Mamy na listopad 2016

Pauliska, nam się podoba wózek Coneco Primavera, ten z resorakami, ale jeszcze nie wiemy na jaki kolor się zdecydować :)

Drapaczek mówisz o wózku coneco, nie znam tego modelu, ale ja miałam spacerówkę coneco, ale nie typu parasolka tylko taką większą składana jakby w dół i była fantastyczna. Super się prowadziła, była stabilna i z porządnych materiałów,wiec jeśli coneco robi wszystkie wózki w taki sposób to myślę, że będzie super :) ja mam upatrzony ten bebetto Torino wiec Juz nawet nie patrzę na inne, żeby sobie nie robić wody z mózgu. Pauliska, a Tobie się jakiś podoba?

Ja póki co przeglądam te wózki i przeglądam i sama nie wiem ;) ale dziś i tak zrobiłam postęp bo wydrukowałam listę z wyprawką i nawet kilka punktów juz skreśliłam,tych rzeczy które dostaliśmy od znajomych. Ale im więcej przeglądam takich stron to tym większa mam ochotę aby coś kupić ;)

Dziewczyny, coś mi się chyba nie wszystko wyświetla w naszym temacie. Dziś koło 12 wchodziłam żeby sprawdzić czy któraś z Was coś napisała i miałam ostatni wpis z 31 strony: Drapaczka z 08:46 ze wczoraj czyli 27.06 Natomiast wpis: Izabeli z 15:23 z wczoraj mi się w ogóle nie pokazywał jak i cała nowa 32 strona. Napiszcie mi proszę jaki macie widoczny ostatni post przede mną, bo ja widzę Dziubalika z dziś z 16:13 Dziwne trochę, bo wpis Izy powinnam widzieć już wczoraj a wyświetlił mi się dopiero dziś po 18

A ja nie mogę dodać dłuższego wpisu bo kafeteria uznaje to za spam......

O, może teraz się uda. Izabela, dobrze wiedzieć a propo tej firmy. Moja znajoma ma ten wózek, który chcemy kupić i bardzo sobie chwali. Masz rację, gdy już się wybierze konkretny model, nie ma sensu robić sobie mętliku w głowie. My jesteśmy po wizycie:) Potwierdziło się, że będzie synuś. Wszystko jest dobrze, Maluszek rośnie z zgodnie z tygodniem ciązy i waży 320 gram :)

Martwię się trochę bo mam nisko osadzone łożysko.. w prawdzie wiem o jego położeniu od początku ciązy, aczkolwiek się zamartwiam, no.

Na szczęście jest na tylnej ścianie i nie nachodzi na ujście szyjki, ale mamy póki co nakaz delikatnego współżycia lub mały celibacik. Gin powiedziała, że wraz z wiekiem ciąży będzie się podnosić. Mam taką nadzieję. Dziewczyny, jaką długość szyjki macie na chwilę obecną??

Przepraszam Dziewczyny, że tak na raty piszę ale musiałam ten wpis rozbić na parę części bo w całości nie mogłam dodać :O

Mi też wpis Izabeli pojawił się dopiero dziś po południu, coś szwankuje forum. Drapaczek, Gratuluje synusia :) Na ostatniej wizycie pani doktor powiedziała ze za miesiąc będziemy mierzyć długość szyjki. Ciekawe w jakim położeniu jest moje łożysko, bo lekarka nic nie mówiła a ja nie spytałam, wiec mam nadzieje ze jest ok. xxx Dziewczyny, w biedronce jest promocja na chusteczki nawilżane, 5x72szt kosztuje 20 zł ;)

Dziubalik, dziękuję :) Jeśli chodzi o łożysko, gdyby było coś nie tak, lekarka na pewno by Ci o tym powiedziała :) Moja gin mówi, że póki macica jest nisko, to i te łożysko tak będzie ułożone. Pójdzie do góry macica, to i łozysko tez. Czuję znów te ciągnięcia w środku, czuję jak się tam wszystko naciąga..

Mnie też pokazał się mój wpis dopiero po wpisie Dziubalika, a byłam przekonana, że nie wczytało mojego wpisu i sfrustrowałam się :) ja nie mam pojęcia ile ma moja szyjka i gdzie mam łożysko, jestem ogólnie schizolem i wolę mniej wiedzieć. To co musze to mi mówi pani doktor, a o resztę nie pytam heheh. Kiedyś miałam zakaz oglądania seriali typu House, bo mi odbijało, że zachoruje,wiec teraz nie chce się martwić :)

Moja pani gin jest dosyć wylewna hehe, no ale też bym wolała nie wiedzieć, bo ze mnie to dokładnie taka panikara jest, że szkoda gadać. I mam to samo Izabela, jak oglądam jakieś dokumenty nt chorób itp, od razu też czuję się chora :D

Baby merc, coneco i bebetto. Te 3 firmy rozpatruje nie wiem czy w nast miesiącu będzie wózek czy łóżeczko. Jestem troszkę rozdrazniona. W pon odebrałam w szpitalu wynik posiewu moczu więc myślałam ze nie będzie wielkim problem skonsultowanid go w poradni w szpiralu. I sie zdziwiłam bo Szanowna Pani pielęgniarka nie zapisała mnie tylko dla tego ze nie byłam u nich jeszcze i chodzę prywatnie. Czyli gdybym nie miała na to funduszy to mam nie korzystać z opieki NFZ przecież mam ubezpieczenie i mogę chodzić chyba nawet codziennie ...?

Pauliska, no popatrz jakie cwaniaki! Brrrr, mnie ta nasza państwowa służba zdrowia na prawdę denerwuje :O Przecież nam, płatnikom składek, opieka się zawsze i wszędzie należy! Moja koleżanka zaszła ciążę i chciała potwierdzić ten fakt u ginekologa na NFZ. Dzwoniła do jednej przychodni, uwaga, najbliższy wolny termin za 4 miesiące, nie obchodzi ich to , że jest w ciąży. W kolejnej placówce termin ciutkę mniejszy, ponad miesiąc... Sama nie mogłam w to uwierzyć ale tak czasem właśnie jest. Skandal jak dla mnie..

Ale dla rodziny terminu by pewnie nie zabrakło ....

Też mam nisko łożysko, i to niby stąd były te krwotoki. Ale skoro przeszły to mam nadzieje, że się podnosi. Nie wiem na której ściance ale na pewno nie jest to przodujące łożysko! Po tych wszystkich przebojach powiem wam, że jakoś odeszła mi ochota na zbliżenia, a jak do czegoś dojdzie to potem mam długo wyrzuty sumienia. Więc unikam. Biedny mąż ale znosi to dzielnie :-D A ja myślałam o firmie wózków adamex. Ktoś ma jakąś opinie na temat tej firmy? Strasznie bolą mnie stopy. Nie są dpuchnięte ale bolą jakbym góry wzdłuż i wszeż przeszla :-(

Dziewczyny, a ja Wam powiem, że oprócz ginekologa mój rodzinny tez ładnie się spisuje :) jakiekolwiek badania może to mi daje, żebym nie musiala płacić, a i wszystkie wyniki mi tłumaczy, choć decyzję o jakimkolwiek leczeniu (jak np. leki na tarczyce) zostawia pani ginekolog. Nawet l4 daje mi rodzinny, wzięłam sobie tylko zaświadczenie od ginekolog, że jestem w ciąży, żeby mógł wsadzić do mojej karty jako dowód,że faktycznie jestem w ciąży :) wiem, że nie ma problemu,żeby gin dawała zwolnienie, ale miałam z jednym synem tak, że zwolnienie było powodem bardzo częstych wizyt juz od samego początku, podejrzewam,że zdzierano po prostu ze mnie :) nie sądzę, żeby ta pani teraz mi tak robiła,ale już zdecydowałam,że łatwiej mi zwolnienie brać od rodzinnego :)

A ja powiem Wam, że ostatnio miałam robione badania, jak co miesiąc, z krwi i moczu i wyszło, że mam zapalenie układu moczowego :/ A nawet nic nie czuję, nie mam żadnych objawów... Biorę teraz Urosept i witaminę C, miałam powtórzone dziś badania ogólne moczu i posiew. Z ogólnego wyszło, że niby jest ok, ale czekam jeszcze na ten posiew. Mam nadzieję, że Urosept wystarczy i nie będzie już żadnych bakterii. A jak wynik wyjdzie zły to będę musiała brać antybiotyk :/ Jeszcze nie zakończyła się u mnie sprawa z grzybicą pochwy to teraz to. Na dodatek w prawej piersi wyczułam lekkie zgrubienie, mam nadzieję, że to nic takiego, ale trochę się martwię. Mam za tydzień wizytę u mojego gina, oby rozwiał moje niepokoje... Z moją małą wszystko jest ok, a ze mną ciągle coś nie tak. Oby to wszystko nie odbiło się na dziecku, a to zgrubienie okazało się tylko rosnącymi gruczołami mlecznymi, ehhh

Nelka nie martw się,ja miałam też z początku ciąży dużo w moczu bakterii i brałam bodajże furosept i przeszło, a grzybicę tez wyleczysz :) a wiesz? Nie będąc w ciąży tez miałam problem z zapaleniem pochwy, ale to mnie szczypało i lekarz odrazu nawet bez badania moczu dał mi taki antybiotyk co się pije jedną tylko saszetkę, żeby nie doszło właśnie do zakażenia układu moczowego, także może obędzie się bez jakichś dłuższych terapii antybiotykiem :) Co do piersi to ja po karmieniu miałam bardzo dużo takich zgrubień, i prawa pierś miałam gruczoł większy jakby taki guz był heh, ale miałam robione usg i było ok, dlatego może u Ciebie po prostu kanały się tworzą właśnie :) możesz przy okazji wizyty zrobić usg piersi, przynajmniej moja gin tak robi jak coś niepokoi. Powiem Ci, że mi przed ciążą ciekł z piersi zielonkawy płyn i jak zaszłam w ciążę to się strasznie bałam co z tym, bo miałam robione wszystkie badanie jakie mogłam i nic nie wyszło, a wyciek jak był tak go nie ma. Ot zagadka heh

Oj, Nelka, współczuję tych infekcji :( Zyczę szybkiego wyleczenia! A tym zgrubieniem się nie martw, hormony teraz bardzo szaleją więc to na pewno nic groźnego! Lekarz rozwieje Twoje wątpliwości :) No ale tak to jest, że człowiek się martwi. Ja dzisiaj męza wysłałam na USG szyjne bo wyczuł sobie na szyi jakiś guzek, obok jabłka Adama. Oczywiście, jak to facet, uznał, że do lekarza nie pójdzie. Delikatnie mówiąc, dostał ode mnie ochrzan i mu dokładnie wytłumaczyłam, że ze względu na mnie i na synusia ma się iść przebadać. Grzecznie posluchal ;) I na szczęście wszystko jest dobrze, owy "guzek" okazał się opadniętym węzłem chłonnym w takim dosc nietypowym miejscu :P A ja jestem duuuzo spokojniejsza :) Powiem Wam, że znów mi dokucza rozciąganie macicy :( straaaasznie mnie ciągnie.. Wzięłam już nospę, tak jak mi gin zaleciła, no ale znów się zaczyna przy poruszaniu :( Ech, taka chyba moja "uroda"..

Nelka nie martw się ja już jestem po posiewie konsultowalam telefonicznie i wynik wyszedł wątpliwe ale nie mam antybiotyki tylko pliva do mycia nie wiem czy nie zbyt bagatelnie ale słucham co mi mowia

Mój lekarz rodzinny z wielką łaską dał mi na początku ciąży skierowanie na morfologię i mocz z zastrzeżeniem żebym sobie nie myślała że tak co miesiąc będzie mi wypisywać.. więc żeby nikogo nie prosić robię wszystkie wyniki prywatnie, chociaż na NFZ należy nam się, przez tyle kasy ile nam na to zabierają takie skierowanie powinni wystawiać bez gadania. A z przyjemnych rzeczy to dziś po raz pierwszy zobaczyłam jak nasza mała daje znać że tam jest :)

Dziubalik ja też! ! Hehe od kilku dni czuje w ogóle dzidzie a dziś niespodziewanie zobaczyłam delikatnego kopniaczka, który podniósł mi brzuszek :)

Super, Dziewczyny! :D cieszę się, że Wasze Maluszki fajnie fikają :D

U mnie też było to bardzo delikatne, ale myślę że z każdym dniem będzie silniejsze ;) oczywiście chwyciłam za telefon i chciałam nagrać, ale dzidzia się zawstydzila i nie dała się nagrać ;)

Dziewczyny, dzięki! Macie rację, na pewno to nic takiego, ale człowiek tak ma, że się zamartwia. dziubalik, Izabela1986 Super, że Wasze dzidziusie dają już o sobie znać :) Jak widać każda ma inaczej. Ja już praktycznie czuję moją małą codziennie, szczególnie wieczorem się uaktywnia :) Chyba tryb dnia ma po mamusi :P X Rany, jak dobrze, że ja mam wszystkie badania "na zawołanie" i nie muszę się tym martwić

Hej dziewczyny :) trochę czasu nie pisałam bo byłam w Polsce na małym urlopie i właśnie nadrabiałam co tam u was :) u mnie dzidzia tez sie już rusza intensywnie ale czy to normalne ze na samym dole brzucha? Ogólnie tak jak brzuch mi urósł szybko tak teraz stoi w miejscu :D może tym razem nie będę wielorybem. Ja już mam pokupione kilka rzeczy m.in. smoczki pieluszki tetrowe (polecam wam te luz co maja 140g bo te co maja mniej to prześwitują, te sa fajne grube) butelkę dr Brown szczotkę do włosów i nożyczki. Corka szczęśliwa bo wybierała wszystko :D ogólnie to macie doświadczenie z pieluchami muślinowymi albo bambusowymi? Zastanawiam sie nad kupnem ale trochę kosztują a niewiem czym sie różnią od tetry. W środę będę miała połówkowe wiec zacznę wszystko kupować jak sie płeć potwierdzi :)

Klaudysek, nasz synuś też się tak w dole brzucha rusza :) tzn czuję też kopniaczki pod pępkiem, ale w dole częściej :) Pytałam właśnie gin na wizycie we wtorek jak to z tym jest, a ona mi na to, że to całkiem normalne bo macica sięga póki co do pępka więc te ruchy też będą nisko :) Jeśli chodzi o pieluszki to decydujemy się na tetrowe, w sumie i tak pampersy będziemy używać więc nie będziemy szaleć z tymi pieluchami, kupimy tyle ile potrzeba :) Właśnie oglądamy mecz, a synuś w brzuchu szaleje, chyba też kibicuje :D

Klaudysek, u nas też maluszek jest jeszcze nisko, wszystkie ruchy czuje dużo poniżej pępka. My w sobotę wybieramy się do Askotu na zakupy i też będziemy powoli kompletowac wyprawkę ;) narazie takie neutralne rzeczy, a po połówkowym już bardziej spersonalizowane ;)