Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chrzciny z alkoholem czy bez?

Polecane posty

Gość gość

Ja było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
Wszystkie imprezy dziecka sa BEZ ALKOHOLU u mnie w domu. Nie wiem jak u innych ale ja nie uznaje picia na chrzcinach czy komunii mimo iż chrzciny robiłam w restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem na różnych chrzcinach i różnica praktyczna wynikająca z tego czy będzie alkohol czy nie jest głównie taka że na imprezach z alkoholem goście posiedzą dłużej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej siostry byl alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas było wino, ale dużo i goście siedzieli bardzo długo. Myśle, że gdyby nie było winka impreza skonczylaby się szybciej. O 18 towarzystwo było naprawdę nieźle rozbawione , musialabm ich powoli gonic do domu, bo właścicielka chciała już zamknąć knajpę:D Także cala impreze mielismy od 13 do 19, ale tylko dlatego ze do 19 była wynajeta sala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na wszystkich chrzcinach na jakich byłam widziałam alkohol. Tyle że wyglądało to bardzo różnie- od kieliszka- dwóch wina do obiadu, po mini wesele z butelką wódki na dwie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie bez. U mnie wszystkie imprezy dzieci są bez alkoholu. Jak sie komuś nie podoba to niech nie przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mialam dylemat ale kupilismy. Taka dziwna u nas w pl jest mentalnosc ze co to za uroczystosc czy impreza bez alk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiech mnie bierze jak słyszę, że chrzciny to impreza dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie było alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jakieś zafiksowane histeryczne mamuśki się porobiły. Kiedyś normalnie był alkohol i nikt nad tym nie rozprawiał. Moja rodzina umie zachować kulturę picia. Ja też miałam na chrzcinach, a nawet na komunii u córki. Zaraz oczywiście popadniecie w skrajność i powiecie o tym jaką to patologią i pijaczką jestem i cała rodzina ze mną i chlejemy i rzygamy i co tam jeszcze -jak to macie w swoim histerycznym kafeteryjnym zwyczaju. Z wami nawet nie warto dyskutować wy rozklekotane wariatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też na wszystich chrzcinach na ktorych byłam, była alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli boisz się postawić rodzinie alkohol (np. wino) na imprezie, to znaczy, że nie możesz polegać na ich poczuciu przyzwoitości i kulturze. Ja wiem, że jak na uroczystwości typu chrzciny, postawię alkohol, to nikt nie przesadzi. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba umieć się zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas było wino i jakoś nikt pijany pod stołem nie leżał, nie ma to jak popadać w paranoję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie chrzciny,komunia i urodziny dziecka zawsze są z alkoholem.To imprezy dla dorosłych na część dziecka,a dla dziecka,a dorośli wiadomo,że muszą sobie popić żeby rozmowa lepiej się kleiła :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie na chrzcinach i na komuni dzieci był alkohol-wino, wódka, też mnie śmieszy ze chrzciny to impreza dziecka - owszem na czesć dziecka ale dla dorosłych , przecież dziecko nic nie kuma i nic nie pamięta,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze z alkoholem.Przeciez to nie stypa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na stypie zawsze jest alkohol!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czymze tak strasznym jest kieliszek (lub dwa czy trzy) wina, wodki czy koniaku - przy uroczystej okazji, spotkaniu towarzyskim. Gospodarz proponuje i stawia na stol. Kto chce - korzysta. Kto nie chce - nie pije. Nie ma zakazu, nie ma obowiazku. Po co ta cala histeria - chrzciny, komunia, wesele, stypa - wazne jest spotkanie nieraz odleglej rodziny, rozmowy, atmosfera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze bez alkoholu. Podchmielone wujki wieśki i ciotki helenki pochylone nad niesmiertelnymi flaczkami to szczyt zenady. Ja chrzciny zrobilam w restauracji, obiad, tort, kawa i do domu. Prosto i z klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak ma się wujków których wypada zaprosić a wie się że się schlają i będą odwalać jakieś głupoty to lepiej sobie darować:o ale jak się ma raczej spokojną rodzine to czemu nie? Zresztą jest jak ktoś napisał, jak będzie alko to goście dłużej posiedzą a jak nie to kawa, ciasto i "już musimy lecieć" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na komunii syna nie było wódki, bo to jednak alkohol bardzo imprezowy, a jednak 9 latek już tak bardziej jest świadomy i to już bardziej jego impreza niż np. chrzciny, głupio tak po obiedzie rozlewać wódkę do kieliszków poza tym straszny upał był i jakoś ta wódka z tą imprezą i pogodą by mi się gryzły ale schłodzone wino do obiadu normalnie podałam białe i różowe, a ok 16.00 jak już syn dawno latał po osiedlu z kolegami to podaliśmy zimne piwo. Sama też łyknęłam nie ukrywam :P Na chrzcinach natomiast miałam w zeszłym roku wino i whisky. Nikt się nie upił i żadnej afery nie było no ale rodziny są różne jak macie pijaków u siebie to faktycznie nie podawajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i niech lecą o to chodzi :) ja nigdy nikogo nie zatrzymuje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie oczekuje dłuższej imprezy to jak najbardziej bez alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie chodzi o pijakow w rodzinie. Bo dla mnie czlowiek lekko podchmielony nawet na humorek tylko jest rownie zenujacy co wspomniany wujek wiesiek zygajacy pod stolem. Naprawde musicie cos wypic zeby wam sie dobrze rozmawialo? To chyba z wasza rodzina cos jest nie tak ze musicie zmieniac swoj stan swiadomosci zeby milo razem spedzic czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:25 alkohol też jest dla ludzi więc nie histeryzuj. NIe chcesz nie podawaj ale nie dorabiaj jakichś kretyńskich ideologii. Nie ma nic w tym złego ani żenującego i to ty masz coś z główką jeżeli dla ciebie dobre wino podane do dobrych dań to to samo co chlanie i rzyganie... wybacz ale jednak ty masz problem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.11- no właśnie u takich jak ty o to chodzi, dać wypchaną kopertę i spierdzielać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lampka wina do obiadu ok. Ale mam wrazenie ze autorka pytala jednak o wieksza ilosc albo o zgrozo - o wodke. Dla mnie to patola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×