Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile czasu w ciąży bylyscie na zwolnieniu ?

Polecane posty

Gość gość

Ja 7 miesięcy ☺ to było piekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od 12 tyg ciazy, w sumie narazie miesiac ale juz bym najchetniej wrocila do pracy, nudzi mi sie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tydzień z powodu grypy. Pracowałam do 34 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 tygodnie przed porodem poszłam na zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od połowy ciąży- skracająca się szyjka, rozleniwiłam się i wynudziłam strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:28 to wracaj :) możesz czy masz przeciwwskazania ? Ja mogłabym ale nie chce. Mam bardzo nieprzyjemna atmosferę w pracy i zaraz po powrocie składam wypowiedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale. Wzielam tydzien urlopu dwa tygodnie przed terminem, potem byl tydzien swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja praktycznie od początku, bo były małe problemy, potem mogłabym wrócić, ale było tak fajnie w końcu odpocząć... Polecam wszystkim mamom korzystać z naszego prawa, bo potem trzeba się podwójnie napracować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam 3 miesiace na poczatku i wrocilam,po ustaniu zagrozenia. Niestety 2 miesiace przedporodem znowu pojawily sie komplikacje i z pracy prosto do szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie ze jestesmy ewenementem na skale UE z tymi "zwolnieniami na ciaze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obie ciąże całe na zwolnieniach :) Po prostu nie wracałam z urlopów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama jedynaka
4 msc przed rozwiązaniem złapałam przeziębienie i tak zostałam juz do porodu. Okazało sie ze jest juz dziewczyna na moje miejsce i byłam niemile widziana w pracy, ginekolog nie robił problemu, tym bardziej ze strasznie spuchlam, woda mi sie zatrzymała w organizmie i powiedział ze mam odpoczywać bo jak nie wtedy to kiedy? Wiec juz zostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciazy poszlam w 8 miesiacu teraz jestem w 7 i jeszcze pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zero. Ciaza to nie choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.05- a wiesz, że w niektórych krajach UE kobieta musi wracać do pracy po 3 miesiącach od porodu- mamy iść tym tropem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 7 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.05- a wiesz, że w niektórych krajach UE kobieta musi wracać do pracy po 3 miesiącach od porodu- mamy iść tym tropem? X Jakim tropem? Nie dramatyzuj. W USA wracaja po 6 tygodniach (8 po cc) i wszyscy maja sie swietnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świetnie, jak dla mnie możesz wracać do pracy tuż po wyjściu z porodówki, ja nie po to urodziłam dziecko, żeby je zaraz gdzieś komuś podrzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro cie stac, i Ci to pasuje to siedz w domu cale zycie. Nikt ci nie broni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko pozniej nie lamentujcie i nie udawajcie pokrzywdzonych ze wasze stanowisko pracy na was nie czeka, bo najwidoczniej jak mowi stare porzekadlo, nie mozna miec wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, wiedziałam że padnie taki tekst, nie ma jak kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cala Kafcia, ida na zwolnienie od poczatku ciazy, siedza latami na wychowawczym a pozniej biadola ze nie ma pracy... Zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale. Lajtowa praca, choc z klientami :) Mimo wysokiego cisnienia i gestozy na koncu w pierwszej ciazy. Po co mialam siedziec w domu ? Nie czułam potrzeby, nasiedziałam sie po porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie siedzę latami na wychowawczym, bo moje dziecko ma dopiero 7 miesięcy i rok macierzyńskiego wykorzystam na pewno, to że niektóre z was bolą takie przywileje, cóż- nie mój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie bola zadne przywileje, ale smieszy mnie pozniej lament coniektorych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super, że cię śmieszy, że kobieta po urlopie macierzyńskim nie ma do czego wracać, świadczy to jedynie o tym, jakim człowiekiem jesteś, bo jest w Polsce gros kobiet uczciwych, a traktowane są jak śmieci, ja mam komfort finansowy nawet gdybym chciała i 5 lat siedzieć z dzieckiem, ale ciężko na to pracowałam kilkanaście lat, więc teraz mam pełne prawo nacieszyć się swoim dzieckiem i miałam pewne prawo do zwolnienia, kiedy od połowy moja ciąża była zagrożona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cala ciaze w pracy kazali mi spadav bo sie bali ze cos podniosę i bedzie problem a praca ciezka fizyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super, że cię śmieszy, że kobieta po urlopie macierzyńskim nie ma do czego wracać, świadczy to jedynie o tym, jakim człowiekiem jesteś, bo jest w Polsce gros kobiet uczciwych, a traktowane są jak śmieci, ja mam komfort finansowy nawet gdybym chciała i 5 lat siedzieć z dzieckiem, ale ciężko na to pracowałam kilkanaście lat, więc teraz mam pełne prawo nacieszyć się swoim dzieckiem i miałam pewne prawo do zwolnienia, kiedy od połowy moja ciąża była zagrożona X Czytaj uwaznie i nie generalizuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja generalizuję?? a co tu było do tej pory napisane? "Tylko pozniej nie lamentujcie i nie udawajcie pokrzywdzonych ze wasze stanowisko pracy na was nie czeka, bo najwidoczniej jak mowi stare porzekadlo, nie mozna miec wszystkiego. x Cala Kafcia, ida na zwolnienie od poczatku ciazy, siedza latami na wychowawczym a pozniej biadola ze nie ma pracy... Zenada. x Mnie nie bola zadne przywileje, ale smieszy mnie pozniej lament coniektorych. xxx to jest właśnie GENERALIZOWANIE, bo jedne idą na zwolnienie tuż po pozytywnym teście, to według ciebie i tobie podobnym wszystkie tak robią, otóż nie, bo świat nie jest czarno biały i jeszcze jeden tekst generalizujący : "Skoro cie stac, i Ci to pasuje to siedz w domu cale zycie. Nikt ci nie broni. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kotus, to sa odpowiedzi do konkretnych wypowiedzi. Nie spinaj sie tak, bo jeszcze pomysle ze cie zabolalo ;) Poza tym tutaj wszyscy pisza jako "gosc". Pomysl nad tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×