ŚWIAT WEDŁUG KIEPSKICH ZSZEDŁ NA PSY

"-ha- ha- ha- halinka!... -fe- fe- fe- ferdeeeeeeek!!!" xd

Mnie wkurwiają nowe odcinki. Z tych nowych to lubię tylko "Żarty żarciki", bo ma trochę klimatu starych Kiepskich i durny humor. Stare odcinki, pokazujące "patolę", podobały mi się najbardziej. Były najdurniejsze i pewnie dlatego też najbardziej mnie śmieszyły.

A mnie właśnie śmieszą te nowe docinki, a nie pokazujące patologię :O

Okropny serial

Lubiłam odcinki z Joasia. ..

Kiedyś to nie do porównania. Babka była najlepsza.

Wiem, że to komedia, ale widzę brak konsekwencji scenarzystów. W sezonie XXI Ferdek i Halinka obchodzili 40 rocznicę ślubu. W tym samym sezonie Waldek kończy 33 lata, a przecież w sezonie XXIII Ferdek wspomina, że ożenił się z Halinką, bo była w ciąży z Waldkiem, a chyba jej ciąża nie trwała 7 lat ;)

Babka i Borysek to były najlepsze postacie kiedyś :D i Edzio oczywiście :D

a i z nowszych odcinków lubię ten taki, co to po "średniowiecznemu" gadali, co Mariola miała wyjść za Arnolda za mąż. tylko Ferdek widział, że coś jest nie tak :D klimatem przypominał mi odcinek pt. "Korzenie", gdzie wszyscy byli czarni, ale tylko Ferdkowi coś nie pasowało :P

"a chyba jej ciąża nie trwała 7 lat oczko.gif" kto ich tam wie, skoro Ferdek mógł być w ciąży z kosmitą XD

Każdy odcinek jest odrębny, zamknięty, nie ma ciągłości fabuły.

A ja właśnie lubię te nowe odcinki. Początkowe były chamskie i wulgarne i często nierealne. Teraz przedstawiane jest normalne życie w krzywym zwierciadle. Ferdek zachowuje się, jak przeciętni faceci w jego wieku - jest zrzędliwy. Halinka również, bo kobiety w jej wieku są wiecznie niezadowolone i stają się jędzami. Waldek to typowy pantoflarz, a Jolaśka sekutnica. Mariolka przytyła i udaje niezależną kobietę, co również jest spotykane wśród dziewczyn w jej wieku. Boczek stał się pazerną świnią, ale czy niektórzy ludzie się tak nie zachowują? Oczywiście jest to trochę przesadzone, bo nikt nie żebrze po sąsiadach o jedzenie, mówiąc ,,a żebyśta się posrały i zezwymiotowały'', albo ,,a to chitre ludzie'', ale są takie żarłoki, które chcą się nażreć u kogoś, by samemu zaoszczędzić.

do 2006 roku były najlepsze odcinki

Zgadzam się to już nie to samo ... https://darmowatelewizjaonline.wordpress.com/2018/06/02/zmiany-w-podatkach-dla-osob-pracujacych-za-granica/

dla mnie najlepsze odcinki to zawsze będą te, w których była Babka Rozalia i Borysek :D oboje wprowadzali dość zdrowego humoru do każdego odcinka. co do "nierealności", to właśnie to lubiłem najbardziej. gdybym chciał obyczajowego w krzywym zwierciadle, to pierwszy lepszy sitcom się nada. I to niekoniecznie polski nawet. natomiast takiej abstrakcji jak "starzy" Kiepscy nie było nigdzie.

O to to. Starzy Kiepski mieli klimat

jak dla mnie tematy pomysly co w odc sie wyczerpaly, wezcie zamiast jak zwykle negatywnie zrobcie pozytywnie -wezcie kartke dlugopis ogladajcie od pierwszego odcinka do obecnego i napiszcie czego nie bylo (wg mnie wszystko bylo wiec robia to co za oknem), a dla tych picowatych och ach -napiszcie swoje odcinki i sprzedajcie serialowi.

o to jest dobry pomysł. :D kiedyś to się działo, Ferdek był w ciąży z kosmitą, Waldek przechodził przez lustro do alternatywnego świata, cała rodzina była czarnoskóra, Halina była siłaczką, Ferdek miał bioprądy, Babka miała supermoce po wypiciu eliksiru, i się kręciło. :D I przede wszystkim, Ferdek ciągle miał pomysła! Nie zawsze wypalił, ale był i było śmiesznie :D

Niedługo rodzina Kiepskich się powiększy. Mariola wychodzi za mąż.

serial za dlugo się kręci jak każdy inny znudził się. czas się wycofać aby pozostał sentyment a nie niesmak.

Zgadzam sie, nowe odcinki, tzn. jak dla mnie nowe to już od 2010 r. do teraz to coraz większa żenada z każdą kolejną serią. Nie wiem jak aż tak mozna było spieprzyć ten serial. Jak widze nowe odcinki to pomysł niby jest ale fabuła totalnie nieumiejętnie poprowadzona. Po co tyle postaci epizodycznych typu Kozłowski, Malinowska, albo co gorsza żona Kozłowskiego, złomiarze, Badura? Albo Waldek i Jolaśka, litości. Kiedyś Cycu był przygłupem ale był śmieszny i budzil sympatie. Teraz jest jeszcze większym debilem niż był kiedyś, do tego pantoflarzem i spina sie o wszystko i dostaje ataków padaczki. Ferdek kiedyś był takim wesołym pozytywnym i pomysłowym kombinatorem co na wszystkim robił biznesy a teraz zrobil sie z tego taki stary smutny dziad że aż przykro patrzeć. Widać że Grabowskiemu nie chce sie już grać. Do tego zrobili z postaci Ferdka kompletnego menela ktory zamiast pić piwo przed telewizorem chleje tanie wino na złomowisku i z innymi menelami i bezdomnymi. A zamiast kurde rzuca ku***mi. To jest karygodne. Akcja zamiast skupiać sie na kamienicy i sąsiadach to dzieje sie wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba. Wolalabym nawet nudne gadanie między Ferdkiem, Boczkiem i Paździochem niż jakieś Badury albo inne Malinowskie w co drugiej scenie i poza kamienicą. Greenboxow jest o wiele za duzo i często nic nie wnoszą do akcji bo to samo mogloby sie dziać na korytarzu, w piwnicy albo mieszkaniu Ferdka. A zamiast mieszkań Kozłowskich, Jolaśki, złomu i innych zbędnych miejsc wolalabym mieszkanie Boczka i więcej akcji z nim. Chociaż z niego też zrobili jakiegoś wieśniaka. Czemu teraz Ferdek tylko sie z nim kłoci? Scenarzyści marnują potencjał w takich miejscach i wolą dać jakieś zapchajdziury w postaci filmu w tv albo greenboxa z Badurą który jest takim smętnym nudnym dziadem że depresji można dostać od słuchania go. Tak jak z Waldkiem, teraz Ferdek go tylko wyzywa, smutne. Strasznie przekombinowali i zepsuli ten serial, za duzo teraz filozofii, religii (kiedyś wątki religijne śmieszyly, np. Babka cytująca pismo święte albo rozmawiająca o trumnach z Paulinką z kółka różańcowego), za dużo gadania o śmierci, problemy biednej rodziny pokazane od przygnębiającej strony typu zalamana Halina mówi że sie zabije. To ma być śmieszne? Albo jakieś totalnie nierealne akcje i to jakies totalnie głupie jak w tym odcinku o duchach przodkow co dali przepis na bimber, albo jakieś kretyńskie przebieranki i inne latające dywany. Za niektorymi starymi fantastycznymi odcinkami tez nie przepadalam (np. Ferdek w ciąży z kosmitą, śpiewające kapusty i tańcząca świnia, stwór pijący piwo Ferdkowi, zapchany kibel i Ferdek wysysający z niego szambo, sąsiedzi porwani przez UFO) ale to co jest teraz niekiedy jest jeszcze gorsze. Nowe odcinki oglądam tylko z sentymentu no i czasem trafi sie coś śmiesznego ale rzadko.

to ja już wolałem Ferdka w ciąży z kosmitą niż smętnego starego zapierniczałego dziada chlejącego tanie wińsko na złomowisku. to już zupełnie nie ten sam serial.

"Cycu! Tatuś ma pomysła" :D

Szkoda,że żadne z dzieci Kiepskich nie jest bardziej ogarnięte. Żadne nie pójdzie do pracy,siędzą na garnuszku u mamusi. Na Waldka nie liczę,bo zawsze był nierozgarnięty, Mariola z kolei jest kopią Jolaśki,ale podobno jest po studiach.Waldek też jakoś musiał sobie radzić za granicą.

gość wczoraj Ferdek w ciąży z kosmitą,później z prezydentem... Fajne odcinki.

Ostatni odcinek nawet fajny był, a ten pierwszy o ślubie Marioli to było totalne dno.

Już był odcinek o ślubie Marioli?

Ferdek jaki chudy, wcale do siebie niepodobny

Ten serial miał swój złoty czas w latach 2004-2007. Wtedy to była świetna satyra na polską rzeczywistość, niemal na każdym odcinku można się było uśmiać do łez. Humor był bardziej wyrafinowany i mniej absurdalny niż w odcinkach początkowych. Gdzieś tak od 2009 zaczął się spadek, aczkolwiek jeszcze nie było tak źle. Odkąd ze Stanów wrócił Waldek z Jolaśką, to już równia pochyła. Ciągną "ŚWK" na siłę.

Mi sie najbardziej podobaly trzy odcinki. Pierwszy to kiedy babka kiepska chciala sobie zamowic trumne z katologu ,a Ferdek jej sam zrobil ze starego tapczanu- byla tam nawet kuweta dla kota, haha. Drugi to kiedy mieli swoj wlasny radiowezel, a trzeci kiedy Pazdzioch bym Wiedzminem. Moze pamietacie tytuly tych odcinkow i gdzie to obejrzec?