Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corpselily

wszyscy mi gratulują... a ja nie chce tego dziecka!

Polecane posty

Gość gość
Mimo braku Twojej wiary, musiałam wkleić słowa Jezusa, bo czuję się bezsilna, może On Cię przekona. To są słowa z widzenia, zdaje się, włoskiego kapłana Don Dolindo: "Jeżeli naprawdę powiecie Mi: „Bądź wola Twoja”, co jest równoznaczne z powiedzeniem: „Ty się tym zajmij”, Ja wkroczę z całą moją wszechmocą i rozwiąże najtrudniejsze sytuacje. Gdy zobaczysz, że twoja dolegliwość zwiększa się zamiast się zmniejszać, nie martw się, zamknij oczy i z ufnością powiedz Mi: „Bądź wola Twoja, Ty się tym zajmij!”. Mówię ci, że zajmę się tym, że wdam się w tę sprawę jak lekarz, a nawet, jeśli będzie trzeba, uczynię cud. Widzisz, że sprawa ulega pogorszeniu? Nie trać ducha! Zamknij oczy i mów: Ty się tym zajmij!”. Mówię ci, że zajmę się tym i że nie ma skuteczniejszego lekarstwa nad moją interwencją miłości. Zajmę się tym jedynie wtedy, kiedy zamkniesz oczy." Spróbuj chociaż zaufać Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eula
niestety matka Ale gdybyś nie chciała mieć z nim dziecka to może mąż już by Cię nie kochał..A depresję poporodową można leczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za chamstwo od niektórych, pewnie kobiet, wstyd :O Słowa Jezusa z objawienia włoskiego kapłana. Jeśli nie wierzysz, to chociaż spróbuj. Ja Cię zapewniam, że On ocala i pomaga, sama tego doświadczyłam, ale trzeba zaufać i nie brać wszystkiego "na rozum". "Jeżeli naprawdę powiecie Mi: „Bądź wola Twoja”, co jest równoznaczne z powiedzeniem: „Ty się tym zajmij”, Ja wkroczę z całą moją wszechmocą i rozwiąże najtrudniejsze sytuacje. Gdy zobaczysz, że twoja dolegliwość zwiększa się zamiast się zmniejszać, nie martw się, zamknij oczy i z ufnością powiedz Mi: „Bądź wola Twoja, Ty się tym zajmij!”. Mówię ci, że zajmę się tym, że wdam się w tę sprawę jak lekarz, a nawet, jeśli będzie trzeba, uczynię cud. Widzisz, że sprawa ulega pogorszeniu? Nie trać ducha! Zamknij oczy i mów: Ty się tym zajmij!”. Mówię ci, że zajmę się tym i że nie ma skuteczniejszego lekarstwa nad moją interwencją miłości. Zajmę się tym jedynie wtedy, kiedy zamkniesz oczy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze matka nie znaczy ze musi kochac, no ludzie, nie kazdy tak ma ja mame troche kocham, tate lubie, a brata... akceptuje, on mnie w ogole nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corpselily
niestety matka - przykro mi z powodu Twojej sytuacji, ale ciesze sie, ze tu napisalas, bo utwierdzilas mnie, ze popelnilabym blad rodzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eula
niestety matka A może gdybyś nie chciała mieć z nim dziecka to mąż by Cię już nie kochał i Twoje życie byłoby jeszcze gorsze bo samotne.. A depresję poporodową można leczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to autorki sumienie, niech ona zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety matka
dziecka nie planowaliśmy, mąż dalej by mnie kochał, wpadliśmy, ja jak sie dowiedzialam bylam zalamana a on sie ucieszyl, choc wiedzial bardzo dobrze ze ja nie lubie dzieci, draznia mnie i nie chce miec swoich, wiedzial dobrze ze i wlasnego kochac nie bede, wiec teraz mozna powiedziec ze jest on samotnym rodzicem bo ja dzieckiem sie prawie wcale nie zajmuje, nie mam depresji poporodowej ja po prostu nie lubie dzieci i nie kocham swojego czekam tylko na dzien az dorosnie i sie wyprowadzi jak wracam do domu to zajmuje sie wlasciwie tylko soba i mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sumienie jest głosem jezusa sumienie bedzie przeciwne zabiciu dziecka chyba ze jusz nie ma sumienia bo zyje w grzechu pamientaj ze za kazdy grzech bedziesz cierpiec bo grzechy naleza do szatana zaczniesz cierpiec jusz na ziemi albo w piekle chyba ze zwrucisz sie do Boga ale i tak bedziesz musiała odpokutowac za grzechy takie jest prawo i dla tego dzieci horuja na raka za grzechy rodziców i dla tego ludzie choruja za własne grzechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:04 wez rozped i p*********l z calej sily deklem w sciane, probuj az do skutku az zmadrzejesz i kup sobie slownik ortograficzny ciemna maso!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eula
niestety matka Niewiem czy Ci współczuć,chyba raczej dziecku można współczuć.Ciebie nie rozumiem po prostu.Nie mogę uwierzyć ,że może tak być.Ja bardzo chciałabym być mamą a nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety matka
a ja strasznie nie chcialam byc matka ale nia jestem dla kogos dziecko to marzeia a dla kogod udreka, jednak nie powinnas mierzyc innych swoja miara to ze ty sobie tego niewyobrazasz nie znaczy ze i inni maja takie samo zdanie, gdyby tak bylo nie byloby patologicznych rodzin, gdzie dzieci chodza glodne, zaniedbane, niekochane i bite, ale sa takie rodziny tak samo sa te kochajace, maz kocha syna i sie nim zajmuje najlepiej jak potrafi, widac ze on go kocha a syn jego, ja nie potrzebuje milosci syna, gdyz sama go nie kocham, co nie znaczy ze zle je traktuje, jak trzeba to zajme sie nim, ma wszystko co ptrzebne, jednak zajmujac sie nim czuje jedynie obowiazek i nic innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a aborcja jest to przerwanie zycia czyli zabójstwo prenetalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'zabojstwo prenatalne' to oksymoron tepaku jak mozna zabic cos co sie jeszcze nie urodzilo, he? to tak jakby pisac o suchej wodzie albo slonecznej nocy, jakie to katolstwo jest glupie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było się nie puszczać . jesteś dorosła i powinnaś wiedzieć jakie są konsekwencje wspolzycia. Żal mi tego nienarodzonego dziecka o którego życiu zdecyduje pewnie forum. Masakra .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj o swiadectwa kobiet kture zabiły własne dzieci Na zakończenie 38 Marszu dla Życia w Waszyngtonie kilkadziesiąt kobiet, które wcześniej dokonały aborcji, mówiło o wielkim bólu, cierpieniu, osamotnieniu, utracie zdrowia fizycznego i zrujnowanym życiu psychicznym. Oświadczenia swoje wygłosiły na schodach przed budynkiem Sądu Najwyższego. Wszystkie podkreśliły, że słynne „prawo wyboru” nie jest wolnością, ale zniewoleniem, a konsekwencje zabicia dziecka nienarodzonego ponosi się przez całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może mąż też jest z tobą tylko z obowiązku aby dziecko miało matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 22.13: jak już będziesz stara i niedołęzna to tego niechcianego synka będziesz prosic o pomoc... taki przypadek znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.zywawiara.pl/swiadectwa/art-579.htmlWiele kobiet podkreślało, że cierpią już od 20, 25, 30 i więcej lat. Przede wszystkim odczuwają wielki żal, mają głębokie poczucie winy. Aby je zagłuszyć, sięgają po narkotyki, prowadzą rozwiązłe życie. Bardzo często okazuje się, że nie są w stanie trwać w normalnym związku, nie mogą ułożyć poprawnych stosunków z drugą osobą, cierpią na depresję. Stwierdzały też, że zabicie własnego dziecka doprowadziło do ruiny ich kontakty z późniejszymi partnerami, a także z dziećmi, które przyszły na świat w późniejszym okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 22.13: jak już będziesz stara i niedołężna to ten nie kochany synek powinien cię z calej siły w zadek kopnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:21 i 22:25 nie zes/raj sie paskudna raszplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet suka broni swoje szczenięta... widac ludzie są gorsi od zwierząt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety matka
nie jest ze mną z obowiązku, dobrze wie że nie kocham naszego syna, wiec tylko na papierku właściwie jestem matką, mąż mnie kocha i zrozumiał że tego nie zmienie, jesteśmy już bardzo długo ze sobą nie bede chciala pomocy od syna wy pewnie byscie chcieli ale sa osoby ktore nie potrzebuja pomocy od dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można kochać takiego potwora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co sobie myśli o tobie naprawdę twój mąż,jak widzi,że nie kochasz dziecka.Może z tobą jest bo tak bardzo kocha to dziecko,że nie chce aby było pół sierotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blood money" (Krwawy biznes). Wstrząsające relacje matek, które poddały się aborcji, oraz kobiet które im w tym pomogły - byłych aborcjonistek. Wszystkie po latach zrozumiały swój straszliwy błąd, ale jego skutki dręczą je każdego dnia. Nieutulony żal, tęsknota za zabitym dzieckiem oraz myśli samobójcze nie pozwalają im normalnie żyć. Aby odpokutować swój grzech, dzielą się swoimi historiami. Wierzą, że w ten sposób uratują choć jedno niewinne dziecko i jego matkę. - Film ujawnia prawdę o aborcji i historie kobiet, które się jej poddały.https://www.youtube.com/watch?v=XPyCnycwTW4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo smutne jest to, co napisałaś... W ciąży borykałam się z różnymi myslami, ale chyba byłam na tyle dojrzała (27lat), że nie miałam czegoś takiego, że nie chcę, a jedynie martwiłam się, ile się zmieni i czy dam radę. Poród jest takim przeżyciem, że w tym momencie przychodzi prawdziwa łaska macierzyństwa dla spóźnialskich i ufam, że do Ciebie także przyjdzie :) NIe ma nic piękniejszego niż być mamą i dziś to wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
watpie zeby byl z nia bo tak bardzo kocha to dziecko,że nie chce aby było pół sierotą, skoro ona go nie kocha, rzadko sie nim opiekuje i jak sama mówi to tylko na papierze jest matka, czyli równie dobrze mogła by z nimi nie być bo nic by sie nie zmieniło w życiu tego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×