Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jestem zawistna?

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem co jest ze mną nie tak, ale nie cieszę się ze szczęścia innych (że ktoś ma dziecko, że dostał podwyżkę, że wział ślub). Zwłaszcza jak usłyszę, że ktoś jest w ciąży. Udaję, że gratuluję, ale w głębi duszy się nie cieszę i robię się smutna. Niby nic mi w życiu nie brakuje: mam męża, zdrowe dzieci, fajną pracę, pieniądze, dom itd więc nie mam czego zazdrościć. Skąd we mnie ta zawiść? Nie chcę taka być, uważam, że to jest chore a mimo to nie umiem się zmienić. Poradźcie coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też tak mam i to najczęściej w sytuacjach ciąży. ... mam dwójkę kochanych dzieci i tym bardziej tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również... to chyba typowo polska cecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie inni ci wisza i dlatego cie nie cieszy bo co ci do tego nie zalezy ci i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mi wisiało to bym była obojętna, a ja wręcz czuję zawiść, niezadowolenie gdy inna jest w ciąży. Pomimo, że mam dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mam i nie potrafie tego zrozumiec. ostatnio nawet sie zastanawiam czy nie mam depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja powiem, ze wiekszosc kobiet tak po prostu ma. Cieszycie sie jak komus sie nie powodzi i kibicujecie, a jak ktos ma wiecej, lub to samo- zawsze ta zawisc- to takie polskie, nie martwcie sie, nie jestescie jedyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to nie Twoja wina.Jest taka choroba-brak empatii społecznej,może właśnie to cię cechuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam, że zostanę zjechana od góry do dołu a tu się okazuje, że nie jestem sama!! Jestem w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak empatii to brak uczuć. A tu są uczucia, tyle, że negatywne. Mam trójkę dzieci, a gdy dowiaduje się o ciąży czyjejstam, tak mnie ściska... Zazdrość? Być może, ale raczej taka pozytywna,a może świadomość, że to już za mną... Nie wiem...a swoją drogą, absolutnie nie chciałabym być w ciąży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie mam to samo. mam 3 dzieci za zadne skarby nie chcialabym byc w ciazy a nie potrafie sie cieszyc z ciazy przyjaciolki (innych tez nie) myslalam juz o tym i doszlam do wniosku ze po prostu zazdroszcze im emocji,tego oczekiwania. Ale cieszę się ze ślubów, kiedy dzieci zdrowo rosną itp. tylko te ciąze...nie wiem o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej wlasnie mi uswiadomilyscie ze ja tez tak mam. Mam dziecko i jedno mi wystarczy, nie chce wiecej przez to przechodzic bo jak sobie przypomne uroki ciazy, porodu i pierwszych miesiecy z niemowlakiem to mi sie slabo robi... I pomimo tego jak sie dowiaduje ze ktoras znajoma jest w ciazy i wiem ze tez przejdzie przez to male piekielko to w glebi gdzies tam jestem zazdrosna i tez czuje jakas zawisc. Skad to sie do cholery bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tp jest jak ludzie zabardzo nie interesuja sie własnymi sprawami tylko cudzymi rodzinami, to jest takie wiesniackie sorry za dosadnosc, wiekszosc ludzi zyje cudzym zyciem a nie swoim, skupcie sie nansqoim zyciuntp słowo zazdrość będzie wam obce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statystyczna
To raczej zazdrość niż zawiść, tak mi się zdaje. x To uczucie do ciąż było u mnie nasilone, gdy nie miałam własnego. Teraz jest OK. x Mojej przyjaciółce bardzo życzę ciąży: w tym roku skończy 40 lat, stara się o dziecko od 11. x Sądzę, że tu chodzi o coś tak ogólnie, o to by mieć lepiej. Więc nawet jak ja mam dziecko, a ty nie to co ty możesz wiedzieć i wtedy wypadam lepiej (chore, ale tak jest). x A powiedzcie - jak ktoś znajomy traci pracę to co czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swoja droga czemu wlasnie znajomej zazdroscic czy przyjaciolce, a nie np celebrytce? zazdroscicie tym, ktore znacie ja tak mialam, ale mi przeszlo; jestem DDA i tu upatruję słabej swojej wartosci, ktorej mowialam sie nauczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli wychodzi na to ze wiele z nas ma zaburzone poczucie wartosci,gdzies w glebi duszy,bo na zewnatrZ przebojowe i wyluzowane babki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja utraty pracy szczerze wspolczuje,staram sie zawsze pomoc (w miare mozliwosci),w ogole nikomu zle nie zycze a w kryzysowych sytuacjach potrafie odlozyc swoje rzeczy i byc z ta osoba...(nawet nie najblizsza) Ale tylko te ciaze-to juz chyba choroba pstchiczna :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z drugiej strony gdy kolezanka z pracy starala sie 8 lat,to sama zalatwialam jej lekarzy i raz wtedy sie cieszylam,ze wyszlo. Ona uwielbiala dzieci i jednoczesnie w ciazy byla normalna,nawet pracowala do 6m-ca i nie robila z siebie pepka swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, ja mam to samo!!!!! Teraz to sobie uswiadomilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ufff,jest nas wiecej! To co grupa wsparcia? Ja Ewa,ciazoholiczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to jest związane z fizjologią kobiety, instynkt macierzyński, albo to taka zazdrość o emocje związane z ciążą, ta radość, oczekiwanie, po prostu my baby chyba tak mamy. A może chcialybysmy więcej dzieci, tylko są ograniczenia - głównie finansowe, warunki mieszkaniowe, zdrowotne itp. Ja, gdyby mnie było stać, mogłabym mieć czwarte i piąte, a tak niestety ;-). Może to o to chodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze tak,chodzi wlasnie te emocje,radosne oczekiwanie,slodki dzidzius... A nie ze komus zle zyczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Biorąc pod uwagę całą twoją wypowiedź, ty podświadomie zawsze pragniesz mieć więcej od innych. Zawsze będziesz mieć poczucie rywalizacji wobec innych i niepohamowaną chęć wygrywania na każdym polu w życiu. Zastanów się, czy porażka innych cię czasem nie cieszy. x Do reszty, która w całości odzywa się odnośnie ciąży. Wy sobie przypominacie te dobre strony ciąży i znowu byście chciały poczuć ruchy dziecka w brzuchu. W momencie przypomnienia sobie pieluch juz tak wesoło nie jest. To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego to uczucie dotyczy ciąży, a nie już urodzonego pieluchofajdacza ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajedna

Wiedzialam ze jest mnostwo bab ktore sie ciesza ze sa plodne a inne bezplodne

ja to wiedzialam. Dziekuje za takie kolezaneczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "

Nigdy nie zazdrościłam ciąży żadnej kobiecie.... Potem jest poród, połóg no i dziecko do ogarnięcia, nieprzespane noce... Nie ma czego zazdrościć.... Za to strasznie zazdroszczę dobrze płatnej pracy, jlfajnegp samochodu, szacunku i uznania społecznego... Myślę że zazdrościmy tego czego nie mamy. Ja przynajmniej tak zazdroszczę. Swoją drogą bardzo nie chce zazdrościć a szczerze i serdecznie życzyć każdemu wszystkiego najlepszego a czasem to trudne ale walczę sama ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fjjbv

Ja zazdroszcze ze inne nie musza pracowac. Bo maja zaradnych mezow i sa cwane. Nie cierpie pracowac! Niczego innego nie zazdroszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidia

To nie jest normalne. Wy jesteście zaburzone. Ale z tego co widać to większość osób przesiadujących na Kafe jest zaburzonych. Stad tyle jadu, nie swieci i hejtu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xdsns

To tylko potwierdza ze na Kafe siedzą same z je b y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
23 minuty temu, Gość Lidia napisał:

To nie jest normalne. Wy jesteście zaburzone. Ale z tego co widać to większość osób przesiadujących na Kafe jest zaburzonych. Stad tyle jadu, nie swieci i hejtu 

Też tak uważam, to co tu wypisują to jakiś absurd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×