szukam porady......

witam , chcialabym sie was poradzic. :) otóz , moja waga przed przybraniem zbędnych kg wynosiła 51-54 kg max . w ciagu zaledwie kilku miesiecy przytyłam do 61 kg... wg BMI jest to dobra waga do mojego wzrostu (165) , jednak kilogramy te nieestetycznie rozłożyły mi się w biodrach i brzuchu... dodam że przestałam jesc juz fast foody , staram sie jesc regularnie i domowe posiłki,owoce etc...zaczęłam takze cwiczyc, juz jakis miesiac ,dwa..niestety poki co nie widze zadnych efektów ,a nawet zakładajac ostatnio spodnie przyciaśniły się w tyłku.... Pomóżcie mi bo jestem u skraju załamania... jak pozbyć się chociaż tych 5 kg .....??????

Ależ nie pozbywaj się ich tylko ćwiczeniami modeluj sylwetkę :)figura gruszki jest bardzo ładna :)

To jest prosta sprawa, tylko trzeba trzymać się zasad i być systematycznym. A wiec pij 1,5 litra wody dziennie. Jedz jak się da regularne posiłki - 4 czy 5 razy w tygodniu. Ćwicz systematycznie gdzieś 3-4 razy w tygodniu. Mam na myśli bieganie albo siłownia w domu http://profitness.pl/ I tego się trzymaj, motywuj. A mogłaś niby przytyć a raczej nabrać masy mięśniowej dlatego nie wchodzisz w te spodnie. Samemu przed sobą trzeba to wszystko postanowić i obiecać sobie :)

Zgadzam sie z martyna. Regularne jedzenie, duze ilosci wody, zero tluszczow, slodyczy. i nie mozesz sie poddawac, ja jak sie odchudzalam, to w pewnym momencie waga stanela, zaczelam cwiczyc, waga padla, i za chwile znowu wiecej na wadze, bo zaczely rosnac miesnie, tluszcz sie spala ale robia sie miesnie :) nie ma sie co poddawac. Przy okazji polecamlink https://www.youtube.com/watch?v=stWIQEa3vUU

polecam Ci kanal pewnej dziewczyny, ma kilka odcinkow https://www.youtube.com/watch?v=stWIQEa3vUU

https://www.youtube.com/watch?v=2_5ep0VexyQ