Chyba zauroczyłam się w mordercy 2

Kilka postów Calliipso to były podszywy czy żarty? Czasami nie ogarniam. Ja również nie mam faceta. Virriel - też chciałabym, żeby mnie ktoś uderzył w głowę tak, aby mi przeszło. Yenneffer - fajnie, że tu jesteś. Cieszę się z każdej nowej osoby ;D

Wy tak na serio? Bo jeśli tak to świat upadł na psy a wy idzcie się lepiej leczyć :/ robicie celebryte z mordercy

Zal

Tak on jest przystojny, nawet bardzo. Ale co z tego jak w taki sposob zniszczyl cale swoje zycie. Mysle, ze on poprostu zabil ta dziewczyne z czystej przyjemnosci. Nie ma co go wybielac, on sie do tego dlugo przygotowywal. Nikt o zdrowych zmyslach nie fascynuje sie de Sade, a na pewno nie w taki sposob co on. Byl dziwakiem, ktory sie maskowal, bo wiadomo ze kulture i obycie zdobyl w domu. A jest na tyle inteligentny ze zdawal sobie sprawe z konsekwencji. Mimo to przyjemnosc zabijania zwyciezyla. On nie jest zdolny do zadnych uczuc. Nie ludzcie sie.

Ten temat nie jest do końca poważny. Zgadzam się, idealne podsumowanie. Do tego uważam, że być może celowo dał się złapać, że ten cały rozgłos go zwyczajnie rajcuje.

Dokładnie tak jak piszesz. Żal. Nic jednak na to nie poradzę . Jestem idiotką. Zapytalam was czy macie faceta. Ja mam . Od tygodnia jest stlamszony bo czuje ze jest cos nie tak. Oczywiście na pytanie o co chodzi mowie ze o nic. Wczoraj wywaliłam wszystkie zdjęcia K z telefonu. Co z tego. dziś z powrotem juz je mialam.

Dziewczyny, udzielajcie sie ;p

K nie mial tego zaplanowane. Jego ofiara byla przypadkowa. Poza tym on ma uczucia tylko stara sie je wyprzeć. Gdy u mnie byl powiedzial mi w prost, ze jest mu smutno... ze ludzie go tak traktują w tej bibliotece ;).

Yenneffer ale wymyślasz :P

Powinnam wyjść z tego wątku. Usunac zdjęcia K. Nie czytac nic o nim nigdzie wogóle. I pi/er/d/olnąć swoim pustym łbem o ścianę . Kolejność dowolna Wszystkie powinnyśmy tak zrobić . I zapomnieć o tym facecie. Bo nie jest on dla nas. Na dziś to tyle . idę ryczec dalej

Tak właśnie wyglądały moje początki jeśli chodzi o zdjęcia. Namiętnie usuwałam je zwłaszcza z telefonu. Pamiętam nawet jedną sytuację - przed snem patrzyłam się na jedno ze zdjęć K. Odłożyłam telefon i pomyślałam o zwłokach. Potem szybko usunęłam zdjęcie. Teraz mam cały komplet na wszystkich urządzeniach i już nie usuwam.

Szkoda ze Redivy sie nie udziela :((

Yenneffer = Calliipso. Dlaczego od razu na to nie wpadłam.

,wcale nie wymyslam. Naprawde tak było. Dlatego sądze,ze K trzeba pomoc.

I mysle tez, ze z powodu wlasnego dziwactwa nie mial konatktu z rodzina. Kazdy rodzic chce dla wlasnego dziecka jak najlepiej. I moze matka i ojciec przejrzeli go na wylot i byly w domu ciagle awantury. A niestety nie mieli wplywu na zycie doroslego syna. Nie krytykowalabym ich, w kazdej rodzinie jest cos nie tak, ale to nie znaczy, ze dzieci staja sie mordercami. To dla nich ogromny cios. I on o tym wiedzial, jak bardzo trzeba byc nieczulym zeby zrobic cos takiego wlasnej matce, ojcowi i siostrze.

, jaka calliipso O.o? Mowilam juz ze jestem zupelnie nowa w tym wątku..

To jest jeszcze bardziej przerazajace, ze on tej dziewczyny nie znal. Bo nie dzialal w afekcie z powodu zazdrosci, urazonych uczuc czy czegos tam innego. On chcial zabic, delektowal sie tym, fantazjowal i w koncu to zrealizowal. Pewnie teraz siedzi w tej celi i dalej o tym mysli, czerpie przyjemnosc z kazdego szczegolu. Tak nie zachowuje sie biedny, wrazliwy chlopak, tylko psychopata. Bez powodu nie podali do wiadomosci, ze on nie odczuwa zadnej skruchy i ze sam przyznal, ze zrobily to jeszcze raz.

virriel, zdaję sobie sprawę z tego, że powinnam tak zrobić, ale jestem pewna, że tego nie zrobię. Na pewno jeszcze nie teraz. Mam momenty w których śmiać mi się chce z mojego zachowania. Innym razem z kolei po prostu nie dowierzam. Wiesz ile razy zostawiałam "na zawsze" ten mój zakichany wątek? Pewnie z kilkanaście. Czuję się jakbym była uzależniona od heroiny. Niech ktoś mnie siłą zaprowadzi na odwyk.

Ted Bundy tez mial fanki, pomimo ze zamordowal kilkadziesiat kobiet. Nawet jedna miala z nim dziecko jak juz byl w wiezieniu.

Zgadzam się z tym, że to straszne i że Kajetan to psychopata. Gardzę ludźmi, którzy zabijają innych bez powodu. A skoro już to stanowczo powiedziałam, to może mi w końcu przejść? Proszę...

Mi się wydaje, że on zrezygnował z adwokata, bo chce być jak Ted Bundy, on też sam się bronił...

Posluchaj... On do niej nic nie czul bo wlasnie jej nie znal. Gdyby to byla jego bliska osoba np. siostra, to by jej nie zabil.

Zrezygnował z adwokata bo chce zostac niepoczytalny.

No ale jak piszesz, ze wlasnie dlatego jej nie zabil bo nic do niej nie czul. To dlaczego to zrobil? Czy Ted Bundy jest lepszy od innego mordercy, bo jego wszystkie ofiary byly anonimowe?

Poza tym Wy tez lubicie te jego zdjecie jak jest w klubie i patrzy do obiektywu? Ja je uwielbiam ;3 xd

Yenneffer, nie chciałabyś może poczytać erotycznych wierszy Kajetana? Nie żebym coś sugerowała, co to, to nie. Pytam z ciekawości.

Yenneffer, właśnie teraz się pogrążyłaś. Gratuluję. Nie no żartuję, nie obchodzi mnie to zbytnio, ale dlaczego udajesz inną osobę?

,raczej nie :p

Dobranoc

Czemu mialabym udawac jakąs inną osobe? o.O Powiedzialam tylko ze podobaja mi sie te jego zdjecia z klubu. Mowie jeszcze raz...jestem zupelnie nowa w tym temacie i naprawde nie wiem o co ci chodzi.