Mamy na listopad 2016

dziubalik szybko zatesknisz za przespana nocka:) nie wiem na pewno czy w piatek albo w sobote beda mi wywolywac. Jutro ginekolog wszystko oceni... Ale stresik juz mi sie zalaczyl...

Dziewczyny, a ja dziś troszkę załamana. Byłam u doktora i dał mi skierowanie, ale liczyłam na to, że skoro w piątek mam mieć cesarkę to do szpitala też w piątek, a mam się zgłosić jutro o 8 rano... A po badaniu polała mi się krew z pochwy, pierwszy raz tak miałam, bo przy chłopcach też mi się nie lała , choć ponoć to normalne jak szyjkę bada :(

wspolczuje Izabela!!! I tego dnia w szpitalu i tej sytuacji... Jakas taka stresujaca ta nasza koncowka... Moj nastroj tez jest dzisiaj ciezki... Trzymaj sie i dawaj znac co u Ciebie!

Izabela. Gosc/ monika. Ja zgłosiłem się do szpitala w czwartek o 8 a o 10 już mi cc robili. Dziś położna ściągnęła mi szwy i wszystko jest ok. Ale mam dylemat, bo maly nie najada sie moim mlekiem:/ co godzine by pil po 40 ml. A jak na noc dam 50 ml sztucznego to nic przespana. Już sama nie wiem co robić.

Monika właśnie to mnie zastanawia, że kazał mi przyjechać na 8 rano i na dodatek przywieźć mocz poranny, ale mam mieć niby w piątek cesarkę... Ja praktycznie ciągle nialam dzieci usmwieszone na piersi więc tak szczerze to nie wiem ile dziecko ma zjeść ml. Może masz po prostu niezbyt wartościowy pokarm jak na razie, mój synek po operacji nie najadal się moim mlekiem, przez to, że ja praktycznie nic nie jadłam i miał krew przetaczaną, więc może po prostu w szpitalu taki masz pokazem nie bardzo i potem się rozkręci :) trzymam kciuki

Izabela, moja siostra tez miała stawić się do szpitala dzień przed planowaną cesarką. Więc może to zależy od szpitala kiedy i jak trzeba przyjść. Xx Monika, może dzidzia za krótko jest na piersi? Bo dopiero później leci to bardziej tłuste mleko.

Dziubalik pewnie masz rację, ale szkoda, że jeszcze ostatni dzień stresu nie spędzę w domu tylko w szpitalu :( zaraz jadę, mam nadzieję, że Inter et będzie mi działał :)

Izabela, trzymam kciuki :-) i dalej czekam na jakiś rozwój wydarzeń u mnie ;-)

Dzis o 6 urodzila sie nasza Emilka. 4 kg i 53 cm, 10 pkt. Porod sn. O 1 w nocy obudzilam sie i mialam skurcze co 5 min. O 4 bylismy w szpitalu o 5:45 pierwsze parcie i o 6 Mala na swiatku...:) wlasnie lezymy sobie i odpoczywamy:) Izabela, aby do jutra. Przytulisz synusia to zapomnisz o wszystkim:) Dziubalik pamietam o Tobie i trzymam kciuki... I za pozostale mamusie do rozpakowania rowniez:)

KochamBłękit, gratuluję :-) usciskaj mocno córeczkę od forumowej cioci ;-) ale szybko u was poszło, oby ze mną tez tak było. A miałaś wieczorem jakieś objawy czy po prostu obudziłaś się w nocy? Odpoczywajcie, zbierajcie siły i cieszcie się sobą :-)

KochamBlekit gratulacje :) ja leżę właśnie i się nawadniam kroplowkami a wieczór mam mieć cesarkę, doktor chciał czekać do poniedzialku, bo jest drobny ok. 3kg, ale dali mi zastrzyk przyspieszający rozwój płuc, bo z kolei nie dobrze czekać

Zzz

dziubalik nie mialam zadnych objawow, poza tym co juz bylo od miesiaca..... Ale przerazilam sie tego wywolywania i wzielam wieczorem ciepla kapiel i potem 15 min pierwszy raz masowalam sutki. I nie wiem czy to podzialalo czy po prostu przyszedl czas. O 1 sie obudzilam i mialam skurcze co 5 minut. Izabela bedziemy miec dzidzie z tego samego dnia:) a dzis mamy swiatowy dzien wczesniaka:) naszczescie nas to nie dotyczy:)

To może i ja dziś wieczorem spróbuję tego masażu. Tak bardzo chciałabym juz być po.. KochamBłękit, chyba spokojna Twoja córcia że miałas czas od razu na forum się odezwać ;-)

no jak narazie jest bardzo spokojniutka. Tylko raz zjadla a tak to caly czas spi. Widac ze porod ja chyba bardziej zmeczyl niz mnie... Sprobuj kapieli i masazu sutek, zaszkodzic na pewno nie zaszkodzi a moze pomoze:)

Heh ja jako pierwsza mama listopadowa powiem wam ze nie ma lekko trochę wyczerpanie daje się we znaki bo od szpitala nie ma czasu odespać a i tam ciągle pod zapisem kto bez możliwości zmiany pozycji Magdalena śpi także ja też leżę nasza mała potrafi do 3-4 h wisi no ale trzeba przetrwać heh Monika jak dobrze pamiętam twoja rana ropiala ?

Dokarmia ktoś na noc ? Jakie macie mleko ?

Pauliska. Ja na noc tylko daje bebilon A w ciągu dnia staram się jak najczęściej podawać swoje mleko. Niestety moim się nie najada :/ . Monika

A jak Twoja rana

Pauliska. Wczoraj położna ściągnęła mi szwy / w 5 dobie ;) a ta ropa co pisałam, ze leci to z mojej winy. Bo wzięłam się porządnie za robotę w mieszkaniu po powrocie a za wcześnie na takie sprawy. Psikam octeniseptem i wietrze dużo. Często ciągnie, ale to te szwy w środku. One podobno do 8 tygodni się rozpuszczaja.

pauliska05 Ja pokarmu mam niestety znikome ilości. Odciągam sobie laktatorem dziennie z 40-50 ml, a trwa to łącznie przynajmniej z 4 h. Reszta to niestety mm. Tak bardzo chciałam karmić piersią, nie wiem dlaczego tak u mnie jest. Moja córcia zjada przynajmniej po 50 ml na jeden posiłek, ale podaje jej to co mam, lepsze to niż nic.

Nelka. Nie jesteś sama. Mam podobnie, mało pokarmu. Dziecko się nie najada. Ściągam laktatorem i przystawką małego, ale bez efektów. Pije herbatki na laktacje i ładuje piersi. Raz lub dwa dziennie podaje mleko mm i mam wyrzuty z tego powodu, ze może brzuszek to będzie bolał albo coś :(

Urodziłam o 20.05 cc :) synek waży 3380g i w sumie to go nie ma przy mnie, mam wypoczywać, a pionizowac będą mnie może i nawet koło południa :) narazie dostaje kroplówki więc nie boli,asama cesarka spoko, patrzyłam sobie w lampie jak mnie szyją :)

Izabela, moje gratulacje :) odpoczywaj i zbieraj siły dla.maluszka :)

Izabela gratulacje!! Nasze maluchy maja ta sama date urodzenia:) my po pierwszej - nieprzespanej nocce:) malutka brzuszek bolal i byla jakas niespokojna. Ale dzis juz po badaniach usg glowki i brzuszka i wszystko jest ok... Na jutro jestesmy szykowani do wyjscia. Dziubalik jestem przy Tobie myslami caly czas:)

U nas mleczka mniej już powoli ale jak na cesarke to dobrze bo odkad ja mi podali to w sumie ciągle na cycu nawet nie kupiliśmy mieszanki A moja panna śpi już od 23 do teraz z przerwą od 4 do 5 hej w niedzielę będzie 2 tyg

Dziewczynki kochane, moje gratulacje! :) Ja mam z kolei taki nawał pokarmu, że szok ale niestety inny problem bo mały woli butlę od piersi :( kazde dostawienie wiaże się z płaczem :( straszny leniuch z niego, bardzo bym chciała, żeby się w końcu przekonał bo mnie to odciąganie laktatorem męczy.. W ciagu pol h jestem w stanie ściagnać ponad 100 ml.. Położna wini to faktem, iz dostawał butlę w pierwszych chwilach zycia, gdy ja jeszcze pokarmu nie miałam.. Dostawić się do piersi potrafi ladnie, tylko nie chce mu się ssać :/ A co do mojego cc, jestem bardzo zadowolona z tej decyzji :) do konca wahalam się czy dobrze robię decydując się na taki poród ale na szczęście było i jest ok :) Zdecydowanie wolę bol po cc niz przy miesiączce podczas której zdarzalo mi się zemdleć ;) tak to mozna ridzic :D

No dobra ,przyznaję że w nocy masturbowałam się :) i chyba te skurcze podziałały ;)

KochamBłękit, dziękuję :-* chyba tylko ja jeszcze zostałam nierozpakowana i dalej nic nie wskazuje żeby miało być inaczej. W niedzielę zgłaszam się do szpitala, tylko zastanawiam się czy od razu będą coś robić, tzn.podejmą próbę wywołania czy będą jeszcze czekać i obserwować. Tak bardzo chciałabym,aby zaczęło się samo..

Szybko poszło ;) dziewczynki Izabela pozdrawiam z Magdalenką Ciebie maluszka i chłopców heh nasza księżniczka coś leniwa się robi też ale je ile potrzebuje tak myślę