, daleko... Teraz to nie wiem po co bym sięgnęła.

cześć Danusiu wczoraj nie ale dawno temu zasnąłem w wannie. Szczególnie długo się nie moczylem ale zdążyłem porządnie zmarznać. Jednak nie pamiętam aby coś mi się pomarszczyło. Ale wtedy byłem młody i po przebudzeniu raczej wszystko się napinało ;) I I

Celinko :) masz racjee, takie wahania temperatury w buzi mogą być niebezpieczne. Zdrowsze zdecydowanie są lody o temperaturze 36,6 ;) U mnie nie kwitnie żadne cudo. Zresztą nawet gdyby było to i tak bym nie pokazał bo jeszcze się nie nauczyłem pokazywać. I I

Cal ,jesli chodzi o ksiazki przygodowe to czytalam w dziecinstwie :-),skonczylam na ksiazce 'Przygody Tomka Sawyera :-) Kryminaly odpadaja ,nie lubie .Natomiast lubie tez literature obyczajowa ,mowiaca o niezwykle dramatycznych historiach ludzi . Moge podac kilka tytulow jesli chcecie w wolnych chwilach poczytac ; Louise Brown 'Sprzedane ' ,Cathy Glass 'Skrzywdzona' ,Souad 'Spalona zywcem ',Halszka Opfer 'Kato- tata'.Polecam tez 'Arabska zona' ,'Oddajcie mi dzieci 'czy 'Burka milosci ' Saam ,nie ma jak mlodosc ,wszystko sie napina ,bez drogich specyfikow :-) ..Male sprostowanie,zeby nie bylo ,iz faktycznie moje babusie sa na bardzo bogato ,to chodzilo mi o mleko waniliowe w plynie ,a nie o Ptasim :-)

Daa:) no tak, czasem lepiej poczytać coś dramatycznego by po oderwaniu się od książki stwierdzić, że jednak nasze życie nie jest takie najgorsze:) to nawet jest wskazane jako terapia:) o Saam:) Ty dzisiaj jesteś jakiś niebezpiecznie pobudzony :D oj będzie żonkila miała pociechę z Ciebie na pożegnanie :P:D

Ferdżi,gdzie mi tam do Was ja dopiero raczkuję:-Dprzecież z owocami też są pyszne:-D Daa jest mistrzynią w tej dziedzinie;-) Ferdżi pewnie,że pozwolę Caal Ci powie który lepszy;-) No dobra.Uwaga chwalę się hehe:-Dtylko szkoda,że równocześnie nie rozkwitają,ale może coś zobaczycie;-) https://zapodaj.net/56fda3bf31424.jpg.html

Jaki ładny obrazek :-).Wiolka moglas przycupnac przy tych kwiatkach :-) Cal ,masz racje ,po przeczytaniu takich tragicznych historii ,mozemy stwierdzic ,ze nasze zycie nie jest zle ,mimo roznych nieprzyjemnych niespodzianek . Polecam tez ksiazke oparta na faktach pt.'Kochalam psychopate ',wstrzasajaca historia milosci ,ktora z raju zamienia sie w pieklo . Przed chwila mialam przymusowe odkurzanie kuchni .Spadl sloik po musztardzie i rozsypal sie tez na setki :-)kawalkow . ...Ulan w kosciele ,a ja czytam te moja sage i po przeczytaniu tego zdania nie wiem dlaczego zaczelam sie smiac :D,moze Wy bedziecie wiedziec :-) '....wysokiego na trzy metry ,w lsniacej zbroi ,gotowego do galopu na bialym jednorozcu.Bedziesz dzierzyc w dloni trzymetrowa dzide ,na ktorej czubku bedzie tkwila glowa zielonego smoka ' :D

Ha!Daa ja wiem czemu.Po prostu stanął Ci Saamuś przed oczami:-D Daaduś nie zrobiłabym tego.Przecież wiesz,że Cię kocham i zależy mi na Twoim zdrowiu.Zarówno fizycznym jak i psychicznym:-Dmało tego,że mało sypiasz,to do tego doszły by koszmary:-D:-Da komu to potrzebne hehe;-)

Każdy ma jakieś swoje wyobrażenia. Jedne śpiewają "Hej przeleciał ptaszek" a inne mówią "szatan nie kogut". Są i takie które uważają że to coś to piła. Nie dziwi mnie więc że niektóre widzą w tym smoka. Pół biedy gdy smok na jedną głowę. Ale podobno istnieją częste fantazje o dwu i trzygłowych smokach :D I dobry wczesny wieczorek ! :) I Celinko :) zielona noc niesie z sobą zawsze więcej wrażeń niż zwykłe. Mam nadzieję że i tym razem tak będzie. I Wiola :) to ładnie kwitnące to krzew czy kwiat wieloletni? Jeśli kwitnie etapami to będzie dłużej cieszył Twoje oczy. I I

:D ,a widzisz Wiolka ,jaka jestem niedomyslna :-).Jasne ,ze to Saam moze byc posiadaczem dzidy :D,na ktorej czubku tkwi zielona glowa smoka :D:D Wiesz koszmary to ja mam i na jawie :-),nie mam łatwo :-) Kurcze ,robi mi sie duzy brzuch ,co to moze byc ? :-) ....Moze od glodu ,bo ciagle oddalam pore posilkow :-) ...Saam ,kiedy ta zielona noc ,dzisiaj ? ,powiedz :-),zrobie wizualizacje akcji nie mogac spac :D ...Jaki ładny gol strzelila Albania Rumunom :-) ..To ja pojde cos zjesc ,bo pewnie z glodu glupoty plote :-) ...Cos mnie chyba ponioslo :D

Saam to jest wieloletnia roślina,lilia inków.Zamawiając ją nie dawałam jej szans,bo pisali,że ciężko u nas zimuje.Teraz żałuję,że tylko w jednym kolorze kupiłam:-( Ogłaszam,że Daa jest w ciąży!!!!!!!!!! Zostaw Daa to czytanie i idź zjeść kolacyjkę,bo mi wygląda to na opuchliznę głodową:-D:-D:-D

Dobry wieczer:) o Piękne kwiatki masz Wiola, podobne do lili azjatyckiej. Dzięki za @:) o Daa:) myślisz, że powinnam poczytać tę książkę o psychopacie?:D Mój psycholek tylko czasami świruje. Właśnie ostrzyżony poszedł do pracy. Tak sobie myślę, że dobrze, że fryzjerki w salonach nie muszą chodzić wokół strzyżonego z przedniej strony bo facetom wtedy odbija:D zaraz gdzieś im łapki lecą. A to w krok, a to wyżej:P:D dobrze, że mu czegoś za dużo nie wycięłam przy tych łaskotkach:D Ciekawe jak poszło strzyżenie u Ferdzi? Tak czy inaczej dzisiaj jestem słomianą wdówką:D Ale dużo się tym nie nacieszę gdyż trzeba uciekać spać bo o piątej rano pobudka o dobrej nocy wszystkim życzę ;) O, proszę, Wiola już napisała co to za kwiatki gdy ja tak długo gryzmoliłam posta:-o A Saamowi życzmy baaardzo zielonej nocy:P:P

Wiolka ,tez tak mi sie wydaje ,ze to wielka opuchlizna glodowa :D:D A ciaza mnie nie strasz :D,bo faktycznie umre od nadmiaru koszmarow :D .Powiem Ulanowi ,ciekawe jak zareaguje :-) To Ci dran :D,powiedzial ,ze w moim wieku to tylko wieloryby zachodza :D ...Cal ,no gdzie ,o tak wczesnej porze spac ? ,nie trac zycia ,bo jest krotkie :-) ...Tak ,przeczytaj te ksiazke :-) ...Moze i ja z Ulanem bym sie wybrala na urlop pod wskazany adres Wiolkowy ,dawajcie namiary :-)

Witam wieczorowo. Dzien byl u mnie piekny i sloneczny. Idealny na opalanie , odpoczenek i mile spedzanie czasu. Woda , las i spiew ptakow. I tak minal ostatni w tym roku weekend kalendarzowej wiosny. Niedlugo slonce osiagnie szczyt a dni powoli znowu zaczna sie stawac coraz krotsze. Zacznie sie kalendarzowe lato. Milego wieczoru wszystkim zycze.

spadaj:P

Szczytowanie słońca to ważna sprawa. Jednak zostawiam temat na jutro bo trzeba się zająć szczytowaniem człowieczym ;) I Dobrej nocy wszystkim życzę :) I Kolorowych Garfieldowych ... I I

Saam ,tylko spokojnie ,tak bardzo nie wspinaj sie ,bo pologa nisko i moze zabolec :-) Dobrej nocy

Witajcie w nowym tygodniu. Wczoraj już nie weszłam do Was, bo ledwie skończyłam cięcie M, przyjechali goście. W sumie dobrze że przyjechali bo nie miałam czasu na pieczenie :-D Obyło się bez ciasta, chociaz plany miałam ambitne, bo mialy być i babeczki i rogaliki drożdżowe. No,ale to dobrze bo przynajmniej się nie skuszę na slodkosci:-D Wiolka pięknie kwitnie lilia i pięknie się rozrosła . Pewnie u Ciebie jednak cieplejszy klimat, dlatego przetrwała. Teraz jak już wiesz że nie przemarza to mozesz zaszalec z kolorami. Daa, jak widać każdy lubi inne książki. Kiedyś uwielbiałam historyczne, później sensacyjne, a teraz ciezko mam się na czems skupic. Choć ostatnio przeczytalam S. Kinga, Christine.To z gatunku horrorow. Obecnie zaczęłam czytać D. Nicholls, Dubler,ale ciężko mi idzie. Daa,nie powinnaś się tak głodzić :-(,przecież sama sobie szkodzisz:-( Calinessa, mam to samo :-D:-P kiedy bawię się w fryzjerke :-D Jestes w pracy, czyli jedziemy na tym samym wózku :-D, tyle że Ty dawno będziesz w domku a ja tu zasuwam do 18:-( Saam, wierzę że dziś jesteś leciutki jak skowronek:-D i pewnie jak on, szczęśliwy i beztroski:-D Znowu zacznie się czas wolności :-D i znów wyobraźnia zaczyna działać a oczy wypatrywać jakieś fajnej zdobyczy :-P Bardzo serdecznie Was wszystkich pozdrawiam i życzę udanego dnia.

Mootyyylem jeesteeem ..... znaczy byłem :p I dzień dobry! :) I cześć Ferdzi oczy to wypatrują każdego dnia ale na wypatrywanie musi się niestety skończył. Przynajmniej do tej pory się kończyło. Może dlatego że się nie wypatrzyła jeszcze taka która by w głowie przewróciła J Dzisiaj podobno zaczyna się lato ale jeszcze nie znam szczegółów. Pogoda jak najbardziej letnia, jest bezchmurnie i ciepło. I udanego dnia wszystkim życzę :) I I