Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy powinnam pomagac tesciowej?

Polecane posty

Gość gość
Chodziłam z chłopakiem ponad 3,5 roku i byłam u niego łącznie około 6 razy, bo to jakieś wesele w rodzinie, albo inna uroczystość. A toto przypełza wpycha się na cha/ma, obżera domowników na krzywy ryj, zabiera prywatność. No tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daj z siebie zrobić służącej, masz rację, jesteś gościem, ja dałam z siebie zrobić teściowej i niestety teraz jestem traktowana jak szmata do podłogi, także odradzam, szanuj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze Ci napiszę coś przykrego, Twój facet to maminsynek do potęgi, mieszka u mamusi, żre jej żarcie i ona mu gacie pierze, a od Ciebie chce tylko d**y, sorry, ale gdyby tak nie było, to wyprowadziłaby się stamtąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! Jestes leniwą śmierdzącą małpą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogę tego jadu już pisowskich krów czytać, dziewczyna ma 19 lat, swojej córce w tym wieku obcej babie w chacie byście kazały sprzątać? do kościółka przelew na Rydzyka zrobić stare baby! kiedyś to 19 latka wychodziła za mąż, dziś to jej chłopak, po prostu, kto wie czy mężem będzie, a ona ma tam ręce urabiać? to on w takiej sytuacji powinien za nią sprzątać i na pewno dziewczyna tak tępa nie jest żeby nie sprzątnąć po sobie podstawowych rzeczy, talerza umyć czy komuś herbaty zrobić, ale bez przesady, bo zwęszą służącą dla synusia pasożyta! autorce radzę się zastanowić nad chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swojej córce to wybiłabym z głowy pomieszkiwanie u faceta w domu jego rodziców i na ich koszt.Ona jest tak ograniczona,że aż trudno uwierzyć.Już widzę siebie gdyby syn przytargał do mojego domu taką wywłokę.Za moją zgodą z wizytą raz kiedyś owszem ale co chwilę? Obce dziewuszysko w mojej wannie? za moje karmione i leniwe .Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, bo mamy 21 wiek i nie ma różnicy czy to syn czy córka, córka ma sprzątać, a synuś nie i potem rosną takie k***a maminsynki jak ich tatusie, żałość a i jeszcze do autorki, wychowywać to niedoszła teściowa może swojego synka nie Ciebie, pamiętaj o tym ja jak byłam w wieku autorki i przychodziłam do faceta to on za mnie wszystko robił, bo byłam gościem, teściowa też nie pozwalała mi nic dotknąć, bo byłam gościem, a i sama nie miałam śmiałości się panoszyć po nie swoich garach, a teraz mam męża który wszystko potrafi zrobić, a nie takiego co tylko piwo pije przed tv, niestety na tym forum większość kobiet to sfrustrowane nieszczęśliwe kury domowe, które tak jak pisałam były jechane przez teściowe i tak też będą jechać synowe, a synuś zawsze cacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak byłam w wieku autorki i przychodziłam do faceta to on za mnie wszystko robił, bo byłam gościem, teściowa też nie pozwalała mi nic dotknąć, bo byłam gościem, xxx byłaś gościem na parę godzin czy mieszkałaś, żarłaś, brudziłaś kibel i wannę a twoje każda wizyta trwała 3 dni w tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na noc wracałam zawsze do domu, to fakt tylko razi mnie ten jad, uderz w stół, nożyce się odezwą, czyli uciśnione przez swe teściowe, stereotypowo patrzące na role płciowe nieszczęśliwe kobiety ja bym na miejscu teściowej wzięła się za synka i jego wychowanie, a nie obcą dziewczynę pracuje tzn że jest zwolniony z pomagania w domu w sumie dobrali się z dziewczyną jak w korcu maku tylko czemu nikt nie zwraca uwagi na to, że on jest leniem, tylko że ona, a to przecie jego dom, matka, siostra, a nie jego DZIEWCZYNY 19-letniej, a psy wieszacie kobity na niej a nie na nim czyli jeśli dobrze rozumiem, syn może sprowadzać do domu kobietę na seks, byle sprzątała, on nie musi, bo to chłopak przecież, no a jak chłop pracuje, to starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 23:30 a do kibla chodziłam i przed mężem aktualnym nie udawałam, że kobiety to tylko fiołkami pachnące bąki mają ;-) chyba naturalne, że czasem chce się skorzystać z toalety myślałam, że moja teściowa zła była, ale teraz myślę, że to złota kobieta, która nigdy jak służącą mnie nie traktowała, jak chciałam coś zrobić to sama zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nigdy mnie nie próbowała pouczać i wychowywać, a jak coś do nas miała, to mężowi zwracała uwagę, tak samo moi rodzice, do męża nigdy się nie wtrącali, co najwyżej do mnie i mojego zachowania się czepiali i taka zasada jest dobra, wychowuj swoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Dom matki chłopaka to nie hotel.Tam trzeba placic za wodę,prąd,srodki czystosci etc. Ogarnij sie i miej troche wstydu,dziewoja 19 lat od 2 lat z chłopakiem i jeszcze na dodatek w łozku u chłopaka matki. Wynajmij sobie hotel i mozesz gnic tam caly dzien i jeszcze słono zapłacisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bunkruje się w pokoju chłopaka, barykaduje drzwi, żeby jej do pracy nie wywlekli, potem tup, tup, tup do kuchni chyłkiem cichaczem, kiełbasę z lodówki wioooo i w te pędy do schronu. A po drodze jeszcze kibelek, sruuu i do nory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja to jestem chyba jakas dziwna, bo mnie zawsze cieszylo jak mnie rodzina faceta angazowala w zycie domowe... fajne to jest, daje poczucie ze traktuja cie jak kogos bliskiego. matka mojego poprzedniego partnera kiedys mnie strasznie zrugala jak jej zaproponowalam pomoc, okropnie przykro mi bylo wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.27 hehe dokładny opis mojej znajomej, która już od roku mieszka w domu swych przyszłych tesciów i nie daje ani grosza, nie pomaga, cud się stanie jak ziemniaki obierze, po cichaczu tylko czeka na ślub żeby już legalnie z nich doić kasę dalej. Co do autorki, myslę ze jakbys przyjezdzała sobie na 2 dni ale tak raz w miesiacu bądz rzadziej to rzeczywiscie jakies remonty, ich sprawy domowe nie powinny Cie bardzo dotyczyc (oprocz oczywiscie sprzatania po sobie, bo kazdy z krztyna kultury to robi). Natomiast Ty tam właściwie pomieszkujesz, jeśli chcesz to robić dalej to powinnaś ludziom tym pomagać jak zwykła ludzka przyzwoitość nakazuje. Coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ijsze dziewczyny są tak bezwstydne i bezczelne i całe w retensjach żę głowa boli. wczoraj one same wskakują do łóżek,nie trzeba przymuszać i przyprowadzać.Jak taka 19-latka nie wstydzi sie gzić a za ścianą ma rodziców i siostrę chłopaka.SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna mojego brata nawet jak na proszony obiad przychodzi to leci do kuchni i pyta mamę w czym pomóc, a po posiłku sama talerze zbiera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i mamy pokolenie ktore mysli ze im sie wszystko nalezy i koniec.A z siebie dac to nic.Ja prdl sory ale nie rozumiem Cie autorko.Ja odkad pierwszy raz pijawilam sie w domu mojej tesciowej odrazu pytalam sie czy w czyms pomoc?po obiedzie sama z siebie sprzatalam i kawe robilam.Nawet ciasto pieklam.A jesli nociwalam to nawet sniadanie tesciowej pod nos nis przynosilam i nie widzialam w tym problemu.Boszz wez sie do roboty krolewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×