Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego niektóre z was wola mieć syna? szczerze.

Polecane posty

Gość gość

Bo nie rozumiem fenomenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2.5 letnia córkę kocham ja nad życie i jedynym minusem posiadania córki w moim przypadku jest obawa że ktoś kiedyś ja moze skrzywdzić mam na myśli gwałt lub molestowanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna tak krzywdzić dzieci i wolec bardziej syna czy córkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam syna i corke i powiem wam ze o obydwoje sie martwie tak samo chlopak jak i dziewczyna moze pasc ofiara przemocy pobicia Dziewczyne moga lumpy zg****ic , chlopaka moga pobic na smierc bo papierosa nie bedzie mial Takie czasy mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wole. W zyciu bym za nic jej nie zamienila. Moje stwierdzenie bylo raczej motywowane poglądem na możliwość wyrządzenia krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo facet ZAWSZE marzy o synu. NIESTETY to FAKT. I mamuśki córeczek nie zaklinajcie rzeczywistości. Poza tym więcej rozwodów jest tam gdzie są córki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym więcej rozwodów jest tam gdzie są córki... xx A możesz pokazać wyniki tych badań, statystyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego facet woli mieć syna bo ja jakoś nie rozumiem????? wytłumaczcie mi to ...wiem że tak jest ale częsciej właśnie facet chce syna niz kobieta córkę tak usilnie,, czy to czasy feudalne ze chop dziewdziczy pług po ojcu? masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby pany
Autorko, a jak ktoś woli córkę to wtedy rozumiesz "fenomen" i wtedy jest ok? Nie wiem czy to ty zakładasz te idiotyczne tematy epatujące du/pościskiem, że matki kochają swoich synów i nie rozpaczają za tym, że nie urodziły córek ale to już jest kolejny taki temat. Ile ty masz lat, bo mam wrażenie, że góra 13 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wolałam mieć syna dlatego ze pierwsze dziecko z jakim miałam do czynienia jako nastolatka to był chłopiec i chyba się przyzwyczaiłam do myśli dziecko-chłopiec. Ale tak serio to nie rozpaczalabym jakbym miała córeczkę. Grunt żeby było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. nie rozumiem ogólnie jak ktoś ma dupościsk że urodziła mu sie taka a nie inna płec. a moj temat jest wlasnie odpowiedzia na te żałosne lamenty czemu nie córka/czemu nie syn. jako wrózka nie dorobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja odpowiem za siebie...oczywiscie, nie mamy na to wpływu i z reguły pragniemy zdrowego dziecka, ale wiadomo...każdy ma jakies preferencje. Otóz ja chciałam syna, bo nie chciałabym mieć takiej córki jaką sama byłam. Nie będę się wdawała w szczególy, chociaż w porównaniu do dzisiejszych "dziewczynek" nie byłam taka najgorsza...niemniej pamiętam swoje priorytety i wstyd mi za to dzisiaj. Oczywiście, młodość ma swoje prawa, ale niektóre wybory rzutują na całe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałabym syna, bo maz o nim marzy, widzę to. Wiem, to głupie, pewnie mnie skrytykujecie i slysznie. Ale jakby urodziła sie corka to kochalibysmy nad życie, tak jak syna. A najlepiej miec dwójkę obu płci. No ale jak jedno to lepiej syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłaby córka to niestety mogłaby odziedziczyć mój brak urody a wiem jak to może boleć dziecko. Bardzo wcześnie takie dziecko dowiaduje sie od rówieśników, ze jest "gorsze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby pany
a moj temat jest wlasnie odpowiedzia na te żałosne lamenty czemu nie córka/czemu nie syn. xxx Nie, twój temat nie jest odpowiedzią na lamenty czemu nie córka/syn. Przeczytaj sobie jak brzmi Twój temat dziewczyno to może pojmiesz dlaczego wzięłam cię za tę babę od niechęci do chłopców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam mieć synka ponieważ według mnie z facetami jest prościej. Z racji zawodu mam do czynienia z małymi osobnikami płci żeńskiej i męskiej. Dziewczynki to często rozhisteryzowane manipulatorki. Chłopcy są prostszy w obsludze. Bliżej mi do ich swiata. Nie podobają mi się te wszystkie dziewczęce ciuszki, ozdoby. I też byłam straszna nastolatka, wolę zapomnieć jakie głupoty były mi w glowie. Nastoletnie dziewczyny to coś strasznego. Dochodzi do tego fakt, że mieszkam w miejscu w którym przybywa imigrantów więc groźba gwałtu towarzyszylaby mi cały czas to jeszcze typowo mąż chciał syna. Dla niego mały to jego kopia, największa duma. Osiąga dobre wyniki w sporcie, mają swoje męskie klimaty, rozumieją się bez slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu wyżej, mam to samo. Jak urodziła nam się pierwsza corka to mąż się cieszył, ale nie tak jak wtedy gdy za 4 lara urodził się syn. Juz podczas ciąży planowal, ze beda grać razem w piłkę, zapisze go do klubu piłkarskiego, tak jak on byl zapisany od 10 roku zycia... Przy córce nie miał żadnych planów.... Powiedzial, ze nie umie sie bawić lalkami. Syn to jego duma, podobny do niego, córka do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam syna bo miałam juz dwie coreczki( wymarzone,piekne i mądre).I sie udało!To prawdziwy mały ksiaze,uwielbiamy go.I jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwóch synów i chciałam mieć dwóch (no, trzech, ale dwoje wystarczy) synów. Tylko ja z tych co WOLAŁA syna ale broń boże nie rozpaczałabym jakbym miała urodzić dziewczynkę. Dziecko kocha się i wychowuje z pełnym zaangażowaniem bez względu na płeć. Wiadomo, że każdy ma większe lub mniejsze preferencje co do płci ale one są dość nieistotne:) Ja chciałam mieć chłopców bo nie jestem typem kobietki, nie lubię sukienek, bucików biżuterii;) Od zawsze byłam "chłopczycą", chodzę w adidasach i jeansach, pracuję w branży typowo męskiej (programuję) a po godzinach siedzę i gram w strzelanki na konsoli a pod choinkę zażyczyłam sobie wiertarkę udarową:D. Ja wolałam mieć chłopców bo uważam że nie dałabym dziewczynce wszystkiego co bym chciała w kwestii nauczenia jej kobiecości, ba, nie umiem nawet porządnie zapleść warkocza. Lubię swoje życie, swoje podejście do niego, ale wiem że nie każdemu by ono pasowało i nie chciałabym by kiedyś moja potencjalna córka miała do mnie żal że nie byłam taką mamą i wzorem kobiety jaką chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sadze ze wszyscy faceci wola synow,moj marzyl o corce od samego poznania sie i ja tez no i mamy wymarzona dziewuszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni mają w życiu łatwiej, chcę żeby moje dziecko miało łatwiej. Dziewczynki w przyszłości mogą doświadczyć różnego zła. Czasy mamy niepewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pareke, kazde jest tak samo wazne. Syna wola chyba Chnczycy albo Hindusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwi mężczyźni kochają dziecko bez względu na płeć, a tylko c***y wybierają co by woleli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda ze to wasi synowie gwałcą innym córki-bo przeciez my (rodzice dziewczynek) musimy je uczyć bronić sie przed gwałtem i rosną w świadomości ze wszędzie moze czekać zło bo maja ciało przeciez a o to chodzi gwałcicielowi. Natomiast chłopców nie uczy sie nie gwałcić i traktować z szacunkiem dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu powyżej brak mi słów na twój niezbyt inteligentny komentarz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wole syna bo: - nie lubię kobiet w związku z czym ciężko mi sobie wyobrazić więź z córką w sensie byłoby to dla mnie trochę przerażające. - byłam bardzo trudnym dzieckiem wśród 3 braci. To ja dałam najbardziej rodzicom do wiwatu. Miałam ciężki kontakt z matką. To dla mnie delikatny temat - bałabym sie powtórki w drugą stronę. - nie lubię sukieneczek, kokardek, warkoczyków, kucyków - dyskusji n/t czy przebić córuni uszka.. - na bazie doświadczenia z 3 braćmi i 4 kuzynami widzę, że chłopakom jest w życiu łatwiej i są łatwiejsi w obsłudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałam syna bo: - sama zawsze byłam mało "kobieca" w tym wmawianym nam i podłapywanym przez kobiety sensie, - mam siostrę która mnie zraża do kobiet i obawiałam się że trafi mi się podobnie neurotyczna córka, - byłam przekonana że lepiej się porozumiem z synem i łatwiej przyjdzie mi przekazać mu pozytywne wzorce. Jeszcze będąc w ciąży odczułam ogromny zawód, gdy dowiedziałam się że noszę córeczkę. Teraz: - wiem już że dziewczynki są śmielsze i ogólnie o niebo lepiej rozwinięte społecznie od chłopców, - wiem że dziecko jest podobne do matki i to my decydujemy na jakiego człowieka je wychowamy, bez względu na płeć. Cieszę się więc że mam córkę a obawiając się tego, kiedyś, popełniałam po prostu kilka błędów myślowych i kierowałam się urazem pochodzącym z relacji z siostrą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S.1 Mąż wolał zdecydowanie córkę. P.S.2 Córkę (6 lat) wychowuję uniseks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jak kilka ostatnich wpisów - ze mnie typ chłopczycy, męskie grono, słaby kontakt z matką, kocham piłkę nożną (kibicuję) i inne takie. Skracam oczywiście, bo pewnie i z córką wiele z tego można. Ale właśnie... chciałam syna od zawsze i udało się. Nie będzie więcej dzieci, więc tym bardziej jestem szczęśliwa. Jeszcze napiszę, że uwielbiamy się szlajać po lasach, na biwakach, na kajakach itp. i ja się tego długo uczyłam (jestem z miasta):-D bo okres, bo fryzura itd. Kochałabym córkę na pewno, na bank. Może nawet było by z nią cudownie. Nie wiem, nie dowiem się. Mam wspaniałego syna, ogarniętego, rezolutnego, słodkiego czasem, a częściej łobuza. Nie mogłabym sobie zamarzyć lepszego i fascynuje mnie każdego dnia. Jest kilkulatkiem - mam z nim świetną relację, dość luzacką, sądzę, że od syna - być może - mniej się wymaga, przynajmniej matki tak mają za dziecka. Później słyszy się o matkach zaborczych. Tylko te teściowe (matki synów) zawsze takie najgorsze (same o tym piszecie, więc nie zaprzeczajcie), ale i to wypracujemy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze marzyłam o córce. Bylam najszczesliwsza na swiecie, gdy ją urodziłam. Potem urodziłam synka i tez bayłam najszczesliwsza:) Dzieci sie po prostu kocha, bez roznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×