Ile daje sie na chrzciny

Idziemy dwoje doroslych plus dwoje dzieci.Przyjaciolka placi za talerzyk chyba okolo 130zl.Jest mi b bliska i bardzo wazna ,nigdy nie zalowala moim dzieciom gdy do nas przyjezdzala.Mysle dac 800zl ale nie wiem czy to ok.Bo za nas by zaplacila okolo 300zl (bo za dzieci polowe)wiec 500zl by jej zostalo.Dokupie jakas biblie i czekoladki. Za to w sierpniu ide jako chrzestna i akurat tych ludzi nie lubie...Nie wiem ile mam dac...Tam ide z przyjemnoscia i daje szczerze.W sierpniu do rodziny i z grzecznosci nie odmowilam ale ich nie lubie.Czy dac 1000...Ile chrzestni daja??

Myślę, że zaproponowane kwoty są w porządku.

moze ktos sie jeszcze wypowiedziec

Według mnie to bardzo wysoka kwota. Z powodzeniem wystarczy. Btw. gdy ja robiłam wesele i chrzciny, to nigdy nie kalkulowałam: wydaję na gości tyle a tyle, więc spodziewam się, że mi to zwrócą w formie prezentu. Zapraszam, bo jest okazja świętować. A to, jakiej wartości będą prezenty jest daleko mniej ważne.

Ponieważ idą 4 osoby to uważam, że zaproponowane kwoty są okej.

Nie wiem ile się daje ale są przecież fajne prezenty na chrzest http://www.artess.pl/sklep/metalizacja-twoich-przedmiotow/67-chrzciny-prezenty-prezenty-na-chrzciny.html z których można korzystać wcale nie drogie a fajne

Dzizajs dawać kasę na chrzest przeliczając od talerzyka :O Zapytaj jeszcze ile dają dla księdza, ile na ubranko, ile na swoją kieckę i gajer ojca - wiesz, żeby im się wszytko zwróciło, myślę, że 3 tys. to minimum :)

w niedziele mielismy chrzciny, maz był ojcec chrzestnym Kazdy sugerowal nam, zeby dac przynajmniej tysiac zlotych ( bo to ojcice chrzestny, bo nas stac a szwagier przylecial az z UK ). Bilismy sie z myslami i ostatecznie dalismy 500 zł ( pojechal tylko maz, dlatego ze dzieciaki sie rozchorowaly). Ale przykre to jest, ze kazdy teraz przelicza wszytsko na kase. Przeciez chrzest to sakrament , nie impreza... chociaz maz opowiadal, ze przyjecie wygladalo jak wesele. Dziwne czasy

myśle ze te 800 to naprawde dużo

500zl,to jest tyle ile powinniście dać,800 to jest bardzo bogato,no ale jeśli was stać to kupcie odrazy mieszkanie w prezencie,widzę ze robią się coraz bardziej chore czasy,sami podnosimy sobie poprzeczki finansowe a nie zwracamy tak naprawdę na uroczystość na która idziemy,wszystko powinno być w miarę jakieś przyzwoitości a nie przesciganiu się kto ile da,totalny idiotyzm...

Moja córka dostała od chrzestnego 800 zł i złote kolczyki, od chrzestnej 1000 zł. Chrzciny robiliśmy w lokalu i uważam, że taka kwota jest w porządku. Jako zwykli goście ( nie chrzestni) dałabym 500 zł. ( ale nas jest troje, nie czworo).

ide teraz na chrzest, jestem goście, nie chrzestną, kupiłam stolik edukacyjny za 150zł + pamiętke chrztu 500zł-800zł to ludzie na wesele dają, a nie na chrzest. Powaliło ludzi do reszty

chytruska i sknera? Puknij sie w leb glabie zanim kogos obrazisz. Moze to nie kwestia skapstwa a mozliwosci, nie przyszlo to ograniczonego łebka? Niektorzy ludzie haruja przez caly miesiac, zeby dostac 1200zł, a ty smiesz zadac od kogos by oddal 2/3 swojej wyplaty, a jak nie to jest skapy?? Zatem ma rachunkow nie poplacic, zeby nie wyjsc na skapego haha patrzcie yntelygenta! Dla ciebie 800 stow to malo, super, ale japa ci zamilknie jak ktos zechce 2/3 od twojej wyplaty. Zal mi takich pozerow jak ty, dziewczyna kupila prezent z serca za 150 zł a ta ja obraza, dla niej najwaziejsze "co ludzie powiedza", co wypada i co powinno

Gdyby była taką dobrą, szczerą dziewczyną dającą prezenty od serca, nie obrażałaby tych, których stać , żeby dać więcej. Dobry człowiek nie mówi o innych " Powaliło do reszty". Niech da tyle le uważa i ile ma i nikt o to pretensji mieć nie będzie. Ale nie, ona musi skomentować( zresztą nie tylko ona), że powaliło ludzi do reszty, inni dodają, że na 18 mieszkania i samochody. Może i tak, ale co Wam wszystkim do tego? Dziewczyna zapytała, więc każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Jak będzie mnie stać to kupię na 18 ten samochód, a Wam niech żal doopy ściska. W tego typu wypowiedziach wychodzi kompleks niższości ludzi, którzy nie mogą sobie na to pozwolić, żeby tyle dać i krytykują innych, którzy mogą dać więcej. A ta wyżej to zakompleksiona chytruska i tyle.

Nie jestem chytruską, ale tu gdzie mieszkam nikt nie daje 800 zł. Zresztą 800zł wg mnie to przesada, jeśli wśród znajomych są pensje 2-3tys.max to dziwne ze ktoś ma dać na chrzest 1/2 czy 1/3 pensji tylko dlatego byś nie wyzwała od chytrysów i nie obrobila przy rodzinie. 5 lat temu jak chrzciłam syna to najwięcej w kopercie było 200zl, najmniej 50zł, ale nie patrzyłam kto ile dał, nie zależalo mi na pieniądzach. Cieszyłam się, że rodzina jest z nami w tym ważnym dniu. Ale wiem, jestem odszczepieńcem bo powinnam sama wypłatę oddać teraz na chrzest i rodzinę od chytrysów wyzwać za chrzest syna :-o

Bo teraz chrzest, komunia, ślub to nie sakrament który jest najważniejszy. To cała historia po sakramencie. Wypasiony lokal, fura żarcia i meegaśne prezenty. Spektakl w którym liczą się piękne stroje, eleganckie fryzury i to co jest w kopercie. Żałosne to jest strasznie. Nie ważny jest Bóg i to co się dzieje za jego przyczyną a cała ta materialna oprawa - ile dac? Czy wystarczy? A czy potem nie powiedzą że skąpy? Kurde żeby dobrze wyglądać i jedzenie smaczne było. Żal

U nas było raczej skromnie, choć robiliśmy po chrzcinach obiad z kolacja w retauracji. Chrzestnych prosiłam aby nie szaleli z prezentami bo to nie o to chodzi. Wiec od chrzestnego syn dostal Biblie, medalik i świecę, a od chrzestnej bujaczek i szatkę. Reszta rodziny przyniosła prezenty za ok. 100-200zł.

u nas też kalkulacji nie było i same chrzciny kameralne bardziej. prezenty również w granicach max 200zł tylko od chrzestnych ciut droższe ;) za to ze swojej strony pomysleliśmy o gościach i podarowaliśmy im po 2 zdjęcia z chrzcin umieszczone w takim pięknie wykonanym mini albumie http://www.limiq.pl/towar/view/46/mini-album-na-chrzest-do-zdjec-2-passe-partout Wszyscy byli zachwyceni taką niebanalną niespodzianką :) Czasem warto dać też cos od siebie a nie zawsze oczekiwać niewiadomo czego ;)

Dajesz ile chcesz i na ile Cię stać. Według mnie na chrzciny daje się coś więcej niż na standardowe urodziny. Na Komunie daje się już więcej i na wesele. Najwięcej dajemy na ślub, a niewiele mniej na Komunie takie mam zdanie i jakaś hierarchia powinna byc. Przeciętny normalny człowiek da 100 zł ewentualnie 150 zł/osobe na chrzest jako zwykły gość.

Standardowo: Chrzest 100 zł/osoba Komunia 150 zł/osoba Ślub 200 zł/osoba Jak kogoś stać lub pełni jakąś funkcję (chrzestni) to daje oczywiście więcej.

no tutaj znalazłam najlepszą odpowiedź na ten temat https://www.vivus.pl/moje-finanse/jest-okazja-jest-pozyczka/ile-sie-daje-na-chrzciny-czyli-koperta-dla-malucha/ - a zawsze mnie to też zastanawiało, wiec nie bede kopiowac tylko wrzuce cały link

Ludzie ! Czy Wyście powariowali? 800 zł na chrzest? Potem się dziwimy,że ludzi strach oblatuje, gdy ktoś prosi na imprezę. Tylko jakoś z w praktyce nie wygląda to tak, jak w deklaracjach (chyba, ze obdarowani kłamią)

Daliśmy 300zł (dwoje dorosłych z dzieckiem) i w prezencie serie bardzo fajnych książeczek dla dzieci (10 książeczek)

Wedle uznania :) Ja bym kupiła cos praktycznego , takiego co będzie pamiatką dla dla dziecka, do tego mała zabaweczka i fajny prezencik. Znalazłam coś takiego http://www.swietymarek.com/pismo-swiete-dla-dzieci/dobry-bog-mowi-do-nas-pismo-swiete-dla-dzieci,4256,1.html myślę ze jako pamiątkowy prezent nadaje sie idealnie :)

Ja dałam 800, mąż, ja i 2 dzieci

Ja uważam, że odkąd w modę weszły koperty to źle się dzieje, chrzest mało ważny, ale chrzciny mnożą problemy, bo gospodarze liczą na zwrot gotówki, zamiast na pamiątki chrztu i dziecko żadnej pamiątki mieć nie będzie, bo kasa się rozejdzie. Goście mają problem bo nie chcą dać za mało, a wiadomo banknoty łatwiej policzyć i uznać kogoś za sknerę. Cała magia wydarzenia poszła w niepamięć, bo liczy się falbaniasta kieca niemowlaka, imienna szata i bazarowa świeca,  największy kicz na torcie i koperty. Ech, 8 stówami zrekompensujesz prezenty od gospodarzy dla Twoich dzieci i wyjdziesz na hojną, a dziecku chrzczonemu to wszystko jedno, Bogu też.

Ja uważam, że odkąd w modę weszły koperty to źle się dzieje, chrzest mało ważny, ale chrzciny mnożą problemy, bo gospodarze liczą na zwrot gotówki, zamiast na pamiątki chrztu i dziecko żadnej pamiątki mieć nie będzie, bo kasa się rozejdzie. Goście mają problem bo nie chcą dać za mało, a wiadomo banknoty łatwiej policzyć i uznać kogoś za sknerę. Cała magia wydarzenia poszła w niepamięć, bo liczy się falbaniasta kieca niemowlaka, imienna szata i bazarowa świeca,  największy kicz na torcie i koperty. Ech, 8 stówami zrekompensujesz prezenty od gospodarzy dla Twoich dzieci i wyjdziesz na hojną, a dziecku chrzczonemu to wszystko jedno, Bogu też.

Również tak uważam. Dlatego kupiłam swojemu chrześniakowi złoty łańcuszek z medalikiem oczywiście poświęconym i biblię. Polecam stronę wydawnictwo.dr na którym można dostać piękne pamiątki z chrzcin.

Najlepiej kupić coś co zostanie na dłużej np. medalik,biblie.