A może dla odmiany pozytywnie o dzieciach?

Taki ostatnio wysyp tematów dotyczących rozczarowania macierzyństwem... Może znajdą się mamy, które chciałyby podzielić się jakaś mądrą pozytywną refleksją na temat posiadania dzieci? Nie chodzi mi o to, żeby kogoś przekonywać. Ani o to, aby na siłę słodzić i zachwycać się kupą ;-) Ale może spróbujmy zrównoważyć ten dramatyczny obraz koszmarnego macierzyństwa. Zapraszam przede wszystkim mamy starszych dzieci, bo przecież bycie rodzicem nie kończy się na pieluchach... Ja osobiście mam dwoje dzieci. Niemowlę i starsze dziecko w szkole. I choć nie zawsze jest słodko, to szczerze lubię być mamą. Cieszą mnie osiągnięcia dzieciaków, może nawet bardziej niż moje własne. O ile trudno mówić o sukcesach niemowlaka, to w przypadku starszego jestem z niego po prostu dumna. Zwłaszcza z tego gdy podejmuje słuszne decyzje, gdy widzę, że jest dobrym kolegą i że potrafi zauważyć innego człowieka. W ogóle wydaje mi się, że taki jest sens macierzyństwa - przekazać następnemu pokoleniu część siebie, swoją wiedzę, jakieś wartości. Dzieci są dla mnie również inspiracją i motywacją. To między innymi dla nich dbam o siebie, a także ciągle się uczę - muszę przecież sprostać różnym wyzwaniom i odpowiedzieć na wiele pytań. Gdyby nie dzieciaki nie byłabym chyba aż tak świadoma ile ciekawych miejsc jest do zobaczenia wokół nas. Nie zmobilizowałabym się do tak szczerego śmiechu, tak beztroskiej zabawy, po prostu odnalezienia cząstki dziecka również w sobie. Zapraszam do podzielenia się doświadczeniami bez złośliwości.

ja się mogę wypowiedzieć pozytywnie- mam niemowlaka, kocham go nad życie, jest moim największym szczęściem i cieszy mnie każda jego nowa umiejętność, uśmiech, czy nawet to jak się denerwuje, owszem bywa i ciężko, kiedy marudzi z byle powodu, jak wstaje za rano albo budzi się po kilka razy w ciągu nocy, ale to jest mało istotne, najważniejsze że go mam

Dodaję do ulubionych. Mam pięcioro dzieci. Najstarsze 24 najmłodsze nie ma roku. Kocham moje dzieci mimo tego że nie jest łatwo.

Podnoszę, piszcie:-)

Up

. Polecam idealny prezent dla dziecka. Komplet do krojenia. W zestawie są: deska do krojenie, nóż i mnóstwo pokarmów takich jak ser, salami, jajko itp. Zabawka bardzo usprawnia koordynację wzrokowo – ruchową oraz percepcję wzrokową. Produkt dostępny jest w sklepie internetowym CoZaCena – www.cozacena.pl .

Nie wiem, czy moje zdanie będzie miarodajne, bo mialam dzieci z wlaściwym mezczyzną, podobne do czlonkow obu naszych rodzin, które lubię, w wybranym przez siebie czasie, zdrowe - co moze nie kazdemu jest dane. Ale poniewaz dotyczy to jednak wielu kobiet , w tym np. zdecydowanej wiekszosci moich kolezanek, powiem, ze jesli teraz podoba wam sie macierzyństwo, z roku na rok będzie jeszcze lepiej i ciekawiej. Ja i moi przyjaciele, od dawna w wieku emerytalnym, mamy juz dzieci i wnuki . Spełnieni zawodowo, przez lata wybawieni i wypodróżowani :) ( bo naprawdę dzieci tylko na krótko zmieniają rytm życia), odcinamy teraz kupony ciesząc się z życzliwych , mądrych, młodych ludzi , którzy sa przecież nam najbliżsi . Zobaczycie mamy - najlepsze przed wami!

Ja mam troje dzieci,cory z piewrszego małzenstwa,nastolatki i 3 latka z drugiego związku ktory ma dniach padł Uwielbiam moje dzieci,a złote nie są.Moje dzieci to moje szczescie Młody jest rospieszczony,daja popalic ale powoli stawiam do pionu( moja tez wina) Gwiazdy pilnuje do nauki i porządku I zawsze mowie cokolwiek sie zdarzy ja was kocham!

Ja swojej pociechy jeszcze nie posiadam ale mam siostrzenicę i ogólny kontakt z dziećmi :) Dla mnie najwspanialsze są ich oczy - ta radość i beztroska :) Założyłam z tego wszystkiego kanał na yt, aby dzielić się pomysłami na zabawy :) Szkoda mi tych dzieci co siedzą przed tabletem całymi dniami. Mam nadzieję, że zainspiruję jakąś mamę i jakieś dziecko skorzysta z 15 dodatkowych minut maminego lub tatusiowego czasu :) Póki co 2 filmiki złożone ze zdjęć ale planuję dodawać też zwykłe nagrywane :) https://www.youtube.com/channel/UC8XmNOqZ-PMrVaH6DndZR6A

Dzieci to sens życia, jego dopełnienie. Oczywiscie można bez nich żyć, czasem inaczej się nie da, ale kto ma dzieci ten wie jak bez nich pusto i bezcelowo

moj ma 6.5 roku. i szczerze? zmienilam prace na mniej platna, gdzie codziennie musze pokonac 140km. W domu mnie nie ma po 12godzin. tak cudownie być matka... że wolę być daleko. moje dziecko ogólnie jest fajne, ale ja nigdy nie lubiłam dzieci . jeszcze jak byl mały to było dobrze, odkąd stał się dociekliwa jednostka zadajaca tysiące pytań wolę być daleko od niego...