Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie stać mnie na weekend z chlopakiem

Polecane posty

Gość Dzeczwyna z lustra
lubię te polskie miasteczka, wie pan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:02 masz racje, tak powinno byc, moj facet tez wszystko mi kupuje a ja zapraszam go czasem do restauracji, tez mam gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mój facet jak mnie zdobywał to wziął mnie na tydzień w góry i płacił za wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
d**ek bez klasy, skapiec i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro dobrze zarabia moze jej zasponsorowac od czasu do czasu jakis wypad nie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. w gorach oczywiscie wzial mnie w sumie 17 razy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet bez klasy i kultury Gdzie to sie chowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka, napisałam mu, że nie mam pieniędzy..teraz czekam na odpowiedz, na razie nic nie przyszło. Mam jakąś cichą nadzieję, że jednak cos zaproponuje, ze moze zapłaci, choć wiem, że szanse sa marne :( chce z nim spędzić ten czas, ale koszta mi na to nie pozwalają. Co zrobię gdy naprawdę będę potrzebowała pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje ci kochana, nie odzywa sue bo ma focha. Mam swoje lata, umiem ocenić zachowanie faceta. Zaufaj mi, juz pisalam ci wczesniej. On juz ma focha bo wie ze nie pobzyka. Gdyby byl w porzadku napisalby ci ze on pokryje koszty a on zwyczajnie sue nie odzywa. Wiem ze byloby ci ciezko teraz z nim zerwać i to sa teoje uczucia a nie moje ale szczesliwa nue bedzuesz z nim. Wspomnisz moje slowa. Z niejednego pieca chleb jadlam a tylko na jedyny dobry chleb natrafilam. Zycze ci szczescia, trudno na nie trafic . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys poszlam z jednym do hotelu i jak przyszlo do płacenia to powiedzial oj masz pieniadze to daj bo ja nie mam. Spojrzalam na babke w recepcji i .... wyszlam. Potem dlugo sie nie odezwal i ja tez wogole juz nie odezwalam sie. Napisal tylko co slychac a z mojej strony cisza. Najlepiej ignorowac to wtedy przestanie wogole sie taki idiota odzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze mu tak napisalas :) jestes dzielna i madra dziewczyna. Zrobilas pierwszy dobry krok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jak sie odezwie i napisz co napisal i nie zaluj ze mu tak napisalas , napisalas szczerze i napewno ci ulzylo. Czasem dobrze zapytac kolezanek na kafe :) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:32 a ty bys tak godziła sie na jezdzenie po hotelach i płacenie ? Latwo ci mowic . Stac cie by gościom sponsorowac to zaden problem widze. Jesli dziewczyna jest dobra i wdzięczna to dlaczego facet ma jej nie sponsorowac skoro go stac i zalezy mu na niej. Mam duzo znajomych gdzie facet kocha i mu zalezy a kobieta jest bardzo dobra i wdzięczna . To nie grzech gdy facet jest bogaty i z checia wspiera kobiete finansowo. I nie oszukujmy sie, kazda by tak chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwał sie niedawno. Dzwonił, powiedział, ze mam sie nie smucić tym, ze nie pojadę i że innym razem. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie mogła czekać za każdym razem aż facet mi za wszystko zapłaci.Może mnie zjecie ale jak na Sylwestra mieliśmy rocznicę to ja zaprosiłam męża i zorganizowałam cały wyjazd.Nie umiałabym tak wyliczać sobie zapłaconych "razów". Co do tego faceta to po tym jak mu napisałaś,że nie masz kasy a facet napisał,że innym razem to jednak go odpuść.Bo tu nie chodzi teraz o to kto za kogo płaci,tylko skoro nie stać Cię na wyjazd a jemu by zależało to wymyśliłby coś innego chociaż na kilka godzin gdzieś a on zrezygnował całkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz zalogowane użytkowniczki udają jakie to są cudowne i feministyczne,ze płacą za siebie i za faceta jeszcze a wszystko po to by przypodobać się bandzie prawikow i by zakładano o nich tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudowna to jest woda z Lichenia,zwyczajnie na początku związku może takie coś przejdzie ale w małżeństwie?Oczywiście..ja mam swoją wypłatę przewalać na imprezy,ciuszki i kosmetyki a mąż ma za mnie wszystkie rachunki opłacać,płacić za każde zakupy spożywcze i nie tylko i bla,bla bla :D. Poza tym to są moje pieniądze i jedni wolą wydawać na siebie a ja lubię wydać na pielęgnowanie wspomnień czyli jakiś wspólny wyjazd.Raz mnie najdzie ochota i ja finansuję a raz męża i on finansuje.Dla mnie to normalne.No ale są kobiety i kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:10 autorko , rece mi opadly:( kiedyindziej ? Kiedy? Kiedy bedziesz miec kase? Walil chyba lbem o sciane by uspokoić trzecia noge a potem napisal sms i ze kiedyindziej , no niezle niezle. Zobaczysz co dalej bedzie pisal. Bede tu wchodzic a ty pisz jak wyglada sytuacja, przeswietlimy gnojka ;) ja juz wiem ze on jest do d**y ale ty jeszcze tego nie widzisz bo jestes zaslepiona. Powinien napisac: pozycz od kogos pieniadze a ja ci oddam albo wysle c****eniadze albo kupie ci bilet przez internet .... tysiac sposobów ale ta sknera ma w nosie te tysiac sposobów ;) kiedys to zrozumiesz ze nie wart jest ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tu kobieta od nie jednego pieca? Bardzo mądra i doświadczona kobieta,tez bym chętnie spytała o porade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys chcialam przypodobac sie facetom kupując im rozne prezenty i płacąc za hotele , pomagając finansowo i gdzie oni sa? nikt mnie za to nie pokochal , nie rozpieszczaj go autorko, nie warto, jesli nie czujesz sie wazna dla niego to niech s*******a s*******n j****y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:22 :) pytaj kochana , mnie nic nie zdziwi a chetnie odpowiem na pytania :) jesli nie odpowiem teraz gdy zapytasz to napewno w drodze do pracy :) pozdr , bede zaglądać napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie, bo poznałam jednego chłopaka, szło idealnie, podobał mi się z wzajemnością,pisaliśmy codziennie. Któregoś dnia nie mógł się spotkać, wybrał kolegów. Zapaliła mi się czerwona lampka. W dodatku ciągle gadał o seksie, ale kiedy spalam obok niego to nie dobieral sie. Przestałam się do niego odzywać,a on jakies wyrzuty, ze szkoda,ze to sie tak skonczylo. Raz zirytowal mnie czyms co napisal i nie rozumial mojej zlosci. Natomiast jego kolega pozniej mi,wyznal "nie rozumiem,po co wkurzac kogos z kim sie chce spedzic reszte zycia,a bylo wiadome,ze cie to wkurzy". Nie podlapalm tego,bo byla pozna pora,ale gdybym miała cos odpowiedzieć to tylko "jemu na mnie nie zależy a co,tu,mówić o reszcie życia". W każdym razie ten kumpel dużo mi mówił i o nim i o sobie. Zastanawiam się czy to lojalny kolega czy chciał wywrzeć na mnie dobre wrażenie. Bo wywarł. Świetnie mi się z nim gadało. Trochę żałuję, że go juz nie spotkam. Tego pierwszego chyba tez, bo z tego co,napisałam chyba jasno widać,że chciał mnie tylko przeleciec? Oj,chyba za bardzo się rozpisałam. Z góry dzięki,za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to są jego urodziny. Czemu ma Ci wyjazd sponsorowac? Nie rozumiem roszczeniowych kobiet. Ok, jeśli facet nalega na płacenie i z nim jesteś już trochę to spoko (za normalne rzeczy typu pizza, czy kino), ale jesli kobieta widzi zmieszanie faceta czy to, że waha się to powinna sama za siebie zapłacić. Takich prostych rzeczy was trzeba uczyć? Faceci są różni, tak jak i różne są wydatki. Nie każdy ma kasy jak lodu, a wy nie jesteście ksiezniczkami. Dajcie spokój, bo widać po was, że lecicie na kase. Tak samo rozumiem kwiaty bez okazji, czy prezent droższy na urodziny, a nie rozumiem jak dziewczyna płacze, że nie ma telefonu i na następny dzień przyjmuje od faceta drogi gadżet. Parodia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąpy c***j To sobie wybrałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dziewczyny nie stać to kasy nie wyczaruje z ci...pki. A jak jego stać na wyjazd w góry to niech wyda kasę na przyjazd do niej (pewnie niedaeko mieszkają) i pójdą do kina w większym mieście, albo zjedzą ciastko w cukierni. Nawet to ciastko auorka mogłaby postawić, ale facetowi nie zależy i nie myśli o niej jak o ukochanej, a o zwykłej dziewczynie, która jest pod ręką. Coś w stylu "fajnie że jest, ale jak by jej nie było to spoko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc :"o to że ten chłopak naprawdę traktuje Ciebie jak kompletne zero, nie widzisz tego?" xx mieszka na wsi 500os nie ma pracy nie ma auta / prawka nie ma zawodu / fachu nie szuka pracy (nie dziwne ze we wsi 500 osob jej nie ma - raczej przez najblizsze 10lat to sie nie zmieni) nie potrafi o prostej sprawie pogadac z chlopakiem pyta sie ludzi na kafe o zdanie xx serio trzeba jeszcze cos zeby byc zerem? XX A: "Co zrobię gdy naprawdę będę potrzebowała pieniędzy?" JA: moze k***a idz do pracy? jedz do miasta, wynajmij za ta swoja czarna godzine pokoj w najtanszej opcji i idz do pracy. Serio nawet jakby fajna dziewczyna z ciebie byla, to jezeli masz takie podejscie do zycia to czulbym sie jakbym sobie prostytutke najal, owszem nie mam nic do prostytutek i czasem bywam jak mnie przycisnie, ale to awaryjna opcja i nie spotykami sie z takmi kobietami udajac ze tworze "zwiazek" dziecko zwiazek to tworza dorosli ludzie, oboje maja prace, pieniadze, jakies plany wspolne na przyszlosc i poglady na spedzanie wolnego czasu. xx i bez obaw ja skapy nie jestem i kasy tez troche mam bo w IT robie. nie widze przeszkod zeby sponsorowac artystyczne dusze kolezanek na ASP czy inne pelne zainteresowan i przyszlosciowe osoby (mimo ze mi z tej przyszlsoci przeciez nic nie przyjdzie)... Bawi mnie po prostu ile kobiet tu sei rozwodzi ze typ skapy. Jego urodziny i idzie sie bawic, nie jakis frajer po prostu ktory da sie naciagnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam wszystkiego nie chciało mi się. Ale opowiem Ci autorko swoją historię. Ja pochodzę z w miarę zamoznej rodziny. Nie ze nie wiadomo jakie luksusy ale na wszystko co potrzebuje mam. 5 lat temu poznałam chłopaka z BARDZO zamoznej rodziny. Spotykaliśmy się i na początku zawsze za mnie płacił itp ja nie chciałam zawsze starałam się sama za siebie płacić, tak mnie wychowali rodzice, wpoili mi że nie mogę być uzależniona finansowo od faceta. Już po pół roku tego związku mój chłopak zaczynał się zmieniać częściej za siebie płaciłam, za niego. Podobało mi się to. Ale później zaczynało się robić źle w drugą stronę. Już po 3 latach związku jak pojechaliśmy na wakacje płaciłam za siebie. Wakacje wyszły nas aż 6 tys więc w sumie się nie dziwiłam wtedy że sama zapłaciłam połowę. Z tym że nasze sytuację materialne są inne. Dla mnie 3 tys to jest już dużo. Wiadomo, raz w roku na wakacje mogę tyle wydać i mnie to baaardzo nie boli, ale mimo wszystko jest to dla mnie kupa kasy. Natomiast dla mojego chłopaka 6 tys to jest Pryszcz. Więc uważam teraz z perspektywy czasu że powinien zapłacić. Teraz od roku jesteśmy małżeństwem a kilka mcy temu zażądałam rozwodu. Wszystko się o kasę rozchodzi. Mamy dziecko i nawet po ślubie po urodzeniu dziecka nawet wydatki na dziecko potrafi podzielić na pół. Bo tak trzeba. Wg niego. Do tego dochodzi jego sposób bycia, on sam nic nie potrafi bo za wszystko zapłaci. I to zachowanie przekłada na codzienne życie w domu (wcześniej nie mieszkaliśmy razem ) . Myśli że wszyscy wszystko za niego zrobią. Kupnij w d.... takiego faceta. Ja nie kopnelam a teraz kopniecie takiego bałwana kosztuje mnie dużo kasy, czasu, nerwów, rozwalona rodzina dla dziecka, opinia wśród znajomych rodziny. Masakra istna. I znajdź pracę. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś taa on wszystko dzielil na pol... teraz sędzia w sądzie podzieli jego majatek na pol bo Tobie sie odwidzialo malzenstwo... Fajnie, wczesniej nie wiedzialas ze jestes z pipa co za wszystko pieniedzmi sie wyrecza? Nie przyszlo Ci do glowy zamieszkac z typem zanim sobei z nim dzieci zrobic? zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś jeszcze piszesz ze rozwod Cie kase kosztuje... boze jestes taka zalosna. frajer dal sie nabrac na slub, teraz polowe wszystkiego sedzia mu zabierze + alimenty na dziecko (to oczywiste akurat) + oczywiscie alimenty na byla zonke kochana ( bo a jak?!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×