Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antybrudas

BRUDASKI BRUDASKI BRUDASKI

Polecane posty

Gość antybrudas

matko, czy wy tylko na pokaz jestescie odpicowane a w domu syf?jak to jest... bo jestem przerazona tym co widze/slysze... dla przykladu. 1. moja mama opiekuje sie dorywczo dzieckiem znajomej znajomej...mloda laska, paniusia ze ho ho, fryzurka, tipsiki, mini spodniczki, perfumy, seksi wdzianka. na fb istna dama z niej - ochy i achy na kazdym kroku, ze piekna, ze super ubrana...ale jakbyscie weszlii do domu..to brud wylazi z kazdego kąta, wszedzie cos lezy, podloga nie domyta, pampersy malej leza w workach a to przed drzwiami,a to na balkonie(mowa o tych zuzytych oczywiscie). a zeby tego bylo malo to nawet dziecko nie domyte w miejscach intymnych-jak ją kiedys mama przebierala i zobaczyla jaką ma czerwona siske to sie przeraziula ze wlasnemu dziecku takie cos mozna fuundowac...czy ta baba tego nie widzi? slepa? czy tylko sie stroi na pokaz? zal dzieciaka, a zwrocic uwage glupio... jestem przerazona tym lansem na pokaz przed innymi. z czego to wynika? tez znacie takie przypadki? 2. moja kolezanka natomiast nie prasuje corce ubran bo twierdzi ze ta i tak je wygniecie... 3. ta sama kolezanka zaprosila nas kiedys na impreze(dziewczyny z pracy), impreza zaplanowana od 2 tyg a na jej meblach bylo tyle kurzu ze hoho-jakby z miesiac nie scierala, az sie kleilo... 4. sasiadka ciagle zostawia smieci w worku, przed drzwiami, czasem 3-4 dni lezą, az sie z nich leje a ona wylazi na zakupy, do pracy, na spacer i ich nie zabierze.... 5. poszlam kiedys do sasiadki pozyczyc cebule, bo zaczelam obiad robic i okazalo sie ze nie ma, dzieciak maly, nie mialam jak wyjsc do sklepu, mowie :"pozycze a po poludniu pojde do sklepu to oddam"... ide do niej, otwiera mi drzwi, mowie czy mi pozyczy, ona ze nie ma sprawy...nie zgadniecie skad wyciagnela ta cebule??? z szafki z butami w przedpokoju.... wzielam ale poszlam do innej sasiadki bo mi sie slabo zrobila ze trzymaja cebule miedzy butami...rany boskie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no łaaaa to malo powiedziane... ale na pokaz wszyscy wyfryzurowani, pachnacy drogimi perfumami, super ubrani, a w gaciach syf...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie punkty obrzydliwe oprócz prasowania. Prasowanie ubranek niemowlaka ma sens pierwszy raz, żeby wyparzyć dodatkowo po wypraniu, potem prasowanie ubranek niemowlakowi to zabieranie cennego czasu, który możesz wykorzystać na coś innego. Nie mówię o dzieciach chodzących do przedszkola, ale o niemowlakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO NIESTETY ONA NIE PRASOWALA JAK MALA BYLA NIEMOWLAKIEM, I NIE PRASUJE WIEKSZOSCI NADAL A mala chodzi do szkoly ja kazdy ciuszek nawet niemowlakowi przejechalam raz czy dwa zelazkiem,bo jak takie pogniecione ubranko miala dziecku zalozyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie prasuję codziennie ubrań. xxx A ta mała to może ma zaczerwienione genitalia od odparzeń, alergii czy jakichś innych podrażnień. Nie zakładałabym od razu, że to z brudu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś NO NIESTETY ONA NIE PRASOWALA JAK MALA BYLA NIEMOWLAKIEM, I NIE PRASUJE WIEKSZOSCI NADAL A mala chodzi do szkoly ja kazdy ciuszek nawet niemowlakowi przejechalam raz czy dwa zelazkiem,bo jak takie pogniecione ubranko miala dziecku zalozyc... xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Dziecko szkolne, to jakim cudem twoja mama ją przewijała i widziała, ze ma niedomyta psiochę?czy ty troche tu nie naciągasz faktów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antybrudas
ma zaczerwieniona bo jest niedomyta/niemyta.... jak mozna przewijac dziecko i nie widziec ze ma zaczerwienione miejsca intymne? ty oczy zamykasz jak przewijasz dziecko czy jak??????nie bede ci tlumaczyc jak wygladaly te miejsca, bo po m1 moze jestes zbokiem i tylko na to czekasz, po 2. zaczerwienione, na maksa wargi sromowe oraz pomarszczona skora sa widoczne z daleka, nawet slepiec by to widzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o boze, przeciez to inny przypadek, czytaj ze zrozumieniem, mama przewijała corke jakiejs zanjomej, a ta szkolna dziewczynka ma nie prasowane ciuchy bo sie matce nie chce...co za tuman!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość As28
1. Pierwsza mama przypomina mi takie kobietki, które rodzą pierwsze dziecko bo mąż chce i otoczenie na nią też naciska. Tylko w wielu przypadkach takie mamy stawiają siebie i swoje potrzeby na pierwszym miejscu, a dopiero potem jest dziecko i dom. 2. Ja przestałam prasować ubranka, aby uodpornić skórę synka na zalecenie alergologa jak synek miał pół roku. Teraz prasuję ubrania sporadycznie. 3. Kurz w mieszkaniu - jak mieszkałam 2 lata na magisterce w mieszkaniu cioci, to kurz ścierałam 2 razy dziennie, bo po godzinie była już warstwa kurzu na meblach. Po prostu statyczne mieszkanie i tyle. 4. Za śmieci na klatce bym zabiła! Ale jeśli jest to współdziałania, to wystarczy wystosować skargę do zarządu na sąsiadkę. 5. Tego już nie rozumiem, bo cebula nie tylko oddaje swój zapach, ale i pochłania inne, co przekłada się na smak. Jak to mówią "Człowiek ze wsi wyjdzie , ale wieś z człowieka nigdy" ;) I nie trzeba mieszkać na wsi, żeby być wieśniakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma inne priorytety w życiu, ja wole np poczytać z dzieckiem czy zrobić sobie maseczkę niż prasować ciuchy czy ścierać codziennie kurze,tak się mówi że to niby 5 minut,ale doba ma tylko 24 godziny i nie da się wszystkiego zrobić zawsze coś kosztem czegoś ja na 1 miejscu wole się zająć dzieckiem i sobą, potem u mnie w hierarchii jest zdrowy obiad a sprzątanie gdzieś na końcu jak zostanie czasu, dodam ze pracuje,czeka mnie niedługo duża podwyżka i mam zamiar zainwestować w Panią do sprzątania bo lubie porzadek ale nie kosztem czasu dla siebie,męża i dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość As28
Ja mam żywiołowego synka, który w maju kończy 3 lata i dopiero od września idzie do przedszkola. Bałagan to codzienność, chociaż razem po zabawach sprzątamy. Po całym dniu internetowego biegania, skakania i wielu innych zabawach poprostu nie mam siły na dokładne sprzątanie. Takie porządne sprzątanie mam w soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie zajmijcie się sobą a nie innym w gacie zaglądacie. U was też pewnie by nie jedno znalazł. Ja jestem pedantyczna do przesady to też nie jest dobre. Mieszkam z teściową ktora potrafi obrać cebulę i ją pokroić bez mycia. Jak jej zwróciłam uwagę że nie wiadomo kto to dotykał i gdzie leżała i ile ma na sobie bakterii to powiedziała że w domu bakterii nie ma. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię porządek, u nas w domu jest czysto. Synek też zawsze czysty i ubrany w czyste ubranka. Ale co ma do tego prasowanie? Ja nie prasuję. Możesz mnie nazwać leniwą, ale na pewno nie brudaską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antybrudas
rozumiem ze nie wyciera sie kurzu copdziennie, ja tez mam takie mieszkanie ze czasem na drugi dzien juz warstwa jest, niemniej co 2 dni staram sie to powycierac. ale jak juz zapraszam gosci, to mieszkanie jest wypucowane. na p[ewno w jakims kacie ktos by cos znalazl-to nieuniknione, ale zeby melble az sie kleiły od kurzu i brudu. to sorry ale to swiadczy o pani domu zle i zadne wymowki o pracy, zmeczeniu nie sa usprawiedliwieniem. ja pracuje odkad pamietam, dziecko mialo niecaly rok jak wrocilam do pracy. ale przynajmniej 2-3 razy myje w tyg podlogi i wycieramm kyurze, prasuje ubrania procz poscieli i koszul bo te prasuje przed zalozeniem. ale cebula w butach??????litosci! nie chodzi o bycie pedantem bo tez zdarza mi sie plama na podlodze nie starta 2 dni, ale takie akcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie wlasnie takie dziunie smieszą- odpicowane jak te lale a w domu syf kila i mogiła... a na fejsbuczku milion słit foci z dziubkiem i ladnymi hybrydkami w kusej spodniczce ofkors.... i faceci sie slinią, a inne laski zazdroszczą bo one w dzinsach i swetrze... ale te dziunie bez pomocy z zewnatrz nie potrafia sobie palcem w du/pie grzebnąć... do tego puste i leniwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zonade111
Ja tez nie prasuje ubranek dziecku, chyba, ze wygniecione bardzo. Czaami prasuje bielizne- body, spioszki itd ale sporadycznie. Nie mam tez cisnienia na niewiadomo jakie sprzatanie, rzeczy sa czyste, w miare na swoich miejscach- wiadomo jak to z dziecmi i tyle. Czasami jak nie mam czasu to tez nazbiera sie kurzu czy garow w zlewie ale bez przesady. Jesli naprawde nie mam ochoty to sprzatam to pozniej. Nie uznaje tez bakteryjnego terroru- zeby myc obrana cebule hahha:-) nir dezynfekuje codziennie calego domu, a do sprzatania wystarczy woda z plynem, a nie milion srodkow.... Potem sie dziwicie, ze dzieci takie wrazliwe, alergie itd jak trzymacie je w jalowych srodowiskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem ze nie wyciera sie kurzu copdziennie, ja tez mam takie mieszkanie ze czasem na drugi dzien juz warstwa jest, niemniej co 2 dni staram sie to powycierac. ale jak juz zapraszam gosci, to mieszkanie jest wypucowane. na p[ewno w jakims kacie ktos by cos znalazl-to nieuniknione, ale zeby melble az sie kleiły od kurzu i brudu. to sorry ale to swiadczy o pani domu zle i zadne wymowki o pracy, zmeczeniu nie sa usprawiedliwieniem. ja pracuje odkad pamietam, dziecko mialo niecaly rok jak wrocilam do pracy. ale przynajmniej 2-3 razy myje w tyg podlogi i wycieramm kyurze, prasuje ubrania procz poscieli i koszul bo te prasuje przed zalozeniem. ale cebula w butach??????litosci! nie chodzi o bycie pedantem bo tez zdarza mi sie plama na podlodze nie starta 2 dni, ale takie akcje... x a kiedy znajdujesz czas dla dziecka skoro pracujesz a potem zmywasz,scierasz kurze do tego obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w bliskiej rodzinie, kobieta po 30-tce, ubrania z najlepszych półek, kosmetyki również, co miesiąc u fryzjera, codziennie pełny makijaż, wyperfumowana itd. Wakacje 2015, wiadomo jaki upał był, że pot po tyłku leciał a ona wieczorem bez prysznica , tylko twarz mleczkiem przetarla,ubierala pizamke i kładla się spać. .. rano przy śniadaniu stopy czarne. I znowu czyste ubrania na te brudne ciało...masakra. Mało tego, dzieci tak samo nie uczy higieny. Nic nie dają uwagi w jej stronę. Myślę, że jak ktoś jest brudasem do będzie już zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antybrudas
gość dziś rozumiem ze nie wyciera sie kurzu copdziennie, ja tez mam takie mieszkanie ze czasem na drugi dzien juz warstwa jest, niemniej co 2 dni staram sie to powycierac. ale jak juz zapraszam gosci, to mieszkanie jest wypucowane. na p[ewno w jakims kacie ktos by cos znalazl-to nieuniknione, ale zeby melble az sie kleiły od kurzu i brudu. to sorry ale to swiadczy o pani domu zle i zadne wymowki o pracy, zmeczeniu nie sa usprawiedliwieniem. ja pracuje odkad pamietam, dziecko mialo niecaly rok jak wrocilam do pracy. ale przynajmniej 2-3 razy myje w tyg podlogi i wycieramm kyurze, prasuje ubrania procz poscieli i koszul bo te prasuje przed zalozeniem. ale cebula w butach??????litosci! nie chodzi o bycie pedantem bo tez zdarza mi sie plama na podlodze nie starta 2 dni, ale takie akcje... x a kiedy znajdujesz czas dla dziecka skoro pracujesz a potem zmywasz,scierasz kurze do tego obiad xx no widzisz znajduje. dziecko troche bawi sie samo, gdy scieram kurze to ona czesto mi pomaga bo lubi, poza tym nie wycieram codziennie przeciez, ale zajmuje mi to jakies 15min, nie dosuwam za kazdym razem wszystkich ksiazek czy pier/dółek na meblach, scieram z grubsza aby nie bylo tyle kurze, to samo z podlogami-nie mam 100metrowego domu, wiec odkurzenie podlogi i przejechanie jej moprem to jakies 20min-czesto maz odkurza ja myje. nie zawsze 2-3 w tyg sczasem 1-2, ale nie umialabym sie bawic z dzieckiem na lepiacej podlodze, na ktorej jest kurz, kłaki psa czy plamy po soku ktory corka nieraz wyleje. a u wspomnianej pani(pkt 1) tak jest. po tym poswiecam caly czas corce. a obiady czesto gotuje na 2 dni wiec jak sprzatam to nie sotje godzinami nad garamai, a jak gotuje to nie sprzatam. pracuje od 8 do 16, wracam o 16.30.jak sie chce to sie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego dla mnie lepszy brudas niż wścibski wieprz obgadujacy ludzi na jakimś podrzędnym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego dziwicie się, że kobieta pracuje i ma czysto w domu i zadbane dziecko. Przecież większość z nas ma mężów czy partnerów i oni również zajmują się obowiązkami domowymi i dzieckiem, bo to również należy do nich. No chyba, że takich macie mężczyzn,którzy uważają,że to tylko wasze obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czysty dom oznaką marnowanego zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie by bylo wstyd nie tego ze ja obgaduje ale tego ze jestem tematem tego obgadywania, wiec pomysl troche zanim cos palniesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś czysty dom oznaką marnowanego zycia! xxx tiiiaaaa, tak sobie tlumacz to ze jestes leniem i brudasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób kobieto siary!!!! Ty z takich co to widzą u sąsiada za miedzą, a nie widzą własnego podwórka. Cebula zapewne była w woreczku i ciemnej szafce i być może sąsiadka nie miała miejsca w lodówce i cebuli nic nie było. Kurz w domu to norma, bo nikt nie biega dwa razy dnia ze ścierką, gorzej gdy walają się śmieci po podłogach, natomiast prasowanie rzeczy, które i tak po założeniu się mną mija się z celem. Nigdy nie prasowałam ciuszków niemowlęcych i pieluch i żadnemu nic z tego powodu nie było. Owszem, należy wyprasować koszulę, sukienkę , spódnicę jeżeli tego wymaga, ale prasowanie podkoszulków mija się z celem. Robisz z wszystkich brudasów tylko ciekawe jaki brud masz u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje z taką dziewczyna, która codziennie ma ma pełny makijaż, czerwona szminka a w zębach resztki jedzenia. Normalnie w dolnym łuku chyba zapomina myć zęby albo w ogóle nie myje. Okropnie to wygląda kiedy się uśmiecha. Przecież musi to widzieć kiedy robi makijaż. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolę być wg was leniem i brudasem a czas spędzić na przyjemnościach np czytaniu dziecku, spacerku z mężem czy nawet malowaniu paznokci, niż lataniu ze ścierą, sprzątamy raz w tygodniu aby brudem nie zarosnąc i to wystarcza, w tygodniu tylko ładowanie zmywarki lub pralki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie rób kobieto siary!!!! Ty z takich co to widzą u sąsiada za miedzą, a nie widzą własnego podwórka. Cebula zapewne była w woreczku i ciemnej szafce i być może sąsiadka nie miała miejsca w lodówce i cebuli nic nie było. Kurz w domu to norma, bo nikt nie biega dwa razy dnia ze ścierką, gorzej gdy walają się śmieci po podłogach, natomiast prasowanie rzeczy, które i tak po założeniu się mną mija się z celem. Nigdy nie prasowałam ciuszków niemowlęcych i pieluch i żadnemu nic z tego powodu nie było. Owszem, należy wyprasować koszulę, sukienkę , spódnicę jeżeli tego wymaga, ale prasowanie podkoszulków mija się z celem. Robisz z wszystkich brudasów tylko ciekawe jaki brud masz u siebie. xxx ej nie odzywaj sie jak nie wiesz, cebula lezała w jakimspudelku(bez pokrywy), miedzy butami, w szafce na buty w przedpokoju-wiem bo jak otworzyla mi drzwi to przy mnie ją stamtad wyciagnela, helołłłłll....nie znasz tematu to sie nie odzywaj! co do prasowania...ja wszystko prasuje oprocz bielizny. nie chodze w pogniecionych ciuchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam koleżankę w liceum, która poświęcała codziennie pół godziny na makijaż. Co z tego, że była śliczna, jak miała intensywny pot i nie ważne co robiła, to i tak śmierdziała. Koledzy nawet jej na mikołajki kupowali dezodoranty, co było dość smutne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×