Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem kobiet z nadwagą powyżej 10 kg, jak można tak się zapuścić

Polecane posty

Gość gość
Tak się zastanawiam... powinnam zrezygnować pracy czy ze studiów żeby mieć czas na siłownię kilka razy w tygodniu? A może zrezygnować z mojej pasji? Już wolę być grubaską! I nie, u mnie to nie jest kwestia jedzenia, byłam szczupła tylko jak wyliczałam węglowodany i tłuszcze i biegałam na siłownię, tylko wtedy! Może czasem nie warto poświęcać życia tylko po to żeby być fit? PS. wyniki badań w normie, nie umieram od nadwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam depresję tyje od hormonów i cisgle chodze glodna a i najblizsi mi nie pomagają uwagami typu co tak żresz jak krowa. Od kilku lat nie jem pierogow ,kluch nie smaruje pieczywa niczym ani maslem ani margaryna i waga 111 kg na 170 cm wzrostu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyście nie przekraczały dziennego zapotrzebowania na kalorie to byście nie wyglądały jak świnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoaAmar
ja jak zaczęłam dojrzewać to strasznie przytyłam przez hormony przez lata nic z tym nie robiłam i mi się nazbierało 25 kilo nadwagi w wieku 20 lat przy170 cm wzrostu ważyłam 85kg. wtedy stwierdziłam ze tak dłużej być nie może i nie odchudzalam się wcale, tylko wszystkiego mniej i bardziej zdrowie. np zrezygnowałam z napojów gazowanych, zmiejszylam ilość alkoholu i słodyczy i pomału waga wracała do normy bez wysiłku schudłam 15 kg potem byłam w ciąży to trochę przerwa ale po schudłam jeszcze 10 i dziś ważę 6 0kg. wiem po sobie że wcale tak trudno nie jest schudnąć i teraz dziwie się że ludzie nawet spróbować się boją. a niby wszyscy tacy odpowiedzialni i świadomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wszyscy tu piszący twierdzą,że mają nadwagę bo coś, bo ciąza, bo choroba, bo leki, bo depresja, bo geny, a jakoś żadna nie napisała ,że jest gruba bo żre jak świnia, każdy grubas znajdzie wymówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tak kochanie, tylko prędzej gruby schudnie niż ty się pozbędziesz tej złości , chamstwa i tego g...z mózgu , które masz. Jakie masz kochanie kompleksy, które każą ci poprawiać swoje samopoczucie wyzywaniem innych w necie? ch...charakter to już wszyscy wiemy, ale co jeszcze: matka nie kochała, faceci nie chcą pukać, czy twarz jak d .....kota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się podobają takie panie przy kości i grubsze, takie fajne ciałka mają do schrupania i przytulenia !!! takie 36+ najlepsze dla mnie ale ja chudzina jestem he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bo te spaśnięte grubasy wpieprzają wszystko co się pod rękę napatoczy jak małpa kit, jak widzę tak ohydnie utuczone młode dziewczyny to zatrzepać na tą słoninę nie mogę, jak można dopuścić się do takiego stanu, no ale lenie tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bo te spaśnięte grubasy wpieprzają wszystko co się pod rękę napatoczy no dobrze kochanie, ale wyrywają ci jedzenie z ręki, że tak płaczesz od kilku dni? Jak jesteś głodny, bo grubas zabrał ci całe jedzenie, to daj prywatny adres, wyślę ci chleb i konserwy, żebyś nie glodował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i polecam trzepanie pod jpg, szukaj pod określeniem skinny :). wszystko się da ogarnąć jak sie chce, jak widzisz. No buziak mały frustracie, wydmuchaj ładnie nosek i odpal red tube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wstępie: nie nie jestem gruba. Współczuję ludziom takim jak autorka.. naprawdę trzeba mieć ograniczony zasób wiedzy i wąskie horyzonty. Proponuję się dokształcić. To, że ktoś wcale nie jest pozornie chory, a po prostu "wpieprza jak świnia" co usilnie próbuje nam autorka wmówić. Nie jest chorobą, tylko pozornie, bo "wpieprzanie jak swinia" ma bardzo często podłoże psychologiczne. I komus takiemu jak ty, ciężko jest się wczuć w skórę i czucie osoby, która jest uzależniona od: jedzenia/alkoholu/hazardu/internetu etc. Wolna wola jest naprawdę bardzo złudną zdolnością. Naszym zachowaniem kierują przeróżniaste procesy chemiczne zachodzące w mózgu. Sięgając po jedzenie, decyzja o zrobieniu tego.. zapadła w głowie już bardzo dawno temu... Można pisac o tych mechanizmach w nieskonczoność.. Poczytać o nich też można, tylko po co.. lepiej "nie wprost" pokazywać na forum jak bardzo jest się niedokształconym i ograniczonym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już sam fakt, że osoby otyłe mają swiadomość tego, że są grube i nieakceptowane, a mimo to sięgają dalej po czynniki destrukcyjne, już chyba wystarczająco świadczy o jakimś zaburzeniu psychicznym na tym tle. Większość osób z nadwagą, wcale nie chce jej mieć. Inteligentnej, nawet niedokształconej osobie.. powinno już to dać nieco do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok, pisałam to już wcześniej ale powtórzę jeszcze raz, bo jak widzę nie chce wam się wysilić tych waszych zatłuszczonych móżdżków,żeby przeczytać posty wyżej. Nawet jeśli otyłość jest zaburzeniem psychicznym czy wynikiem depresji to się to leczy, chodzi się się do psychologa,psychiatry, na terapie itp., tylko trzeba się trochę wysilić by sobie pomóc,ale nie po po co skoro łatwiej obżerać się batonikami w łóżku wieczorem. A do pani od "kochanie" coś się mnie tak czepiła, nie wszystkie posty krzywdzące wg ciebie ludzi otyłych są ode mnie, jak widzisz więcej osób ma takie zdanie na ich temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem jak w depresji czy stresu można żreć, przecież żołądek wtedy się zaciska,że człowiek nie jest w stanie nic przełknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grubasy zawsze się wybielą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.01.24 Pozwól, że cię wyśmieję.... ahahaahah hahahaah Doprawdy?? Jeśli obżarstwo jest wynikiem choroby psychicznej to też się to leczy.. NAPRAWDĘ??? Tyle w teorii, bo w praktyce, to na co w tym kraju się możesz leczyć w ramach NFZ? Ja na psychoterapię w ramach NFZ czekam już w polejce 9 miesięcy. Nie idę tam z powodu otyłości, ale domyślam się, że w przypadku każdej przypadłości okres oczekiwania jest podobny. Mówiąc terapia.. mam na myśli TERAPIĘ, która faktycznie leczy i przynosi efekty, a nie "gadu gadu z mgr psychologii" - bo to faktycznie można od ręki uzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od terapii nikt nie schudł, spróbuj zamknąć lodówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne wyjście to związać takiego spaslaka w kaftan bezpieczeństwa i zamknąć w pomieszczeniu bez klamek by nie miał dojścia do zarcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co was oni obchodzą? nie znacie ani ich ani ich sytuacji to po pierwsze a po drugie każdy żyje tak jak chce, co wam do tego? sama jestem szczupła,mam nawet lekką niedowagę, ale w przeciwienstwie do autorki nie wpieprzam sie komuś w życie moja znajoma jest uważana za takiego "wieprza" bo jest przy tuszy, ludzie patrza i oceniaja a nie wiedza ze ma cukrzyce i chora tarczyce i choc je malo, zdrowo próbuje ćwiczyć najwięcej jak się da to i tak jest przy tuszy, druga znajoma pochodzi z biednj rodziny, miała tam bardzo dużo stresów i w dzieciństwie "leczyła" to jedzeniem, wynik taki że zajada stres, teraz z nia lepiej pracuje na budowlance, wspiera finansowo rodziców, ma dużo ruchu i lepiej soobie radzi ze stresem ale nie dzieki terapi bo na to by musiala czekac niewiadomo ile bo to NFZ a prywatnie nie bylo ja stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy dieta 1000 kcal jest skuteczna? To jest dieta na 1-tydzien max 2 tygodnie by zrzucic z 2,3 kg. Ludzie dieta powinna byc od 1500 do 2000 kcal plus cwiczenia spacer ruuch. Nie glodzic sie tylko jesc zdrowo, bo gdy sie glodzicie organizm odklada sobie to wszystko na pozniej w razie czego gdybyscie mu amu nie daly. Rozsadek przede wszystkim. A 10 kg nadwagi to nie az tak sporo. Kazdy ma inna figure, moja kolezanka ma 7 kg nadwagi a po niej nawet tego nie widac, bo cala waga idzie jej w cyce i pupe, talie ma nawet waska jak na taka sylwetke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co drugi mezczyzna kieruje na nia wzrok gdy idziemy pomimo tego ze troszke ubita jest, a ja? Plaska decha ;( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta 10 kilo nadwagi to nie dużo? weź sobie dźwignij zgrzewkę 10 kilo cukru i zobacz czy to nie dużo? nie dużo to dwa ,trzy kilo,ale nie 10 kilo!! Nie mówiąc już o tych co mają 30 i więcej kilo nadwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o dzwiganie to co innego. Kobieta moze miec bardzo duzy biut a byc szczuplejsza w pasie i juz na wadze pokazuje dodstkowe 3,4 kg wiec wtf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście głupie i niekonsekwentne. piszecie ze grubasy są leniwe i to z LENISTWA i BEZREFLEKSYJNEGO OBŻARSTWA są grubi. po chwili piszecie, że dieta 100kcl to zło, że NIC DZIWNEGO, że ktoś po takiej diecie ma efekt jojo i dorabia się nadwagi. no to ktoś, kto idzie na diete 1000, konczac diete w efekcie wazy wiecej niz ją zaczal.. to jest to wynik jego LENISTWA I OBZARSTWA, czy moze jednak k***a nie.. skoro podjał trud i wytrzymał ileś tam czasu na niemal głodowej diecie, no a ze potem nastapił efekt jojo.. to przecież się temu NIE DZIWICIE. to sie dziwicie czy nie dziwicie bo kazda tutaj najezdzajaca przeczy sama sobie w jednej wypowiedzi. ciekawe ile tutaj z tych szczuplych pali np papierosy... wiadomo, że są szkodliwe, a jednak po nie sięgają.. aaah oh, no tak bo tutaj już z dysonansem poznawczym sobie poradzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę gruby zawsze się oburza jak ktoś zwróci mu uwagę na ten temat, ale dlaczego? skoro zazwyczaj mówią ze czują się dobrze w swojej skórze...zakłamnanie? tak ciężko się przyznać przed samym sobą ze trzeba by było wziąć się za siebie????????? A później stają się zgryźliwi i zazdrosni... Kluczem do sukcesu jest motywacja i silna wola! Nic więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra jest gruba, je dużo i twierdzi, że dla niej jedzenie jest ważniejsze niż szczupła sylwetka. Nie zawsze jest więc to wynik stresu czy zaburzeń psychicznych. No i nie przesadzajcie, że 10 kg nadwagi to az tak bardzo dużo. Być może dla osoby, która ma 150 cm. Na wysokiej kobiecie te kg się rozłożą. Mam 177cm, w "najgrubszym" czasie swojego życia ważyłam 72 kg. Nie wyglądałam bardzo źle, BMI tez miałam w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus8784
Wolimy być inteligentnymi grubasami niż pustymi dechami którym ciężko się na wietrze utrzymać. Zauważyliście ze grubaski są mili uśmiechnięci mają w sobie empatie a osoby szpuple ponurzy plujacy jadem i raczej bardziej zakompleksioni? (Proponuje codzienną dawkę czekolady troszeczkę endorfiny się podniosą (to tylko takie hormony szczęścia nic strasznego))..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może zrozumiesz jak się trochę zestarzejesz, urodzisz z trójkę dzieciaków i zachorujesz na niedoczynność tarczycy, czego Ci absolutnie nie życzę.Łatwo ferować wyroki ale pamiętaj,że los bywa czasem przewrotny i może tak być,ze będziesz tyła od samego patrzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę nie wmawiaj ludziom ,że urodzenie trójki dzieci+ niedoczynność tarczycy zawsze = nadwaga. To ,że ty zapewne się spasłaś bo nie przestrzegasz diety, jesz tłusto i słodko to już twój problem, przy takich chorobach trzeba po prostu bardziej się kontrolować, a ty jesteś kolejną z tych osób , która potrafi zawsze usprawiedliwić swój nadmiar kilogramów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×