Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto według was jest szczęśliwszy? Z tych dwóch opcji.

Polecane posty

Gość gość
Odpowiadam na pytanie- nr1. Sytuacja przedstawiona w opcji 2, jest stałym poszukiwaniem partnera idealnego. Wszyscy podejrzani, bo "pewnie lecą na pieniądze". Jak już się partnera znajdzie, to czemu małżeństwo się rozpada? Czemu są zdrady? Zabawa i rozrywki są dobre w wolnym czasie, ale stale? Lekkie traktowanie życia, ślizganie się po powierzchni świadczy o niedojrzalosci emocjonalnej, braku kręgosłupa moralnego. Ci z opcji 1, mają taki kręgosłup, wyposażono ich poprzez wychowanie w uniwersalne wartości. Bogaci ludzie wiedzą, ze pieniądze to rzecz nabyta, można je zdobyć, i za chwilę stracić. Sama znam paru bankrutów . Jak zbankrutowali , to, o paradoksie!, stali się normalnymi, odczuwającymi ludźmi. A prawdziwej miłości , ani więzi, ani empatii, nie kupi za kasę, czy na kartę w markecie czy galerii handlowej:) Rozumiem, ze wiele osób wybierze opcję 2, i napiszę o perspektywach. Na co? Na dostatnie życie tak. Czy na szczęście? Niekoniecznie. Trzeba być mądrym rodzicem, i uczyć dziecko, ze pieniądze są środkiem, nie celem samym w sobie. Za pieniądze kupi się najlepsze jedzenie i zaspokoi głód ciała, ale nie ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.32 bez protekcjonalizmu, bo to żałosne i niepotrzebne. Nie znasz życia biedniejszych od siebie, a do tego negujesz czyjąś potrzebę miłości. Nikt nikogo nie atakuje, ten kto używa wojennych porównań, sam czuje się niepewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.32 bez protekcjonalizmu, bo to żałosne i niepotrzebne. Nie znasz życia biedniejszych od siebie, a do tego negujesz czyjąś potrzebę miłości. Nikt nikogo nie atakuje, ten kto używa wojennych porównań, sam czuje się niepewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wojennych porównań je/błam :D opanujcie sie frustracji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Możesz z łaski swojej tak nie generalizować? Rodzina nie dla każdego będzie szczytem marzeń, a np rozwijanie się w konkretnej dziedzinie, a to bywa kosztowne, a jeśli za tym idzie np pomoc innymi ktoś chce się spełniać tylko i wyłącznie w tym to jest zły, bo nie wybrał scenariusza, który Ty uważasz za poprawny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
Jeśli wykonujesz wyuczony zawód,ktory sprawia ci wielką radość,lubisz instytucję w której pracujesz masz partnera/partnerkę,który ciebie kocha,szanuje i wspiera masz kochającą rodzinę, to jest szczęście!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
cd---- i masz grono oddanych przyjaciół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyskutantka dziś Taa bo przecież rodzina to jedyna słuszna wizja szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze same założenia tego topiku są głupie. Bogaci też mają rodziny a wykształceni siedzą na kasie w biedronce. Ludzie ze średnim wykształceniem zakładają calkoem przyzwoite firmy, a ci z zasadami i chcacy kochac sa noeszczesliwi. Jak zwykle prawda leży gdzieś po środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
"Ach! jak gorzko przyglądać się szczęściu poprzez cudze oczy" W.Szekspir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
dziś bo kochająca się rodzina to wsparcie,oparcie,to korzenie- zasady,relacje,radość dla mnie rodzina to priorytet wymieniłam także pracę-pasję i przyjaciół a ponieważ jesteśmy pracowici,jestesmy zamożni na nasza miarę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shywve
Zdecydowanie 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyskutantka dziś Teraz się dowiadujemy, że bezdzietni nie mają zasad. Ale napisałaś jedną ważną rzecz - DLA CIEBIE to priorytet, dla kogoś innego niekoniecznie, każdy jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,a czy inni są z tobą szczęśliwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałabym byc nr 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczęście zależy od genów i od wypracowania, a okoliczności zewnętrzne to 5%, bo ktoś kto ma bardzo rozwinięty prawy płat czołowy i dużo białka SERT, monoaminooksydazy będzie źle się czuł nawet z milionami na koncie, a ktoś kto ma lewy płat czołowy w ch*j rozwinięty, mało MAO i SERT i słabo aktywne jądro migdałowate będzie szczęśliwy bez hajsu. Osobie, która jest zawsze niezadowolona wystarczyłoby przebić prawy płat czołowy ostrym przedmiotem w odpowiednim punkcie i natychmiast stałaby się zadowolona, czy to bezdomny, czy bogacz. Dlatego tyrajcie, bo wielkość tych struktur mózgu zależy nie tylko od genów, ale również od nawyków, które wryły się w mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
dziś Ludzie bezdzietni tez mają swoje rodziny. Nie pisałam o dzieciach.Wyraziłam tylko własne zdanie o moich priorytetach. Ktoś powiedział,że"Do jednych los się uśmiecha,z innych się smieje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z ostatniego wpisu pasjonat psychiatrii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oj tam, oj tam, zawsze można przyćpać wyzwalacz dopaminy i po problemie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem pracoholiczką,kocham swoją pracę,jestem zdrowa,mam szczęśliwą rodzinę__________czego chcieć więcej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś każdy sądzi wg siebie z takim zgorzkniałym zgredem nie da się dyskutować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gosc z ostatniego wpisu pasjonat psychiatrii? " xxx Poniekąd, ale nie tylko psychiatrii, interesuję się głównie neuroplastycznością i neurotransmiterami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to jest forum, by każdy wypowiedział swoje zdanie. Przecież każdy z nas MA PRAWO do własnej opinii?? Tak, czy nie?? Nikt nikogo tutaj nie chce przekonać do "swojego". Cieszę się, ze każdy człowiek jest niepowtarzalny, wyjątkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Oj tam, oj tam, zawsze można przyćpać wyzwalacz dopaminy i po problemie" xxx Debilne rozwiązanie. Bardzo niekorzystne, wręcz idiotyczne. Znacznie lepiej doprowadzić do upregulacji receptorów dopaminowych odpowiednimi ćwiczeniami mózgu, dietą i innymi czynnościami, niż robić tak jak sugerujesz. Na mnie zwykła kawa działa teraz tak ja na przeciętnego człowieka amfetamina. Sam na to zapracowałem. A większość ludzi ma receptory dopaminowe zryte, bo o to chodzi tym, którzy was z góry programują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2- daje większą wolność i mozliwości, a w sytuacji 1 z dziecmi i bez kasy juz niewiele można zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przecież sobie żartuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od tego, co kto potrzebuje do tego szczęścia. Ja np. nie byłabym szczęśliwa, nie rozwijając się. Miałabym całe życie sprzedawać w jakimś sklepie za najniższą krajową, albo siedzieć w domu i mężowi obiadki gotować? Nie kształcić się, nie podróżować? Co ja bym tym dzieciom przekazała? A miłość? Dobrze, jakby była, ale sama miłość nie jest dla mnie gwarantem szczęścia. A ta osoba z drugiego opisu przecież może w końcu znaleźć ten swój ideał, albo być szczęśliwym singlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie,co z wami? Masz zdrowie,pracę? Ciesz się każdym dniem.Nie bądź malkontentem.Doceniaj to,co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu od psychiatrii interesuje mnie ten temat. Czy może znasz tytuły książek artykułów medycznych gdzie mogę cos z tych rzeczy poczytać:) ? Mogą być po angielsku, byłabym wdzieczna za same tytuly, reszte sobie znajdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskutantko, 17.11, osiągnęłas optimum:) Mam podobnie. Skromnie finansowo, ale nie powiedziałabym, ze jestem biedna. Biedny, to dla mnie głodny, bezdomny, bezrobotny, samotny i chory. A u mnie odwrotnie:). Ktoś mi zarzucił, ze generalizuję. Może tak wyszło z mojego wpisu, moją intencją było wyrażenie opinii. Nic więcej. Przyjaciółka powiedziała nam kiedyś, ze " możecie nie mieć teraz kasy, ale macie perspektywy, najważniejsze, ze się kochacie i jesteście razem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×