Jak można udawać zakochanego żeby zaliczyć? Faceci to dupki

bo tylko od takiej osoby, z którą jesteśmy w związku możemy oczekiwać czegoś poważniejszego x Brednie, powiedz to tym co byli ze sobą latami i zostali porzuceni. Czas w którym pójdzie się z drugą osobą do łóżka nie ma żadnego znaczenia, liczą się intencje drugiego człowieka, a te nie zawsze da się przewidzieć.

A od kiedy ludzie są " w związku". Muszą to zaznaczyć na fejsbuku? Czy zapytać swoją potencjalną czy będziesz ze mną chodzić? No błagam...dziecinada. Nie mamy wpływu na intencje ludzi i tzw. zaliczaczy.

Trzeba isc szybko do lozka, bo jak nie to facet zostawi i tyle. Z reszta kobiety podobno kochaja seks, wiec nad czym autorka rozpacza. Nastepnego znajdzie szybko.

Zniknął i zapewne nie zapłacił, więc d*pek :) A jak można wymagać od facetów, by co chwila p********i jakieś komplementy, z d**y wyjęte teksty typu "lofciam cie od pierwszej zajawki", oczekiwać zabiegactwa i skrupulatnie ich z tego rozliczać? To faceci wymyślili, żeby dymać za hajs i zabiegaczogodziny? Kto mi powiedział kiedyś "wiem, że jesteś szczery ale powiedziałbyś czasem coś miłego" - baby wręcz domagają się pie*dolenia od facetów! Przestańcie tego wymagać to i faceci przestaną tak się zachowywać. Oczekuje taka, że facet na rzęsach dla niej stanie a potem "ale d**ek, mówił, że stanął dla mnie na rzęsach a ja mu uwierzyłam", haha :) Ile trzeba mieć lat, żeby nie ogarniać, że facet będzie mówił tylko, co jego zdaniem baba powinna usłyszeć? Ciągle macie pretensje do facetów a nawet swojego własnego zachowania nie potraficie zrozumieć w kilku procentach :) Przestańcie ciągle zwalać wszystko na facetów i zacznijcie w końcu używać mózgów, bo wam drogą ewolucji całkiem zanikną. I oczywiście jak faceci nie zabiegają, to też jeden wielki lament: "dzisiejsi faceci to c*oty, nie umieją nawet podrzędnej kelnerki w jakiejś dziurze wyrwać". Zatem doceń to, że jeszcze komuś się chciało spełniać babskie zachcianki a nie lamentujesz. Mało było hajsu i zabiegaczogodzin przez 3 miechy, hę?

a może zamiast miłości trzeba szukać po prostu małżeństwa?

a mówił o miłości?

spora część z was wiąże się na stałe z facetem nie z powodu uczuć, tylko wyrachowania i wygody x Tak? Tylko że to na głowie kobiety jest porod, wychowanie dziecka, zajecie sie domem i jeszcze tolerowanie faceta, który palcem nie kiwnie a w wyjatkowych przypadkach zrobi minimum i uwaza ze jest krolem swiata bo da pieniadze ( najczesciej smieszna pensje w postaci minimalnej czy sredniej krajowej i tez nie kazdy godzi sie na to, by kobieta siedziala w domu przez cale zycie). Po co wam stale związki? Do regularnego seksu i do ogarniania obowiązków domowych, a miłość? Częściej jest ze strony kobiety niestety :) Nawet jeżeli macie uczucia to nie są tak silne i bezinteresowne jak u kobiet . Przeanalizuj sobie dokładnie, obiektywnie i zobacz kto na tym traci. Faceci to dno..Nie rób z siebie ofiary bo to żałosne .

baby są interesowne ,one chcą dzieciaka bezpieczeństwa a facet chce seksu no i tyle,taka wymiana,miłość to coś całkiem innego

Tylko że to na głowie kobiety jest porod, wychowanie dziecka, zajecie sie domem i jeszcze tolerowanie faceta, który palcem nie kiwnie a w wyjatkowych przypadkach zrobi minimum i uwaza ze jest krolem swiata bo da pieniadze ( najczesciej smieszna pensje w postaci minimalnej czy sredniej krajowej i tez nie kazdy godzi sie na to, by kobieta siedziala w domu przez cale zycie). Po co wam stale związki? Do regularnego seksu i do ogarniania obowiązków domowych, a miłość? Częściej jest ze strony kobiety niestety usmiech.gif Nawet jeżeli macie uczucia to nie są tak silne i bezinteresowne jak u kobiet . Przeanalizuj sobie dokładnie, obiektywnie i zobacz kto na tym traci. Faceci to dno..Nie rób z siebie ofiary bo to żałosne x Już ulżyłaś sobie? To nie moja wina że wybrałaś sobie faceta który jest dnem, który przynosi ci d domu grosze i który ma w d***e ciebie i dziecko, to ty go sobie wybrałaś, trzeba myśleć zanim wkopałaś się w pieluchy, a nie podążać za swoją chcicą. I przestań pieprzyć o tym że cały dom jest na głowie kobiet, bo te czasy już dawno minęły, dziś każdy normalny facet wie jak obsłużyć pralkę, umie ugotować i posprzątać... a to że wybieracie sobie na partnerów nierozgarniętych nierobów to nie nasz wina słoneczko.

Napisz może słowo nt. Twojego zachowania i uczuć względem jego - czy byłaś w nim zakochana ? Czy czułaś, że on jest zakochany ? Nie chodzi mi o to, czy pisał często smsy, mówił miłe rzeczy, płacił za pizzę, odprowadzał do domu czy dzownił 10 x dziennie - tylko pytam o uczucia - tak jak Ty to czułaś w sercu - czy byłaś zakochana i czy czułaś, że on jest zakochany ? x ja ze swoim poszłam w ciągu 4 tygodni od poznania, a w łóżku to byliśmy już pierwszego dnia, ale do niczego nie doszło, bo byłam w mega stresie. On jest moim facetem do dziś - kilkanaście lat. Nie jest więc prawdą, że masz faceta badać przez 2 lata, zanim coś mu dasz. Wiesz co się liczy naprawdę ? Czy tego pragniesz - sama z siebie i dla siebie i czy pragniesz tego Z NIM. Niestety większość wypowiedzi tutaj , typu "ojej 3 mce - to za mało" to brednie, podobnie jak temat, że trzeba się poznać, dopiero potem do łóżka :) Nigdy nie wypali w takich warunkach :) Wiesz czemu ? Bo ludzie powinni się kochać, powinni lgnąć do siebie, czuć ogień, że dym idzie uszami :) A badanie gruntu to dobre jest przed zasianiem na polu, ale nie w miłości. Większość ludzi tu chyba tego nie rozumie, a szczególnie pań, które same się traktują i swoje ciała jako przedmioty do zaspokajania potrzeb facetów. Traktujecie seks jako nagrodę dla faceta za dobre zachowanie i oni odpowienio traktują Was - sprawują się dobrze przez jakiś czas, bo wiedzą, żę tego oczekujecie, potem facet dostaje nagrodę .... i w nogi. Nie ma tu pasji, pożądania, potrzeby bycia z tym mężczyzną - TRAKTUJECIE SIĘ SAME PRZEDMIOTOWO JAKO SEKSUALNE NAGRODY. Seks nie jest stresem tylko radością, powinnyście tego pragnąć same - w takich warunkach, nawet na pierwszym spotkaniu może być cudownie i facet nie zniknie, jeżeli jest miłość. Uczucie nie jest czymś, co można wypracować latami (owszem, trzeba pielęgnować) , ale prawdziwe uczucie rodzi się samo, nie wiadomo kiedy i człowiek czasem sam jest w szoku. Nie dziwię się, że facet znika, jak czuje presję spełnienia jakiejś misji, aby zostać wyróżnionym.

Bo ludzie powinni się kochać, powinni lgnąć do siebie, czuć ogień, że dym idzie uszami x Nie każdy goni za emocjami, nie każdy czuje ogień od pierwszego wejrzenia, bo niektórzy potrzebują do tego czasu i choć odrobiny zaufania. To że ty byłaś wylądowałaś w łóżku z facetem już pierwszego dnia (pomimo że nie wyszło), to tylko zasługa twojego podejścia do tych spraw. Więc nie wmawiaj innym że aby coś wyszło to już na starcie trzeba mieć ochotę przelecieć drugą osobę, bo tak nie jest.

Ile macie lat ze dla was zwiazek bez seksu to zwiazek?:-) w szczegolnosci gdy dwoje sie poznaje.

faceci bywają straszni...

gość dziś x Już ulżyłaś sobie? To nie moja wina że wybrałaś sobie faceta który jest dnem, który przynosi ci d domu grosze i który ma w d***e ciebie i dziecko, to ty go sobie wybrałaś, trzeba myśleć zanim wkopałaś się w pieluchy, a nie podążać za swoją chcicą. I przestań pieprzyć o tym że cały dom jest na głowie kobiet, bo te czasy już dawno minęły, dziś każdy normalny facet wie jak obsłużyć pralkę, umie ugotować i posprzątać... a to że wybieracie sobie na partnerów nierozgarniętych nierobów to nie nasz wina słoneczko. x Problem w tym, że kobiety nigdy nie widzą swojego błędu ani swojej winy. Nie wyciągają poprawnych wniosków. Teza: "wszyscy fajni mężczyźni są zajęci" i już przyzwolenie na romanse z zajętymi i żonatymi :P A niejeden z porządnych mężczyzn aktualnie żonatych do chwili tej aktualnej kobiety nie miał żadnej. Wielu jest fajnych mężczyzn ale nie byli z żadną więc zgodnie z tą tezą nie mogą być fajni. Dopiero jak jakaś ogarnięta kobieta ich zechce to będą uznani za fajnych bo kogoś mają itd. Kobiety są rozpieszczane i nie są uczone odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji za swoje decyzje i wybory. W przypadku ciąży mogą albo usunąć, pozwać o alimenty, dostać pieniądze z funduszu alimentacyjnego, dostać 500zł od państwa, oddać dziecko, podrzucić dziadkom itp.

gość wczoraj Samo zauroczenie trwa około 2 lata a by kogoś wystarczająco poznać trzeba trochę czasu x Zauroczenie trwa zaledwie parę miesięcy (2,3) zależy od człowieka a nie 2 lata , po zauroczeniu pojawia się zakochanie i te właśnie trwa do 2 lat a później dopiero pojawia się miłość.

Teza: "wszyscy fajni mężczyźni są zajęci" jest fałszem ale to, że większość fajnych facetów jest juź zajęta jest prawdą, tak samo jak większość fajnych kobiet też jest już zajęta. Fajni ludzie szybko znajdują swoją, powiedzmy drugą połówkę , pozostała reszta jest sama z wyboru lub dlatego, że jest z nimi coś nie tak. ( czytaj: za duże wymagania, skakanie z kwiatka na kwiatek, niezdolność do zaangażowania się, nalogi i inne felerne cechy czy zachowania.