Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to ja przesadzam czy lekarz lekceważy objawy?choroba dziecka,pomocy.

Polecane posty

Gość gość

Witam,spójrzcie na cała sytuacje na spokojnie,bo albo ja wariuje,albo lekarz ma gdzieś to,co ja mowię. W czwartek dostałam telefon z przedszkola ze córcia zwymiotowała i ma temperaturę( rano wszystko było ok,normalnie zjadła śniadanie,zawiozłam ja do przedszkola )-odebrałam mała i pojechałam do domu.Podalam leki,ale około 22 mała dostała takiej gorączki,ze miała drgawki. Zadzwonilamy do naszego pediatry,przyjechal,zbadał,dał małej zastrzyk i niby wszystko ok-jakiś wirus.Tylko ze dzisiaj jest sobota,a córcia dalej ma temperaturę ponad 39 stopni.Dzisiaj znowu dzwoniłam do pediatry i on sie pytał czy mała ma jakies nowe objawy,kaszel,wymioty czy cos podobnego. No ale ona nie ma nic takiego,ale dzieciak od 3 dni nie wstaje z łóżka,jest nie do życia. Czy ja juz wariuje,czy jechać z mała do szpitala?Dodam,ze córcia nigdy nie chorowała i nie wiem jak mam sie zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to trzydniówka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź do szpitala. Teraz panuje świńska grypa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goraczka moze sie tak dlugo utrzymywac ale jak sie boisz to jedz do szpitala nie mow ze bylas u lekarza tylko ze dziecko ma goracze wymioty I nie wiesz co sie dzieje bedzie miec mocz I krew na cito to cie uspokoi ja tak robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mała nic nie boli,tylko ta gorączka i to,ze nie wstaje z łóżka,tylko do toalety.A moja córcia raczej z tych '' żywych dzieci "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wirus ma to do siebie że temp. trwa nawet do tygodnia. Moje dziecko miało przy wirusie temp. do 5 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas bylo to samo, tylko zamiast wymiotów biegunka. Okazał się to wirus, ale że byla niedziela pojechaliśmy na IP, zostawili nas w szpitalu na tydzień, bo miał przez niego tak słabą morfologię, że musieliśmy czekać, aż choć odrobinę wyniki się poprawią. W szpitalu zbili temperaturę dopiero po 24 godzinach kroplówką. Pewnie wszystko będzie dobrze, ale ja bym jechała na izbę. Piza tym, mój syn pomimo, że pięknie w domu pił jednak był odwodniony. Po dwóch tygodniach doszedł do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekam na męża i faktycznie pojedziemy,bardzo sie boje o córcię :(. Ale lekarz mówił mi zeby nie panikować jak mała nie ma żadnych dodatkowych objawów,a ze ciągniecie jej do szpitala to tylko stres dla dziecka.No ale mi zależy na zdrowiu małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A spada gorączka po lekach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spada,ale dosłownie na 40-60 minut i to tylko po czopkach,po syropie spada dosłownie o 2-3 kreski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stres stresem, ale może się okazać, że to faktycznie tylko wirus, który zacząłby lada chwila mijać, a w szpitalu złapie grypę albo coś innego... Trzeba być czujnym, ale... kij ma dwa końce. Czy dziś po południu podnosi się gorączka? To, że leży i nie wstaje, to naturalne po wysokiej gorączce. Jeśli już nie rośnie, może poczekajcie do jutra. Macie auto, żeby w razie nagłego skoku jechać w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takimi pierdami nie jeździ się na pogotowie!! Jeśli Twój lekarz dziś nie przyjmuje to jest od tego nocna i świąteczna opieka POZ. Dowiedz się gdzie dziś w mieście jest taki dyżur i tam jedź. Nie truj ludziom na pogotowiu. Tam przyjmuja NAGŁE przypadki, urazy, stany zagrożenia życia i inne poważne stany chorobowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie ma 39,1 -godzinę temu dostała czopek,śpi. Temperaturę najwyższa jaka dzisiaj miała to było 39,7. Ale poniżej 38,7 dzisiaj nie miała,pomimo czopków i okładów na całe ciało. Tak,mamy samochód,do szpitala 15 km,wiec nie daleko. Stres stresem ale chwile by popłakała ale chyba i tak pojedziemy bo ja sie wykończę nerwowo. Ona w zyciu taka chora nie była,nigdy takiej gorączki nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli praktycznie nie spada, ja bym jechała na izbę przyjęć. Niedobrze mieć tak długo taką gorączke, zwłaszcza u dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam,ze pisze tak nie składnie,ale strasznie sie denerwuje.Z drugiej strony mogłabym wziąć lekarza do domu zeby ja zbadał,ale on twierdzi ze nie ma takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieskładnie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że jedź ja też bym pojechała. Dziwne że tak długo to trwa i tak nagle dziecko zaniemoglo. Może być grypa, naprawdę. Ps.Nie wiem jak można to określić "pierdami" co wg tego oszoloma jest zagrożeniem dla dziecka?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak mała sie obudzi to ja ubiorę i pojedziemy,niech jej zrobią moze wyniki z krwi,moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze warto sprawdzić czy wszystko ok, ale przy tej ilości chorób i obłożeniu szpitali aż strach żeby przy okazji czegoś innego dziecko nie złapało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze lepiej wezwać lekarza do domu?Ale nie tego naszego,bo troche wydaje mi sie,ze bagatelizuje to,co ja mowie. Kurczę,ale w domu nie zrobi jej wyników z krwi,czy moczu.Nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest pierda. Nagły stan to poparzenia, urazy, utrata świadomości itp. I tak ją odeślą z pogotowia. Wbijcie sobie do głowy że Szpitalny Oddzial Ratunkowy to nie przychodnia lekarza rodzinnego. Jak sama nazwa wskazuje to oddział RATUNKOWY. Dziecko może i wymaga porady lekarskiej ale nie w pogotowiu. Tam się tylko nasiedzi kilka godzin w poczekalni bo nikt jej od ręki nie przyjmie, "oszołomko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że najlepiej wezwać prywatną wizytę do domu. Nie ma sensu robić badań bo nic one nie dadzą. Ma gorączkę, więc ewidentnie stan zapalny. Będzie miała podniesione CRP i leukocyty. I co to ma niby lekarzowi powiedzieć? Że ma infekcje? On to wie bez badania krwi. Jeśli nie ma żadnych objawów to najpewniej wirus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczę jak mała będzie sie czuła jak sie obudzi,teraz jej mierzylam w uchu to ma 39,1 czyli nic nie spada. Nawet okłady nie pomagają,mama mi mówiła zeby zrobić jej kąpiel taka w 2-3 stopnie niższej temperaturze wody niż ciała,ale ona jest taka słaba,ze dosłownie wstaje tylko do toalety. Ale moze ta kąpiel by jej troche zbiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zrobić taką kąpiel. Dobrze byłoby podawacb ej Paracetamol z Ibuprofenem. Razem dobrze zbijajabgoraczke. Ale bez konsultacji lekarza bym sama nie podawała. Wezwij innego lekarza do domu. W szpitalach czy POZ pewnie pełni ludzi. Tylko się nasiedzisz i umeczysz a mowie Ci że SOR Cię nie przyjmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kąpiel to zdecydowanie dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dzwonię do koleżanki,ona mi poda numer do innego lekarza. Nie no jeśli mam z mała jeszcze pare godzin siedzieć w szpitalu to bez sensu,umęczymy sie wszyscy,no chyba,ze lekarka zadecyduje ze konieczny jest szpital. Kąpiel postaram sie małej zrobić,chociaż nie wiem czy ona da rade,jest bardzo słaba. Paracetamol z ibuprofenem,powiem lekarce bo sama boje sie eksperymentować. A moze macie jeszcze jakies dobre domowe sposoby na wysoka gorączkę u dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okłady i kapiel. To tyle co możesz zrobić z domowych sposobów. Okłady najlepiej na duże naczynia krwionośne. Brzuch, kark, pachwiny. Ale to już łatwiej ci ją do wanny włożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaje sie raz nurofen, potem paracetamol. Co 4 godziny pelna dawka. Tzn np nurofen o 12 to o 16 paracetamol a o 20 nurofen. Gdy moje dziecko mialo taka goraczke dawalam nawet co 3 godz. Mozecie miec grype, dalabym groprinosine czy cos takiego.. Ale pojechalabym na sor jednak. Zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłam do lekarki,przyjedzie za około godzinę,półtorej. Porozmawiam z lekarka na temat leków,co do okładów to chyba małej nie bede robić,bo nic nie dają,jak sie obudzi to zrobię jej kąpiel,czekam na lekarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny,uciekam bo mala sie obudzila,idę sie nia zając i dam znać co powie lekarka. Dziękuje za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×