Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytonkaa

Mamy na Październik 2016

Polecane posty

Gość Ja_32
Dziewczyny....ja czuję się dobrze tylko popołudniami mogę spać bez końca....jestem w 7 tyg. za 2 tyg. mam zrobić USG, zastanawiam czy nie za późno bo z tego, co piszecie to większość z Was jest już po USG.....dostałam zestaw badań do zrobienia, termin mam na 16 października:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Day and night
Ja_32 ja poszłam za szybko i mam teraz nie wiedzę,myślę że następnym razem którego raczej nie będzie poszlabym właśnie w okolicach 7 tc. Masz czas jeszcze aczkolwiek ja bym dla świętego spokoju juz zrobiła ale to jestem ja :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) Aniala ja przeziebilam sie ok 5 tygodnia ..i tak ciagnelo mi sie to przeziebienie chyba ze 2,5 tygodnia..i wychodzila mi opryszczka za opryszczka..a wiadomo nie wolno stosowac zovirax i tym podobnych :( tylko mascia na bazie jakis ziolek..a wiadomo..to nie dziala tak jak zovirax. tressmerigold, nie martw sie na zapas, zobaczysz, za 2 tygodnie bedzie wszystko pieknie widac.. izaaa, czasem tak bywa, ze po badaniu moze wystapic del. plamienie..ale tak jak mowi dayand night, jesli nie masz zadnych boli, to na pewno to plamienie bylo po badaniu. ja_32- ja tez popoludniami moglabym spac. Dzis polozylam sie o 14, bo tak mi sie oczy zamykaly...dobrze, ze nastawilam sobie budzik na 14.45...bo w innym wypadku nie odebralabym dziecka ze szkoly :O normalnie usnelam- a ja jestem taka osoba, ktora nigdy nie spi popoludniami (czyli wyglada na to, ze tylko podczas ciazy moge non stop spac :P) a jesli chodzi o usg- ja zrobilam o wiele za wczesnie...i nic nie bylo widac..wiec chyba lepiej jak je sie zrobi ok 8 tygodnia...A nie ma u Twojej ginekolog wolnych terminow w przyszlym tygodniu? :) ide cos zjesc. To jest nienormalne- zawsze wlacza mi sie "ssanie" po 20.30...wczoraj musialam zjesc o 22 opakowanie serka wiejskiego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrissMerigold
Ja poszłam wg. mnie w 7 tc i proszę, wyszło, że źle policzyłam i nadal nic nie wiem...no nic muszę się uzbroić w cierpliwość. Wielkość 10 mm-lekarka powiedziała, że przy takiej wielkości to normalne, że serduszka nie widać, ale ja się już nakręciłam, że może przestał rosnąć...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tressmerigold, zamartwieniami nic nie zmienisz, musisz odczekac, a mysl pozytywnie. Musi byc dobrze :-) Mnie tez czasem nachodza negatywne mysli, ale probuje je szybko odpedzic. dziewczyny.. pytanie z innej beczki..czy was tez tak mecza... gazy, wzdecia ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrissMerigold
I can-wstyd się przyznać,ale tak...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaaaaaa
Mój lekarz powiedział, że serduszko zaczyna bić gdy pęcherzyk ma około 1.5 cm, także spokojnie :) Ja mam brzuszek już trochę powiększony, wyczytałam gdzieś, że to powiększona macica (w wielkości moreli) wypycha brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Hej, Ja jestem w 5 tyg, Niestety serduszko jeszcze nie bije. Strasznie się denerwuję a wizytę ma 10. Jestem w pierwszej ciąży więc nie wiem co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pierwszej wizycie byłam w 6tc i nie było widac jeszcze serduszka, tydzień później juz było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Mi też się strasznie chce spać, ale niestety- partner wraca koło 23 a ja bez niego nie zasnę, z kolei dzieci rano wstają przed 6 no a w dzień nie mam możliwości odespania bo sama z dziećmi siedzę cały dzień. Ja w pierwszej ciąży miałam właśnie takie krwawienie po badaniu i położyli mnie na tydzień do szpitala z tym, że ja miesiąc wcześniej leżałam też koło tygodnia bo łożysko mi sie odklejało- wiec w sumie nie ma co porównywać. We wtorek USG, już nie mogę sie doczekać aż zobaczę bijące serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
każda z nas czeka tylko na to bijące serduszko. musi być dobrze i innej opcji nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, jestem w 10 tc. Na usg byłam ok. 2 tygodni temu, widziałam bijące serduszko;-) Czy są tutaj jakieś mamy z Warszawy? Przed nami ciepłe dni i wakacje, fajni byłoby mieć kogoś z podobnym brzuszkiem do spędzania czasu w plenerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
a poradźcie mi coś... jak byłam na pierwszym USG to mi lekarz powiedział że ok 5 tygodni ma pęcherzyk (licząc od zapłodnienia) czyli od okresu 7 tygodni, wtedy powiedział mi że ksiażeczkę założy mi na następnej wizycie. we wtorek będzie to 9 tygodni od zapłodnienia, 11 od @. a do becikowego jak się liczy tygodnie? od zapłodnienia czy od @? bo z tego co wiem to trzeba byc pod opieką lekarza od minimum 10 tygodnia... lekarz na podstawie książeczki wypełnia później dokumenty do MOPS-u. Poprosic go aby wpisał do książeczki datę poprzedniej wizyty tak dla bezpieczeństwa>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość30
Mi lekarz też założył książeczkę na 2 wizycie ale w książeczce jest data z pierwszej wizyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Day and night
Dziewczyny co u Was? Meldujcie się ;-) Mi tak jak pisałam mdłości odeszły choć wczoraj jak jechałam autem to myślałam że....wiadomo :-P. Spać chce mi się non stop,postanowiłam przetrzymać core z drzemka bo tak to chodzi spać o 11 no nie sądziłam ze 2 latka tak późno może zasypiać. W sobotę idę na wizytę mam nadzieje ze juz będzie coś widać ;-) Miłego dnia Wam życzę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaaaaaa
Hey wszystkim:) ja tak zachwalałam brak mdłości i wymiotów że teraz mam za swoje... Wszystko zaczęło się między 6 a 7 tygodniem, także objawy pełną parą:) Wczoraj miałam okripne bóle podbrzusza i plamienia i stwierdziłam że warto to skonsultować - pojechałam na badanie do szpitala położniczego i tam mnie trochę uspokoili. Wszystko okey - po prostu jedne kobietki mogą szorować okna a inne niestety muszą się podwójnie oszczędzać. Plamienia na tym etapie mogą się pojawić, chociaż po tych słowach i tak nadal jestem zwolennikiem sprawdzenia 'tak w razie czego'. Pozdrawiam wszystkich z łóżka - przede mną tydzień leżenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
ja mam jutro wizytę więc powiem co i jak. Najgorsze jest to że nie mam z kim zostawić mojej 15 miesięcznej córki i będzie musiała pójść ze mną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość30
Tak w razie czego -popieram! Ja też wczoraj trafiłam do szpitala z bólem brzucha i płomieniem! Na szczęście z dzidzia jest wszystko ok ale zmieniła mi tabletki na podtrzymanie i przepisała inne. Ja mam dzisiaj 9+6 wczoraj widziałam jak nasze 2,6 centrymetrowe maleństwo kopie nóżkami :D cudowny widok ♡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość30
Dziewczyny mam pytanie ! Czy któraś z Was bierze progesteron na podtrzymanie ?? Mi lekarz przepisał progesteron . . . Famenita. .. miałam zażywać doustnie jedna rano jedna wieczorem - wczoraj trafiłam do szpitala z bólem brzucha i plamieniem i pani doktor kazała mi brać ale dopochwowo. .. i teraz pytanie czy jest różnica między tabletkami doustnymi a dopochwowymi? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość night and day
laura_1988 no no podziwiam :D moje dziecko by zszarpała panie które by robiły mi usg albo jakieś badania krwi :P Mama jest moja i nikt jej nie może ruszyć...słodkie ale uciążliwe :/ Gosć30 ja nie pomogę nigdy nie zażywałam takich tabletek.Ale wydaje mi się że dopochwowe oddziałują lepiej i mocniej niż doustne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc... day and night..tobie przeszly mdlosci..a chyba do mnie przyszly..caly dzien mnie mdli :O jesli chodzi o spanie, to mozemy sie polozyc razem.. ;-) moglabym ciagle spac...ok godziny 14 moje oczy robia sie malutkie... :P Izaaaa lez i wypoczywaj, niech teraz wszyscy wszystko robia hehe laura, daj znac po wizycie :) gosc30, ale fajnie...tez chce zobaczyc machajace nozki lol Wiecie co... chyba mi sie jelita przemieszczaja...lezalam sobie dzis plasko na plecach i nagle poczulam takie pukniecie.. ;-) jak to mi ktos powiedzial, chyba meble zaczynaja mi sie przestawiac ;-) gosc30 , ja nie biore zadnych lekow..wiec niestety nie pomoge.... Ah,ide sie polozyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
night and day nie strasz, pierwszy raz ktoś podejdzie do mamy tak blisko (nie licząc tatusia i starszego brata) i nie wiem jak ona zareaguje,modlę się aby wcześniej zasnęła w wózku dlatego muszę wczesniej wyjść z domu i zrobić z nią rundkę po mieście. Koło 12 dam znać co tam mi powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
laura daj znac jak poszlo, u mnie corcia siedziala w gabinecie obok na krzeselku podczas badania, a przy pobraniu krwi, patrzyla prosto w igle i byla zachwycona ... mdlosci caly czas, moze co drugi dzien troche mniejsze a potem podwojona sila, i caly dzien leze w lozku i spie. mam troche problem, bo kolejne usg mam 24 marca a odwiedzic rodzine jedziemy 20. troche boje sie powiedziec o ciazy na kilka dni przed badaniem. a to bedzie 12 tydzien ... jak to zorganizowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Olka
Triss a ja bylam w piatek na wizycie. Byl wg 5w6d i nie bylo widac zarodka :/ martwię się. Owulacje podejrzewam, ze mialam 1 lutego. Myślicie, ze jeszcze się uwidoczni? W czwartek mam kolejne USG, obawiam się, ze to jednak puste jajo. :( poza tym oprócz bólu piersi nic mi nie dolega :/ caly weekend przepłakałam, bo nie wierze, ze przy pęcherzyki 16 mm nie widać jeszcze zarodka :/ dobrze, ze jeszcze nikomu się nie pochwalilismy. Dziewczyny powiedzcie co wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
gość Olka ja byłam mniej więcej w tym samym wieku pęcherzyka i nic nie było jeszcze widać, na to wszystko potrzeba czasu. spokojnie. U mnie 2 pierwsze ciąże były zupełnie bezobjawowe no nie licząc wrażliwości na zapachy. To moja trzecia ciąża i pierwszy raz z tego powodu bolą mnie piersi. Mdłości na szczęśie ustępują- nie każda kobieta je ma. Za to non stop z byle powodu wybucham płaczem... ah te hormony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrissMerigold
Ja też nie mam objawów, poza częstym sikaniem. Biorę na podtrzymanie luteinę dopochwowo(jest skuteczniejsza, poza tym po doustnej można zwymiotować), duphaston i clexane w zastrzykach. Odebrałam dziś wyniki badań tarczycowych, bo miałam zalecone i wszystko w normie. Wynik bety nic mi nie mówi-bo są takie rozpiętości...jutro robię następną betę. Pozdrawiam, dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Olka
Laura, troszkę mnie pocieszyłaś, ale i tak wole przygotować się psychicznie na wszystko.... W weekend myślałam, że juz nic z tego, a od wczoraj jakos iskierka nadziei się pojawiła.... Jeszcze widzę, ze macica mi się powiększyła, tak ładnie się zaokrągla na dole, a jak sobie pomyśle, ze tam nie ma dziecka:/ strasznie się stresuje przed czwartkowym usg... W ogóle to według mnie od zapłodnienia minęło niecałe 5 tygodni, a według usg 6... A ja przeciez wiem kiedy to moglo się stać no i piersi mnie bola zawsze po owulacji i po tym tez poznałam. No ale... mimo wszystko chyba powinno być widać chociaż struktury zarodka... 5 tydzień po zapłodnieniu... Nie wiem jak to ma być w końcu. Zostało mi tylko czekać, chociaż teraz mam z 10% nadziei tylko i psychicznie nastawiam się na najgorsze, to może będzie mi łatwiej w razie czego. Chociaż modlę się żeby się miło zaskoczyć. Dam znac wam w czwartek wieczorem. Tak bardzo bym chciała tu z wami zostac... I urodzić tego 29 października... Miłego dnia dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Olka
A i jeszcze jeden powód dla którego nadzieja wróciła to to, ze wyczytałam, ze przy tyłozgięciu macicy (które ja mam) wszystko widać trochę później, ale ile w tym prawdy, to nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JustikaLATO
Hejka mamuśki październikowe! usmiech.gif jestem tu nowa... to moja pierwsza ciążą, udało się nam w pierwszym miesiącu starania, mam 27 lat i termin na 16.10.2016r. usmiech.gifusmiech.gifusmiech.gif Miałam już 1 wizytę u ginekologa, było to w 6 tyg ciąży (obecnie jestem w 9) i od razu miałam założoną kartę ciąży i zrobione USG gdzie juz widać mojego robaczka!! 9.03 idę na kolejną wizytę z wykonanymi badaniami a było ich sporo a mianowicie miałam skierowanie na : mocz, glukoza,grupa krwi, morfologia krwi, toxoplazma gondolii, TSH,HCV przeciwciała, kiła, HIV, wirus różyczki, wirus zapalenia wątroby typu B. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
No i już jestem! 9 tygodni i 1 dzień, termin na 17 października choć coś mi tu nie gra bo licząc od teraz do 40 tygodni to powinien być 10 a nie 17... no ale może poprostu ma małą główkę po tatusiu jak moja córcia. Kolejna wizyta na 7 kwietnia czyli dzień piątych urodzin mojego syna hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×