Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy dopominacie sie o przepuszczenie w kolejce bedac w ciazy?

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio siedzialam godz. U lekarza w poczekalni i jakos nie mialam sumienia pchac sie " na ciaze" na pierwszego bo widzialam ze Ci ludzie przede mna siedza jeszcze dluzej, tez sa umeczeni itp. Za to przyszla emerytka i bez parodnu wparowala kobiecinie przed nosem do gabinetu... nie pytajac a informujac ze ona teraz bo ona tylko po skierowanie. Mialam ochote babsko zbluzgac.ale nie o tym...czy prosicie o przepuszczenie w kolejce np. W sklepie czy u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i jak reaguja ludzie?puszczaja bez problemu/z laska/ czy odmawiaja? Ja nie prosze ale mysle ze jakbym sie zle czula to bym poprosila. Z reguly faceci chetniej puszczaja zauwazylam. Dotychczas (31 tc) dwa razy chcial mnie ktos przepuscic i byli to faceci, odmowilam bo mialam wiecej zakupow od nich a zle sie nie czulam :) natomiast wielkie ale maja emerytki- rowniez dwie sytuacje-jedna chciala mnie zmacac czy faktycznie jestem w ciazy zanim mnie pusci a druga w dlugiej kolejce poszturchiwala mnie, sapala, wzdychala i ciagle narzekala probujac dac mi do zrozumienia zebym ja puscila- jak sie odwrocilam i zobaczyla brzuch oraz ze nie pcham sie z nim do przodu-cisza. Natomiast kobiety w kwiecie wieku reaguja obojetnie. Takie moje obserwacje :) i zeby nie bylo-pisze na luzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U lekarza nie proszę, ponieważ domyślam się, że większość tam będących osób może źle sie czuć. W sklepach zwykle też nie proszę, chyba że faktycznie bardzo słabo się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez zauwazylam przez dwie moje ciaze,ze bardziej mezczyzni sie poczuwaja zeby ustapic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ucielo mi post.Mi tylko raz w zyciu ustapiono miejsca,byl to wlasnie pan.Mimo,ze do konca ciazy jezdzilam na uczelnie nigdy mi nikt miejsca nie ustapil,a ja sue nie prosilam a zdarzylo sie ze dwa razy,ze musialam wysiasc bo bylo mi niedobrze.Teraz moze jestem zlosliwa(raczej na pewno)nie ustepuje kobietom 50,60 letnim zwlaszcza jak wsiada kolo centrum handlowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiego powodu? Np ja wyskocze szybko do sklepu w domu mam dwoje dzieci i sie bardzo spiesze. Czemu mam ci ustepowac? Bo mas brzuch? Jak sie zle czujesz to popros kogos o zrobienie zakupow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia 18.12 ty tępa pało sama wiesz jak to jest chodzić z wielkim brzuchem i jeszcze glupio pytasz czemu masz miejsca ustępowac? No zero myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jak się czułam i zależy od kolejki. Kiedys stałam prawie pol godziny bo byla tak ogromna kolejka ze masakra i WSZYSCY odmówili mi ustąpienia miejsca w kolejce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie dopominam. Ale kiedy ostatnio stalam w TESCO w kasie pierwszenstwa i przyszla moja kolej i cala smieszna kierowniczka przyprowadzila jakas dziewczyne w 4-5 miesiacu ledwo jej sie brzuch zaokraglil,z narzeczonym nie zwracajac kompletnie uwagi ze ja tez jestem i to wysoko w ciazy to jak ryknelam to chyba pol tesco mnie slyszalo a dziewcze z kierowniczka nie wiedzialo gdzie sie podziac. Ja sie nikomu w parade nie pcham,ale ustepowac tez nie zamierzam tymbardziej w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja 18.12 wyrazenie tepa palo swiadczy o tobie nie o mnie. Jestes widze super kulturalna- brawo Ja mam inne pojecie kultury osobistej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez uwazam ze jedno dziecko w brzuchu a dwoje urodzonych to nie to samo. To ciezarna powinna ustapic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie rozumiem tego zjawiska istepowania bo w ciazy. Ja tez bylam w ciazy jak sie czulam slabo to nie szlam do sklepu stac w kolejce. Moj maz umarl gdy ja rodzilam mam niemowlaka i nie widze powodu ustepowac ciezarnej. Spiesze siedo swojego dziecka. Ciezarowko- jak sie zle czujes to siedz w domu, proste....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje zdanie jest takie samo- dlaczegi matka ktira ma dziecko ( dwoje troje) ma ustepowac? Ona sie moze bardziej spieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nigdy nie proszę o ten przywilej. Pod gabinetami lekarskimi sami chorzy, krzesło w poczekalni zawsze jest [nawet wygodne siedziska teraz są], w mojej przychodni podają godzinę przyjęcia [jakieś małe odstępstwa się zdarzają, ale to nie problem. W sklepach też kolejki niewielkie, staram się też nie robić zakupów w godzinach szczytu. Zdarzyło mi się przed świętami stanąć w dość długiej kolejce, jakaś pani zauważyła, że jestem w ciąży i bez konsultacji ze mną poprosiła kolejkowiczów o przepuszczenie mnie, nikt nie oponował, a mnie było głupio. Kolejka szybko się posuwała, nic by się nie stało jak bym te 5-6 minut postała. Jak jestem z mężem robimy wspólnie zakupy, mąż stoi w kolejce do kasy, ja wychodzę przed sklep, albo wsiadam do auta. Jak się źle czuję nie chodzę po zakupy, mąż sam sprawunki załatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciezarowka po co wychodzi jak sie zle czuje? A ci zrobi gdy np bedzie miala chore dziecko a nakarmic wszystkich trzeba? Czy ciaza to choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy sie nie upomnialam bedac w ciazy. Raz mi sie zdarzylo na badaniach krwi, bo mialam wizyte u ginekologa i sie spieszylam, to przez stare umy zostalam opierdzielona ze przeciez ja jestem tylko w ciazy. Kurde badan krwi w ciazy chyba ze ok. Stoo, raz poprosisz o przepuszczenie bo sie spieszysz to wieelka łaska. Teraz zaluje ze sie nie wpieprzalam za kazdym razem. Nikt mi nie ustapil w autobusie, w sklepie chodz odeszly mi wody plodowe. Cywilizacja rowna zeru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam troje dzieci i sie do nich spiesze, jak wstapie po pracy do sklepu to nie widze powodu ustepowac szp bo ma brzuch. Moje dzieci sa realne-urodzone i czekaja na mnie.w ciazy bylam 3 razy i sie super cUlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonomo
Ja pracuje w tesco na hali i rozwala mnie jedno . Ciężarne z wielkimi brzuchami które 15 minut oglądają jeden jogurt za to jak podchodzą do kasy to nagle jedna druga nie może stać 5 minut "bo zle sie czuje " albo "bo ona jest w ciązy" hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo może tej ciężarówce mąż umarł nim urodziła? Od początku taką su/cza byłaś czy strata męża ci we łbie pomieszała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mnie kiedyś ciężarna i babcie naskoczyły, chociaż miałam prawo wejść bez kolejki, a że jestem młoda, to tym bardziej nie do pomyślenia, jak śmiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam w ciąży i źle czułam, to leżałam w łóżku. Ciążę miałam zagrożoną. Jak wychodziłam z domu to nie robiłam teatrzyków. Wręcz mnie wkurzało to, że wychodzę na spacer a ktoś mnie traktuje jakbym była niepełnosprawna. Natomiast denerwują mnie niesamowicie emeryci, którzy wszędzie się pchają i mam na nich alergię. Na poczcie, w banku, w sklepach. Nie przepuszczę nigdy!! Spieszę, się do domu do córki, z pracy w biegu!! Prędzej przepuszczę małolata w kolejce jak ma mniej zakupów ode mnie niż emeryta z 1 mlekiem w kolejce co za mną stoi!! Jemu się może spieszyć na lekcje, do domu, do koleżanki.. a emeryt gdzie się spieszy emeryt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pod gabinetami lekarskimi sami chorzy, krzesło w poczekalni zawsze jest [nawet wygodne siedziska teraz są], " No właśnie dlatego że pod gabinetami lekarskimi sami chorzy to powinno się ciężarne puszczać. Bo jak ci jeden z drugim nakaszle i zarazi grypą, anginą czy innym choróbskiem to potem lecz się miodem z cytryną, bo większości leków w ciąży nie powinno się przyjmować - nawet z głupim paracetamolem nie należy przesadzać. Nie chodzi o wygodę tylko o zdrowie kobiety i płodu. A co do kobiet, które chodzą w ciąży do sklepu - większość idzie bo musi... to żadna rozrywka kupowanie jogurtów z brzuchem. Poza tym, ty się spieszysz do domu do swojej dwójki a skąd wiesz czy ta ciężarna też nie robi zakupów po pracy i nie spieszy się do przedszkola żeby swoje dziecko odebrać, a w dodatku kręgosłup ją boli i mdłości męczą? Ech empatii trochę, i byłoby nieco przyjemniej w tym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego kobieta miała czekać w kolejce 2 godziny, żeby wejść na pół minuty? U nas w publicznej przychodni połowa kobiet siedząca na poczekalni jest w ciąży. Żadna nigdy nie wypomniała się, że ciężarne powinny wchodzić pierwsze. W takim przypadku kobiety bez brzucha siedziały by 3 h na poczekalni, a siedzą 1,5 jak każda z nas. Zawsze, ale to zawsze znalazła się taka, która otwarcie przedstawiła, że wchodzi pierwsza, bo ona tylko po receptę. Wchodziła i za chwile wychodziła, więc nikt nie miał nic przeciwko, ponieważ kobiety siedziały po 10 minut (a to tylko rejestracja, po której przechodzi się gabinet dalej w kolejną kolejkę już bezpośrednio do gabinetu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj proszę pań , bardzo nieładnie takim jadem pluć na ciężarne . Jak sama nazwa wskazuje w ciąży jest ciężko i warto drugiemu człowiekowi ulżyć w tych chwilach. Gdy byłam w ciąży (4 m-ce temu) chodziłam po sklepach i nie oczekiwałam na przepuszczanie w kolejce ale jak ktoś mnie przepuszczał (były to tylko kobiety) było mi bardzo miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu autorka :) moje obserwacje sie jednak potwierdzaja. Kobiety w kwiecie wieku reaguja obojetnie lub wrogo... :) wrogosc zaostrza sie z wiekiem:) co do ciazy- tez nie lubie byc traktowana jak niepelnosprawna i nie nie biore ludzi na ciaze. Niestety sa takie co nawet brzucha nie widac a one oczekuja ze kazdy bedzie im schodzil z drogi...A odpowiadajac jednej madralinskiej tutaj- nie wiem czemu musze tlumaczyc taka banalna rzecz (chyba)doroslej kobiecie.... nikt nie mowi ze miala czekac dwie godziny na wejscie na pol minuty ale cywilizowany czlowiek pyta czy moze wejsc. To moze Ty stoj w dlugiej kolejce w sklepie a ja stane przed Toba i powiem " teraz ja tu stoje bo mam jedna rzecz" milusio nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie dlatego że pod gabinetami lekarskimi sami chorzy to powinno się ciężarne puszczać. Bo jak ci jeden z drugim nakaszle i zarazi grypą, anginą czy innym choróbskiem to potem lecz się miodem z cytryną, bo większości leków w ciąży nie powinno się przyjmować xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Cudownie byłoby aby to tylko chorzy z przeziębieniem przychodzili. Niestety, większość to ludzie z poważniejszymi schorzeniami i po poważnych operacjach. To oni bardziej boją się jakiejś infekcji niż ciężarna kobieta. A na wszelkie przeziębienia polecam starą metodę, nogi do ciepłej wody z 2 łyżkami musztardy i inhalację z cebuli - w ciągu 12 godzin jesteś uzdrowiona. Miód z cytryną może być, ale nie uleczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:49 porozmawiamy cwaniaro jak w ciążę zajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ciazy zle samopoczycie przychod******ilka sekund a nie od rana zeby z domu nie wychodzic glupie baby. Co innego sie spieszyc a co innego zaraz zemdlec! Do kobiet z dziecmi- JAK WIESZ ZE MASZ MALO CZASU TO W DOMU SIEDZ niech ktos inny zrobi Ci zakupy. Ps jestem matka dwojkibi ustepuje miejsca bo pamietam jak sie czulam w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.49 W mojej przychodni co nie pójdę to ponad połowa osób to zakatarzone kaszlące ofiary kolejnych sezonowych wirusów albo angin, a pozostali to przeważnie emeryci, dla których wizyta u lekarza to część cotygodniowej rutyny - mówię to bez ironii. Przychodzą po dwie recepty, skierowanie na jakieś badanie albo fizjoterapię, pogadać z lekarzem i innymi pacjentami, bo starość to też samotność... Osoby po poważnych operacjach nie stanowią większośc***acjentów... Ponadto nie wiesz też, czy ta nieszczęsna ciężarna też nie jest poważnie chora - na przykład na cukrzycę czy niedoczynność tarczycy albo niewydolność układu krążenia - i w ciąży takie schorzenia stają się poważnym zagrożeniem, bo ciąża to olbrzymi wysiłek dla organizmu - mnie posypał się kościec i układ hormonalny, a na nic nie chorowałam przed ciążą. Z przeziębieniem do lekarza nie chodzę. Natomiast na anginę czy zapalenie oskrzeli woda z musztardą raczej nie pomogą - a większość antybiotyków jest niewskazana, bo mogą zaszkodzić dziecku. Spróbuj mieć przez tydzień gorączkę, łamanie w kościach i bóle mięśni oraz ostry kaszel w ósmym miesiącu ciąży - zrozumiesz o czym mowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×