Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nuioaaa

Zapytałam faceta dlaczego mi się nie oświadczył

Polecane posty

Gość gość
Ty masz być Dia niego wyzwaniem, jak on zobaczy ze nie chcesz ślubu zmieni się !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mozesz szukać kogos kto sprosta Twoim wyobrażeniom. Nikt Cie sila z obecnym facetem nie trzyma. To Twoja decyzja. Wg mnie najgorzej świadczy to ze nie macie planu, ze nie ustaliliście czego oczekujecie. Tylko tak se jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zebra100
KOCHANE DZIEWCZYNY!!! Prosze Was o minimum chociaz dumy co to znaczy w ogule,byli ze soba,potem ona powiedziala ze chce slubu wiec sie rozstali a potem wrocili do siebie i ona rezygnuje z wlasnych marzen mezczyzna,ktory kocha,pragnie zalozyc rodzine,miec dziec i wziasc slub mezczyzna jest do tego dojrzaly,pragnie tego,tak jak i jego kobieta mezczyzna jest w stanie byc glowa rodziny ojcem dla dzieci i mezem ale jesli nie jest w stanie,wymiguje sie,przedluza,boi sie,mowiac ze jeszcze nie czas? wyjscie jest jedno-pogonic go! anie czekac cierpiliwie,az sie jasnie pan zdecyduje,namysli,oswoi z mysla,ze trzeba dorosnac dziewczyny nie robcie mi tego!albo jesstescie kobietami,dumnyi istotami,gotowymi na spotkanie mezczyzny,albo jestescie idiotkami,marnujacymi swoj czas z idiotami,30 latkami wiszacymi na cycku maminym,ktorzy sie boja,decyzji,stania sie doroslymi,ktorzy traktuja Was jak panie do darmowego seksu,dla ktorych jestescie tylko zapchajdziura,czyli "pochodze z nia 5 lat a potem sie zobaczy" dziewczyny blagam was nie robcie mi wstydu! jesli chcecie byc zonami i matkami szukajcie takiego mezczyzny,ktory tez tego chce,a nie takiego,dla ktorego jestescie tylko chwilowym przystankiem autobusowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszą mnie opinie że do dwóch lat mają być oświadczyny.. Moim zdaniem wszystko zależy od etapu (życia, dojrzałości) na jakim człowiek się znajduje a nie od stażu związku. Równie dobrze gówniara 17-letnia ryczałaby w poduszkę że po dwóch latach związku facet się jej nie oświadczył.. Moja znajoma 22 letnia wymusiła zaręczyny na chłopaku po 1,5 roku chodzenia i planuje już ślub a chłopak nie jest przekonany do zakładania rodziny, chce najpierw zarobić i odłożyć trochę pieniędzy, jest jeszcze bardzo młody, no ale dla niej ważniejszy był sam pierścionek, chyba żeby wszystkim pokazać jak ułożone i wspaniałe, dorosłe (?) ma życie.. Chłopak wprost mi przyznał że oświadczył się tylko dlatego żeby ona przestała tak ciągle gderać.. Czy tak mają wyglądać zaręczyny.. Chyba ja jestem z innej bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dlatego, że jesteś dorosłą kobietą w związku z dorosłym mężczyzną, a nie nastoletnią księżniczką Disneya. Poza tym zaręczyny o których wiesz, że będą miały miejsce też mogą być romantyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mi się dwa razy oświadczył :-P raz po pol roku związku,w romantycznym miejscu. Ale zakończyło się kłótnią. Potem równo 7 lat od daty poznania. Mieszkaliśmy razem jako znajomi. W ciągu tych 7lat byliśmy razem tylko 3 lata z przerwami :-D powiedział tylko: juz mieszkamy razem jak maz i zona, to może weźmiemy jednak ślub? Malo romantyczne,ale przynajmniej niewymuszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(:(Przykre bo Faceci tacy są..wszystko trzeba podpowiadać..zero romantyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yébać was tępe suki
baby to tępe stworzenia, wymuszać oświadczyny, pierścionki, ŚLUB???? Ja pyerdoe, rozwody was czekają za max 5 lat tępe pissdy. Jakbyście na tyle dobrze się roohały to już dawno by się faceci oświadczali a tu doopa, buahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby to tępe stworzenia, wymuszać oświadczyny, pierścionki, ŚLUB???? Ja pyerdoe, rozwody was czekają za max 5 lat tępe pissdy. Jakbyście na tyle dobrze się roohały to już dawno by się faceci oświadczali a tu doopa, buahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby baba wymuszała na mnie oświadczyny to by poleciała na zbity pysk w ostatni rozdział historii, ci faceci to jakieś pissdy dają sobą tak sterować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zebra 100 to ja od tej koleżanki. Ona ma 26 lat ,on 27, oboje maja pracę, choć kokosow nie maja,ale daliby rade. Nie mieszkają razem. Ona mówi,ze on nie chce. Bywa zazdrosna o jego kolegów. Mi on się wydaje trochę niedojrzaly. Wie,ze ją by to uszczesliwilo ten ślub,czy nawet same oświadczyny, ale myśli tylko o sobie. Bo jemu tak wygodniej, bo przed 30stka nie chce ślubu. A ona i tak nie odejdzie,bo nie ma do kogo. Ja jestem singielka i cieszę się, ze nie mam takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I lepiej dla tej kobiety skoro ma "lecieć na zbity pysk" jak tylko ośmieli się powiedzieć o swoim podejściu do związku :D " Chłopak wprost mi przyznał że oświadczył się tylko dlatego żeby ona przestała tak ciągle gderać.. " Nie dobrali się i tyle. Ani on wspaniały nie jest, ani ona. Skromny slub nie blokuje "dorabiania się" więc on zwyczajnie nie chce ślubu i tyle, bez żadnych głupich wymówek. Ona z kolei jest napalona na status małżeński. Obojgu by było lepiej jakby znaleźli kogoś podobnego do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuioaaa
Czyli co, rozstawać się z nim bez gadania i dopytywania się kiedy ślub? Po prostu odejść? Boże jaki mam mętlik w głowie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" A ona i tak nie odejdzie,bo nie ma do kogo." I tu mamy sedno. Ani ona ani on nie mają za wiele do zaoferowania światu. Są ze sobą z braku laku, więc to żadne porównanie wobec normalnych związków, gdzie ludzie rozmawiają ze sobą, dyskutują, podejmują wspolne decyzje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej no zastanow się co jest dla Ciebie ważniejsze.czy facet czy ślub. Mi trudno się wczuć. Byłam w wielu związkach,ale tylko raz była miłość no i konsekwencja był ślub. Nie rozumiem par gdzie jest niby miłość a facet o ciąg a się ze ślubem. Jeżeli zwleka to może czeka na inna? Jeżeli potrafisz wyobrazić sobie życie bez niego to zerwij. Jeżeli nie potrafisz to znaczy,ze jesteś od niego uzależniona i na straconej pozycji. Bo on jest panem sytuacji i on rozdaje karty. To,nie jest partnerstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czyli co, rozstawać się z nim bez gadania i dopytywania się kiedy ślub? Po prostu odejść? Boże jaki mam mętlik w głowie" Masz swój mózg? Czy mu tu na kafe mamy Ci pisać co masz robić? :D babo, masz 30 na karku, powinnaś znać swoje oczekiwania od życia i potrafić domagać swoich praw. NALEŻY Ci się wyjasnienie od niego, zasługujesz na to by Co powiedział na czym stoisz. Ale no to moje zdanie, ty postąpisz jak uznasz za słuszne. Opcje masz 3: - stulasz ogonek pod siebie i dalej to ciągniecie -rozmawiasz z nim i na podstawie rozmowy podejmujesz decyzje -olewasz go bez słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet ma się zdeklarować kiedy?? serio? :D na pewno nie będzie się czuł przyparty do mury, z przymusu cos ogłosi weźmie slub a za kilka lat rozwód, wspomnisz moje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj facet wlasnie wczoraj mi sie oswuadczyl. jestesmy ze soba 11 mcy. on 36 a ja 30. oboje jestesmy od poczatku przeciwnikami dzieci i slubu ale tak sie pokochalismy ze slub bierzemy juz pod uwage. bylam mega zaskoczona a on powiedzial ze wreszcie spotkal ta jedyna i nie pozwoli zeby ktos mnie mu ukradl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaccessible89 zdaje się, że jest facetem, ale no jak widać kafeterianki lepiej wiedza co będzie czuł facet niż facet :D Co złego jest w deklarowaniu - "chciałabym zamieszkać razem za jakiś rok", "chciałabym mieć dziecko przed 30" itp? To jest mówienie o swoich oczekiwaniach. Jak dla kogoś to chore to najwyraźniej nie dorósł do powaznego związku tylko do jakiejś magicznej, disnejowskiej bajki gdzie wszystko jest romantyczne i para jest w 100% zgodna bez rozmawiania o czymkolwiek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e. bylam mega zaskoczona a on powiedzial ze wreszcie spotkal ta jedyna i nie pozwoli zeby ktos mnie mu ukradl oczko.gif Zgło Gratuluje. To słodkie i romantyczne :-)tak się powinny kończyć wszystkie te historie.a nie przypieraniem faceta do muru:-\ dziewczyny jak facet się nie oswiadcza to nie zależy mu i tyle. Jest z wami bo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak wy to sobie wyobrażacie on ma pytać kiedy ślub a on ma powiedziec za pół roku, czy to nie jest przypieranie do muru? Ja jestem kobietą i sobie tego nie wyobrażam, jakoś wszystkie moje koleżanki zaręczały się bez dopominania, ich partner sam tego chcial i to zrobił, tak jak i mój. Tak pytanie, kiedy ślub, kiedy zaręczyny to trochę komedia. Odeszłabym po 5 latach gdyby mój tego nie zrobił, o nic bym nie pytała i o nic nie dopinała się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kolege który całe zycie powtarzał że nigdy się nie ożenił i faktycznie nie robił tego z żadną dziewczyną. Aż nagle kilka lat temu poznał dziewczynę, jeszcze nigdy nie widziałam tak zakochanego faceta, oświadczył się po 3 miesiącach! To był szok dla wszystkich, potem mi mówił że nie mógł się nie oświadczyć, bo się tak zakochał że nie widział innego wyjścia. Faceci nie są debilami, nie są dziećmi, jak się zakochają naprawdę, to wiedzą co robić, nikt ich do niczego nie musi zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Odeszłabym po 5 latach gdyby mój tego nie zrobił, o nic bym nie pytała i o nic nie dopinała się " Dojrzałe, nie rozmawiać w związku a jak facet się nie domyśli, że Ci na czymś zalezy to odejść. Ja nei wiem w jakich warunkach kto się zaręczał - może jestem dziwna, ale w moim otoczeniu nikt się nie zwierza dlaczego bierze ślub, ma dzieci itp. To prywatna decyzja każdej pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam takie pytanie - co w przypadku gdy jestem kobietą i nie chce ślubu? Też czekam na "tego jedynego"? Czy jak? Bo według Waszej logiki albo powinnam mieć parcie na ślub albo go nie kocham. 3 opcji nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
36 lat i nigdy nie chcial slubu i po niecalym roku oswiadczyl sie? rozumiem ze wczesniej byl w zwiazkach i tego nie zrobil? no to rzeczywiscie autorko masz odpowiedz jak facet trafi na ta jedyna to w jego interesie jest zadbac zeby nikt mu nie sprzatnal dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie chce aby ktos mi Cie sprzątnął sprzed nosa". Tez to slyszalam :-D to najpiękniejsze co można usłyszeć :-) dla faceta znaczy,to tyle co "zakochalem się na zaboj". Dziewczyny w waszych przechodzonych związkach nie ma miejsce na szal uniesień. Nie ma wielkiej miłości. Jeśli jest to jednostronna. Możecie łudzić się dalej albo szukać prawdziwej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:48 Jak to jak się nie domyśli, przeciez autorka pisała że już mu o ślubie mówiła 2 lata temu a on nadal nic, to co ma jeszcze robić? Ja bym już teraz odeszła bez gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedzcie na moje pytanie, co wtedy gdy kobieta nie chce ślubu? To znaczy, że zwisa mi mój związek, tak? Bo jesli facet nie chce to własnie o tym piszecie, a co jeśli kobieta nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuioaaa
Zapytałam się go dziś czy nie boi się, że spotkam kogoś innego i po prostu odejdę, odpowiedział że boi się jak cholera. To pytam dlaczego nie decyduje się choćby na zaręczyny, stwierdził że nie wiedział że mi na tym tak zależało, choć jak już pisałam wcześniej, mówiłam mu o tym kilka lat temu. Podjęłam decyzję o rozmowie z nim, zapytam konkretnie i wprost czego on chce, jeśli zaręczyn i ślubu to kiedy, jeśli nie myśli o tym albo wyobraża sobie to dopiero w dalekiej przyszłości, np. kolejne kilka lat, to zdecyduje się na rozstanie. Dziękuję za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie to głupie dawać facetowi ultimatum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×