Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bruno Shatyn

Kaczka na taczkę czyli WYBORY WYBORY...archiwum4

Polecane posty

Gość gość
Jaka hipokryzja, szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź grubasie idź na swoje forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lewacka kórfa tu się wydziela jaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Antykokorem żongloiwali, a wchodzą do człowieka, bo filmik zamieścił w sieci. Szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyp******laj tępa pis.do.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz szmatyn? Uważaj co piszesz bo pszyjdą po ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba było długo czekać. A jutro u drzwi stanie załoga dżi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schetyna wypłynął na aferze cmentarno- hazardowej a póżniej już poszło , zamieszany wraz z Frasyniukiem w przyjażń z Jeremiaszem Barańskim,,Baraniną'' powiązanym z zabójstwem Dębskiego . Następnie zabłysnął Akcją WIDELEC gdzie stosowano metody znane z opowiadań o GESTAPO i BANDEROWCÓW. Ale PO-wcy niczym moralnie nie odbiegają od swego WODZA więc wszystko o'key

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bidy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, może oficjalnie potwierdzą też, że Błasik był pierwszym chlejusem RP, Kwachu przy nim to małe miki (info z pierwszej ręki) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
shatyn. Odnieś się do tego. - Schetyna wypłynął na aferze cmentarno- hazardowej a póżniej już poszło , zamieszany wraz z Frasyniukiem w przyjażń z Jeremiaszem Barańskim,,Baraniną'' powiązanym z zabójstwem Dębskiego . Następnie zabłysnął Akcją WIDELEC gdzie stosowano metody znane z opowiadań o GESTAPO i BANDEROWCÓW. Ale PO-wcy niczym moralnie nie odbiegają od swego WODZA więc wszystko o'key. jaką wizję masz dla platfusów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
x Odnieść się mogę do faktów a nie do debilizmów z prawackiego omamu. Gdyby chociaż JEDEN fakt był prawdziwy to pis nie odpuściłoby okazji do zniszczenia Schetyny i PO. Ale, na szczęście dla Schetyny i PO to tylko brednie. No to w czasie zobaczymy czy to brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Górnictwo w Polsze nie jest nierentowne bo jest nierentowne. Jest obłożone jak, chyba, nigdzie na świecie podatkami, zbiurokratyzowane ponad granice rozsądku. Kopalnia sama z siebie nie może sprzedać węgla komukolwiek. Musi być posrednik. To jest energetyka proObywatelska, made in PO. hhh Na marginesie. Czytamy tu i ówdzie jakąż to niszczycielską politykę Orban prowadzi.. PKB w Polsze ponoć szeleje, u bratanków upada... a tu raptem statystyczny Węgier ma raptem 25 dolarów miesięcznie mniej niż POpeowski Polak. Itd, Itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemem nie są górnicy, ale to, że to są spółki skarbu państwa mające swoje zarządy wyprowadzające kasę wypracowaną przez górników. Zarządy zarabiające kasę, o jakiej mogą marzyć górnicy. I protest dotyczy w znacznej mierze tego. Zarządy rządzą tak, aby one miały prywatnie jak najwięcej kasy, nie dbają o zbyt węgla, o warunki wydobycia itp. bo liczy się tutaj i teraz. Wczoraj słuchałem wypowiedzi. Dowiedziałem się że JEDNA kopalnia płaci podatków do budżetu państwa więcej niż WSZYSTKIE supermarkety w całej Polsce. Bo w Polsce już tak jest. Węgiel wydobyty, to już podatek zapłacony. Nie po sprzedaży ale w chwili wydobycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak robią bałwanie aby nie przynosiły. W Polsce nawet odkrywkowa kopalnia złota się nie opłaca. Taki klimat. Taktyka nierządu jest prosta: na dobrze prosperujące i przynoszące zysk przędsiębiorstwa nakładamy takie obciążenia podatkowe i h wie jeszcze jakie ,że te przedsiębiorstwa zaczynają wymagać dotacji i staja się nierentowne a potem te przedsiębiorstwa sprzedaje się za "psi grosz" prywaciarzom w ustawkach. Rozumiesz czy potrzebujesz piktogramów z tvn 24??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie ile osób pracuje w Holdingu??Kamapni??Spłce Jastrzębkiej??Spółce likwidacyjnej?? Nie mówię o kopalnich, ale o tej spółce "wzajemnej adoracji"" !! Zlikwidować !!! bez odpraw w wysokości ok 1 Miliona złotych dla prezesa, Czepiacie się państwo górnika z jego barbórką, 14-tka, ale tamci też dostają:) !!! Więc ten górnik,, który ma pylice po 15 latach pracy generuje koszty, czy może członkowie kółka???Pamiętajcie- zlikwidowanie kopalni to zrównanie jej z ziemią, majątek sprzedany OKAZJONALNIE :) ,nie do obudowania, bo to już miliardy !! Jak nie bęzie polskiego wegla, to bęzie import, zyski członkowie kółka więcej zarobią !!, bo na pewno nie odpuszczą, na pewno i za wegiel zapłacisz 1000 zł, za prąd zapłacisz 20% więcej, za ogrzewanie, za ciepłą wodę w bloku. Więc zastanów się kogo popierasz, pomyśł, byś nie obudził się w ręką w nocniku . Byliśmy potęga stoczniową, wykończyli to, zostały wspomnenia, a wielu ludzi na bezrobociu, byliśmy potęgą hutnicza, teraz innym się opłaca, nam nie, bo administracja, sami swoi to swięta krowy, zresztą oni na pewno się uatawili. Byliśmy potęgą sadowniczą, teraz zostaje to zniszczone. Jak tak dalej pójdzie, zostaniemy krajem trzeciego świata ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Profesor Balcerowicz hehe To dzięki III rp i jej twórcom (i równanie dla niezorientowanych - PO = UW + UD + KLD/zbrodniarze na polskim przemyśle/ +PC/częściowo/+ AWS/głupki nad głupki/ + SLD +PSL /cwane mumie) mamy 2,5 miliony bezrobotnych zarejestrowanych, 2 miliony bezrobocia ukrytego w większości na wsi, min 3 mln na emigracji, min 2 mln zdolnych do pracy na rentach i wczesnych emeryturach no bo co mieli robić z głodu zdychać, 3 mln ukrytego bezrobocia w modnych domenach rozdętych do bólu 1-2 miliony Polaków pozbytych wszelkich praw poza prawem wyboru WYJEDŹ albo ZDYCHAJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beata Szydło (53 l.) i Zdzisław Filip (53 l.) znają się od dziecka, chodzili do tej samej podstawówki w Brzeszczach. To dzięki niemu Szydło przed laty dostała się do polityki. Teraz ona jest premierem, a on właśnie został wybrany na prezesa ważnej śląskiej spółki – Tauron Wydobycie. I dla finansów Filipa zdecydowanie jest to „dobra zmiana".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba nie myślisz że mogła tam wybrać jakiegoś platfusa! :D.Musiała by być głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beata Szydło (53 l.) i Zdzisław Filip (53 l.) znają się od dziecka, chodzili do tej samej podstawówki w Brzeszczach. To dzięki niemu Szydło przed laty dostała się do polityki. Teraz ona jest premierem, a on właśnie został wybrany na prezesa ważnej śląskiej spółki – Tauron Wydobycie. I dla finansów Filipa zdecydowanie jest to „dobra zmiana". Zdzisław Filip do tej pory pracował w Kopalni Węgla Kamiennego Brzeszcze, gdzie zarabiał niemało – miesięcznie ok. 9,5 tys. zł. Oprócz tego Filip jest radnym sejmiku małopolskiego – płaca ok. 2,3 tys. zł miesięcznie. A teraz jeszcze mu się polepszy. Filip awansował na stanowisko szefa spółki Tauron Wydobycie. Jak zmianę prezesa uzasadnia spółka? Ano tak: – To efekt wdrożonej w Grupie TAURON koncepcji poprawy efektywności zarządczej oraz optymalizacji kosztowej organów korporacyjnych – informuje spółka w oficjalnym komunikacie. Koncepcja koncepcją, i pewnie optymalizacja też, ale Zdzisław Filip bardzo długo zna się z Beatą Szydło, razem chodzili w podstawówce do jednej klasy. I to on, przed laty, będąc działaczem AWS wciągnął ją na listy w wyborach samorządowych. Teraz Zdzisław Filip jest szefem oświęcimskiego PiS, Beata Szydło – premierem. – Kumpelka. Tak bym ją określił. Nie szefowa, liderka, która ma ochotę rządzić, rozstawiać po kątach, ale koleżanka. Równy druh – tak mówił o niej Filip kilka miesięcy temu w „Dzienniku Polskim. I tak oto kumpel pani premier jej „dobrą zmianę”, odczuje teraz we własnej kieszeni. Na stanowisku prezesa spółki Tauron-Wydobycie może zarobić nawet 35 tysięcy złotych miesięcznie. To dwa razy tyle, ile obecnie wynosi pensja pani premier. Oprócz tego, może dostać jeszcze premie, które mogą sięgnąć nawet połowy jego miesięcznego wynagrodzenia. Łącznie, w ciągu roku może zarobić nawet pół miliona złotych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agencja ratingowa Fitch ostrzega, że może obniżyć Polsce ocenę kredytową, jeśli nowy rząd dalej będzie proponował zastosowanie środków prowadzących do zwiększenia deficytu budżetowego - informuje Bloomberg. Niemal dwa tygodnie temu agencja Standard&Poor's obniżyła rating Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewną nowością jest też to, że grupy, które specjalizują się w szeroko rozumianej przestępczości kryminalnej, powiązane są lub mają członków wywodzących się ze środowisk pseudokibiców. W 2015 roku śledczy zatrzymali 406 pseudokibiców, którzy należeli lub kierowali gangami. Jak wynika z przygotowywanego właśnie raportu dotyczącego działalności CBŚP w 2015 r., osobom tym przedstawiono m.in. zarzuty: kierowania zorganizowaną grupą przestępczą (10 zarzutów), udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (93 zarzuty), posiadania i handlu narkotykami (509 zarzutów), udziału w bójce lub pobiciu (49 zarzutów), rozbojów i wymuszeń rozbójniczych (31 zarzutów). Gangi pseudokibiców czerpały dochody m.in. z obrotu narkotykami, dopalaczami, przemytu, zajmowały się rozbojami i wymuszaniem haraczy. Policjanci z CBŚP - jak wynika z podsumowania 2015 r. - w trakcie akcji wymierzonych w te grupy zabezpieczyli m.in. 206 kg narkotyków, 7 sztuk broni palnej i 166 sztuk amunicji oraz mienie o wartości ponad 4,5 mln złotych. X Zaplecze. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziadzia już się za jednego,co PAD-a obrażał wzieli za ciebie tez się wezmą zgłaszam topic do prokuratury screeny twoich awatarów też tłumaczenia,że sciągnąleś z netu nie bedzie bo celowo je i świadomie w nick wpisałeś dość szkalowania Prezydenta 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś na stronie UJ Senat uczelni opublikował swoje stanowisko: "Działanie Rady Wydziału Prawa i Administracji UJ nie pozostaje w żadnym zakresie w sprzeczności z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym oraz innymi ustawami, statutem UJ oraz nie narusza ważnego interesu Uniwersytetu Jagiellońskiego" Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej W grudniu Rada Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego wystosowała uchwałę, w której apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o szacunek do prawa i wolności obywatelskich. "Apelujemy o niezwłoczne podjęcie działań, które nie dopuszczą do trwałego zachwiania równowagi pomiędzy władzą sądowniczą a władzami ustawodawczą i wykonawczą" - pisali prawnicy. Przypominali prezydentowi, że jest absolwentem tego wydziału i członkiem społeczności akademickiej UJ. Wzywali go do uszanowania wartości, których "Krakowska Wszechnica" jest strażnikiem, czyli prawa i wolności obywatelskich. "W wyniku podjętych działań władz państwowych powstało zagrożenie dla niezależności organów władzy sądowniczej, w szczególności Trybunału Konstytucyjnego, jednego z gwarantów porządku konstytucyjnego" - podkreślali. Zdaniem profesorów UJ podpisana przez Andrzeja Dudę ustawa z 19 listopada br. o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym nie daje się pogodzić z zasadą demokratycznego państwa prawnego, narusza też wymogi nieusuwalności sędziów, legalizmu i niedziałania prawa wstecz. Podważa również zaufanie do TK, "pozbawiając państwo polskie podstawowej instytucji ochrony praw fundamentalnych". Autorzy uchwały oceniali również, że podjęte w nocy z 25 na 26 listopada uchwały zmierzające do zniesienia skutków wyboru sędziów TK przez Sejm poprzedniej kadencji są pozbawione wszelkiej mocy prawnej i pogłębiają kryzys konstytucyjny państwa. Swoją uchwałę rada kończy apelem o niezwłoczne podjęcie działań przez prezydenta, które zapobiegną trwałemu zachwianiu równowagi między władzą sądowniczą, ustawodawczą i wykonawczą. "Mamy nadzieję, że wypełni Pan swój obowiązek Strażnika Konstytucji i Polski jako demokratycznego państwa prawa". Rada Wydziału Prawa UJ: podpisana przez Pana Prezydenta ustawa o TK nie daje się pogodzić z demokrat. Państwem prawa pic.twitter.com/BelX1EsOX9 — Maciej Syska (@msyska) grudzień 1, 2015 Tę uchwałę skarżył Krzysztof Kopacz, kierownik administracyjny Wydziału Prawa i Administracji. Brał udział w grudniowym głosowaniu i był przeciwny jej przyjęciu. - Nie chciał swojego wniosku komentować. - To wewnętrzna sprawa uniwersytetu, dlatego nie będę się na ten temat wypowiadał - mówił "Wyborczej". Dziś Senat UJ rozpatrzył skargę Krzysztofa Kopacza: "Senat UJ wyraża stanowisko o bezzasadności skargi w całości. Stanowisko zostało przyjęte w głosowaniu tajnym. Wynik: 33 głosów za, 8 głosów przeciw, 3 wstrzymujących się. Działanie Rady Wydziału Prawa i Administracji UJ nie pozostaje w żadnym zakresie w sprzeczności z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym oraz innymi ustawami, statutem UJ oraz nie narusza ważnego interesu Uniwersytetu Jagiellońskiego" - podkreślają profesorowie w opublikowanym na stronie uczelni komunikacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Plan pomocy dla frankowiczów nie jest bazowym przypadkiem naszego scenariusza, ponieważ uważamy, że motywacja rządu do podjęcia tych działań jest niska - przyznał analityk Fitcha. - Ale jeśli to rozwiązanie będzie przyjęte, wyraźnie negatywnie wpłynie to na rating - dodał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkanie z profesorką Krystyną Pawłowicz odbyło się w domu kultury w Sulejówku. Przyszło około 50 osób, wśród nich dwie zakonnice. Niepokój widzów wzbudzała ekipa francuskiej telewizji Canal+, która stała się celem ataku profesor Pawłowicz. Profesor zaczęła w świetnym humorze, od promocji swojej książki: „Krystyna Pawłowicz. Bez cenzury. O prawie i Unii Europejskiej”. Autorka zapewnia, że w przeciwieństwie do innych publikacji, nie jest pisana z „pozycji klęczącej”. Przypomniała o swojej słynnej wypowiedzi o jałowych związkach niepożytecznych obywateli (wypowiedziane podczas debaty o związkach partnerskich). - Za te związki lewactwo zrobiło ze mnie gwiazdę numer jeden. Niezasłużenie, ale bardzo dziękuję – mówiła. Z każdą kolejną minutą Krystyna Pawłowicz rozkręcała się, mówiąc m.in., że „zagranicznym mediom, nie wolno wierzyć”. - Oni kłamią! – powiedziała, wskazując na ekipę francuskiej telewizji. Chwilę później stwierdziła, że w zasadzie światło kamery ją oślepia i podziękowała ekipie za udział w spotkaniu. Zdezorientowana reporterka odważyła się powiedzieć kilka słów po francusku. - Proszę pani, jak pani jest w Polsce, to proszę mówić po polsku – odpowiedziała jej Pawłowicz. – Ale oni są z telewizji francuskiej… - odezwał się jeden z uczestników spotkania. – A wie Pan gdzie ja mam francuską telewizję? – spytała profesor Pawłowicz. Publiczność biła brawo i rechotała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minister finansów Paweł Szałamacha już w tym roku będzie kroczył po cienkiej budżetowej linie nad przepaścią. Ale o ile nie nastąpi cud gospodarczy, to w przyszłym roku będzie musiał wykazać się zdolnością lewitacji. Środowe II czytanie projektu budżetu na 2016 r. nie przyniosło wielkich zaskoczeń. PiS mający samodzielną większość przepycha budżet w takim kształcie, jaki sobie wymyślił. W komisji finansów publicznych zgłoszono 273 poprawki, komisja przyjęła siedem, w zasadzie kosmetycznych. Wiadomo, że wydatków w tym roku ma być o blisko 55 mld zł więcej niż wpływów budżetowych, i to mimo zaplanowanych dodatkowych danin, takich jak podatek bankowy (wchodzi od lutego) czy podatek od obrotów firm handlowych (projekt jest już prawie sfinalizowany). Do kasy państwa wpadnie też sporo pieniędzy ekstra – 9 mld zł z aukcji częstotliwości LTE i blisko 9 mld zł z zysku NBP. Co zatem tak wysysa pieniądze z państwowej kasy? Przede wszystkim sztandarowy program 500 zł na drugie i kolejne dziecko. W tym roku zaplanowano nań 17 mld zł, a wiadomo już, że program nie obejmie całego roku (ostatnio mowa jest o starcie w lipcu). Do tego obiecana refundacja części leków dla osób powyżej 75. roku życia (nadal nie ma jeszcze projektu ustawy), podwyżki w budżetówce i dodatki dla emerytów, którzy przez deflację nie mogą liczyć na automatyczną waloryzację świadczeń. Problem w tym, że ten plan trzeba z czegoś sfinansować. A chodzi o kwoty niebagatelne – program 500+ przez cały rok ma pochłonąć ponad 22 mld zł, do tego w przyszłym roku trzeba doliczyć co najmniej kilkanaście miliardów złotych na zwiększenie kwoty wolnej od podatku i być może na skutki obniżenia wieku emerytalnego. Prof. Stanisław Gomułka, były wiceminister finansów, mówił w rozmowie z „Newsweekiem”, że przyszłoroczna dziura sięgnie 50 mld zł. Ekstra pieniędzy z aukcji już nie będzie, zysk NBP może będzie, może nie. A podatek bankowy i handlowy to góra 7 mld zł, o ile obie daniny nie zaduszą tych złotych kur. PiS poszedł na całość Jak zasypać tę dziurę? W PiS pokutuje pomysł, że z uszczelnienia podatku VAT. Ale specjaliści powtarzają, że to plan mogący przynieść góra kilkanaście miliardów i to nie od razu, a ni 50 mld zł, jak planuje rząd. Ale są posłowie, którzy mierzą jeszcze wyżej – była wiceminister finansów Izabela Leszczyna (PO) kpiła na Twitterze: „Poseł Janczyk z PiS poszedł na całość i z uszczelnienia VAT chce nie 50 mld zł, ale 70 mld, a co?” Jeśli zatem nie VAT, to co? Coraz głośniej słychać o planach wprowadzenia powszechnego podatku obrotowego (wspominał już o tym Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów). Tylko czy gospodarka wytrzyma taką fiskalizację? „Dociskanie podatkami ma zawsze taki sam skutek – mniejsze wpływy podatkowe” – przekonywał w środę poseł Marek Jakubiak z Kukiz’15. Jakubiak, przedsiębiorca (właściciel m.in. browarów Ciechan) ostro skrytykował budżet mówiąc, że „czuje się zdradzony” przez PiS, bo nowy budżet przewiduje obciążanie przedsiębiorców nowymi daninami, nie ułatwiając im działalności. Na dodatek przewiduje coraz większe zadłużanie państwa. Poseł Sławomir Neuman zgłosił poprawkę, by „nadmiarowe” 5 mld zł z zysku NBP przeznaczyć na obniżkę deficytu. Zadłużanie się państwa będzie bowiem coraz droższe Kilkanaście dni temu po raz pierwszy w historii agencja Standard&Poor’s obniżyła ocenę wiarygodności naszego długu publicznego z AA- do BBB+. Wywołało to mocne osłabienie naszej waluty oraz podbiło oprocentowanie naszych obligacji państwowych. Za nowo pożyczane pieniądze rząd będzie musiał zapłacić nieco drożej (co przyznał w środę sam minister Kowalczyk), a co roku „rolujemy” obligacje warte ok. 150 mld zł. Nie koniec na tym, w środę kolejna agencja ratingowa – Fitch – wydała ostrzeżenie, że może obniżyć ocenę naszego długu jeśli propozycje rządu doprowadzą do zwiększenia deficytu ponad 3 proc. PKB. Minister finansów Paweł Szałamacha już w tym roku będzie kroczył po cienkiej budżetowej linie nad przepaścią. Ale o ile nie nastąpi cud gospodarczy, to w przyszłym roku będzie musiał wykazać się zdolnością lewitacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×