Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy nie za długa rozłąka z dzieckiem?

Polecane posty

Gość gość

Syn ma prawie 11 miesięcy. Odstawiony od piersi. Do tej pory rozłąka trwała max 3 dni. Trzy razy rozłąka weekendowa. Za każdym razem opiekowali się dziadkowie. Mają z wnukiem bardzo dobry kontakt. I teraz pojawia się dla mnie dylemat. Padła propozycja, że mogą syna wziąć na dłużej. Zabraliby wnuka do siebie i byłby z nimi przez 12 dni. Potem przyjeżdżam do nich na tydzień. Po tygodniu wracam sama do domu. I dziadkowie przywożą syna za 7 dni do mnie. Przez te 12 dni a potem 7 nie ma opcji widzenia, nie mogę do nich przyjechać nie licząc telefonów i skype. I z jednej strony wiem, że syn będzie miał dobrą opiekę, ale z drugiej obawiam się czy to nie jest za długi okres. Syn jest dzieckiem odważnym, ciekawskim. Sam śpi. Nie potrzebuje mnie czy męża do usypiania. Obecnie jestem z synem cały czas w domu. Wcześniejsze znacznie krótsze rozłąki znosił bardzo dobrze. Kolejnym dylematem jest to, że mąż nie będzie widział syna przez prawie miesiąc. Ta rozłąka nie jest konieczna. Jest też możliwość, że po 2 tygodniach wrócę z synem do domu. Chociaż boję się czy dam radę sama wrócić, bo to lot samolotem. Czy dziecko w tym wieku zniesie takie rozstanie? Może to odbić się na nim negatywnie? Za wszelkie sugestie dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko to nie zabawka. Gdyby nie odczuło tej rozłąki to coś nie tak z waszymi relacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opiekowałam się wnuczką latem,gdy była w podobnym wieku dwa tygodnie.Nie zauważyłam,żeby dziecko tęskniło.Oczywiście wszystko było jej podporządkowane,plan dnia i nocy.Jest to bardzo trudny okres stawiania pierwszych,samodzielnych kroków,więc trzeba dziecku poświęcać całą uwagę. Po tygodniu zaczęła mówić do mnie mamo ....A po dwóch tygodniach,po powrocie mamy ignorowała ją i nawet nie chciała iść do niej na ręce,ale to przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź powyzej świadczy o tym, że teściowa chce matkować twojemu synowi, chce aby zaczął do niej mówić mamo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest ci szkoda dziecka,taki zamęt robisz mu w zyciu. Taki maluch odzwyczai się od ciebie będziesz tylko mama z nazwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem teściową ani babcią,która pali się do opieki nad wnuczką.Nie lubię małych dzieci i mam swoje aktywne życie.To była jednorazowa,wyjątkowa sytuacja i sama dziwiłam się i myślałam o tym,że jakby ktoś porwał tak małe dziecko,to ono po jakimś czasie zaakceptuje wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co ta rozlaka bo nie kapuje. Wyjezdzasz gdzies czy cos? Jesli nie, to dla mnie to co najmniej dziwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No powiem ci, że nie wyobrażam sobie... weekend to już długo dla takiego malucha. Jeszcze powiedz, że dziecko w tym czasie będzie w innym kraju, niż ty, to padnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest za male na tak dluga rozlake. Nawet roczku nie ma :( weekend jeszcze przejdzie ale miesiac? Dla mnie to dziwne. Jako matka nie wyobrazam sobie, ze moglabym niewidziec swojego malucha tak dlugo :/ wyglada to tak jakbys chciala od dziecka odpoczac, przykre to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem nie powinnas zostawiac dziecka na tak dlugo.co innego 2-3 dni co innego dwa tygodnie moja corka ma 2 lata i tydzien temu zostala pierwszy raz z dziadkami na 3dni sama.zazwyczaj zostawala na jeden dzien ewentualnie na noc i jeden dzien.wrocila zteskniona jedyny plus to ze dziecko ma ro i jeszcze nie rozumie do konca moja ocrka tez mniej przyzywala i rozumiala rozstanie jak miala rok niz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co chcesz go tak zostawić? nie rozumiem? ja bym nie zostawiła. raz jedyny syna zostawiłam na 3 dni z moją mamą bo mialam zabieg w szpitalu, syn miał 5mcy wtedy to byly straszne 3dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem, że dziecko spędza czas u dziadków, ale z tego co rozumiem to Ty w tym czasie będziesz w innym kraju... na to bym się nie zgodziła. a jak coś się stanie? co innego to same miasto gdzie wsiadasz w taxi i jesteś na miejscu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem tez za dlugi okres i za male dziecko, moje dzieci spedzaja wakacje u dziadkow dopiero od zeszlego roku, czyli jak mlodszy sskonczyl 3lata, co do lotu saolotem, ja bardzo duzo latam z dziecmi, z synem pierwszy raz jak mial 6tyg. i do tego jeszcze starsza corka, latanie z dzieckiem to nic starsznego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 7 mc i gdy zostawiam ja na 1-2 godziny z tatą gdy idę na zakupy to strasznie tęsknię a tu kilka dni. Nie dałabym rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nic nie piszesz na temat wlasnych odczuc. Nie wierze, ze nie bedziesz tesknic za dzieckiem w takim dlugim czasie. No chyba, ze nie bedziesz, to juz gorsza sprawa... mam dziecko troche starsze, ale mysle ze 11 miesieczniak jest juz na tyle duzy, ze bedzie odczuwal brak najblizszych osob i tesknil... przez kilka dni. Potem zapomni i bedzie traktowal twoich rodzicow jak swoich. Chcesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×