Gość ciuciurynka Napisano Luty 28, 2016 Facet zaprosił mnie ostatnio na piwo i pogaduchy :P Widujemy się albo pisujemy ze sobą od czasu do czasu, głównie kiedy mamy do siebie jakąś sprawę, ale zdarzyło się, że napisał do mnie zupełnie bez powodu, pytając jak się czuję albo jak idą mi moje sprawy… Pomaga mi, doradza, często mnie komplementuje, nie tylko urodę, także różne działania, które podejmuję bardziej "zawodowo". Problem w tym, że kiedy ze sobą piszemy, on przestaje odpisywać. Ja go nie wypytuję czemu, też to olewam i tak do następnego razu… Za to kiedy ja np. uciekam z imprezy na której on też jest ( bez pogadania z nim), potrafi napisać do mnie o 2 w nocy, nawiązując do naszej ostatniej rozmowy albo zauważając, że byłam sama. Jakiś czas temu piliśmy razem i zrobiła się taka dwuznaczna atmosfera - typowo damsko-męska - dlatego nie wiem co sądzić o kolejnym zaproszeniu… Zwykle trzyma mnie na dystans, z drugiej strony dzieli nas też różnica wieku i obracamy się w niewielkim środowisku, więc durne plotki o tym, że podrywa jakąś młodą laskę byłyby nieuniknione. Zastanawiam się czy faktycznie mu się podobam czy raczej brać to za przejaw koleżeństwa. Szczerze mówiąc, nurtuje mnie to, bo podkochiwałam się w nim jako dzieciak :P Chciałabym go poznać lepiej, dużo nas łączy, ale nie całkiem wiem jak powinnam się w tej sytuacji zachowywać ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach