Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Trzy razy wykazałam inicjatywę w sprawach damsko męskich i NIGDY WIĘCEJ

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny przestańcie słuchac głupich porad typu- pomóż mu, wykaż inicjatywę, pokaż że ci zależy, on pewnie nieśmiały......ble ble ble.... Aaaaaa guzik prawda.... 3 razy tak zrobiłam, chciałm ośmielić facetów co to niby by chciali mnie poderwać ale nie umieli niby się ze mną spotykali ale coś ich blokowało...wiec posłchałam takich rad i zaczęłam ich lekko ośmielać , nie jakoś nachalnie....i coooo??? nic to nie zmieniło....jak facet był niezdecydowany to tak zostało a ja po miesiącu odpuszczałam sobie... NIE WARTO!!! jak facet chce poderwać dana kobietę to nie potrzebuje jej pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet chce poderwać dana kobietę to nie potrzebuje jej pomocy x w taki sposob to nie licz na to ze ktos cie poderwie, wiekszosc wspolczesnych facetów gardzi takimi księzniczkami za ktorymi trzeba latac jak debil, taka prawda ewentualnie poderwie cie, wyruuuuucha i rzuci :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zrozum ze nie byłam żadną księzniczką, właśnie ośmielałam tych facetów bo posłuchałam głupich rad że pewnie nieśmiały wiec czeka na mój ruch. Guzik prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się nie ma co poniżac się przed debilami , ja wykazałam inicjatywę tylko raz i kosztowało mnie to bardzo dużo bo jestem niesamowicie nieśmiała - nigdy więcej , po co podbudowywac ego osób nie wartych naszej uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzy przypadki to stanowczo za malo, by wywnioskowac z nich sensowna regule. Pewnie, jesli cierpi na tym twoja samoocena, nie rob tego wiecej, ale nie bylabym taka pewna, ze masz racje. Czasem wychodzi, czasem nie, a moze po prostu za malo tej inicjatywy wykazalas, by tym niesmialym facetom pomoc. Twoja sprawa, ja uwazam ze flirt jest sprawa dwustronna i nie ma co sie zachowywac jak ksiezniczka ktora trzeba zdobywac, okazanie zainteresowania to zadna nachalnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z autorką. Jesli podrywa kobieta to znak dla faceta,że ona szuka kogoś, chce miec faceta, zakłada sidła itd. I dlatego facet sie boi i olewa. Ale jak sam zagada, laska nie okaże sie bluszczem i to on sie wiecej stara niż ona to jest ok Ja np mowie o sytuacji, gdzie sama zaczepiasz no gościa na FB i zagadujesz, hej , co tam. To juz jest desperacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogowie, nie p*****l. Trzech facetów to nie jest ilość na podstawie której możesz wyciągnąć wniosek co do wszystkich facetów. Sam już nie wiem co powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój, facet jak chce to poderwie. Jest różnica między zwykłą dziewczyną a księżniczka za którą trzeba latać. Jakby mu bardzo zależało żeby poznać to by zagadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A reszta odpowiedzi w tym temacie, jak i wszystko inne na tym forum chyba doprowadzą mnie do samobójstwa. Czy w tym kraju nie ma nikogo powyżej poziomu inteligencji emocjonalnej pięciolatka? Nikogo kto traktuje ludzi jak ludzi zamiast generalizować i pierdoły wymyślać? Czy to po prostu to forum jest tak pełne patologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Czasami jest bardzo duza roznica miedzy tym co myslimy , ze przekazujemy a tym jak druga strona to odbiera. Taki problem jak opisujesz ma wiele osob. Wydaje im sie , ze przekazuja dany sygnal a w rzeczywistosci jest zupelnie inaczej. Nie wiem na czym konkretnie polegalo Twoje "osmielanie" i "pomaganie" bo tego nie napisalas ale mysle , ze chodzi tu o typowy blad. Moze to tylko Tobie sie tak wydaje , ze cos sygnalizujesz. Zastanawialas sie nad taka opcja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet powinien latać za kobietą, tylko wtedy związek ma sens, amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, spotykałas się z frajerami, lalkami a nie facetami i tyle. Jesli pokazywałas zainteresowanie a facet dalej nic to gdybys nie dawała sygnałów to on i tak by nic nie zrobił !!! czekałby jak ciele niewiadomo na co, chyba az mu sama spodnie zdejmiesz :O sory, ale taka jest prawda. Coraz wiecej jest takich facetów na ktorych nic nie dziala, beznadziejni, strasznie wycofani, nieśmiali, takie memeje, nawet gdybym przed takim się rozebrała i powiedziala WEZ MNIE to on by stał i nic nie zrobil, jeszcze by mi kazal sie ubrać :O Okazywanie zainteresowania a nachalnosc to co innego. Nikt nie lubi księżniczek o ktore trzeba się starac jak w bajce, dawac prezenty, prawić komplementy, latać jak za króliczkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuzzanna raczej mi się nie wydaje. Spotykałam się z tymi facetami, ale oni ciągle byli na dystans. Wiec żeby ich "ośmielić" to nie czekałam na ich ruch jak ksieżniczka tylko właśnie zagadałam sama od siebie, czy nawet zaproponowałam jakąś randkę. Nic to nie zmieniło w naszych relacjach, jak dalej byli wycofani to tak zostało. A ja łudziłam się że pewnie....nieśmiali są:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo czwarty przypadek miałam taki.... W pracy, jeden klient podczas podpisywania umowy flirtował ze mną, widać było że mnie podrywa. Potem przyszedł do mnie raz jeszcze do rpacy. POtem ja zmianiłam pracę i kolega zadzwonił do mnie że pytał się o mnie ten klient i ze kolega dał mu mój numer telefonu... Ja zadowolona, czekałam na telefon od tego faceta z tydzień....ale ciszaaaaa, nie zadzownił.... Wiec sama od siebie napisałam mu smsa...odpisał i przez jakieś dwa tygdnie pisaliśmy do siebie....po czym on zaproponował kawę, ja się zgodziłam....iiiiii.....nigdy do tej kawy nie doszło:-D wytłumaczy mi ktoś fenomen facetów w obecnych czasach?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Zagadac czy nawet zaproponowac spotkanie to zwykly porzadek dnia. To mozna zrobic nawet w stosunku do kolezanki. Absolutnie nie musi to o niczym swiadczyc. Trudno cos konkretnego powiedziec jesli zna sie relacje tylko z jednej/Twojej strony. Zrob sobie kiedys taki eksperyment. Umow sie z jakims kolega , ktorego dobrze znasz na towarzyska kawe i zapytaj jak on to odbiera. Moze to Ci wiecej powie. Ale generalnie zgadzam sie z tym co ktos wyzej napisal. Jesli zle sie czujesz przy wykazywaniu inicjatywy to tego nie rob. Wykazywanie inicjatywy nie jest - wbrew pozorom - dla wszystkich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osmielanie zwykle nic nie daje, bo oni nie są nieśmiali, tylko słabo zainteresowani. Ostatnio otrzymałam radę, żeby bardziej ich olewać i dać szansę na głębsze zainteresowanie się mną. To niestety też nie działa. Jak kasowałam numery telefonów po kilku tygodniach, tak robię to dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, chyba mylisz pojecia. Jest roznica miedzy niesmialym facetem, a gosciem, ktory sie z toba spotyka i nie wydaje sie zbytnio zainteresowany. Wtedy to chyba nawet lepiej zaproponowac kilka spotkan i zobaczyc, ze to nic nie daje, zamiast sie ludzic i czekac. Nie ma co 'osmielac' kogos, kto troche cie olewa, ale nie wnioskuj z tego, ze nie warto 'osmielac' nikogo w zadnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co się taki ze mną spotyka skoro nie jest zainteresowny? możesz mi to wytłumaczyć? I ciekawe bo takich przypadków mam na koncie trzy, wiec to nie jakiś jeden przypadek. O co chodzi takim facetom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Nie wiem. Nie siedze w glowach tych facetow. Ty tez nie. Moze zapytaj kogos kogo znasz w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykali sie bo -badali teren -jaka jestes -czy nie bluszcz, czy nie glupia 2,3 spotkania to akurat i z ich strony mogla nie pojawić sie chemia, nie zaiskrzylo i cie olali. Po co mieli ci zabierac czas i szanse na spotkanie kogos dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chemia była między nami więc to nie to. Oni wręcz nie mogli się ode mnie oderwać, przytulali i całowali co chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie sie wydaje, ze pewnie cos im sie w tobie podoba, ale sami nawet nie wiedza, ze to nie jest TO, wiec nie maja powodu zrywac znajomosci. Moze po prostu nalogowi flirciarze, tacy tez sa. Powodow moze byc mnostwo, to duzy blad generalizowac i sprowadzac wszystko do jednego wyjasnienia. Nie mysl o tym, skup sie na tym, czego ty potrzebujesz, ale tez nie traktuj siebie samej jak jakies bostwo, nie ubedzie ci, jesli sie do faceta odezwiesz pierwsza, nawet, jesli ostatecznie ze zwiazku nic nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mnie bardzo boli bo facet niby by chciał a czegoś się boi. Tylko pytanie czego? Czemu nie chcą zaryzykować, czemu wycofują się i nie chcą iść na przód? Podobam im się, jest chemia między nami to co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze po prostu, staroswiecko, brak milosci. Podobasz im sie itd, ale sie nie zakochali, i moze chca dac temu szanse. Wydaje mi sie, ze tak to wygladalo w moim zwiazku, ktory wygladal jak to co opisujesz. Nie zadreczaj sie tak, w koncu znajdziesz takiego, ktoremu bedzie zalezec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
A moze zapytaj wprost tych facetow. Na spokojnie. Popros aby Ci powiedzieli jak takie spotkanie wygladalo z ich strony. Z tego sie naprawde mozna duzo dowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poleciałaś na bad boyów a potem marudzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie to nie byli bad boye, nawet nie próbowali mnie zaciągnąć do łóżka to raczej ja się niecierpliwiłam w tej kwesti:-) Ale widziałam i czułam że oni są jakby nie do końca przekonani. Tłumaczyłam to na początku nieśmiałością ale to nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuzanna nie zapytam bo nie mamy już kontaktu, wiem natomiast że oni byli zaskoczeni tym że ja się wycofałam ze znajomości także to też nie tak że im kompletnie nie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może właśnie ta "chemia" ich onieśmiela, odstrasza?? Może boją się, że wszystko odbędzie się za szybko? I po tej ich odwadze ( bliskości ?) kobieta ich pożegna? Pomyślałaś kiedyś, że mężczyźni też potrzebują miłości? Pewnie nie, teraz takie szybkie życie, jak nie chca skonsumować od razu, to memejami nazywani i niedołęgami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byli zaskoczeni ale też nie walczyli o naszą znajmość. Odpuścili i znjamość się za każdym razem urywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×