Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda33333

Zrozumiec Kochanka... Męska logika i kobiecy punkt widzenia

Polecane posty

Gość gość
Skoro żądał od Ciebie rozwodu to dlaczego sam się nie rozwiódł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda33333
Tylko ktoś kto był w takiej sytuacji jest w stanie to zrozumieć. To ze chciał sie rozwieść to fakt. Ja nie byłam na to gotowa ze względu na 8 - letniego syna. Nie chciałam rozbijać rodzina. Miłość do dziecka przewazyla. On był bardziej cwany w tej sprawie bo jego córka jest juz dorosła i nie mieszka z nimi w domu. Powiedział mi tez wprost abyśmy razem powiedzieli , ale jeśli ja mam dla niego zamiaru dla niego męża zostawić to on tez nie zostawi zony bo zostałby wtedy sam. Jak to sie mówi...facet jest jak małpa - nie puści jednej gałęzi póki nie złapie sie na 100% drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jak ta małpa się zachowujesz z tym że żadnej gałęzi puszczać nei chcesz hipokrytko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Chciałam napisać to samo, uprzedziłeś mnie. xxx Ostatnim wpisem dosadnie dajesz do zrozumienia, jaką jesteś kobieta. Jesteście siebie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda33333
Chyba sie dwóch urażonych facetów odezwalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda33333
To ze nie chciałam dla niego życia zmieniać przez dziecko nie znaczy że jestem hipokrytką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat jestem kobietą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I do tego Twoją imienniczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda33333
Tym bardziej powinnaś to zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet jest jak małpa - nie puści jednej gałęzi póki nie złapie sie na 100% drugiej. X To są Twoje słowa - a sama to samo robisz i nie masz zamiaru żadnej gałęzi puścić. Dlatego uważam Ciebie za hipokrytkę , bo źdźbło u innych zauważysz w oku, ale belki u siebie już nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Nie obrażaj mnie! Co tu jest do zrozumienia? Masz męża i go zdradzasz z żonatym, przez prawie 5 lat, Nigdy nie zdradziłam, nigdy tego nie zrobię, bo ma swoje zasady. Potrafię rozmawiać o problemach i wiem, w którym momencie należy się wycofać z danej relacji, żeby za daleko nie zaszło. I nie tkwiłabym w małżeństwie, w którym jedyną wspólną, jest dziecko. Nie, nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy wchodzą w takie bagno, a później płaczą w kącie jakie mają straszne, poplątane życie. To Twoje decyzje, Twoje wybory spowodowały, że znajdujesz się w tym punkcie, w którym jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda33333
Po pierwsze PAVLO, to nie są moje słowa tylko cytat. Ale taka prawda. Żaden facet nie zostawi swojej żony jeśli nie jest pewny drugiej kobiety... Po drugie tez kiedyś byłam kobieta z zasadami i mówiłam ze nie zdradzę - życie mi figla splatało. Po trzecie ...gałąź moge puścić, ale nie jeszcze teraz, nie póki syn jest jeszcze mały bo czekałaby mnie jak mnie ale i syna totalna zmiana otoczenia a nawet i kraju. Mogłabym dalek tkwić w tym układzie póki co, ale jemu to nie pasuje. Przez to sa kłótnie i jego ciagłe pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc, najwidoczniej słabo trzymałaś się swoich zasad. Ja po czymś takim, nie mogłabym spojrzeć w własne odbicie w lustrze, znam siebie. Więc, nie mierz innych swoją miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda33333
Nie mierzę i nawet nie mam zamiaru. Jestem jaka jestem. Nie jestem ideałem i popełniam błędy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popełniać błędy jest rzeczą ludzką, ale tkwić w nich... diabelską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Diabelska rzecz. Jakaś świętoszka nudna mężatka się odezwała! Pojęcia o życiu chyba kobieto nie masz :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec o co mu naprawde chodzi napisz do mojej wrózki Sofii. Jest świetna. Jej adres tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Twoim życiu tych błędów coś dużo i szczerze to nie wiem czy błędem było wejście w ta relacje czy zrezygnowanie z rozwodu z mężem. Idziesz dwiema drogami na raz z żadnej nie chcesz zrezygnować a tak się nie da żyć na dłuższą metę, wykończy Cie to psychicznie , zresztą już czujesz ,ze jesteś zaplatana. Musisz się na coś zdecydować a czas pokaże czy decyzja , którą podjęłaś będzie błędem czy sukcesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego te głupie kochanki nie wymyślą. Kraj by musiała zmieniać :D :D a prawda pewnie jest taka, że to kochaś nawet nie myśli o rozwodzie, albo już dano jej powiedział, że się nie rozwiedzie. Wlazło to na forum, smaruje bzdury i liczy na pocieszenie, bo nic innego jej nie pozostało. Warujesz przy cudzym mężu żałosna kochanko niczym bura suka, bo sama masz męża nieudacznika. Gdybyś była z męża zadowolona, tobyś nawet nie spojrzała na obcego mężczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanico ty z twoim gachem już nasraliście sobie w życie , a jak sprawa się wyda - bo to tylko kwestia czasu będziecie cierpieć wy i wasze rodziny . Babo przecież ty nie masz rozumu godności ani szacunku do siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powoli wasz układ się rozmydla 4, 5 roku to jest sporo czasu, teraz czas na kryzys. W końcu się rozejdziecie. Czas zrobi swoje, zacznij dbac o relacje z męzem, macie dziecko. Włącz rozum, co było to było, masz fajne wspomnienia, sprawa się nie wydała i ciesz się ze nic nie musisz. Zostaw to bo lepiej już nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda33333
Krytykujcie sobie, krytykujcie. Czasem ludzie potrafią tylko obrażać a to świadczy tylko o ich poziomie... A kto tu krytykuje najcześciej? Mężatki trzęsące sie na sama myśl ze strachu ze maź mógłby je zdradzać. Patrząc obiektywnie...zdrady zawsze były, są i bedą. Ale kto jest zawsze winny, oczywiście kochanka - bzdura. Winne zawsze sa obie osoby. Kochanka owszem bo mogła w to nie wchodzić, tyle ze czasem " to " jest po prostu silniejsze od wszystkiego. A kochanek - pamiętajcie jedno zony - jeśli facet naprawde kocha swoją zonę, szanuje ją jako kobietę nigdy jej nie zdradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poco od razu do zdrady włączasz żonę kochanka , jeżeli facet lub kobieta szanuje siebie szanuje drugiego człowieka to nikt nie każe jej tkwić w nieszczęśliwym związku . Zamknij jedne drzwi by otworzyć drugie bo przeciągi naprawdę są szkodliwe . Zastanów się nad tym co zrobiłaś , najpierw zaczęłaś się seksić jako mężatka z żonatym i już sama wiesz i czujesz że to niewłaściwe i dalej brniesz w to bagno . Twoje życie twój wybór - najpierw chwile rozkoszy i uniesienia a potem całe życie cierpienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli facet naprawde kocha swoją zonę, szanuje ją jako kobietę nigdy jej nie zdradzi. x dopóki taka magda nie uklęknie przed nim i nie dorwie się do jego rozporka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia kochanko a co ty zrobisz jak się wyda? Jak jego żona piekło ci zrobi i jeszcze doniesie twojemu mężowi że ma żonę prostytutkę co się łajdaczy z kim popadnie? No co zrobisz kretynko jak twój mąż wniesie pozew o rozwód z twojej winy bo zdradzasz a kochaś się wypnie na ciebie bo zacznie błagać żonę o przebaczenie i ratować swoje małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada to 3xK- KU RE ST WO , KŁAMSTWO ,KRADZIEŻ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedział ze zdrada się wyda :-D głupie zazdrosne baby :-P trzeba korzystać z życia :-P Ja mam kochankę juz 10 lat, w domu naiwna nudna żona, z którą na razie nie rozwiodę się bo puściłaby mnie z torbami. Kochanka to moja druga połowa to dzięki niej świat jest kolorowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś każda zdrada się wyda głupia i naiwna kochanko z rozdwojeniem jaźni i osobowości. :D Wystarczy, że żona męża pośledzi, przetrzepie telefon, albo wynajmie detektywa. Wszystkie kochanki żonatych to tępe i prymitywne idiotki, co myślą, że rozumy pozjadały, a w rzeczywistości tylko robią z siebie pośmiewisko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
madzia się zszokowała i faceta zaczęła udawać :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×