Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy pisanie to juz zdrada?

Polecane posty

Gość gość

Witam was kobietki. Prosze Was o rade. Nie wiem sama co mam robic. Jestem w rozterce, rozwalona na 15 kawalkow. Otoz jestem z facetem 3 lata. Jestesmy w wieku 30lat. Wszystko w miare sie ukladalo do czasu az znalazlam ze pisal do jakiejs dziewczyny. Widzieli sie tylko raz poznali sie gdzies przypadkiem przez znajomych. Ale wtedy nic nie wyniklo. Dopiero pozniej jakos zdobyl jej nr tel i pisal czy sie nie spotkaja. Jednak nie doszlo do spotkania bo dziewczyna sie dowiedziala ze onma kogos. I tak to sie skonczylo. Dowiedzialam sie o tym 4 miesiace pozniej. Jednak przez te ostatnie miesiace nam sie nie ukladalo wiecznie sie klocilismy itd. 3 dni temu znow do niej napisal. I wlasnie dlatego sie o tym dowiedzialam bo to znalazlam. Co powinnam zrobix? Powiedzialam mu ze to koniec- ta dziewczyna ma 18 lat , to jeszcze dziecko jak dlaniego. Malo tego wyglada naprawde bardzo mlodo moze nawet i na 15. On przeprasza , prosi zebym mu dala szanse itd ze nie wie czemu pisal. Jak to byscie odebraly? Od 3 dni nie chce mi sie na niego patrzec, zblizac ani nic z intymnych spraw. I jakos mi to wcale nie przechodzi. A moze nie powinno mi przejsc? Tylko powinnam kopnac w cztery litery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co do niej napisał znowu? Będziecie mieć gorszy okres, a on za każdym razem będzie szukała uwagi u innej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli jesteś z facetem, to pewnie straciłaś już dziewictwo. Teraz każdy następny będzie wszeteczeństwem. Weź lepiej zrób sobie z nim dziecko, przynajmniej będziesz miała juz coś co chce mieć każda kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem wlasnie dlatego pytam czy ktoras z was miala takie doswiadczenie. Bo poki co jestem w fazie zemsty. Czyli mysle jak to zrobic zeby go zostawic w samych skarpetach. Problem w tym ze dopiero zaczelam sama prace i niestety finansowo jeszcze nie jestem zdolna sie wyprowadzic, nie mam do kogo sie wyniesc. Wiec wymyslilam ze po prostu przeczekam okres do wyplaty a pozniej cos wymysle. Chcialam sie dowiedziec od was czy to przechodzi taka nienawisc w srodku czy to bedzie narastac? Bo poki co chce mi sie zygac na jego twarz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frajer! Niech spada na drzewo bo ewidentnie klociliscie sie i bylo miedzy wami gorzej bo byl zajety i zafascynowany pisaniem z jakas mloda suka! Kopa w dupe i cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem wlasnie dlatego pytam czy ktoras z was miala takie doswiadczenie. Bo poki co jestem w fazie zemsty. Czyli mysle jak to zrobic zeby go zostawic w samych skarpetach. Problem w tym ze dopiero zaczelam sama prace i niestety finansowo jeszcze nie jestem zdolna sie wyprowadzic, nie mam do kogo sie wyniesc. Wiec wymyslilam ze po prostu przeczekam okres do wyplaty a pozniej cos wymysle. Chcialam sie dowiedziec od was czy to przechodzi taka nienawisc w srodku czy to bedzie narastac? Bo poki co chce mi sie zygac na jego twarz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem wlasnie dlatego pytam czy ktoras z was miala takie doswiadczenie. Bo poki co jestem w fazie zemsty. Czyli mysle jak to zrobic zeby go zostawic w samych skarpetach. Problem w tym ze dopiero zaczelam sama prace i niestety finansowo jeszcze nie jestem zdolna sie wyprowadzic, nie mam do kogo sie wyniesc. Wiec wymyslilam ze po prostu przeczekam okres do wyplaty a pozniej cos wymysle. Chcialam sie dowiedziec od was czy to przechodzi taka nienawisc w srodku czy to bedzie narastac? Bo poki co chce mi sie zygac na jego twarz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mysle wlasnie zrobic.... Tylko ze ja mam taki cholerny charakterek troszke i niestety okropnie msciwa jestem. Dlatego mysle co zrobix zeby mu dopieprzyc konkretnie zostawic bez niczego. Samochhod jest na mnie, wiec zabiore. Tylko czekam na cholerna wyplate bo bez niej ani rusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak od pisania sie zaczyna a konczy romansen.Przerabialam to i pamietam do dzis początki jak mowil ze to tylko znajoma i ze nudziara a poza tym mloda i glupia i czasem pisza o glupotach a potem ta mloda i glupia przylazla do mojego domu z brzuchem ktory moj maz jej zmajstrowal !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były tez tak robił ze pisał do innych jak były kłótnie raz pisal potem drugi raz za jakis czas z inną no i był trzeci raz więc kopłam w dupe on sie nie zmieni prędzej czy pózniej znów będzie z jakąś pisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja to przerabiałam. Nawet bylo weselej - najpierw bylo pisanie z jakimis dupami po kryjomu, a potem sie dowiedzialam, ze przespal sie z jakas na początku naszego zwiazku. Tez mialam ochote go zabić. To jak sie czujesz nie zniknie, bedzie tylko gorzej i bedzie Cię to niszczyć. Nie warto. Fajnie, że podjelas mądrą decyzję. Życie z takim facetem nie ma sensu - zawsze, jak tylko będą jakies problemy między Wami, będzie próbował sie dowartosciowywac uwaga i adoracją ze strony innych kobiet. Niektorzy faceci mają cos z mózgiem i nie przeskoczysz tego. Szkoda czasu i energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie dziewczyny ze sie odezwalyscie. Powiedzcie mi dlugo trwalo u was zeby sie z tego wyleczyc? Ja bylam tak glupia ze sama sie sobie po prostu dziwie. Nie moge do tej pory w to uwierzyc. Frajer pieprzony. Tak go znienawidzilam ze juz jak do niego mowie to gorzej niz do psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz już wiesz dlaczego pojawiły się częstsze kłótnie. Tamta mu już w głowie siedziała. Mój eks podobnie od niewinnego pisania zaczynał. To oczywiście wyszło więc były kłótnie na ten temat. A jak się kłóciliśmy to on to później traktował jako usprawiedliwienie "przecież się pokłóciliśmy, chciałem z kimś pogadać". W końcu to, że pisał do innej było moją winą. Boże co ja przeszłam. Sama się sobie teraz dziwię, że nie widziałam jak głupia byłam. Ale byłam tak zakochana, a potem chyba nie mogłam uwierzyć, że można tak postępować z kimś, z kim tworzy się związek. To była dobra lekcja życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi dwa dni po tym jak to odkrylam ciezko bylo sie pozbierac. Malo nie stracilam oracy ktora dopiero dostalam. Dokladnie dzien przed pierwszym dniem pracy to znalazlam. Szlam ulica i plakalam. Wlasciwie to nie plakalam, ja wylam. Jak dziecko. Teraz juz nie placze tylko mam w sobie taka nienawisc nie wiem jak to opisac. Cos w stylu " a masz chamie ja ci pokaze zobaczysz". Pierd****ic mu sie chce i mysli ze chyba bedzie tak jak dawniej. Nie wiedzialam ze kiedys tak go znienawidze. Uwielbialam z nim seks moglam to robic z nim 10 razy dziennie. Ale teraz? Zygam nim. Jeszcze na poczatku sie ludzilam ze moze to tylko glupie pisanie bylo ale ze moze juz tak nie bedzie..... Ale ta mysl juz mi z glowy na szczescie wyleciala z taka sama predkoscia jak wleciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi dwa dni po tym jak to odkrylam ciezko bylo sie pozbierac. Malo nie stracilam oracy ktora dopiero dostalam. Dokladnie dzien przed pierwszym dniem pracy to znalazlam. Szlam ulica i plakalam. Wlasciwie to nie plakalam, ja wylam. Jak dziecko. Teraz juz nie placze tylko mam w sobie taka nienawisc nie wiem jak to opisac. Cos w stylu " a masz chamie ja ci pokaze zobaczysz". Pierd****ic mu sie chce i mysli ze chyba bedzie tak jak dawniej. Nie wiedzialam ze kiedys tak go znienawidze. Uwielbialam z nim seks moglam to robic z nim 10 razy dziennie. Ale teraz? Zygam nim. Jeszcze na poczatku sie ludzilam ze moze to tylko glupie pisanie bylo ale ze moze juz tak nie bedzie..... Ale ta mysl juz mi z glowy na szczescie wyleciala z taka sama predkoscia jak wleciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi dwa dni po tym jak to odkrylam ciezko bylo sie pozbierac. Malo nie stracilam oracy ktora dopiero dostalam. Dokladnie dzien przed pierwszym dniem pracy to znalazlam. Szlam ulica i plakalam. Wlasciwie to nie plakalam, ja wylam. Jak dziecko. Teraz juz nie placze tylko mam w sobie taka nienawisc nie wiem jak to opisac. Cos w stylu " a masz chamie ja ci pokaze zobaczysz". Pierd****ic mu sie chce i mysli ze chyba bedzie tak jak dawniej. Nie wiedzialam ze kiedys tak go znienawidze. Uwielbialam z nim seks moglam to robic z nim 10 razy dziennie. Ale teraz? Zygam nim. Jeszcze na poczatku sie ludzilam ze moze to tylko glupie pisanie bylo ale ze moze juz tak nie bedzie..... Ale ta mysl juz mi z glowy na szczescie wyleciala z taka sama predkoscia jak wleciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×