Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość Drapaczek
Dziubalik, mnie akurat plecy nie bolą ale strasznie mnie brzuch ciągnie! :( Nie umiem się czasem wyprostować.. Nie boli, tylko tak ciągnie od środka :( Już się zaczynam martwić czy to normalne, ma tak któraś z Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubalik mnie bolą plecy ale tylko w nocy jak już jestem w łożku i czasem sie przekręcić nie mogę. Drapaczek idź do lekarza bo ciągniecie brzucha może oznaczać skracajaca szyjkę! Lepiej to sprawdzić. Oczywiście to nie musi byc akurat to ale dmuchaj na zimne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela1986
Drapaczek ja tak mam często, szczególnie jak długo pochodzę, albo długo posiedzę w jednej pozycji. Ostatnio też siku mi się zachciało na spacerze w parku, a jak na złość był już wieczór i w toaletach nie było papieru, a ja zapomniałam chusteczek. Teraz ciężko robić siusiu "na Małysza" wiec szłam szybko do mieszkania taty, bo miałam najbliżej i tak strasznie mnie ciągnął brzuch i bolał w okolicy pęcherza, że serio się wystraszyłam, ale jak się okazuje to normalne, że gdzieś tam się źle uciska brzuszek. W każdym razie trzeba powiedzieć lekarzowi o tym :) Co do aspiratorka, ja miałam zawsze przy dzieciach, przy starszym katarek był nowością ten do odkurzacza, były aspiratorki, które działały tak,że to ja musiałam jakby wciągać powietrze ustami, ale bardzo chorowałam, bo jak dziecko zarazi dorosłego to jest masakra. Jak juz dostałam w swoje ręce ten do odkurzacza to był cud :) trzeba tylko pamiętać,że moc odkurzacza koniecznie przełącza się na najmniejszą, bo można uszkodzić śluzówki, a z kolei przy niskiej mocy odkurzacze teraz są mega cichutkie wiec mam nadzieje,ze i tym razem się sprawdzi. Zresztą nie ma się co rozczulać. Mój syn miał astmę i często chodziłam na inhalacje, oklepywanie i właśnie taka cienką rurka przez nos wszystkie flegmy usuwała pani. Moja mama beczała jak bóbr jak że man raz poszła, ale ja w takich sytuacjach się nie rozczulam. Penetracji rzeczy trzeba po prostu zrobić, choćby dziecko płakało i się wyrywało, to lepiej,żeby miało czysty nosek, niż żeby siadło na oskrzela coś lub nie daj Bóg na płucach. Co do spania to ja mam dziwne jazdy ostatnio. Wcale nie budzę się często na siusiu, a nawet ostatnio dwie noce spałam od 21ej do 6ej rano, a i tak byłam zmęczona,to samo jak mniej śpię,ostatnio odczuwam permanentne zmęczenie i to bardzo nie fajne jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Trochę mnie uspokoiłaś Izabela. Ten mój brzuch nie ciągnie mnie tak w dół tylko pod biustem i w okolicach żeber, tak jakby skóry mi tam brakowało.. Ja mam ten aspiratorek do samodzielnego odciągania przez rodzica ale widzę, że kiepski pomysł z nim. Chyba też kupię ten do odkurzacza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczku mnie brzuch też ciągnąć zaczął i to na samym dole, kilka dni przed ostatnią wizytą. Powiedziałam oczywiście o tym lekarzowi, sprawdził wszystko, zmierzył szyjkę i wszystko jest ok. Po prostu, jak mi wytłumaczył, macica się ciągle powiększa, pęcherz nie ma miejsca jak zauważyła Izabela, i to uczucie ciągnięcia jest normalne, ale warto to sprawdzić. Ale jak Cię b rzuch ciągnie na górze, to pewnie nie szyjka. Też tak czuję, jakby mi skóry brakowało... W końcu nasze brzuchy już nawet 2 cm w obwodzie na tydzień mogą przybierać. Jak patrzę w lustro to nie mogę się nadziwić, że w kilka miesięcy taki bębenek mi się zrobił, zawsze miałam płaski brzuch i tak z perspektywy to śmiesznie wyglądam hehe :D Jak tlyko gdzieś wychodzę to patrzę w lustro (siłą rzeczy, bo mam szafę w przedpokoju pod zabudowę i 3 wielkie lustra po sam sufit jako drzwi tej szafy) i się sama z sienie śmieję :D Wydaje mi się, że jestem jakaś nienaturalna! :D x A wogóle macie rozstępy? Ja jestem w szoku bo nic się nie robi, aczkolwiek widzę tą brzydką krechę od pępka w dół... x Ja kupiłam aspirator Canpola zwykły. Moja szwagierka miała ten do odkurzacza i jak wymieniła worek w nim i ustawiła na najmniejszą moc to i tak odkurzacz lepiej ciągnął niż z pełnym workiem i własnie wtedy uszkodziła synkowi śluzówkę. Mały krwawił z noska i to była masakra. Ja też mam mocny odkurzacz i niby ma regulację, ale wolę nie ryzykować. Moja ukochana szwagierka, jak pamiętam, wtedy od razu po wizycie u lekarza pobiegła do apteki i kupiła zwykły aspiratorek a ten wylądował niezwłocznie w śmietniku. Co się wtedy napłakała... Jakoś tak mam teraz uraz do tego odkurzaczowego i nie zdecyduję się na kupno... x Izabela, ja też zauważyłam, że jakoś mi ciężko na Małysza się załatwiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Wisienko, napewno powiem o tym lekarzowi :) Ale mam nadzieję, że jest ok :) W ogóle coś czuję, że synuś się obrócił poprzecznie, czuję go po bokach brzucha, z prawej i lewej strony. Coś za bardzo ta pozycja się mu spodobała bo te kopniaczki już parę dni tak odczuwam w tych miejscach.. A jeśli chodzi o obecny wygląd, to ja też się sama z siebie śmieję :D Podobnie jak u Wisienki, brzuch zawsze płaski, a tu teraz taka piłeczka hehe. Ogólnie zauważyłam, że ludzie w pierwszej kolejności patrzą na mój brzuch gdy się ze mną witają, zamiast na twarz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie od czasu do czasu też ciągnie brzuch i mam wrażenie jakby zaraz miała mi pękać skóra, ale to takie chwilowe "napady". Zauważyłam że jak wstrzymuje się przed pójściem siusiu i później wstanę to musze iść zgięta w pół do toalety,bo wtedy właśnie tak ciągnie. XXX Rozstępów póki co nie mam, regularnie smaruje się mustela, ale tak naprawdę najbardziej kluczowe będą teraz te ostatnie 2 mies. XXx Ja tak samo co przechodzę przez przedpokój to patrzę w lustro no i nie da się ukryć ze z dnia na dzień brzuszek jest coraz większy ;) ja do tego jestem dosyć niską osobą z wystającym "bębenkiem" z przodu ;) A ile przytyłyście? Ostatnio koleżanka zadała mi to pytanie to powiedziałam ze gdybym nie była w ciąży to bym się obraziła za takie pytanie ;) Ja mam 9 kg na plusie i ciekawa jestem do ilu dobiję na koniec. Ostatnio mam fazę na słodycze, codzinnie muszę zjeść coś słodkiego bo mnie nosi ;) i na mleko - mleko z płatkami śniadaniowymi obowiązkowo każdego dnia. Więcej zachcianek brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak mówi Dziubalik, teraz są najgorsze tygodnie na rozstępy, ja mam ich mnóstwo i właśnie tak mnie ciągnęła skóra przy pierwszym synu i w dwa tygodnie cala popekalam, ale nie martwcie się na zapas, bo ja ogólnie 30 kg przytyłam wtedy i nie mam widocznie mocnej skóry :) ważne,żeby potem zadbać, żeby ona nie wisiała, mnie się zawsze bardzo nie podobała ta dodatkową skóra niż same rozstępy, a o ile z tym drugim ciężko walczyć to z wisząca skóra jak najbardziej :) choć zajęło w moim przypadku to kilka lat hehe. A co do aspiratorków to mnie zaskoczyłaś, bo na najmniejszej mocy nigdy mi się nie zdarzyło,a bywało, że nawet troszkę moc podręcałam,żeby móc usunąć to wszystko co siedziało. Uważajcie jednak na te co się samemu ciągnie. Ja naprawdę strasznie chorowałam. W ciągu pół roku wracała do mnie angina 7 razy i za każdym razem bakteryjne zakażenie,musiałam mieć antybiotyk, potem odporność musiałam długo odbudowywać. w ogóle od tej pory nigdy nie jem po dzieciach, ani nie pije. Oczywiście zdarza się,że pijemy z butelki jednej choćby jak idziemy w góry, ale nigdy gdy są jacyś niewyraźni. Kuzynka mówi mi zawsze, że ja to wredna jestem, a ja po prostu nie dość,że nie lubię rozdziabanego jedzenia i resztek pokarmu w piciu, wcale to dla mnie nie jest urocze, to po drugie nasluchałam się od doktorki,że najgorzej jak się od dziecka zarazi dorosły. Dużo ciężej przechodzi choroby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Ja też narazie rozstępów nie mam ale co się okaże to zobaczymy, narazie z dystansem do tego podchodzę bo wiem, że nawet po porodzie się dopiero mogą uwidocznić. Gdybym tak się po kąpieli czasem zapomniała posmarować, to od razu mnie skóra ściąga i swędzi więc regularnie muszę tego pilnować bo czuję mega dyskomfort.. A co do wagi to jestem na plusie 4 kg, 30 tc + 2 dni :) I też mnie straaaasznie do słodkiego ciągnie, a już miałam nadzieję, że awersja do słodyczy z I trymestru mi pozostanie, no ale cóż.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozstępów nowych nie zauważyłam ale po poprzedniej ciazy zrobiły mi sie czerwone, na szczęście duzo ich nie ma :D smaruje tylko oliwka. Przytyłam 16,8kg a jest 31+0 dziś :) zachcianek to jako tako nie mam ale kilka dni temu maz wracał z pracy po 22 to kazałam mu kupić banana po drodze :D ogólnie takie zachcianki na owoce i na milke karmelową :) mogłabym cała tabliczkę zjeść sama ale sie pilnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek, a na początku ciąży schudłaś? Pamiętam, że przez pewien okres czasu podobnie nasza waga stała w miejscu, moja wystrzeliła a Twoja chyba baaardzo małymi kroczkami idzie do przodu :P Ja dziś też mam 31 tc+0 ;) a co za tym idzie, właśnie sobie uświadomiłam że za miesiąc trzeba będzie spakować torbę i czekać :P Ogólnie tak jak pisałyście, bardzo szybko mija mi ta ciąża, a jak się mała urodzi to chyba już zupełnie czas będzie leciał jak szalony. Przyznam się Wam, że nie mogę się już doczekać pierwszych Świąt Bożego Narodzenia w trójkę :D xxx Od kilku dni czuję uciski i wypychanie z prawej strony brzucha na górze, ciekawe jaką pozycję przyjęła nasza córa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Dziubalik, przed ciążą ważyłam 53 kg, gdy zaszłam to schudłam i teraz ważę 53,6 kg :D Piękniejszych świąt chyba nie można sobie wyobrazić niż takie w powiększonym gronie, z kochanym dzieciątkiem :) Zawsze się wzruszam podczas Bożego Narodzenia, gdy składamy sobie życzenia, mąż zresztą też choć potem udaje, że tylko oczy się mu "pocą" hehe, teraz pewnie będę ryczeć jak bóbr ze wzruszenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie mogę doczekać się świat. Przy pierwszym dziecku nie byliśmy jeszcze na swoim, a przy drugim no cóż, wigilia była super, a reszta świąt w szpitalu, dzień przed sylwestra druga operacja, wiec teraz wyczekuje znów pierwszych świat mojego dziecka i mam nadzieje, ze wszystko będzie super :) chłopaki się tak cieszą braciszkiem, że mnie już wzruszenie bierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem dopiero niecałe 7 kg na plusie i czasem się zastanawiam, czy mój nowy nabytek, tj brzuch, tyle faktycznie waży... Wszyscy myślą, że jestem w 4-5 miesiącu a nie 7-mym, no a ponoć patrząc na mój tył to nikt się nie zorientuje, że jestem ciężarna... Miesiąc temu ważyłam 6 kg, wczoraj i dziś rano waga pokazywała 6 kg 500 g (mam dokładną elektroniczną i zgadza się z wagą u lekarza). x Ja też wyczekuję Bożego Narodzenia. Chociaż przy karmieniu piersią będzie ciężko przeżyć siedzenie przy stole - bez ciast, zupy grzybowej, bez smażonych rybek i śledzi, nawet sałatka będzie niewskazana ze względu na ogórki czy groszek w niej zawarte.. Kurcze, co my bedziemy jeść moje drogie Panie? :D x Dziubalik - też czuję wypychanie po prawej stronie, akurat na USG mała się wypięła i okazało się, że to pupeczka, główka jest wysoko po lewej stronie, a po prawej na dole nóżki... nie dość, że ułożona poprzecznie, to jeszcze nóżki na dole ma, i ciasnotę... :( O by jej było jak najwygodniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i polecam sprzedawcę: http://allegro.pl/show_item.php?item=5739764772&snapshot=MjAxNi0wOC0zMVQwNToyNToxNlo7YnV5ZXI7NThiODViOWNkOWYyMTlhOTg0Yjc4ZmZlZWNlYTVlNDE4MWQxYWExNmYwNzA3YTZiZGY4NzdmZmExOWEwNzBlNw== x Dziś przyszła paczka - zamówiłam komplet (bez pościeli w sensie wypełnienia i stelażu, da się z nimi dogadać) owieczki ecri z przeźroczystą moskitierą, jest piękny! :D Bawełna gruba i dobrej jakości, wszystko to polski produkt :) Teraz tylko łóżeczko z kompletem pościeli i będzie wszystko co mi niezbędne! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka bez przesady, nasze dzieciątka będą miały w święta przeszło miesiąc :) wszystkiego można spróbować choć z umiarem wiadomo, jedyne co planuje to uszka z pieczarkami a nie z grzybami leśnymi. Z tego jednak łatwo zrezygnowałam juz dawno, bo i tak moim chłopcom nie daje grzybów, a uszka robie z pieczarkami dla siebie i dla nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Dziewczyny, mnie też ciągnie brzuch. Dziś rano to w ogóle w kroku tak strasznie mnie ciągnęło, że aż ciężko mi było się podnieść z łóżka. Do tej pory nie miałam problemów z szyjką macicy, wszystko było pięknie, ładnie, więc mam nadzieję, że nagle mi się nie zaczęła skracać. Chociaż wcześniej też miałam co jakiś czas takie uczucie, a lekarz zawsze mówił, że jest długa, tak w sam raz. X Ja przytyłam tak z 10-11 kg, zależy od pory dnia kiedy się ważę :) Całe szczęście, że niby teraz waga powinna lecieć do przodu bardzo, a u mnie jakoś ten wzrost w miarę się unormował. Szybciej tyłam w II trymestrze niż teraz w III. X Całe szczęście rozstępów nie mam póki co, ale zdaję sobie sprawę z tego, że jeszcze mogą się pojawić. Ja przed ciążą niestety przytyłam i miałam trochę tłuszczyku w pasie więc pocieszam się tym, że może dzięki temu skóra tak się nie naciągnie na brzuchu i ich nie będzie :P X Ja mam inne wrażenie niż Wy. Wydaje mi się z jednej strony, że czas szybko leci i już zaczął się 8 miesiąc, ale z drugiej strony to mam wrażenie, że w ciąży jestem od zawsze :P Wiem, że to dziwnie brzmi, ale niby czas szybko leci, a niby ciąża już mi się bardzo dłuży :P X Myślę, że na święta będzie można praktycznie wszystko pojeść. Z tego co słyszałam, to zależy dużo od tego jak dziecko reaguje na to co mama zjadła. Niektóre kobiety jedzą kapustę czy fasolę i maluchom nic nie jest, a inne uczulają owoce, więc kwestia indywidualna. Ograniczyć z tego co mi wiadomo to trzeba cytrusy, kakao i coś jeszcze, ale nie pamiętam co to było. A poza tym kolki i tak biorą się ze złej pracy jelit maluszka a nie z tego co kobieta zjadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, cytrusy, owoce pestkowe, ale nie wiem czemu, kakao, żeby zatwierdzenia nie miało dziecko, a orzechy sa uczuleniowe. Resztę można próbować :) zresztą położna powie jak przyjdzie do domu po porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
no niby wszystko trzeba probowac i wszystko jesc, ale zapewniam Was ze jak Wasze malenstwo zacznie sie prezyc, plakac i choc przez chwile pomyslicie ze to przez Was i przez to co zjadlyscie to odechce sie wszystkiego! Ja musialam nawet nabial odstawic bo byl problem z kupka i byly zielone. Wiec pierwsze 3 mies trzymalam surowa dietke. Ale nie ma tego zlego.... Bo wrocilam w ciagu 2 mies do wagi sprzed ciazy a po 3 mies wazylam nawet 2 kg mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KochamBlekit, ale metoda prób i błędów tylko dowiemy się czy coś zaszkodzi dzieciątku. Nie da się inaczej przewidzieć co ma zły wpływ na brzuszek jego, ja miałam sytuacje taką, że gdy byłam z małym w szpitalu jak miał miesiąc, wiec karmiłam piersią to przez to, że nie jadłam "wszystkiego" to mały dostał anemii, a ze był po operacji to był osłabiony i w końcu przetaczali mu krew. Teraz jestem troszkę przewrazliwiona i pewnie będę panikować i pewnie wcale nie schudnę bo ciągle będę jeść hehe. Co do leżaczka to ja mam już taki: http://zakupy.linkbaby.pl/do/item/K2564/Lezaczek-Las-Tropikalny---Fisher-Price,-K2564 Super jest to, że jak porusza się tą wiszącą małpkę to gra muzyczka i poruszają się te zwierzątka na górnym panelu, a jak się porusza ptaszka to ten niebieski wodospad świeci się i coś się w nim obraca,że ładnie to wygląda :) Mam jeszcze taką huśtawki jakby, kołyskę może bardziej co jest na prąd i buja dzidzie na boki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Patrze ze coraz aktywniej na forum. My po wizycie i wieści nie najbardziej optymistyczne ale cóż ten masz maluch ma coraz mniejsze szanse na odwrócenie bo już tylko 5-6 tyg takie decydujące .... powoli myślę że to nierealne bp cala ciąża jak nie poprzecznie to pośladków teraz głową wysoko nóżki podwiniete i to u dołu no nic jakoś taki smutnawy dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
pauliska05 Moja mała całkiem niedawno odwróciła się i teraz ma główkę u góry, a było wcześniej ok, bo miała już główkę skierowaną w dół. Z tego co mi wiadomo to dzieciaczki potrafią się odwrócić do prawidłowej pozycji nawet tydzień przed porodem, więc nie ma co się stresować. Trzeba będzie się martwić jak będzie 39 tc a tu dzidzia nadal w złej pozycji, na razie luzzz :) Pewnie aktywność na forum wzrosła, bo coraz częściej zasiadamy przed komputery/na kanapy ze smartfonami. Brzuchy duże to i już nie chce się nam tyle chodzić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko nawet może sie obrócić w dzień porodu i nawet znam takie przypadki :D ale jak bodajże do 36 sie nie obróci to lekarz wystawia skierowanie na cesarkę. Ja znów ostatnio zapomniałam spytać jak moje jest ułożone ! Ale mi sie wydaje ze głowa do dołu. Następna wizyta w październiku. Kocham błękit bardzo fajny ten bujaczek. Ja tam myśle właśnie czy w Polsce nie kupić bo tu wybór jest tragiczny a jak cos fajnego to nawet 150€ a nie chce tyle wydawać tylko na kilka miesięcy. Dziś mam test państwowy na znajomość języka, stresuje sie bo to wyglada jak Polska matura. Mam nadzieje ze do konwersacji nie dadzą mi jakiegoś chińczyka bo ja nigdy nie rozumiem co gadają !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska, nie stresuj sie niepotrzebnie bo tak jak pisały dziewczyny wyżej, nawet w dzień porodu może się wszystko zmienić ;) U nas tez póki co córa ułożona pupą, ale daje jej czas ;) Bujaczek dostaliśmy w spadku, myślę że na pewno się przyda. W moim otoczeniu wszystkie dzieciaczki chciały się bujać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Klaudysek, powodzenia życzę! :) Dziewczyny, a od kiedy dzidziusia można wkładać do takiego bujaczka? Bo też bym chciała taki kupić ale przeczytałam, że od któregoś miesiaca życia dopiero może go dziecko uzytkować. Mnie się to wydaje bezpieczne przecież, wiadomo, że dzidziuś nie będzie tam mega długo lezeć.. I nie wiem wlasnie czy kupić teraz czy po porodzie. Pauliska, na pocieszenie dodam od siebie, że nasz synuś się poprzecznie obrócił, nawet na usg bym nie musiała tego potwierdzać bo czuję, że tak jest, ciągle mi boki wypycha i nisko siedzi. Moja gin mi mówi, że mam bardzo szeroką macicę, która właśnie na boki mi się rozchodzi, toteż Mały ma pole do popisu :P Mam wrażenie, że mi na plecy wejdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Znów strona nie przeskakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy do leżaczki faktycznie wkłada się od od któregoś miesiąca, ale ja obydwu miałam w zasadzie od urodzenia. One mają takie kształty, że nie ma szans by zaszkodziły, tak mi się wydaje, a jak musiałam coś zrobić w kuchni, a dziecko nie spało to brałam go ze sobą w leżaczku i po sprawie :) i w ten sposób dziecko uczestniczy najwygodniej we wszystkim, my np jedliśmy obiad przy ławie w salonie, a leżaczek był wtedy na łóżku, i jednego i drugiego cieszyło to, że był z nami, a nie patrzył z łóżeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×