Uważam, że facet który ma 20 kilka lat i jest prawiczkiem to ciota i lamus

ja mam 31 jestem prawiczkiem . Nie przeszkadza mi to , bo nie spotkałem kobiiety , ktora by mnie przekonala do utraty prawictwa

A ja powiem, że badania pokazują, że prawie zawsze najszybciej prawiczkami przestają być faceci z najniższym ilorazem inteligencji, patusy, dresy i młode bandziorki, oraz klubowicze. Wiadomo od zarania dziejów, że kobiety lecą na tępotę i prymitywizm, zło, a reszta to powierzchowność, dlatego zaroochanie jakiejś panny niespecjalnie nobilituje.

Skopiowany temat i niektóre komentarze też ,widziałem to już.... Weźcie to skasujcie w cholerę , jeden topik i drugi najlepiej.... niektórzy ludzie na tym forum są głupsi niż ustawa przewiduje.... Prawiczkiem nie jestem, ale mnie odrażają mnie babskie fochy i humory przede wszystkim, problem też jest taki ,że nie chce mieć dzieci ( porąbani ludzie i świat), dlatego jestem sam , gdybym naprawdę chciał to znalazłbym sobie jakąś dziewczynę, jednak wolę spokojny i wygodny ( i co by tu nie gadać - bez baby też mniej stresujący) żywot. Nie jestem niezaradny życiowo, ale mam dość wrażliwą psychikę i żadnych fochów, humorów, wymagań z kosmosu na pewno nie będę znosił. A jaka mnie czeka przyszłość bez kobiety - nie przejmuje się tym . Niech będzie co ma być... Zresztą nigdy nic nie wiadomo - dzisiaj jesteś, jutro Cie nie ma...

A największymi c*****i i lamusami to są autorzy takich debilnych tematów.

Ja z kolei widzę inną zależność. Im bardziej tępy facet tym szybciej przestaje być prawiczkiem.

I tu masz rację, chociaż są wyjątki, które potwierdzają regułę.

Myślę, że tez i tak jest , ale nie w każdym przypadku.

Ja jestem prawiczkiem i się nie uraziłem wpisem. Masz prawo do własnej opinii. Ja z kolei nie uwazam ze prawiczek 20+ to lamus i .... Wolni ludzie jestesmy i sami decydujemy czy ruchamy czy nie.