Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość11111

ZŁY WYNIK TESTU PAPPA

Polecane posty

Gość gość
cudowne wieści! Gratulacje!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NAprawde cudowne wiesci, ze autorka radzi wszystkim zeby mordowali dzieci z zespolem downa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość11111
Chyba ktoś tu nie umie czytać ze zrozumieniem. Chodziło mi o to ze jeśli kobieta wiedząc że ma pod sercem dziecko chore na zd chce zdecydować się na usunięcie to polecam amniopunkcje a za tym terminacje ciazy jest to dozwolone do któregoś tyg. ciazy. Ale jeśli wiesz ze dziecko jest chore a ty i tak byś nie usunęła to po co narażać dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa 33
Witam! postanowiłam również opisać swoją historię, która skończyła się dobrze. Jak wiele osób przeszukiwałam wszystkie możliwe fora żeby otrzymać choć odrobinę nadziei i nie sądziłam nawet, że jest tyle osób o podobnych problemach jak mój... A zaczęło się od 13 tygodnia kiedy to zrobiłam usg wraz z testem pappa. Pan doktor wykonujący usg powiedział, że nie widzi nic niepokojącego NT 1,91mm, CRL 69, kość nosowa obecna, przepływy prawidłowe, serce prawidłowo bije, więc ja uspokojona i szczęśliwa wróciłam do domu. Po tygodniu miałam dzwonić w sprawie wyników. Nie przeczuwając nic złego po tygodniu odebrałam telefon z kliniki, że wyszło duże ryzyko trisomi 21 i wymagana jest konsultacja genetyczna na którą zostałam umówiona za 2 dni. Po tym telefonie mój świat się zawalił ciągły płacz i strach, że moje dziecko będzie chore - choć w rodzinie ani mojej ani męża nie było przypadków choroby genetycznej. Pojechałam na spotkanie z genetykiem na który dowiedziałam się, że moje ryzyko trisomi 21 wynosi 1:34 - załamałam się jeszcze bardziej. Pani genetyk nic właściwie nie powiedziała tylko, że ona na moim miejsc zrobiła by amniopunkcję, bo ryzyko jest naprawdę duże. Zadałam pytanie czy jest coś co może wpływać na zły wynik krwi i testu pappa otrzymałam odpowiedź, że nic! Załamana zdecydowałam się na amniopunkcję na którą czekałam 3 tygodnie do 16 tygodnia. Sam zabieg nie bolesny choć nie przyjemny, po zabiegu właściwie dzień czułam lekki ból w miejscu wkłucia ale dało się wytrzymać. Najgorsze było oczekiwanie na wynik 19 dni roboczych po czym zadzwoniłam i dowiedziałam się że wynik prawidłowy - zdrowy chłopak. Więc moja historia również pokazuje, że te testy to tyko statystyka czasem ciężko w to w danej chwili uwierzyć. Ja tłumaczyłam sobie, że przecież mam dobre usg, ale w głowie ciągle miałam ten test na który podobno nic nie ma wpływu, więc zawsze był strach. Moja historia skończyła się dobrze i nawet jestem zadowolona, że zrobiłam amniopunkcję bo teraz wiem że moje dziecko będzie zdrowe, ale to co przeszłam przez te 4 tygodnie zostanie na zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było jeszcze gorzej po samym usg ryzyko zespołu edwardsa było jak 1:29000 a po badaniach krwi 1:3, nie usunelabym mimo wszystko zrobiłam amniopunkcję i okazało die że synek zdrowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość11111
Dziewczyny bardzo się ciesze ze u Was też wszystko skończyło się dobrze. Mój Jas ma teraz 17 mcy jest zdrowym pogodnym i ukochanym chłopcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja też miałam zły wynik Pappa. Usg super a Pappa sprawiło że miałam ryzyko trisomi 1:54, było spotkanie z genetykiem i podjęłam się aminopunkcji... wynik zdrowa dziewczynka :-) Połówkowe i usg płodu też wzorowe. A 9 listopada urodziłam zdrową i upragnioną dziewczynkę. Jestem szczęśliwa. Szkoda mi tylko tych nerwów, łez, nieprzespanych nocy... po pierwszych badaniach prenatalnych i niepewności po aminopunkcji. Dziękuję Bogu za ten mały cud który leży teraz obok mnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monaaaaaa2
Obiecałam sobie że jak będzie po wszystkim to tutaj napiszę. Jestem po usg 1 trymestru kto to wyszło bardzo dobrze i po otrzymaniu wyników gadać z testu pappa który wyszedł gorzej niż fatalnie. Po przeanalizowaniu przez Pana doktora badań z krwi i usg wyszło prawdopodobieństwo wystąpienia trisomii 18 1:134, wskazanie do amniopunkcji. Nie chciałam jej robić bo niby jest mały procent poronien ale jednak jest i jeżeli dzidzi byłoby chore to wtedy jest większe ryzyko. Zdecydowaliśmy się na test SANCO 2200zł. (dawniej nifty) na wyniki czekaliśmy 6 dni. W 99,95 % dzidzi zdrowe. Dziewczynka. Nigdy więcej testów pappa wolę wydać więcej i się nie stresować niż przechodzić koszmar przez te 6 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Dziewczyny test pappa to tylko prawdopodobieństwo, że dziecko może urodzić się chore tak jak prawdopodobieństwo czy jak wyjdziesz na ulicę to wrócisz do domu czy nie! Ja robiłam i bardzo tego żałuje. Wynik miałam 1:89 wyobrażacie sobie jaki to szok i ból jednocześnie? W usg wszystko w porządku. Od razu zdecydowaliśmy się na dość kosztowne badanie test Sanco koszt Ok. 2500 zł. Tydzień oczekiwania na wynik to był najgorszy tydzień w moim życiu. Test sanco wyszedł dobrze a teraz leży obok mnie cudowny, zdrowy synuś. Dlatego jeśli wciąż sie zastanawiacie to polecam wykonać wiarygodne badania (99,9% skuteczności) a nie teksty oparte na prawdopodobieństwie. Oszczędźcie sobie, dzidziusiowi i partnerowi nerwów. Trzymam za Was wszystkie kciuki!  🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolejna od złych badań

I i mnie było 1:130. Bardzo wysokie bhcg. Córcia ma trzy lata, jest zdrowa! Test pappa powinien być zakazany. Ktoś na tym trzepie niezłą kasę, bo nic nie wnosi. Na amniopunkcję się nie zgodziłam, bo ryzyko poronienia 1:100 czy więcej to jednak dla mnie zdecydowanie za dużo. Mam nadzieję, że zaczną finansować te Nifty, no suma summarum wyjdzie to dużo taniej (spadek ilości kosztownej amnio, konsultacji genetyka, niejednokrotnie psychiatry itp.itd). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkk

Dziewczyny. Zrobilam usg w 12 tydz i 3 dni. Usg w normie. Widoczna kosc nosowa i nt 2.2 przy crl 60 mm. Lekarz powiedzial ze w normie. Zrobilam test Pappa i koszmar. Ryzyko zd 1do 188. Czrkam na anio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkk

Dziewczyny. Zrobilam usg w 12 tydz i 3 dni. Usg w normie. Widoczna kosc nosowa i nt 2.2 przy crl 60 mm. Lekarz powiedzial ze w normie. Zrobilam test Pappa i koszmar. Ryzyko zd 1do 188. Czrkam na anio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×