Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kapceżak

życie w samotności

Polecane posty

Zacznę od tego że wychowałem się w sierocińcu, nigdy nie miałem rodziców, ani rodzeństwa, tak jak to rozumie większość ludzi. Jak u każdego były te dobre i złe chwile, które wpływają na życie człowieka z taką samą siłą. Ja jestem osobą która nie należy do ludzi dzielących się swoimi problemami i spostrzeżeniami. Zwykle mój kontakt z innym człowiekiem wyglądał niezbyt emocjonalnie, chodzi mi o to że w rozmowie z inną osobą nie okazywałem żadnych emocji, sytuacja podobna do załatwiania jakieś sprawy w urzędzie. Tak więc nie miałem nikogo z kim mógłbym o czym kolwiek porozmawiać. W szkole większość ludzi omijała mnie szerokim łukiem, za plecami śmiejąc się ze mnie. Ale całe szczęście znalazła się w mojej szkole osoba która za wszelką cenę próbowała nawiązać ze mną kontakt, i tak jak teraz mówi, musiał się wiele namęczyć żeby przeprowadzić ze mną dłuższą rozmowę. Na początku nawet myślałem że ktoś go przysłał z litości, jakiś nauczyciel czy coś. Ale na szczęście moje przypuszczenia stały się nieprawdą. Znamy się już bardzo długo i w wielu rzeczach był w stanie mi pomóc, ale nadal nie mogę się przełamać i pójść o krok dalej, żeby z własnej inicjatywy poznać kogoś nowego. Chciałbym się zwrócić do osób które są w podobnej sytuacji do mojej nie bójcie się życia. Co was nie zabije to was wzmocni. Ja zbyt wiele czasu spędziłem w samotności żeby odejść od tego z dnia na dzień, ale nie idziecie tą samą drogą którą ja poszedłem, bo zaznacie bardzo ponurego i smutnego życia. Nie mówię że miało to same minusy, ale zdecydowanie więcej minusów niż plusów, dzięki temu że nie miałem z nikim kontaktu miałem bardzo wiele czasu na naukę, czytanie książek i samo doskonalenie się, ale kto w młodym wieku chciałbym większość czasu spędzić nad książkami. Tak więc jeżeli z jakiegoś powodu staliście się samotni, choć by nie wiem co nie zamykajcie się w sobie, walczcie do końca, nawet gdy na początku stoicie na straconej pozycji, życie to ciągła walka o lepsze jutro, a jak wiadomo nic nie przychodzi w życiu bez walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×